eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyDroga hamowania vs prędkośćRe: Droga hamowania vs prędkość
  • Data: 2018-01-27 14:17:35
    Temat: Re: Droga hamowania vs prędkość
    Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2018-01-26 o 13:20, Marek S pisze:
    > W dniu 26-01-2018 o 08:18, miumiu pisze:
    >
    >> Dziwne te wyniki. Przeczy to troche fizyce, bo teoretycznie jak masz
    >> stałą
    >> siłę oporu, to hamujesz dokladnie  liniowo.
    >
    > Dlaczego dziwne. Ilość energii jest proporcjonalna do kwadratu
    > prędkości. 2x większa prędkość = 4x większa energia do wytracenia. Nawet
    > zakładając dla uproszczenia (błędnie), że skuteczność hamulców nie
    > zależy od prędkości/czasu hamowania, to już z tego wynika ogromna
    > nieliniowość.
    >
    >> Jesli jest tak jak piszesz, to
    >> nie bylo stalego oporu hamowania.
    >
    > Oczywiście, że nie było. Wyraźnie było to wyczuwalne nawet bez żadnych
    > przyrządów. Na początku hamowania oporu prawie nie było czuć, pojawił
    > się od ok. 40km/h i gwałtownie narastał. Oczywiście mówię o odczuciach a
    > nie pomiarach przyspieszenia.
    >
    >> Moze tak byc jesli jest mokra nawierzchnia
    >> i tworzy sie warstewka wody miedzy opona i nawierzchnia drogi,
    >
    > Więc to też trzeba brać pod uwagę! Między oponą a lodem powstaje warstwa
    > wody o grubości _zależnej_ od wydzielanego ciepła podczas hamowania, to
    > masz dodatkowe efekty specjalne. Duża prędkość = mniejsza siła hamowania.
    >
    >
    >> lyse albo
    >> kiepskie opony,
    >
    > Opony klasy przyczepności A/B, półka premium, nówki.
    >
    >> niskiej jakosci tarcze i klocki o zlej charakterystyce.
    >
    > Na lodzie nawet najgorsze tarcze i klocki poradzą sobie bo prawie nie
    > pracują.
    >
    >> Na
    >> suchej dobrej nawierzchni, dobrych oponach i sprawnym układzie hamulcowym
    >> hamowanie powinno być zblizone do liniowego.
    >
    > No właśnie sam jestem ciekaw czy tak jest a mam spore wątpliwości. W
    > moim aucie mam całkiem spore tarcze (33cm średnicy), nawiercane. Gdy
    > ostro hamuję, powiedzmy przy 180km/h, nie zwiększam siły nacisku na
    > hamulec to efekt jest taki, że przez krótki czas siła hamowania jest
    > bardzo duża, szybko jednak maleje i trzeba to kompensować naciskiem na
    > pedał. Gdy nie wyhamuję do zera, a powiedzmy do 100km/h to odpuszczenie
    > hamowania na powiedzmy 3-5s schłodzi na tyle tarcze, że odzyskują
    > większą część sprawności.
    >
    >> Jesli jest tak jak piszesz, to odczucie hamowania powinno byc takie ze z
    >> poczatku nic sie nie dzieje, a dopiero na sam koniec wyrywa cie z pasow.
    >
    > Z tym wyrywaniem pasów na lodzie, to nie przesadzajmy. Ale mniej więcej
    > tak właśnie jest.
    >
    >> Ja
    >> jakos nie mam takich obserwacji, moze dlatego ze rzadko hamuje awaryjnie.
    >> Wlasnie zamowilem sobie modul-akcelerometra CJMCU-325 u Chinczykow,
    >> wstawie
    >> do samochodu i zobaczymy jak sie ta sila oporu zmienia. Czy jest liniowa,
    >> czy sie zwieksza pod koniec i jak szybko :)
    >
    > Koniecznie to opublikuj. Zrób próby na mokrym i suchym. A na suchym przy
    > prędkościach powiedzmy 50km/h a potem 150km/h. Chodzi o wpływ gorącej
    > tarczy. Oczywiście o ile jesteś zwolennikiem teorii, że przy ABS i
    > hamowaniu awaryjnym opony nie niszczą się, bo ja osobiście jestem
    > skrajnie daleki od takiego poglądu.
    >

    Z ciekawości mogę zrobić pomiary racelogickiem i wrzucić wykresy.
    Ale do meritum, średnica tarczy, jej nawiercenie czy nacinanie ma mały
    wpływ na skuteczność hamowania.
    Klocek - ten jest najważniejszy, możesz sobie wsadzić i 400mm tarczę ale
    jak klocek będzie "drewniany" to skuteczność będzie nikła.
    Druga sprawa - płyn hamulcowy i rodzaj przewodów elastycznych. Jeśli
    płyn jest już stary, a przewody przy każdym wciśnięciu hamulca do oporu
    puchnął możemy pomarzyć o skutecznym hamowaniu.

    W swoim starym okularze, który ma z 1800kg masy mam 345mm tarcze z
    przodu i klocki EBC yellow, do tego przewody hamulcowe w stalowym
    oplocie, tam nie mam takiego efektu jak lag po wciśnięciu hamulca.
    Wciskam i czuję jak mi dupę w długim sedanie chce podnieść...

    W drugim lekkim hatchbaku mam całkowicie seryjny układ hamulcowy, jakieś
    gównotarcze trw czy ate i klocki podobnej półki, do tego zwykły gumowy
    przewód hamulcowy. Hamowanie tym sprzętem pomimo iż waży dobre 500kg
    mniej to dramat...

    Tak więc najpierw proponuję doprowadzić układ hamulcowy, zawieszenie i
    opony do pełni sprawności a później zająć się doświadczeniami :)

    --
    Pozdrawiam
    Lewis

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: