eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyDrastycznie krótkie zasięgi elektryków w stosunku do spalinowychRe: Drastycznie krótkie zasięgi elektryków w stosunku do spalinowych
  • Data: 2022-03-20 23:23:16
    Temat: Re: Drastycznie krótkie zasięgi elektryków w stosunku do spalinowych
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sun, 20 Mar 2022 13:17:22 +0100, ii wrote:
    > W dniu 18.03.2022 o 20:16, J.F pisze:
    >> On Fri, 18 Mar 2022 18:25:34 +0100, ii wrote:
    >>> W dniu 18.03.2022 o 12:17, J.F pisze:
    > ...
    >>>>>>
    >>>>>> Przede wszystkim dodaj, że uzupełnienie zasięgu spalinki do maxa to
    >>>>>> średnio pięć minut.
    >>>>> Pozostały czas na stacji spędzasz na?
    >>>> Na nic. Tankuje, place i jade dalej.
    >>>
    >>> Robisz średnio na stacji 5 minut? Baju baju. Moim zdaniem 15 a przy
    >>
    >> W moim przypadku wiekszosc tankowan robie u siebie w miescie,
    >> wiec naprawde nie wiem co mialbym 15 minut na stacji robic.
    >> Wydaje sie, ze 5 minut nie powinno przekroczyc, ale moze sie tylko
    >> wydaje. Jesli dluzej, to niewiele.
    >> Nastepnym razem film wlacze.
    > A co, wyłączasz?

    Normalnie to nie filmuje.

    >> Jak na zlosc to sie akurat nic nie zapisalo z takich szybkich
    >> tankowan. Za to jedno powolne z trasy sie zapisalo .. 53 minuty.
    >> Ciekawe czy sie janosik nie pomylil - no ilez mozna hotdoga jesc.
    >
    > Przez cały dzień na hotdogu jedziesz?

    Ja to moge i bez hotdoga :-)

    Ale po prostu zadziwil mnie ten czas.
    A nie, to burger byl.

    >>>> Albo dluga trasa, 1200km powiedzmy - ilez tych obiadow mozna :-)
    >>>
    >>> 1200km to .. 12h. 12h to jest śniadanie, obiad i kolacja.
    >>
    >> To jest obiad, bo wyjezdzasz po sniadaniu, a dojezdzasz na kolacje.
    >> no chyba, ze pasuje ci kolacja po drodze.
    >
    > No i w elektryku masz 1/2, czyli już załapiesz się na śniadanie albo
    > kolację. Nie twierdziłem, że jest tyle samo, ale że jest jednak
    > porównywalnie.
    Jest o tyle nieporownywalnie, ze zamiast jednej dlugiej lub sredniej
    przerwy, bede mial 4 dlugie. I byc moze nocleg po drodze, bo sie czas
    niebezpiecznie wydluza.

    >>> Np 8-ma
    >>> śniadanie, za 6h obiad, czyli 14-ta i kolejne 6 kolacja, mamy 20-tą
    >>> wieczór. Możesz oczywiście uprzeć się, zabrać z domu kanapki i jeść
    >>> podczas jazdy.
    >>
    >> to na glodne dzieci, ja nie bardzo lubie jesc w czasie prowadzenia.
    >> I lubie sobie kawe wypic w dlugiej trasie.
    >> No zatankowac trzeba i toalete odwiedzic.
    >> Wiec jeden czy dwa postoje bardzo pasuja.
    >> Ale elekrykiem o zasiegu 400km to bym raczej co 300km ladowal, wiec 3
    >> postoje po drodze, jesli nie 4.
    >
    > No i ja to rozumiem, ale jakbyś raz w roku na wakacje tak miał jechać to
    > byłby to jakiś problem?

    Latem moze i nie. Ale ilez razy mozna Wieden zwiedzac :-)

    Ale zimą to mam ochote jak najszybciej dojechac na narty i jak
    najszybciej wrocic. I bez noclegow po drodze.

    >> Jest jeszcze druga strona ... moze bym na noc pojechal, majac po
    >> drodze 4 drzemki. Ale te samochody coraz lepsze, coraz szybciej sie
    >> ładują, nie zasne :-)
    >> Poza tym w samochodzie niewygodnie, jakby obok ladowarki byla leżanka
    >> ... na 4 osoby, pod daszkiem, podgrzewana ...
    >
    > To .. elektryczny kamper :-)

    No, tez mi tak wyszlo :-)

    >> Albo jeszcze inaczej - jak dopracuja autopilot, to sie walne spac, a
    >> auto niech sobie samo jedzie, chocby 90km/h za tirem po autostradzie
    >> ...
    > No wiem, można też kuszetką pociągu. Albo w ogóle w domu siedzieć.
    > Rozważmy wszystkie ewentualności.

    Kuszetka jak najbardziej ... ale to jeszcze jezdzi?
    Pozostaje kwestia odleglosci i czasu podrozy, a tu sie kolej jakos
    kiepsko sprawdza w praktyce.

    No i te wszytkie powody, gdy chcesz miec samochod na miejscu, bo
    przeciez mozna bylo samolotem. Kolej przynajmniej narty przewiezie za
    darmo.

    >>>>> Jak masz szczęście to nie zdążysz obiadu zjeść i masz naładowany.
    >>>>
    >>>> Az tak szybko to sie jeszcze nie ładuja ... no moze te modele, na
    >>>> ktore i tak cie nie stac :-)
    >>>
    >>> Godzina nie wystarczy?
    >>
    >> A na obiad nie wystarczy?
    >> Porzadny obiad widac.
    >
    > No pół godziny nie. Godzina tak.

    No coz - obiadu to nawet pol godziny nie jem.
    Ale to czekanie na zamowienie ...

    >>>> LPG tankuje sie 5 minut.
    >>>
    >>> Tak tak. Moje ostatnie przygody z LPG to zablokowanie stacji na kilka
    >>> godzin.
    >>
    >> To pewnie i ładowarke byś zablokował :-)
    >
    > Nie wiem jak jest, ale ... stacja z gazem wyłącza się jak wykryje gaz. I
    > serwis przyjeżdża by ją odblokować.

    Jeszcze nie widzialem. Ale moze jakies nowe.

    >>>> Majac elektryka o zasiegu 360km tez musialbym ladowac co 300 ... oby
    >>>> az 300. Na LPG nie balbym sie pojechac kawalek dalej, przy elekryku
    >>>> strach.
    >>>
    >>> Na samym LPG nie bałbyś się?
    >>
    >> Dlaczego na samym? Benzyny mialem na 500km :-)
    >
    > Dlatego, że jedziemy elektrykiem a nie hybrydą.

    No i dlatego ładowanie co 250km a nie co 400 :-)

    >> Teraz mam diesla bez pewnej rezerwy, wiec tankuje czesciej .. co
    >> 600km, nie co 1000 :-)
    >
    > No i tak wychodzi w wielu samochodach, którymi człowiek normalnie jedzie.


    Tylko widzisz - 600km nie problem. 250km uciazliwosc.
    250km i godzina ładowania - bardzo duza uciazliwosc :-(

    >>>>>>> 400km zasiegu w trasie jest tylko lekko upierdliwe, zalezy zreszta dla
    >>>>>>> kogo, problem w tym, ze beznyniaka sie szybko tankuje, a elektryka nie
    >>>>>>
    >>>>>> O, to to.
    >>>>>
    >>>>> Jak to się ma do tego, że zwykle ładuję w garażu czy koło domu?
    >>>>
    >>>> Nijak.
    >>>> To tylko wieksza upierdliwosc na codzien, bo trzeba te wtyczki
    >>>> podlączac :-)
    >>>
    >>> A na stacji to tankujesz bez wkładania?
    >>
    >> Na stacji to raz na miesiac :-)
    >
    > A na ładowarce dwa razy. Mówiłem, 1/2. Twizy ze 100km zasięgu raz na
    > tydzień ładuję.

    Bo nie masz gniazdka w domu :-)
    I wiesz, ze daleko tym nie pojedziesz, to ci 30km zasiegu nie straszne
    :-)

    >>>> Problemem wydaje sie trasa, gdzie sie nagle okazuje, ze zasiegu nie
    >>>> starczy, ladowanie dlugie, ladowarki nie ma ... no, juz sa dosc
    >>>> czesto, a apka prowadzi, ale niespodzianki ładowarkowe.
    >>>>
    >>> Ja myślę, że ludzie mają głównie obawy a nie realne problemy.
    >>
    >> Z czasem bedzie coraz lepiej, ale rozni tacy namawiali na elektryka
    >> juz dawniej.
    >> A na razie - w Polsce zyjemy, stacja paliwowa jest co chwila,
    >> ładowarka jeszcze nie.
    >
    > No i co z tego? Ile przypada elektryków na te ładowarki?

    To z tego, ze jak zabraknie ładowarki to nie pojedziesz.
    A elektrykow może malo, ale jak sie dwa inne czasem trafia,
    to poczekasz dodatkowa godzine :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: