eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaElektrotechnika prądów słabych (1918 r.)Re: Elektrotechnika prądów słabych (1918 r.)
  • Data: 2020-07-08 17:57:01
    Temat: Re: Elektrotechnika prądów słabych (1918 r.)
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "heby" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:re4fnr$n2o$...@d...me...
    On 08/07/2020 14:11, J.F. wrote:
    >> Nie, gwiezdne wojny to koncowka.

    >Więc źle definiuje "gwiezdne wojny". U mnie to się zaczeło od
    >przejęcia planów niemiekich, przez satelity obserwacyjne po
    >hipotetyczne bronie. TO że ktoś (Regan?) rzucił jakies hasło niewiele
    >zmieniało - potyczki szpiegowskie trwały w najlepsze od wystrzelenia
    >pierwszych suborbitalnych kamer.

    Wiec nie o to chodzi - mowi sie, ze Reagan narzucil takie tempo
    zbrojen wysokotechnologicznych, ze gospodarka radziecka tego nie
    wytrzymala.

    >>> Technika kosztuje. Prowadzeeei wojny kosztuje. Gonienie postępu
    >>> kosztuje. Gospodarka komunistyczna nie wydala.
    >> Wydalala przez pare dekad.
    >Zrobienie czołgu jest tanie jak się wcześniej robiło parowozy.

    A jak trzeba do niego termowizor "najlepszy na swiecie" i system
    kierowania ogniem, to juz nie.
    Poza tym jak robisz czolgi, to moze nie ma komu robic parowozow czy
    samochodow.

    W kazdym badz razie - moze i gdzies po 45 komus na zachodzie zaswital
    pomysl "a moze by tak od razu zlikwidowac komunizm", ale watpie czy to
    byl jakis znaczacy polityk.
    Za to po drugiej stronie ... kto wie.
    Bomba atomowa ich troche wstrzymywala, ale potem mieli swoja, potem
    zrobili rakiety i to USA musialy ich gonic,
    gdzies tam rozbudowali armie pancerna - i znow zachod musial cos
    wymyslac,
    a potem jakos zachod ich wyprzedzil i to oni musieli gonic.

    >> W sumie, dopiero na zaawansowanej elektronice padla.
    >Zrobienie porządnej optyki w zakładach parowozowych już słabo.

    trudno powiedziec na ile porzadne, ale zaklady optyczne tez mieli.
    Przejeli tez zaklady Zeissa w NRD.

    >> No, nie tylko - Niemcy tez mieli problemy gospodarcze.
    >Ich gospodarka tez była centralnie planowana. Jakiejś dużej róznicy
    >nie było, moze mniej debili u władzy.

    >> Swoja droga - czemu, po zagarnieciu wiekszej czesci cywilizowanej
    >> Europy ...

    >Napadasz na kraj. Od jutra wszystki idą do pracy jak gdyby nigdy nic
    >płacąc podatki w innym okienku. Fajnie :D

    W tym samym okienku. Tylko okienko gdzie indziej odprowadza.
    I ludzie nie oszukuja, bo za oszustwo kula w łeb ...

    >> Poza tym obie strony obciazaja swoje gospodarki.
    >Ale K-D jest wyraźnie głebsza skoro wyszła z tego nie poobijana.

    Na to wychodzi.
    Ale wlasnie przez ta demokracje sie moze tam ktos znalezc, co powie
    "po co nam takie wojsko - obnize podatki".

    >> A po 45 ... rozpedzona gospodarka sowiecka i armia sowiecka moglyby
    >> daleko pojsc.

    >Nie dowiemy się ile z tego rozpędzonego komunizmu było propagandą a
    >ile faktem. Sowieci to tylko dużo ludzi. Przemysł ledwo zipiał
    >produkując żałosnej jakości uzbrojenie,

    Jakos tak wystarczylo, zeby w 10 miesiecy dojsc od Lublina do Berlina
    ...

    >naukę trzeba było budować od zera bo kilkadziesiąt lat wczesniej
    >robili rewolucję i jedyne co mieli to Łysenkę.

    Az tak zle nie bylo.

    >> A potem sie okazalo, ze to Rosjanie pogonili technike rakietową.
    >Jeśli coś w Rosji jest na pewno to wódka i rakiety, jak mawiał mój
    >nauczyciel. Zdaje się że do dzisiaj to prawda.

    Wtedy nie bylo. Obie strony zabraly niemieckich naukowcow, choc
    wczesniej mieli swoje Katiusze.

    Ale Sputnik to nie tylko ambitne osiagniecie naukowo-inzynierskie.
    To takze swiadomosc, ze w kazdej chwili radziecka bomba wodorowa moze
    spasc na NY, Waszyngton, LA ... i nie ma jak odpowiedziec.

    >>> Jeden, znaczący postęp technologiczny, może zinwalidować dowolną
    >>> ilośc czołgów. To nie musi być bomba. Wystarczy że ktoś wymyśla
    >>> rakietę sterowaną i może razić czołgi bez strat własnych.
    >> Troche za wczesnie, bo to sterowanie w powijakach.

    >Dlatego rozwój zaawansowanej techniki może jednym wdrożeniem skasować
    >całe uzbrojenie wroga.

    No i o to w koncu poszlo, tylko wiesz - jesli rakieta kosztuje pol mln
    dolarow, a czolg 200 tys ...

    >>> No właśnie. Zadajesz logiczne pytanie. Też się nad tym
    >>> zastanawiałem. Nie mam pojęcia. Po prostu komunizm i centralne
    >>> sterowanie nie jest wstanie ogarniać problemu papieru toaletowego.
    >>> *Nawet* tego problemu.
    >> Ja tam nie wiem, ale tego papieru produkowali z grubsza tyle, ile
    >> trzeba.
    >> Bo jednak byl.

    >Nie było. Troche pamiętam. Papier był towarem luksusowym, a bywało że
    >nawet czymś w rodzaju nagrody.

    ale czym sie podcierales ?

    >To dotyczyło masy produktów, ale ten papier to taki symbol
    >niewydolności centralnego planowania.

    Owszem.
    I z braku butow boso chodziles, i w lachmanach ... a w ogole to
    umarles z glodu, bo w sklepie tylko ocet ...

    >> Tylko, ze skoro byly "przejsciowe trudnosci", to trzeba bylo kupic
    >> na zapas.
    >> I juz go trzeba wiecej - choc tylko chwilowo.

    >Nie, nie było go bardzo długo. To był problem permamentny.

    To juz oznaka, ze centralne planowanie nie wyrabia.
    Choc jesli obywatel zgromadzi roczny zapas i kupuje dalej ... to po
    jakim czasie rozsadnie dobrane fabryki nadrobią ?


    >>> Nie, byli zainteresowanie używaniem komputerów do centralnego
    >>> liczenia planów gospodarczych.
    >> Troche watpie. Jeszcze sa wspomnienia pionierow, i to troche
    >> inicjatywa oddolna byla.

    >Bo ja wiem, znalazłem tylko tyle online:
    >https://historiainformatyki.pl/historia/skan.php?do
    c_id=1004&type=pdf&for_download=1

    To wyglada na rok 1965. A tymczasem juz 1957
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Instytut_Maszyn_Matema
    tycznych

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Odra_1001

    https://pl.wikipedia.org/wiki/EMAL-2

    A kiedy byla EMAL-1 ?

    Zreszta wczuj sie w artykul ... wyglada to juz na dobrze rozwinieta
    sytuacje, wiec nie wiadomo, czy wladza naciska, czy informatycy chca
    uzasadnic swoje roszczenia :-)

    A dobrze uzasadniaja "wyprodukowane w nadmiarze towary zazwyczaj sie
    przecenia, straty gospodarki narodowej z tego powodu w niektorych
    latach przekraczaja 300 mln zl, co stanowi rownowartosc 15
    komputerow".

    Swoja droga - Japonczycy to rozwiazali przy pomocy kart kanban.

    >> Jakas odgorna, to gdy "Uklad" postawil na RIAD/IBM.
    >COCOM mógł być problemem.

    COCOM chyba jeszcze nie bylo, albo komputerow nie tykal, natomiast ...
    mysmy to sami robili.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: