Witam

j...@a...at napisał(a) :
> oraz urzednikow panstwowych w trakcie czynnosci sluzbowych bez ich
> zgody
> czyli policjantow itp.

Terefere.

> nie jestem pewine ale spodziewam sie , ze w RP regulacja bedzie co do
> zasady podobna , policjant moze zabronic dac sie sfotografowac , o ile
> cos takiego wogole nie jest zakazane obligaroryjnie.

To jesteś pewien, czy nie jesteś? Zaprzeczasz swej niepewności,
czy nie zaprzeczasz, bo się już pogubiłem w tej skomplikowanej,
asekuranckiej, konstrukcji zdania.

Może fotografować! Patrz archiwum tu i na pl.soc.prawo.

--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0x39E452FE

do góry

W poście <gtmbar$6at$1@inews.gazeta.pl>,
Zbynek Ltd. nabazgrał:
> Może fotografować! Patrz archiwum tu i na pl.soc.prawo.

Może lepiej: ,,Może fotografować! Patrz odpowiednie paragrafy.''?

--
2 * linux/kernel/panic.c
143 /* Satisfy __attribute__((noreturn)) */
144 for ( ; ; )
145 ;

do góry

Użytkownik "de Fresz" <d...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:gtm8q0$p2i$1@inews.gazeta.pl...
> On 2009-05-04 10:04:27 +0200, "Łukasz Bąk" <m...@g...com> said:
>
>> Fotografować możesz z publikacją bym był ostrożny.
>
> Publikowć również można. Polecam lekturę prawa autorskiego, z naciskiem na
> osoby i sytuacje w których nie działa ochrona wizerunku.

Pewnie masz na myśli Art 81 pkt 2 Ustawy o prawie autorskim i prawach
pokrewnych.

>> Jeśli który z
>> funkcjonariuszy zastrzega fotografowania to lepiej się podporządkować.
>> Mogą
>> zatrzymać cię do wyjaśnienia. Jak już zatrzymają to i paragraf się
>> znajdzie.
>> ;) (ochrona wizerunku, zakłócanie działań operacyjnych itd itd.)
>
> No więc w teorii i zgodnie z literą prawa focić i publikować można. A w
> praktyce, to jak policmajstry z przerostem ego będą chciały dosrać
> upierdliwcowi, który śmie korzystać ze swoich swobód obywatelskich, to
> znajdą na to sposób.

Trochę sobie zażartowałem stosując cytat z brodą, że "daj mi człowieka a ja
znajdę na niego paragraf". W żeczywistości nigdy nie wiemy z jakim
wydażeniem mamy do czynienia i na co funkcjonariusze mogą być wyczuleni.
Podobnie prokuratura która specjalnie nie będzie się zginać pod prawami
autorskimi jak "nie są one przedmiotem sprawy" a fotograf zakłócił
postępowanie. W tym wypadku jednostki AT czy inne mają kominarki, więc o ich
wizerunek bym się nie martwił ale mamy jeszcze zatrzymanego w tej akcji.
Który później nakieruje adwokata na to, że był fotografowany i że... itd.
Więc panowie "z drogówki" zakazując nam fotografowania mogą to zrobić... w
naszym interesie a nie aby nam ograniczyć "swobody obywatelskie".

W dalszym ciągu podtrzymuje swoje zdanie, że posiadanie potrzeby
fotografowania takich "imprez" musi się wiązać z jakimś interesem a to znów
w cenie ma tzw. ryzyko. W innym przypadku sensu nie ma.

A jeśli chodzi o ludzi w kominiarkach... przykładany do twarzy aparat
fotograficzny + błysk flesha. Jak może zareagować człowiek szkolony do
natychmiastowych reakcji na zjawisko "podejrzenia użycia bronii"? Czy
wystrzeli? A może nie może? Ciekawe czy pomyśli o prawie autorskim?

Łukasz Bąk

--
"Niektórym ludziom wciąż się wydaje, że każdy kto wygłasza opinię
równocześnie chce z niej zrobić wykładnię prawa obowiązującego."
- J. Muzykant, pl.rec.foto

do góry

Witam

Łukasz Bąk napisał(a) :
> Więc panowie "z drogówki" zakazując nam fotografowania mogą to zrobić

Mogą. Mogą też kazać fotografowi trzy razy podskoczyć w miejscu i
obrócić się naokoło pukając się w główkę. Mogą. Nikt im nie
zakaże. Ale egzekwowanie ich własnych poleceń, niezgodnych z
prawem, może spotkać się z niezrozumieniem prokuratora.

> A jeśli chodzi o ludzi w kominiarkach... przykładany do twarzy aparat
> fotograficzny + błysk flesha. Jak może zareagować człowiek szkolony do
> natychmiastowych reakcji na zjawisko "podejrzenia użycia bronii"?

No comments.

> Czy
> wystrzeli?

Wiesz co? Nie pal już tego więcej.

--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0x39E452FE

do góry

Dnia Mon, 4 May 2009 00:48:16 -0700 (PDT), p...@g...com
napisał(a):
>
> Co do akcji antyterrorystycznych to cięzko mi coś powiedzieć. Na pewno
> sposób działania antyterrorystów nie jest do końca jawny, więc jak Cię
> grzecznie proszą to radziłbym nie dyskutować. Pamiętaj, że za nimi
> stoi prawo. Wolność, wolnością, ale ja bym się zastanawiał czy chcę
> się tłumaczyć na komendzie.
>
>
Oj, jak twoje tłumaczenie zobaczy Zenon, to masz popapane bracie.
Nie ma żadnych ustępstw, trza z tupetem, a jakby sie stawiali to
takiego antyterrorstę w ryja trza walić. Bo fotki wolno robic i już.
:-)))
Piotr

do góry

>> Trzeba poczuć się jak
>> papparazzi co? Takie dowartościowanie? Adrenalinka?
>
> O i to jest sluszne pytanie.
> Do listy tematow dodalbym jeszcze manie fotografowania w/przed shitmarktami.
> Po prostu temat na swietna fotografie jak cholera...

Sam nie lubie ludzi fotografujacych wszystko i wszedzie ALE nie wiem
dlaczego w tym momencie przypomnialo mi sie, ze kiedys na koncercie U2
byl zakaz fotografowania, a wkrotce potem ogloszono konkurs na najlepsze
zdjecie Bono z flaga Solidarnosci z nagroda pieniezna. Placono za
zdjecie, ktore - teoretycznie nie mialo prawa tam powstac, bo bylo to
nielegalne. Tak wiec.. nigdy nie wiadomo kiedy jakie zdjecie moze okazac
sie cenne.

Waldek

www.waldek.sewera.pl

do góry

On 4 Mai, 11:08, "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
wrote:
> Witam
>
> j...@a...at napisał(a) :
>
> > oraz urzednikow panstwowych w trakcie czynnosci sluzbowych bez ich
> > zgody
> > czyli policjantow itp.
>
> Terefere.
>

nie terefere
tylko pisze o sytuacji w pantwach uni ( nie wyminiam o ktorych mi
wiadomo , gdyz na ten temat nie mam informacji pelnej)
sa takie regulacje i juz
nie wolno naruszac fotograficznie sfery intymnej lub prywatnej , a
takze fotografowac urzednikow panstwowch jak policja w trakcie
pracy.
A akurat mam to w glowie , gdyz dokladnie na ten temat czytalem w tym
tygodniu artykul/poradnik w zwiazku z wyjazdem na urlop.


> > nie jestem pewine ale spodziewam sie , ze w RP regulacja bedzie co do
> > zasady podobna , policjant moze zabronic dac sie sfotografowac , o ile
> > cos takiego wogole nie jest zakazane obligaroryjnie.
>
> To jesteś pewien, czy nie jesteś?

wyraznie pisze , ze nie jestem , ale jako, ze RP jest czlonkiem uni i
wiele regulacji prawnych sa identyczne lub b zblizone
oczekuje , ze i ten obszar mogl zostac uregulowany podobnie.

Czy wolno w RP naruszac fotograficznie sfere intymna i prywatna ?

Czy zdjecia policjantow w czasie czynnosci sluzbowych sa popularne w
naszej prasie ?

informacja jest o tyle istotna , ze ktos z czytajacych znajdzie sie
przeciez w uni poza granicami RP bedzie chcial sfotografowac ulice z
Policjantem i ten mu moze zabroni - i takie jest prawo , choc
powtarzam nie wiem czy w kazdym panstwie identzyczne



Zaprzeczasz swej niepewności,
> czy nie zaprzeczasz, bo się już pogubiłem w tej skomplikowanej,
> asekuranckiej, konstrukcji zdania.



>
> Może fotografować! Patrz archiwum tu i na pl.soc.prawo.


byc moze tak , byc moze nie ,.

Jesli policjant zabronil to pewnie musi sie do tego dostosowac , a
potem skladac odwolanie , gdyby policjant sie pomylil.
Skarzyc go o odszkodowanie z powodu nieuzyskanych przychodow.

>
> --
> Pozdrawiam
>     Zbyszek
> PGP key: 0x39E452FE

do góry

Użytkownik "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:gtmfq2$p0o$1@inews.gazeta.pl...
>> Więc panowie "z drogówki" zakazując nam fotografowania mogą to zrobić
>
> Mogą. Mogą też kazać fotografowi trzy razy podskoczyć w miejscu i obrócić
> się naokoło pukając się w główkę. Mogą. Nikt im nie zakaże. Ale
> egzekwowanie ich własnych poleceń, niezgodnych z prawem, może spotkać się
> z niezrozumieniem prokuratora.

Jak to się ma do omawianego przypadku? Czy policjant nakazujący o rozejście
się z miejsca wypadku, nakazujący nie wykonywania zdjęć nie działa przez
przypadek w zakresie swoich uprawnień porządkowych i w celu
zabezpiezpieczenia miejsca zdarzenia? Czy docenią Twoją niezłomną
obywatelską pomoc jeśli będą się wykłócać o to czy możesz czy nie możesz
fotografować?

>> A jeśli chodzi o ludzi w kominiarkach... przykładany do twarzy aparat
>> fotograficzny + błysk flesha. Jak może zareagować człowiek szkolony do
>> natychmiastowych reakcji na zjawisko "podejrzenia użycia bronii"?
>
> No comments.
>
>> Czy wystrzeli?

Zasłyszany przypadek sprzed wielu lat. Dotyczył wówczas jakiegoś ochroniarza
czy coś w tym stylu. Postrzelił jakiegoś fotografa. Nie wiem czy uda mi się
odkopać źródło tej informacji.

> Wiesz co? Nie pal już tego więcej.

Aaaa więc pan poprostu jest ignorant. A ja się liczyłem z Twoimi opiniami...

Łukasz Bąk


--
"Niektórym ludziom wciąż się wydaje, że każdy kto wygłasza opinię
równocześnie chce z niej zrobić wykładnię prawa obowiązującego."
- J. Muzykant, pl.rec.foto

do góry

j...@a...at pisze:
> On 4 Mai, 11:08, "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
> wrote:
>> Witam
>>
>> j...@a...at napisał(a) :
>>
>>> oraz urzednikow panstwowych w trakcie czynnosci sluzbowych bez ich
>>> zgody
>>> czyli policjantow itp.
>> Terefere.
>>
>
> nie terefere
> tylko pisze o sytuacji w pantwach uni ( nie wyminiam o ktorych mi
> wiadomo , gdyz na ten temat nie mam informacji pelnej)
> sa takie regulacje i juz
> nie wolno naruszac fotograficznie sfery intymnej lub prywatnej , a
> takze fotografowac urzednikow panstwowch jak policja w trakcie
> pracy.
> A akurat mam to w glowie , gdyz dokladnie na ten temat czytalem w tym
> tygodniu artykul/poradnik w zwiazku z wyjazdem na urlop.

To ja proszę w takim razie, aby wyłączano wszelki monitoring tam, gdzie
jestem, bo nie życzę sobie być podglądany. Niezależnie w jakim celu.



Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też
pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.

do góry

"Lukasz Bąk" <m...@g...com> wrote in message
news:gtm7m7$ish$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> Jednego tylko nie mogę zrozumieć - po co Tobie, do cholery, te zdjęcia
> wypadków, policjantów itp. Proszę nie bredzić, że prasówka bo żaden "pan

Ja zas nigdy nie pojme, po co ludzie wydaja tysiace zlotych na dlugi
obiektyw i laza po jakichs bagnach o 5 rano tylko po to, zeby zrobic zdjecie
ptaszka, identyczne jak milion pincet zdjec tego ptaszka przed nimi, po czym
pokazywac je w swojej galerii ptaszkow, identycznej jak milion pincet innych
amatorskich galerii amatorskich zdjec ptaszkow w sieci.

Albo takie pstrykanie pociagow. Brandzluja sie ludziska, bo widzieli sklad
numer EB120489 na czterdziestym piatym kilometrze trasy ze swinoujscia do
torunia i zrobili nawet zdjecie wagonowi restauracyjnemu.


Tez, kurna, bez sensu. Ale takie kurna maja hobby i to ich problem.




Pozdrawiam
Kamil

do góry