eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaDuze powiekszenie - jak do prezentacji ?Re: Duze powiekszenie - jak do prezentacji ?
  • Data: 2010-03-23 22:36:07
    Temat: Re: Duze powiekszenie - jak do prezentacji ?
    Od: "marek augustynski" <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > > Impast to grube pociągnięcie. Farba olejna jest gładka po wyschnięciu
    > > (błyszczy się). Impast w tym wypadku to położenie farby o gładkiej
    powierzchni
    > > gruba warstwą. Impasty mogą nawet potęgować kolor czy światło włąśnie przez
    > > załamania wynikłe z impastowania. Tak czy inaczej olej zachowuje swoja
    > > gładkość, którą możesz ewentualnie rozbijać określonymi technikami
    matowienia.
    > >
    > > Głównym celem powlecznia jest uzyskanie okreśłonej powierzchni.. w celu
    > > uzyskania określonej intensywności koloru... a mniejsze wsiąkanie jest
    niejako
    > > efektem ubocznym. Gęstość optyczna w wypadku farby określa intensywność jej
    > > światła, a zetem intensywność samego koloru. Pomijamy tu jednak fakt, że
    > > gęstość optyczna jest wartością mierzalną aparaturowo i ma ona tyle
    wspólnego
    > > z oceną wykonaną okiem co guzik z wiatrakiem.
    > Farby to filtry barwne, a gęstość określa skuteczność pochłaniania
    > przez nie światła, a charakterystyka spektralna decyduje o nasyceniu
    > barwy. Lepiej spolaryzowane światło daje nieco większy kontrast i to
    > tyle, kluczowa jest gęstość i własności spektralne, bo barwa zależy
    > wyłącznie od długości fal widma odbitych od danego obiektu.

    Napisałeś dokładnie to samo co ja, tyle, że ja zrobiłem to po ludzku;)

    > Oko to z
    > przyczyn fizjologicznych kiepski instrument do obiektywnej oceny
    > czegokolwiek.

    Gdyby nie było oka barwy miałyby wielki sens;)


    > > Głębia koloru bierze się z warstwowego nakładania farby. W dużym
    uproszczeniu
    > > głębia jest wieksza na odbitce ponieważ są tam warstwy. Druk to jedna
    warstwa
    > > i (w dużym uproszczeniu) płytki kolor.
    > > Pisze według tego co mówi wiedza o malarstwie ale również "na oko". Im
    większy
    > > kontrast tym głebia mniejsza. Nawet nie potrzeba tu specjalnej wiedzy,
    > > wystarczy byle suwak w photoshopie.
    > > Albo np jak bedziesz na stoku narciarskim to czasem zdaży się ktoś kto ma
    > > odblaskowy kombinezon.. taki "wściekły" róż czy pomarańcz. Na tle śniegu
    > > wygląda to jak płaska plama. Mega kontrast, głębia zero.
    > > Odbitka może być bardziej "mdła" i z tym się zgodzę.
    > To już całkowite absurdy. Co z tego, że na odbitce są warstwy i skąd
    > pewność, że w druku nie ma warstw?

    A są warstwy na wydruku?
    Dzięki warstwom rysunek na odbitce jest jakby lekko rozjechany. Każdy zdrowo
    myślący człowiek odbierze to jako wadę, a nie zaletę. To naturalne. Jednak ta
    wada decyduje o płynności koloru.. o jego "niejednoznaczności"


    >Tak czy owak - to kompletnie bez
    > znaczenia!

    Bo tak!;)

    > Jak wspomniałem - o możliwej do uzyskania skali barw
    > decyduje biel papieru

    biel podłoża czyni położony na nim kolor bardziej intensywnym.. przyznaję jest
    to równoznaczne z wpływem na szerokość skali.

    >, maksymalna gęstość

    intensywność.. reszta jak wyżej

    > i czystość spektralna
    > kolorantów.

    nasycenie... i jak wyżej


    Skala barw o której mówisz.. tak podejrzewam... to ilość kolorów
    mogąca "zmieścić się" na wydruku.
    Po wydruku dostajesz powierzchniowo położoną farbę na jakimś podłożu. Te
    kolory nie mogą sie nawzajem przenikać... wszak, jak pisałeś wcześniej, tworza
    onę jednolitą i ścisłą powierzchnię. Może istnieć miedzy nimi jedynie
    zależność w rodzaju kontrastu symultanicznego o którym piszesz. Jeśli barwy
    nie mogą się przenikać odbierasz je jako czyste, bez domieszki. Dzięki temu
    wydruk zyskuje w stosunku do odbitki pod względem czystości barw.
    Wydruk ma również większy kontrast niż odbitka.. jest między innymi przez to
    ostrzejszy.. no same zalety;)


