-
31. Data: 2010-03-20 19:59:51
Temat: Re: Duze powiekszenie - jak do prezentacji ?
Od: Czornyj <m...@c...pl>
> A napiszesz jak to zrobi e ? Tez mia em sporo do czynienia z tym papierem wi c
> mo e mi pomo esz.
Ustawiłem zgodnie z zaleceniami producenta, zapiąłem profil i wio.
> A co z tego wynika?
> Poza tym gdyby te czasteczki tworzy y jednolit , g adk pow ok by aby ona nie
> przepuszczalna, a tak nie jest... jest porowata i wcale nie g adka. Pomijasz
> r wnie fakt istnienia r nych papier w na kt rych te same tusze zachowuj si
> r nie. Piszesz, koledzy r wnie , to co podaje firma ale z tego nic nie wynika
> poza reklam tej e.
U mnie są jednolite, niezależnie od papieru - o ile nie ma fragmentów
czystej bieli, którą to ewentualność można wyeliminować. Porowatość
może wynikać tylko ze struktury papieru.
> A sk d wiesz jak d ugo przetrwa ten pigment?
> I ci gle to je li... Kuba te tak pisze. Zak adacie istnienie warunk w
> laboratoryjnych i na tej podstawie co uznajecie. A z rzeczywisto ci ma to
> niewiele wsp lnego.
Z bardzo prostych przyczyn, cytuję: "Kryształy barwnika są mniej
trwałe niż pigmenty z powodu tego, że ich siły międzycząsteczkowego
oddziaływania są słabsze niż w pigmentach. (...) Pigment jest
skupieniem setek albo tysięcy cząsteczek, zależnie od rozmiaru
pigmentu (0.1-1.0 mikrometra). Pigmenty są to istotnie płaskie
cząsteczki, które zwykle zawierają silne wiązania wodorowe (np.
amidowe --CONHR i karbonylowe --C=O). Dalej, pomiędzy nimi występują
silne międzycząsteczkowe siły przyciągania, które prowadzą do
powstania stabilnego kryształu o wysokiej energii sieci
krystalicznej.
Pigmenty są to cząsteczki ciała stałego i dlatego praktycznie są
nierozpuszczalne w standardowych rozpuszczalnikach. Muszą być
rozpuszczone poprzez używanie specjalnego dyspergatora działającego
jako pomost pomiędzy rozpuszczalnikiem atramentu a powierzchnią
cząsteczek pigmentu.
Pigmenty są bardziej odporne na promieniowanie (światłotrwałe) niż
barwniki, przede wszystkim dlatego, że posiadają więcej grup
chromoforowych w cząsteczce. To znaczy, że wszystkie cząsteczki
barwników (z powodu ich wielkiej powierzchni) są osiągane przez
czynniki powodujące płowienie (światło), podczas gdy tylko cząsteczki
przy powierzchni pigmentu (10% z całości) absorbują fotony."
> No co . Z lito ci pomin sk d bierze si g o ne m wienie o poczuciu lito ci;)
Z wiekiem coraz bardziej szkoda mi czasu na niekończące się wymiany
retorycznych sztychów - podeślij mi na maila możliwie wredny plik,
który posiadasz w formie powiększenia wykonanego w procesie mokrym, a
ja go wydrukuję - i wtedy pogadamy krótko i węzłowato. Przez internet
nie da
się wypić piwa.
-
32. Data: 2010-03-20 20:42:46
Temat: Re: Duze powiekszenie - jak do prezentacji ?
Od: "marek augustynski" <h...@p...onet.pl>
> > A napiszesz jak to zrobi e ? Tez mia em sporo do czynienia z tym papierem
wi c
> > mo e mi pomo esz.
> Ustawiłem zgodnie z zaleceniami producenta, zapiąłem profil i wio.
To jest punkt wyjscia. Ja pytam jak wydobyłes kolor z tego wydruku.
Nie musisz odpowiadac. Wiem, ze nie probowales uznajac, ze hanemuhle photo rag
i super drukarka plus profil wystaczy.
Otoz ten papier jest fajny, ale... najlepiej kiedy uzywasz go po prostu do
drukowania grafik. Nawet hahnemuhle doszlo do takiego wniosku i wypuscil photo
rag ultra smooth, ktory poza gladsza powierzchnia ma rowniez gladszy rysunek.
Tak czy inaczej oba ze wspomnianych papierow daja kolor zgaszony... juz samo
nalozenie profilu w PS-ie to sugeruje (czego ukradkiem nie wspominasz;)
Papier ten wymaga werniksu. Werniks firmy h możesz sobie od razu odpuscic
poniewaz podkresla kolor w stopniu minimalnym. No a dalej trzeba pracowac, a
nie przepisywac ulotki firmy....
> > A co z tego wynika?
> > Poza tym gdyby te czasteczki tworzy y jednolit , g adk pow ok by aby ona
nie
> > przepuszczalna, a tak nie jest... jest porowata i wcale nie g adka.
Pomijasz
> > r wnie fakt istnienia r nych papier w na kt rych te same tusze zachowuj si
> > r nie. Piszesz, koledzy r wnie , to co podaje firma ale z tego nic nie
wynika
> > poza reklam tej e.
> U mnie są jednolite, niezależnie od papieru - o ile nie ma fragmentów
> czystej bieli, którą to ewentualność można wyeliminować. Porowatość
> może wynikać tylko ze struktury papieru.
Czyli jesli nalozysz tusz na porowaty papier to powierzchnia rowniez bedzie
porowata. I to jest fakt majacy znaczenie dla wydruku. Co z tego, ze wydruk na
teoretycznie plaskiej i rownej powierzchni bedzie jednolity, gladki i nie
porowaty jesli drukujesz na papierze, ktory jest porowaty?
> > A sk d wiesz jak d ugo przetrwa ten pigment?
> > I ci gle to je li... Kuba te tak pisze. Zak adacie istnienie warunk w
> > laboratoryjnych i na tej podstawie co uznajecie. A z rzeczywisto ci ma to
> > niewiele wsp lnego.
> Z bardzo prostych przyczyn, cytuję: "Kryształy barwnika są mniej
> trwałe niż pigmenty z powodu tego, że ich siły międzycząsteczkowego
> oddziaływania są słabsze niż w pigmentach. (...) Pigment jest
> skupieniem setek albo tysięcy cząsteczek, zależnie od rozmiaru
> pigmentu (0.1-1.0 mikrometra). Pigmenty są to istotnie płaskie
> cząsteczki, które zwykle zawierają silne wiązania wodorowe (np.
> amidowe --CONHR i karbonylowe --C=O). Dalej, pomiędzy nimi występują
> silne międzycząsteczkowe siły przyciągania, które prowadzą do
> powstania stabilnego kryształu o wysokiej energii sieci krystalicznej.
> Pigmenty są to cząsteczki ciała stałego i dlatego praktycznie są
> nierozpuszczalne w standardowych rozpuszczalnikach. Muszą być
> rozpuszczone poprzez używanie specjalnego dyspergatora działającego
> jako pomost pomiędzy rozpuszczalnikiem atramentu a powierzchnią
> cząsteczek pigmentu.
>
> Pigmenty są bardziej odporne na promieniowanie (światłotrwałe) niż
> barwniki, przede wszystkim dlatego, że posiadają więcej grup
> chromoforowych w cząsteczce. To znaczy, że wszystkie cząsteczki
> barwników (z powodu ich wielkiej powierzchni) są osiągane przez
> czynniki powodujące płowienie (światło), podczas gdy tylko cząsteczki
> przy powierzchni pigmentu (10% z całości) absorbują fotony."
Mysle, ze to co cytujesz ma sens i z pewnoscia podperanie sie taka wiedza jest
zasadne. Problem pojawia sie kiedy zaczynasz praktycznie to wykorzystywac....
czytaj wiazesz papier, tusz i werniks.
> > No co . Z lito ci pomin sk d bierze si g o ne m wienie o poczuciu lito ci;)
> Z wiekiem coraz bardziej szkoda mi czasu na niekończące się wymiany
> retorycznych sztychów
I dlatego stosujesz ich pewnie mniej niż kiedys;) Ja odbijam tylko pilke.
- podeślij mi na maila możliwie wredny plik,
> który posiadasz w formie powiększenia wykonanego w procesie mokrym, a
> ja go wydrukuję - i wtedy pogadamy krótko i węzłowato. Przez nie da
> się wypić piwa.
Ale ja nie dyskutuję co jest lepsze. Co do samego wydruku mozesz mi wydrukwac
na photo rag ultra smooth (jesli masz drukarke z vivid magenta... modele bez
niej splaszczaja czerwony.. na tym papierze.. poza dopuszczalna wizualnie
granice) ja juz zrobie z nim co trzeba. Ile bierzesz?
marek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
33. Data: 2010-03-20 20:43:47
Temat: Re: Duze powiekszenie - jak do prezentacji ?
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2010-03-20 19:42:54 +0100, "marek augustynski"
<h...@p...onet.pl> said:
>> Co do reszty, koledzy już się poznęcali
>
> Koledzy piszą mity. Są bardzo przekonanni do tego co piszą co stanowi tylko
> dowód jak mało wiedzą. Gdyby wiedzieli więcej nie byliby tak pewni. Zresztą
> tak jest w każdej dziedzinie.
Taka mała rada: przestań się już kompromitować. Udowodniłeś już że
pojęcia o technologiach wydruków nie masz, za to wykazujesz pewne
objawy bycia sekciarzem, więc jeśli chcesz być traktowany poważnie -
nie brnij dalej w tematy Ci obce, o których może i gdzieś coś
słyszałeś, ale jakby tak nie do końca.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
34. Data: 2010-03-20 20:51:49
Temat: Re: Duze powiekszenie - jak do prezentacji ?
Od: "marek augustynski" <h...@p...onet.pl>
> >> Co do reszty, koledzy już się poznęcali
> >
> > Koledzy piszą mity. Są bardzo przekonanni do tego co piszą co stanowi tylko
> > dowód jak mało wiedzą. Gdyby wiedzieli więcej nie byliby tak pewni. Zresztą
> > tak jest w każdej dziedzinie.
>
> Taka mała rada: przestań się już kompromitować. Udowodniłeś już że
> pojęcia o technologiach wydruków nie masz, za to wykazujesz pewne
> objawy bycia sekciarzem, więc jeśli chcesz być traktowany poważnie -
> nie brnij dalej w tematy Ci obce, o których może i gdzieś coś
> słyszałeś, ale jakby tak nie do końca.
No cóż. Materia ludzą to jedyna rzecz, kórej przeskoczyć się nie da.
Więc niniejszym przestaję się kompromiować. Możesz teraz uznać, że cokolwiek
napiszę kompromitujące nie jest. I tak niczego to nie zmieni. Prawda?
marek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
35. Data: 2010-03-20 21:25:11
Temat: Re: Duze powiekszenie - jak do prezentacji ?
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2010-03-20 20:56:42 +0100, Czornyj <m...@c...pl> said:
> U mnie są jednolite, niezależnie od papieru - o ile nie ma fragmentów
> czystej bieli, którą to ewentualność można wyeliminować. Porowa
> tość
> może wynikać tylko ze struktury papieru.
Tak zupełnie z boku i po niczyjej stronie.
Nie uważasz, że "niezależnie od papieru" i "wynikać tylko ze struktury
papieru" jest trochę sprzeczne?
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
36. Data: 2010-03-20 22:53:33
Temat: Re: Duze powiekszenie - jak do prezentacji ?
Od: Czornyj <m...@c...pl>
> To jest punkt wyjscia. Ja pytam jak wydobyłes kolor z tego wydruku.
> Nie musisz odpowiadac. Wiem, ze nie probowales uznajac, ze hanemuhle photo rag
> i super drukarka plus profil wystaczy.
Stosując percepcyjny rendering chroma + i przestrzeń edycyjną, która
nie przycina gamutu urządzenia wyjściowego.
> Otoz ten papier jest fajny, ale... najlepiej kiedy uzywasz go po prostu do
> drukowania grafik. Nawet hahnemuhle doszlo do takiego wniosku i wypuscil photo
> rag ultra smooth, ktory poza gladsza powierzchnia ma rowniez gladszy rysunek.
> Tak czy inaczej oba ze wspomnianych papierow daja kolor zgaszony... juz samo
> nalozenie profilu w PS-ie to sugeruje (czego ukradkiem nie wspominasz;)
> Papier ten wymaga werniksu. Werniks firmy h możesz sobie od razu odpuscic
> poniewaz podkresla kolor w stopniu minimalnym. No a dalej trzeba pracowac, a
> nie przepisywac ulotki firmy....
Hahnemühle ma sześć ragów o różnym charakterze - to, do czego się one
nadają to kwestia indywidualnych potrzeb. Dziwnym nie jest, że na
Ultrasmooth barwy dostaną większego kopa, bo w porównaniu z Photo
Ragiem dowalili mu więcej OBA. Werniks Hahnemühle służy zabezpieczeniu
i ma być możliwie netrualny dla wydruku, a nie wyciągać barwy.
Wyciągać barwy można lakierem błyszczącym, pytanie tylko po co wozić
drewno do lasu - jeśli zależy nam na gamucie i kontraście, to lepiej
użyć papieru powlekanego, zamiast paćkać...
...ale tego typu rozważania filozoficzne można ciągnąć w
nieskończoność, a ja wracając do meritum sprawy pytam - co to wogóle
ma do powiększeń wykonanych w procesie mokrym, które nawet na
podłożach błyszczących się jak psu jajca nie mają barw tak wysyconych,
jak wydruki na najmniej kontrastowych ragach?
> Czyli jesli nalozysz tusz na porowaty papier to powierzchnia rowniez bedzie
> porowata. I to jest fakt majacy znaczenie dla wydruku. Co z tego, ze wydruk na
> teoretycznie plaskiej i rownej powierzchni bedzie jednolity, gladki i nie
> porowaty jesli drukujesz na papierze, ktory jest porowaty?
Sprawa jest jakby dość prosta - jak chcę wydruk porowaty, to kupuję
porowaty papier, a jak chcę gładki, to kupuję gładki. Podłoży do druku
jest sto i tysiąc - od sadystycznie wykalandrowanych na całkowitą
megaglacę, po głęboko teksturane w prążki, wstążki, płócienka i
gówienka. Do odbitek natomiast jest pięć podłoży na krzyż i
praktycznie wszystkie mają swój odpowiednik w mediach do druku.
> Mysle, ze to co cytujesz ma sens i z pewnoscia podperanie sie taka wiedza jest
> zasadne. Problem pojawia sie kiedy zaczynasz praktycznie to wykorzystywac....
> czytaj wiazesz papier, tusz i werniks.
Ja specjalnie problemu nie widzę, ale tak naprawdę to nie jest rozmowa
na internet, bo trzebaby zobaczyć o osiągnięcie jakiego efektu tak
naprawdę chodzi - inaczej gada dziad o chlebie, a baba o niebie
> Ale ja nie dyskutuję co jest lepsze. Co do samego wydruku mozesz mi wydrukwac
> na photo rag ultra smooth (jesli masz drukarke z vivid magenta... modele bez
> niej splaszczaja czerwony.. na tym papierze.. poza dopuszczalna wizualnie
> granice) ja juz zrobie z nim co trzeba. Ile bierzesz?
Mam Epsona z VM, ale nie bawię się w usługowe wykonywanie powiększeń
wystawowych na wściekle drogich mediach (a już w szczególności
matowych). Natomiast jeśli masz jakiś problem z uzyskaniem
specyficznego efektu, to zapraszam, chętnie pogadam gratis.
-
37. Data: 2010-03-20 22:59:40
Temat: Re: Duze powiekszenie - jak do prezentacji ?
Od: Czornyj <m...@c...pl>
> Tak zupełnie z boku i po niczyjej stronie.
> Nie uważasz, że "niezależnie od papieru" i "wynikać tylko ze struktury
> papieru" jest trochę sprzeczne?
Warstwa tuszu tworzy jednolitą powierzchnię na strukturze papieru -
natomiast faktura samego papieru zostaje przy tym zachowana. Jeśli
komuś zależy na jednolitości w sensie gładkości, to musi albo kupić
zupełnie gładki papier, albo fakycznie zalać wszystko na amen lakierem
lub zalaminować.
-
38. Data: 2010-03-21 00:13:11
Temat: Re: Duze powiekszenie - jak do prezentacji ?
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
On 2010-03-20, Czornyj <m...@c...pl> wrote:
> Z bardzo prostych przyczyn, cytuję: "Kryształy barwnika są mniej
> trwałe niż pigmenty z powodu tego, że ich siły międzycząsteczkowego
[..]
Ten tekst zawiera masę uogólnień lub wręcz nieprawd. Być może wynika to
z błędnego tłumaczenia ale jest to pseudonaukowy bełkot.
--
Marcin
-
39. Data: 2010-03-21 00:46:50
Temat: Re: Duze powiekszenie - jak do prezentacji ?
Od: "marek augustynski" <h...@p...onet.pl>
> > To jest punkt wyjscia. Ja pytam jak wydobyłes kolor z tego wydruku.
> > Nie musisz odpowiadac. Wiem, ze nie probowales uznajac, ze hanemuhle photo
rag
> > i super drukarka plus profil wystaczy.
> Stosując percepcyjny rendering chroma + i przestrzeń edycyjną, która
> nie przycina gamutu urządzenia wyjściowego.
Polski jezyk...
> > Otoz ten papier jest fajny, ale... najlepiej kiedy uzywasz go po prostu do
> > drukowania grafik. Nawet hahnemuhle doszlo do takiego wniosku i wypuscil
photo
> > rag ultra smooth, ktory poza gladsza powierzchnia ma rowniez gladszy
rysunek.
> > Tak czy inaczej oba ze wspomnianych papierow daja kolor zgaszony... juz
samo
> > nalozenie profilu w PS-ie to sugeruje (czego ukradkiem nie wspominasz;)
> > Papier ten wymaga werniksu. Werniks firmy h możesz sobie od razu odpuscic
> > poniewaz podkresla kolor w stopniu minimalnym. No a dalej trzeba pracowac,
a
> > nie przepisywac ulotki firmy....
> Hahnemühle ma sześć ragów o różnym charakterze - to, do czego się one
> nadają to kwestia indywidualnych potrzeb. Dziwnym nie jest, że na
> Ultrasmooth barwy dostaną większego kopa, bo w porównaniu z Photo
> Ragiem dowalili mu więcej OBA.
Przede wszystkim czym papier gladszy tym kolor dostaje wiekszego kopa. Zasada
stara jak swiat.
> Werniks Hahnemühle służy zabezpieczeniu
> i ma być możliwie netrualny dla wydruku, a nie wyciągać barwy.
> Wyciągać barwy można lakierem błyszczącym, pytanie tylko po co wozić
> drewno do lasu
Odpowiem. Bo papier matowy zapuszczony np. lakierem dostaje kolor inny niż
papier powlekany. Moim zdaniem o wiele lepszy, glebszy. Pytanie kolejne jaki
lakier uzyc. Odpowiedz. Kazdy lakier ktorym to zrobisz bedzie zly jednak da ci
pojecie o co chodzi. Najlepszym z lakierow bedzie odpowiedni akryl w sprayu,
ale wymaga on idealnie sztywnego podloza. Tego z kolei nie da sie utrzymac bo
papier pracuje.. itd itp
no i dalej, tworzywa sztuczne, zywice...
- jeśli zależy nam na gamucie i kontraście, to lepiej
> użyć papieru powlekanego, zamiast paćkać...
Chociaz jeden maly skok w bok. Prosze;)
> ...ale tego typu rozważania filozoficzne można ciągnąć w
> nieskończoność,
to prawda. Ale nawet jesli zaden z nas w tym momencie nie skorzysta z rady
drugiego to obaj bedziemy miec swiadomosc o czym rozmawialismy. I Ty bedziesz
wiedzial, ze mozna wybejcowac papier, a ja bede wiedzial, ze sa terminy
ktorych nie znam. I moze kiedys je poznam a Ty wybejcujesz papier;)
a ja wracając do meritum sprawy pytam - co to wogóle
> ma do powiększeń wykonanych w procesie mokrym, które nawet na
> podłożach błyszczących się jak psu jajca nie mają barw tak wysyconych,
> jak wydruki na najmniej kontrastowych ragach?
Nie rozumiem dlaczego utknales przy odniesieniu odbitki do wydruku lub na
odwrot. Przeciez moim glownym postulatem bylo przyjecie do wiadomosci, ze
wydruk to wydruk, a odbitka to odbitka.
> > Czyli jesli nalozysz tusz na porowaty papier to powierzchnia rowniez bedzie
> > porowata. I to jest fakt majacy znaczenie dla wydruku. Co z tego, ze
wydruk na
> > teoretycznie plaskiej i rownej powierzchni bedzie jednolity, gladki i nie
> > porowaty jesli drukujesz na papierze, ktory jest porowaty?
> Sprawa jest jakby dość prosta - jak chcę wydruk porowaty, to kupuję
> porowaty papier, a jak chcę gładki, to kupuję gładki. Podłoży do druku
> jest sto i tysiąc - od sadystycznie wykalandrowanych na całkowitą
> megaglacę, po głęboko teksturane w prążki, wstążki, płócienka i
> gówienka.
