-
131. Data: 2009-07-21 09:45:53
Temat: Re: Grupa robocza.. z cyfry
Od: John Smith <u...@e...net>
XX YY napisał(a):
> nikt nie wybacza mistrzowi niedostatkow warsztatowych .
> oczywiscie one nie stanowia o wartosci artystycznej dziela , ale
> stanowia o kulturze wypowiedzi.
>
> zdjecie slabe technicznie to tak jak potrawa podana na brudnym
> talerzu.
> i kazdy kto juz doszedl do dobrego poziomu technicznego wie o tym i
> nie zaniza swiadowmie tego co juz potrafi.
Forma vs. treść.
Estetyka vs. wrażenie.
Sprawdzone vs. ryzykowne.
--
Mirek
-
132. Data: 2009-07-21 10:01:44
Temat: Re: Grupa robocza.. z cyfry
Od: "Roger from Cracow" <r...@s...pl>
Użytkownik "de Fresz" <d...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:h43tu3$i8b$1@inews.gazeta.pl...
> On 2009-07-21 09:04:32 +0200, "Kokos" <k...@k...com> said:
>
>>> przesUwa, na bogów...
>>
>> Bóg jest jeden
>
> Tylko który? :-P
ten Bóg który ma największą siłę rażenia przez swoich wiernych fanatyków
... wygra.
Roger
-
133. Data: 2009-07-21 10:06:00
Temat: Re: Grupa robocza.. z cyfry
Od: XX YY <j...@u...at>
On 21 Jul., 11:45, John Smith <u...@e...net> wrote:
> XX YY napisał(a):
>
> > nikt nie wybacza mistrzowi niedostatkow warsztatowych .
> > oczywiscie one nie stanowia o wartosci artystycznej dziela , ale
> > stanowia o kulturze wypowiedzi.
>
> > zdjecie slabe technicznie to tak jak potrawa podana na brudnym
> > talerzu.
> > i kazdy kto juz doszedl do dobrego poziomu technicznego wie o tym i
> > nie zaniza swiadowmie tego co juz potrafi.
>
> Forma vs. treść.
> Estetyka vs. wrażenie.
> Sprawdzone vs. ryzykowne.
>
> --
> Mirek
nie - masz zle podejcie
forma nie wyklucza tresci
mozesz te sam tresc przekazac w formie interesujacej i frapujacej lub
nie.
mozesz te sama pyszna potrawe podac na brudnym lab na czystym talerzu.
forma i tresc to nie sa wartosci przeciwstawne.
o kims , kto robi slabo technicznie zdjecia mowi sie ze nie potrafi
fotografowac , co nie bedzie nieprawda.
sa b . ciekawe zdjecia robione przez absolutnych dyletantow i to
calkiem ciekawe i czesto przypadkowo .
pomimo tego ze zdjecie jest ciekawe , nie zmienia to opini ze ten ktos
nie umie fotografowac - to przypadek.
gdyby posiadali warsztat te same zdjeci bylyby rownie ciekawe , ale
lepiej podane.
nie widze zadnego , najmniejszego powodu aby usprawiedliwiac
niekoniecznosc posiadania dobrej techniki.
Bledne jest przekonanie iz fantazja czy tez niezwykle idee artystyczne
usprawiedliwiaja marny poziom techniczny.
To juz lepiej zachowac te idde w glowie - po to sie wypowiada na
okreslony sposob , aby wlasnie w na ten a nie inny sposob przekazac
okreslone wartosci . Jesli sposob przekazu jest okrojony , zostana i
te wartosci okrojone.
-
134. Data: 2009-07-21 10:15:06
Temat: Re: Grupa robocza.. z cyfry
Od: John Smith <u...@e...net>
XX YY napisał(a):
> forma nie wyklucza tresci
Nie twierdzę tego.
> sa b . ciekawe zdjecia robione przez absolutnych dyletantow i to
> calkiem ciekawe i czesto przypadkowo .
> pomimo tego ze zdjecie jest ciekawe , nie zmienia to opini ze ten ktos
> nie umie fotografowac - to przypadek.
Jeśli duża część prac dyletanta będzie ciekawa to przestaje to być
przypadkiem, a dyletant okazuje się geniuszem. Bez warsztatu.
> gdyby posiadali warsztat te same zdjeci bylyby rownie ciekawe , ale
> lepiej podane.
Niekoniecznie, po oszlifowaniu mogłoby się okazać, że świeżość podejścia
gdzieś prysła.
> nie widze zadnego , najmniejszego powodu aby usprawiedliwiac
> niekoniecznosc posiadania dobrej techniki.
Technika pomaga dyletantom w odbiorze twórczości. Wszystko jedno czy to
twórczość artysty, czy tylko rzemieślnika.
--
Mirek
-
135. Data: 2009-07-21 10:30:13
Temat: Re: Grupa robocza.. z cyfry
Od: XX YY <j...@u...at>
On 21 Jul., 12:15, John Smith <u...@e...net> wrote:
> XX YY napisał(a):
>
> > forma nie wyklucza tresci
>
> Nie twierdzę tego.
>
> > sa b . ciekawe zdjecia robione przez absolutnych dyletantow i to
> > calkiem ciekawe i czesto przypadkowo .
> > pomimo tego ze zdjecie jest ciekawe , nie zmienia to opini ze ten ktos
> > nie umie fotografowac - to przypadek.
>
> Jeśli duża część prac dyletanta będzie ciekawa to przestaje to być
> przypadkiem, a dyletant okazuje się geniuszem. Bez warsztatu.
gdyby tak bylo .
nie znam takiego przypadku.
nikifor mial warsztat i to jaki.
interpretatorow chopina po paru lartach nauki jest setki tysiecy -
dlatego nie mozna nazwac tego typu interpretacji indywidualnymi.
sa to interpretacje masowe .
>
>
> Niekoniecznie, po oszlifowaniu mogłoby się okazać, że świeżość podejścia
> gdzieś prysła.
to by oznaczalo ze warsztat jest nieodpowiedni.
mozna tez przegiac , ale to tez swiadczyloby o nieodpowiednim
warsztacie.
>
> Technika pomaga dyletantom w odbiorze twórczości.
a niedyletantom juz nie ? przeszkadza?
pomaga i dyletantom i niedyletantom czyli wszystkim. czyli pomaga w
odbiorze , tak jak potrawe na czystym talerzu je sie z wieksza
przyjemnoscia.
powiedzialbym lepsza technika zwieksza radosc odbioru.
Wszystko jedno czy to
> twórczość artysty, czy tylko rzemieślnika.
no pewnie. jasne ze wole rowno ulozone flizy od krzywo , bo sie je
latwiej myje i trudniej jest sie potknac .
-
136. Data: 2009-07-21 10:35:53
Temat: Re: Grupa robocza.. z cyfry
Od: "Kokos" <k...@k...com>
Użytkownik "Jakub Jewuła" <b...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:h43r0j$1ip$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> ....
>> Wydaje mi sie że jak dla Was sa to za wysokie progi, moze i potraficie
>> założyć garnek i ustawić lampe, ale zeby uczyć tego 3 miesiace i wziąć
>> "dużą kasę"? (wciaz nie wiemy jaką)
>> Czy macie jakieś doświadczenie nazwijmy to zawodowe? Macie jakichś
>> klientów dla których robiliście zdjęcia? Czy robiliście jakies wystawy?
>> Czy wygrywaliście jakieś konkursy? Czy skoczyliście jakieś szkoły?
>> Jeżeli nie to szkoda wydawać na Was złamanego grosza. Być może znajdą
>> sie naiwni i bogaci, którzy polecą na to ze dotkną lampy studyjnej czy
>> powiększalnika, ale nie sądze...
>> Osobiście uważam ze najlepszą nauką fotografii byłaby nauka jej historii,
>> jej najlepszych twórców, pokazywanie ich zdjęć i rozmawianie o nich...
>> tylko ze też trzeba miec o tym jakieś pojęcie..
>
> "Lepiej milczac uchodzic za idiote,
> niz odezwac sie rozwiewajac wszelkie watpliwosci..."
>
mógłbyś to czasaem stosować,.....
-
137. Data: 2009-07-21 10:37:23
Temat: Re: Grupa robocza.. z cyfry
Od: "Kokos" <k...@k...com>
Użytkownik "Janko Muzykant" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h43r0c$86j$1@news.wp.pl...
> Kokos pisze:
>> ps. ja sam płaciłem za nauke, ale dostałem za to wykłady z Tomaszewskim,
>> Żakiem, Sokołowską, Ackermanem, Miękusem... a nie wykłady z
>> zaawanoswanymi fotoamatorami którzy więdzą tyle samo co ja lub mniej
>
> No i straciłeś kasę...
a skad to wiesz?
-
138. Data: 2009-07-21 10:38:16
Temat: Re: Grupa robocza.. z cyfry
Od: "Rakan" <n...@p...fm>
>> 6. Fotografie Gardulskiego możecie zobaczyć na www.gardulski.pl, a moje
>> na
>> www.marekaugustynski.com
>>
>> 7. Osoby zainteresowane proszę o kontakt na h...@g...com
>>
>> Pozdrawiam
>> Marek Augustyński
>
>
> szczerze ?
> Otworzyłem sobie najpierw Twoja stronę. Czego Ty chcesz uczyć ?
>
> Roger
hehe faktycznie siara :) LOL
rak
-
139. Data: 2009-07-21 10:39:45
Temat: Re: Grupa robocza.. z cyfry
Od: "Kokos" <k...@k...com>
Użytkownik "Jakub Jewuła" <b...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:h43r34$1ok$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>> Słuchajcie.
>>> Marzyłem sobie żeby stworzyć grupę ludzi patrzących na świat. ....
>> ps. ja sam płaciłem za nauke, ale dostałem za to wykłady z Tomaszewskim,
>
> Napisz czego nauczyles sie od Tomaszewskiego :)
>
inaczej mysleć
a Ty od kogo sie uczysz? od plfoto?:)
-
140. Data: 2009-07-21 10:49:12
Temat: Re: Grupa robocza.. z cyfry
Od: "Kokos" <k...@k...com>
Użytkownik "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:vsy2b2jpo1qe$.1g4gl8d039cr4.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 21 Jul 2009 09:22:46 +0200, Kokos napisał(a):
>
>> ps. ja sam płaciłem za nauke, ale dostałem za to wykłady z Tomaszewskim,
>> Żakiem, Sokołowską, Ackermanem, Miękusem... a nie wykłady z
>> zaawanoswanymi
>> fotoamatorami którzy więdzą tyle samo co ja lub mniej
>
> Pani w szkole pyta Jasia:
> - Powiedz mi kto to był: Mickiewicz, Słowacki, Norwid?
> - Nie wiem. A czy pani, wie kto to był Zyga, Chudy i Kazek?
> - Nie wiem - odpowiada zdziwiona nauczycielka.
> - To co mnie pani swoją bandą straszy?
>
jak to sie ma do mojego postu?:)