    > Brak głębii w tym przykładzie z kurtką wynika albo z
    > kontrastu symultanicznego (otoczenie próbki barwnej zmienia sposób, w
    > jaki postrzegamy ową próbkę barwną)

    no widzisz.. oko jednak ma znaczenie. Co z tego, że Twój pomiar wykaże coś tam
    jeśli człowek zobaczy i tak co innego.
    Osobiście spotykam się z tym do znudzenia. Jedyne dobre wyjście z sytuacji to
    mieć leboranta czy drukarza z którym możesz usiąść i pokazać mu to co chcesz.
    Po prostu laboranci i drukarze rozumieją
    tylko "Kalibracja", "Wyprofilować", "Gęstoś optyczna"... i ni chuhu;) bądź
    mądry i pisz wiersze
    Maszyna mówi Wam co jest dobre.


    > , albo ze zbyt dużej rozpiętości
    > tonalnej sceny (światło zbytnio razi). Gdyby największa głębia barw
    > była uzyskiwana przy niskiej kontrastowości, to bawry najcudniej
    > wychodziłyby w druku gazetowym (kotrast 75:1).

    Nikt nie mówi kiedy barwy wychodzą najcudniej. Może dla jednego wychodza super
    kiedy są intensywne i rysunek jest ostry. A dla innego kiedy właśnie
    masz "gazetówę"
    Głębia koloru jest głębią koloru. Wynika ona z czegoś. Jej wysoka wartość (nie
    ma na to wzoru) nie koniecznie musi wyglądać fajnie. I na odwrót.

    Głębia koloru to nie gęstość optyczna.. pomyślałem w tej chwili, że może
    uznajesz je za tożsame


    > > Pewnie tak.
    > >
    > > Abstrachując od tego, poczatek stosowania warstw w malarstwie to jakiś
    XVw, a
    > > w drukowaniu fotografii za pomocą pigmentu odkryją to w XXI. No chyba, że
    juz
    > > odkryli?
    > > Dopuki nie odkryją trzeba sobie radzić samemu poprzez rozpirzanie tego co
    > > zrobi drukarka. Jest to metoda od dupy strony, zgadzam się, jednak na razie
    > > innej możliwości nie ma. I taki jest sens tego paćkania. Bierze się on z
    > > faktu, że wydruk to farba. Do ogarnięcia czego szczerze namawiam:)
    > Laserunkowe ściubolenie już wieki temu wyparła swobodniejsza technika
    > alla prima - dziś praktycznie nikt już tak nie maluje (chyba że musi).

    I co z tego, że wyparła. Malarstwo alla prima chrakteryzuje właśnie mniejsza
    głębia koloru.. jest ono bardziej płaskie... kolor bardziej wywalony ale pod
    postacią plam. W malarstwie alla prima liczy się relacja między plamami i to
    ona wpływa na "niejednoznaczność" użytych kolorów.. impresjonizm przykłedem
    książkowym... chociaż pewnie wolisz pointylizm;) W malarstwie tym możliwe są
    do uzyskania efekty o których malarstowo laserunkowe moze pomarzyć. Jednak
    malarstwo alla prima nie jest malarstwem figuratywnym, nie odzwierciedla
    rzeczywistości w sposób dokładny tylko próbuje je jakby "odczuć". Fotografia
    za to jest rejestracją świata przez nas widzianego. W malarstwie największym
    osiągnięciem do takiej rejestracji jest właśnie laserunek. Więc co Ty mi tu
    jakieś bajki opowiadasz;)

    Rousseau którego wspomniałem swoim alla prima cofnął się np do starożytnego
    egiptu. Miał jednak dobry czarny:)

    Myślę, że tą dyskusje powinniśmy zacząć, a teraz moglibyśmy zakończyć,
    pytaniem.
    Czy wydruk ma jakieś wady?

    marek

    ps. musimy się kiedyś umówić. Zrobimy taki pokaz dla ludzi. Co myślisz? Nie
    żeby się ścigać tylko żeby się pobawić. Zrobimy to samo zdjęcie w różnych
    technikach. Może nawet wystawę. Zorganizuję ją. Widziałeś kiedyś coś
    takiego?:) Czuję, że to bedzie najbardziej interesująca wystawa ostatnich
    lat:)

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: