-
31. Data: 2010-11-01 23:02:54
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: to <t...@a...xyz>
begin Grzegorz Prędki
> Nie. Sadze, ze ich modele nawiercane to nie sa zwykle gladkie tarcze
> potraktowane wiertarka.
To się na 99% mylisz.
--
ignorance is bliss
-
32. Data: 2010-11-01 23:27:08
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2010-11-01 22:41, Grzegorz Prędki pisze:
> W dniu 2010-11-01 22:39, Tomasz Pyra pisze:
>> W dniu 2010-11-01 20:09, Grzegorz Prędki pisze:
>>
>>>> A niby dlaczego mają zacząć pękać? Sądzisz że firma robi tak tarcze aby
>>>> pękały, bądź były narażone na pękanie?
>>>
>>> Sadzisz, ze za 28zl doplaty firma robi z tymi tarczami cos innego niz
>>> nawiercenie otworow i zrobienie frezow?
>>
>> Bez przesady.
>> Nie wiem jak tam w Skodzie, ale np. do CC zwykłe Brembo kosztuje 73zł, a
>> nacinana Brembo Max 111zł.
>> A to jest już dobra tarcza.
>>
>> Niby 38zł różnicy, ale z drugiej strony patrząc to cena ponad 50% wyższa.
>>
>
> Nacinane, ale nie wiercone.
Ja tam nie wiem, ale zawsze mi się wydawało że te nacinane to sprzęt
wyższej klasy niż wiercone.
W niektórych dobrych tarczach poza samymi nacięciami pojawiają się
punktowe, ale płytkie wgłębienia.
A te tylko wiercone, to kojarzą mi się z jakimś chałupnictwem gdzie za
pomocą wiertarki tuninguje się tarcze :)
A wiercenie jednak łatwiejsze od nacinania do zrobienia w garażu.
No ale tak jak mówiłem - nie wiem tak do końca co jest co.
-
33. Data: 2010-11-02 00:37:01
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: BQB <a...@a...spamowy.com.invalid>
W dniu 2010-11-01 23:02, to pisze:
> begin BQB
>
>> Jakie to są te znaczne różnice?
>
> Takie że po kilku tys. Mikoda GT w moim aucie nadawała się do wymiany a
> po 10 tys. do wyrzucenia.
>
>> W tych tarczach nie ma wywierconych otworów, są tylko nawiercone i to
>> dosłownie kilka mm, dokładnie nie podam, ale raczej nie więcej niż 5
>
> To widzę, że zmienili technologię, bo jeszcze niedawno były to
> przewiercenia.
>
>> Jeśli jazda niekapeluszowa, to rozpędzić się i ostro hamować, potem
>> rozpędzić się i ostro hamować itd, to zdecydowanie jeżdżę jak kapelusz
>> :P
>
> Skoro tak nie jeździsz to w czym Ci przeszkadzają gładkie tarcze? ;)
W niczym, polecali na forum takie, pisali, że szybciej i lepiej się
chłodzą, przez co ryzyko pokrzywienia tarcz jest niższe, lepiej też
hamują. Więc ta różnica w cenie, to ~ połowa kosztu przesyłki. A po co
kupować 2 razy i płacić 2 razy za przesyłkę?
-
34. Data: 2010-11-02 00:39:35
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: BQB <a...@a...spamowy.com.invalid>
W dniu 2010-11-01 23:27, Tomasz Pyra pisze:
> W dniu 2010-11-01 22:41, Grzegorz Prędki pisze:
>> W dniu 2010-11-01 22:39, Tomasz Pyra pisze:
>>> W dniu 2010-11-01 20:09, Grzegorz Prędki pisze:
>>>
>>>>> A niby dlaczego mają zacząć pękać? Sądzisz że firma robi tak tarcze
>>>>> aby
>>>>> pękały, bądź były narażone na pękanie?
>>>>
>>>> Sadzisz, ze za 28zl doplaty firma robi z tymi tarczami cos innego niz
>>>> nawiercenie otworow i zrobienie frezow?
>>>
>>> Bez przesady.
>>> Nie wiem jak tam w Skodzie, ale np. do CC zwykłe Brembo kosztuje 73zł, a
>>> nacinana Brembo Max 111zł.
>>> A to jest już dobra tarcza.
>>>
>>> Niby 38zł różnicy, ale z drugiej strony patrząc to cena ponad 50%
>>> wyższa.
>>>
>>
>> Nacinane, ale nie wiercone.
>
> Ja tam nie wiem, ale zawsze mi się wydawało że te nacinane to sprzęt
> wyższej klasy niż wiercone.
> W niektórych dobrych tarczach poza samymi nacięciami pojawiają się
> punktowe, ale płytkie wgłębienia.
No właśnie takie tarcze są nacinane i nawiercane, a nie przewiercane. I
takie mam oryginalnie zrobione przez mikodę.
-
35. Data: 2010-11-02 00:41:38
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: BQB <a...@a...spamowy.com.invalid>
W dniu 2010-11-01 23:02, to pisze:
> begin BQB
>
>> Jakie to są te znaczne różnice?
>
> Takie że po kilku tys. Mikoda GT w moim aucie nadawała się do wymiany a
> po 10 tys. do wyrzucenia.
>
>> W tych tarczach nie ma wywierconych otworów, są tylko nawiercone i to
>> dosłownie kilka mm, dokładnie nie podam, ale raczej nie więcej niż 5
>
> To widzę, że zmienili technologię, bo jeszcze niedawno były to
> przewiercenia.
Niedawno? Ja swoje kupowałem 2 lata temu i już taką technologię mieli.
-
36. Data: 2010-11-02 02:33:00
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: to <t...@a...xyz>
begin BQB
> Bo taka jazda to głupota.
No Felicją na pewno. Więc po co Ci pseudosportowe tarcze?
--
ignorance is bliss
-
37. Data: 2010-11-02 02:33:46
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: to <t...@a...xyz>
begin BQB
> Niedawno? Ja swoje kupowałem 2 lata temu i już taką technologię mieli.
To ciekawe, bo rok temu nie mieli. ;-) Może mają różne opcje do różnych
modeli. ;-)
--
ignorance is bliss
-
38. Data: 2010-11-02 05:21:06
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: to <t...@a...xyz>
begin Tomasz Pyra
> Ja tam nie wiem, ale zawsze mi się wydawało że te nacinane to sprzęt
> wyższej klasy niż wiercone.
> W niektórych dobrych tarczach poza samymi nacięciami pojawiają się
> punktowe, ale płytkie wgłębienia.
...a wiele seryjnych usportowionych aut ma tarcze wiercone na wylot. Moim
zdaniem pomijając auta o mocy 500 KM itp. tego typu rozwiązania są
pozbawione sensu w przypadku codziennej jazdy. Dobre markowe gładkie
tarcze + jakieś lepsze klocki (polecam Ferodo DS) i powinno to wystarczyć
każdemu. A jak nie wystarczy, to można pomyśleć o swapie większych
hamulców niż bawić się w jakieś dziwaczne tarcze. Większa tarcza da dużo
więcej niż jakieś pseudosportowe tarcze w normalnym rozmiarze. I to bez
negatywnego wpływu na trwałość, ale wręcz przeciwnie.
> A te tylko wiercone, to kojarzą mi się z jakimś chałupnictwem gdzie za
> pomocą wiertarki tuninguje się tarcze :) A wiercenie jednak łatwiejsze
> od nacinania do zrobienia w garażu.
Eee, tam. ;)
--
ignorance is bliss
-
39. Data: 2010-11-02 05:21:54
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"BQB" <a...@a...spamowy.com.invalid> wrote in message
news:4ccf4f45$1@news.home.net.pl...
> W niczym, polecali na forum takie, pisali, że szybciej i lepiej się
> chłodzą, przez co ryzyko pokrzywienia tarcz jest niższe, lepiej też
> hamują. Więc ta różnica w cenie, to ~ połowa kosztu przesyłki.
> A po co kupować 2 razy i płacić 2 razy za przesyłkę?
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z tego, że tarcz nacinanych
i wierconych nie produkuje się po to aby dłużej pracowały tylko
po to, aby lepiej hamowały w trudnych warunkach (rajdy).
Jeśli zależało Ci na trwałości to zrobiłeś zły wybór bo nacięcia
w tarczach są zaprojektowane do skutecznego skrobania klocków.
-
40. Data: 2010-11-02 05:27:44
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Maciej Browarczyk" <m...@N...org> wrote in message
news:iamsak$rgr$1@node1.news.atman.pl...
> W dniu 10-11-01 16:19, Pszemol pisze:
>
> [cut]
>
> Nie narzekasz na slabe hamowanie? Szklenie sie klockow? Bo jak sie
> przejechalem CR-V II na oryginalnych klockach to myslalem, ze cos sie
> popsulo.
Oryginalne tarcze były mocno zeszklone, mimo to auto hamowało
bardzo dobrze na prawie połowie promienia tarczy jaka się błyszczała :-)
Tak swoją drogą, co myślicie o pomyśle docierania tarcz/klocków
opisanym tu:
http://www.stoptech.com/tech_info/wp_warped_brakedis
k.shtml
"The procedure is several stops of increasing severity with a brief
cooling period between them. After the last stop, the system should
be allowed to cool to ambient temperature. Typically, a series of ten
increasingly hard stops from 60mph to 5 mph with normal
acceleration in between should get the job done for a high
performance street pad. During pad or disc break-in, do not come
to a complete stop, so plan where and when you do this procedure
with care and concern for yourself and the safety of others."