No dokladnie. I czy moje dywagacje o potraktowaniu tych papierow i wydrukow
jako pewnej oferty, ktora nie koniecznie jest taka fantastyczna temu przeczy?
Mowie Ci, ze najlepszy papier jaki kupisz mozesz potraktowac jako wyjscie.
Dzieje sie tak wlasnie dlatego, ze wydruk to farba na papierze. Sami
producenci na bierzaco testuja i wypuszczaja copochwila nowe rozwiazania...
papiery, tusze, drukarki, werniksy.. I teraz mówisz mi zebym przyjmował to jak
owca idąca na rzez. A ja Ci mowie, ze ci faceci, z hanemuhle, arches, canson i
innych ilfordow sami pobuja i sami sie ucza. Bo maja na tyle jaj, lub na tyle
pieniedzy;)
> Do odbitek natomiast jest pięć podłoży na krzyż i
> praktycznie wszystkie mają swój odpowiednik w mediach do druku.
>
> > Mysle, ze to co cytujesz ma sens i z pewnoscia podperanie sie taka wiedza
jest
> > zasadne. Problem pojawia sie kiedy zaczynasz praktycznie to
wykorzystywac....
> > czytaj wiazesz papier, tusz i werniks.
> Ja specjalnie problemu nie widzę, ale tak naprawdę to nie jest rozmowa
> na internet, bo trzebaby zobaczyć o osiągnięcie jakiego efektu tak
> naprawdę chodzi - inaczej gada dziad o chlebie, a baba o niebie
No dokladnie.
> > Ale ja nie dyskutuję co jest lepsze. Co do samego wydruku mozesz mi
wydrukwac
> > na photo rag ultra smooth (jesli masz drukarke z vivid magenta... modele
bez
> > niej splaszczaja czerwony.. na tym papierze.. poza dopuszczalna wizualnie
> > granice) ja juz zrobie z nim co trzeba. Ile bierzesz?
> Mam Epsona z VM, ale nie bawię się w usługowe wykonywanie powiększeń
> wystawowych na wściekle drogich mediach (a już w szczególności
> matowych). Natomiast jeśli masz jakiś problem z uzyskaniem
> specyficznego efektu, to zapraszam, chętnie pogadam gratis.
Juz mniej wiecej wiem co chce, a Ty tego nie masz wiec o czym tu gadac. Sam
gratis przeszedlem gehenne drukowania na rozmaitych papierach i wiem, ze
wiekszosc z nich to kupa. Oczywiscie w moim odczuciu. Jestem troche opatrzony
i rowniez przez to wypaczony. Daj mi np czern jaka mial rousseau na swoich
obrazach... Ale moze w koncu, jakis uparty szajbus zrobi cos nie tak jak
trzeba i wyjdzie;)
marek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
40. Data: 2010-03-21 00:48:11
Temat: Re: Duze powiekszenie - jak do prezentacji ?
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2010-03-20 21:51:49 +0100, "marek augustynski"
<h...@p...onet.pl> said:
>> Taka mała rada: przestań się już kompromitować. Udowodniłeś już że
>> pojęcia o technologiach wydruków nie masz, za to wykazujesz pewne
>> objawy bycia sekciarzem, więc jeśli chcesz być traktowany poważnie -
>> nie brnij dalej w tematy Ci obce, o których może i gdzieś coś
>> słyszałeś, ale jakby tak nie do końca.
>
> No cóż. Materia ludzą to jedyna rzecz, kórej przeskoczyć się nie da.
A po polsku? Zresztą nieważne...
> Więc niniejszym przestaję się kompromiować. Możesz teraz uznać, że cokolwiek
> napiszę kompromitujące nie jest. I tak niczego to nie zmieni. Prawda?
No tak, zapomniałem że rozmawiam z artystą, który lubuje się w pływaniu
po wyżynach absolutu i dzieleniu na czworo duchowości czy innej
cielesności ot tak, dla czystej rozkoszy filozofowania. Już samo
upieranie się przy werniksach powinno dać do zrozumienia że nie o
praktykę tu chodzi, ale o podnoszenie wydruku czy odbitki na piedestał
Prawdziwej Sztuki, a nie zwyczajne i plebejskie cieszenie oczu. Jako że
szkoda mi czasu na czcze deliberowanie o duchowości kawałka papieru,
niniejszym daję se siana.
--
Pozdrawiam
de Fresz