-
1. Data: 2022-03-18 00:36:29
Temat: Drastycznie krótkie zasięgi elektryków w stosunku do spalinowych
Od: ii <i...@o...invalid>
Hej,
Refleksję mam :-)
Narzeka się na krótkie zasięgi elektryków. Ale jak się temu przyjrzeć to
to wcale nie jest bardzo mało. Wychodzi, że spalinowe mają tylko 2x
większy zasięg od elektryka. Tak, 2x. Oczywiście nie każdy i nie zawsze
ale ...
.. jak sobie pociskam spalinowym to mi wychodzi 400km zasięgu.
Elektrykiem z katalogowymi 399km miałbym np. 200km. A jak będę się snuł
jak smród po gaciach tym spalinowym to zasięg nie będzie większy niż
800km, sprawdziłem. Gdybym tak się snuł elektrykiem to mi on zrobi
katalogowe 399km.
Czyli mam rację, że 2x, prawda...
-
2. Data: 2022-03-18 01:55:33
Temat: Re: Drastycznie krótkie zasięgi elektryków w stosunku do spalinowych
Od: sirapacz <n...@s...pl>
> Czyli mam rację, że 2x, prawda...
a jak diesel to 4x... z ogonkiem
Zasięg mojego jak mam ciężkie kopyto to 800km
-
3. Data: 2022-03-18 06:13:06
Temat: Re: Drastycznie krótkie zasięgi elektryków w stosunku do spalinowych
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 18 Mar 2022 00:36:29 +0100, ii wrote:
> Refleksję mam :-)
>
> Narzeka się na krótkie zasięgi elektryków. Ale jak się temu przyjrzeć to
> to wcale nie jest bardzo mało. Wychodzi, że spalinowe mają tylko 2x
> większy zasięg od elektryka. Tak, 2x. Oczywiście nie każdy i nie zawsze
> ale ...
Teraz. Kiedys bylo gorzej. Zreszta i teraz nie wszystkie maja duzy
zasieg.
Dodaj mozliwą degradacje baterii, wiec sie ten zasieg zmniejszy,
dodaj, ze on liczony przy umiarkowanej predkosci, wiec owszem -
przejedziesz 400km po autostradzie, ale z predkoscia 90km/h za tirami
..
> .. jak sobie pociskam spalinowym to mi wychodzi 400km zasięgu.
> Elektrykiem z katalogowymi 399km miałbym np. 200km. A jak będę się snuł
> jak smród po gaciach tym spalinowym to zasięg nie będzie większy niż
> 800km, sprawdziłem. Gdybym tak się snuł elektrykiem to mi on zrobi
> katalogowe 399km.
>
> Czyli mam rację, że 2x, prawda...
W zaleznosci od auta. Kurier w miescie potrzebuje dostawczaka
elektryka ze 100km zasiegu, i tak wiecej nie przejedzie.
400km zasiegu w trasie jest tylko lekko upierdliwe, zalezy zreszta dla
kogo, problem w tym, ze beznyniaka sie szybko tankuje, a elektryka nie
..
J.
-
4. Data: 2022-03-18 07:04:34
Temat: Re: Drastycznie krótkie zasięgi elektryków w stosunku do spalinowych
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 18.03.2022 o 06:13, J.F pisze:
> Dodaj mozliwą degradacje baterii, wiec sie ten zasieg zmniejszy,
> dodaj, ze on liczony przy umiarkowanej predkosci, wiec owszem -
> przejedziesz 400km po autostradzie, ale z predkoscia 90km/h za tirami
Przede wszystkim dodaj, że uzupełnienie zasięgu spalinki do maxa to
średnio pięć minut. Elektryka to musisz obiad zjeść - jeden jak masz
szczęście. Moja spalinka w LPG ma w trasie jakieś 300 i jest to
wkurzające trochę, ale bez większej przesady. Jedno dotankowanie i
dojadę wszędzie. Plus 10 minut.
> 400km zasiegu w trasie jest tylko lekko upierdliwe, zalezy zreszta dla
> kogo, problem w tym, ze beznyniaka sie szybko tankuje, a elektryka nie
O, to to.
--
Shrek
***** *** i konfederację.
-
5. Data: 2022-03-18 07:10:48
Temat: Re: Drastycznie krótkie zasięgi elektryków w stosunku do spalinowych
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 18-03-2022 o 06:13, J.F pisze:
> On Fri, 18 Mar 2022 00:36:29 +0100, ii wrote:
>> Refleksję mam :-)
>>
>> Narzeka się na krótkie zasięgi elektryków. Ale jak się temu przyjrzeć to
>> to wcale nie jest bardzo mało. Wychodzi, że spalinowe mają tylko 2x
>> większy zasięg od elektryka. Tak, 2x. Oczywiście nie każdy i nie zawsze
>> ale ...
>
> Teraz. Kiedys bylo gorzej. Zreszta i teraz nie wszystkie maja duzy
> zasieg.
Wystarczy nie kupować innych, gdy się chce jeździć w trasie.
Zresztą ten zasięg to jest potrzebny na tak długo, na ile nie potrzebuje
się przerwy.
Mnie na upartego 200 km to już było za dużo, bo chciałoby się stanąć
częściej, a szkoda było czasu, bo lepiej jednak po 200 km, za to w
miejscu z ładowarką.
Ale to jest wydumany problem i występuje tylko w Polsce.
I to też się zmieni.
Na Zachodzie po prostu stajesz tam gdzie chcesz, bo zawsze masz
kilkanaście szybkich ładowarek w promieniu kilkunastu km.
W tym kilka bardzo szybkich.
Przy autostradach głównie wielostanowiskowych.
I po prostu uzupełniasz prąd w trakcie normalnej przerwy w podróży,
zazwyczaj przerwy robisz dłuższe niż potrzebujesz na ładowanie.
A filozofię że koniecznie trzeba przejechać jednym ciągiem 1000 km, to
uprawiają hejterzy, nikt normalny tak nie jeździ.
-
6. Data: 2022-03-18 09:00:49
Temat: Re: Drastycznie krótkie zasięgi elektryków w stosunku do spalinowych
Od: sirapacz <n...@s...pl>
> A filozofię że koniecznie trzeba przejechać jednym ciągiem 1000 km, to
> uprawiają hejterzy, nikt normalny tak nie jeździ.
>
Ja tak jeżdżę. Nie tyle, że ciągiem co pomiędzy tankowaniami. Wcześniej
miałem punciaka z lpg i zasięg elektryka - 250-280km. Wybitnie irytujące
zwłaszcza, jeśli jechałem w obce tereny i nie miałem obcykanych stacji
lpg (wtedy musiałem tankować zapobiegawczo). Tu gwiazdka: nie miałem
sprawnego zasilania benzyną przez długi czas.
Przesiadka na diesla była bardzo dużą poprawą wygody.
Jednakże, jeśli mowa o jeździe po mieście a nie po trasie to tu uważam
200km za zupełnie wystarczający zasięg...ale wtedy musisz mieć drugi
samochód weekendowy:)
-
7. Data: 2022-03-18 09:25:49
Temat: Re: Drastycznie krótkie zasięgi elektryków w stosunku do spalinowych
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 18-03-2022 o 09:00, sirapacz pisze:
>
>> A filozofię że koniecznie trzeba przejechać jednym ciągiem 1000 km, to
>> uprawiają hejterzy, nikt normalny tak nie jeździ.
>>
> Ja tak jeżdżę.
Współczuję.
Masochizm, czy pracujesz nabijając km na czas?
1000 km jednym ciągiem w Punto - chyba bym wolał zasiłek dla
bezrobotnych pobierać niż katować się w ten sposób.....
> Jednakże, jeśli mowa o jeździe po mieście a nie po trasie to tu uważam
> 200km za zupełnie wystarczający zasięg...ale wtedy musisz mieć drugi
> samochód weekendowy:)
Czyli nic nie zrozumiałeś z mojego wywodu.
Chodzi o to, że przerwy i tak się robi, więc wystarczy w nich podładowywać.
Do miasta to i zasięg 100 km wystarcza.
-
8. Data: 2022-03-18 10:14:31
Temat: Re: Drastycznie krótkie zasięgi elektryków w stosunku do spalinowych
Od: sirapacz <n...@s...pl>
>> Ja tak jeżdżę.
>
> Współczuję.
> Masochizm, czy pracujesz nabijając km na czas?
> 1000 km jednym ciągiem w Punto - chyba bym wolał zasiłek dla
> bezrobotnych pobierać niż katować się w ten sposób.....
punto to był ten stary z lpg:)
Jednym ciągiem 1kkm to nie:) nie dałbym rady fizycznie:) chodzi o brak
konieczności zawracania dupy tankowaniem i pilnowania konieczności
uzupełnienia energii
>> Jednakże, jeśli mowa o jeździe po mieście a nie po trasie to tu uważam
>> 200km za zupełnie wystarczający zasięg...ale wtedy musisz mieć drugi
>> samochód weekendowy:)
>
> Czyli nic nie zrozumiałeś z mojego wywodu.
> Chodzi o to, że przerwy i tak się robi, więc wystarczy w nich podładowywać.
Zrozumiałem - to ty nie rozumiesz mnie:)))
Jak zjeżdżam na MOPa to jak jestem sam - po maksymalnie 5 minutach
jestem w samochodzie włączając się ponownie do ruchu. Jak z rodziną to
dolicz drugie 5.
Tankowanie płynnego paliwa to liczmy dodatkowe 5 minut. A prądu? Ile w
pół godziny naładuję? Robienie pauzy półgodzinnej co każdą stacje
ładowania jest takie sobie. Dlatego marudziłem o punciaku, bo tam mając
te 250km zasięgu to po 200 musiałem już pilnie wypatrywać stacji +
tankowanie itd.
Teraz jak zaleję przed wyjazdem bak to dojadę z okolic Wawy na Pomorze i
jeszcze się pokręcę po okolicy zdrowo. A Gdańska to pewnie w dwie strony
by mi wystarczyło bez zawracania gitary.
>
> Do miasta to i zasięg 100 km wystarcza.
Dziennie zdarza się 150:) więc u mnie nie do końća
-
9. Data: 2022-03-18 10:29:28
Temat: Re: Drastycznie krótkie zasięgi elektryków w stosunku do spalinowych
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 18-03-2022 o 10:14, sirapacz pisze:
>chodzi o brak
> konieczności zawracania dupy tankowaniem i pilnowania konieczności
> uzupełnienia energii
Ile razy w roku Ci to przeszkadza?
No na codzień to właśnie bev zdejmuje z Ciebie tą konieczność.
Po prostu kończysz dzień wpięciem wtyczki do gniazdak, nie musisz jechać
na cpn.
>
>>> Jednakże, jeśli mowa o jeździe po mieście a nie po trasie to tu
>>> uważam 200km za zupełnie wystarczający zasięg...ale wtedy musisz mieć
>>> drugi samochód weekendowy:)
>>
>> Czyli nic nie zrozumiałeś z mojego wywodu.
>> Chodzi o to, że przerwy i tak się robi, więc wystarczy w nich
>> podładowywać.
>
> Zrozumiałem - to ty nie rozumiesz mnie:)))
Rozumiem, ale ten etap już za mną i wystarczy tylko zmienic myślenie.
> Jak zjeżdżam na MOPa to jak jestem sam - po maksymalnie 5 minutach
> jestem w samochodzie włączając się ponownie do ruchu. Jak z rodziną to
> dolicz drugie 5.
Tak Ci się wydaje.
Włącz kiedyś stoper - zobaczysz jak mocno się zdziwisz.
> Tankowanie płynnego paliwa to liczmy dodatkowe 5 minut. A prądu? Ile w
> pół godziny naładuję?
Do następnego postoju wystarczy z dużą górką.
> Teraz jak zaleję przed wyjazdem bak to dojadę z okolic Wawy na Pomorze i
> jeszcze się pokręcę po okolicy zdrowo.
A ile razy się zatrzymasz po drodze?
Bo ja mam podobną trasę tam, tyle że z Poznania.
Nigdy nie jechałem bez postoju, niezależnie od napędu
Zawsze jakaś kanapka, toaleta - czasu na doładowanie wystarczy.
Więc opisujesz nieistniejący problem.
A na upartego dojadę bez postoju.
>> Do miasta to i zasięg 100 km wystarcza.
>
> Dziennie zdarza się 150:) więc u mnie nie do końća
150 km dziennie zrobisz znakomitą większością aktualnie sprzedawanych
bev bez żadnego problemu.
-
10. Data: 2022-03-18 10:52:00
Temat: Re: Drastycznie krótkie zasięgi elektryków w stosunku do spalinowych
Od: ii <i...@o...invalid>
W dniu 18.03.2022 o 06:13, J.F pisze:
> On Fri, 18 Mar 2022 00:36:29 +0100, ii wrote:
>> Refleksję mam :-)
>>
>> Narzeka się na krótkie zasięgi elektryków. Ale jak się temu przyjrzeć to
>> to wcale nie jest bardzo mało. Wychodzi, że spalinowe mają tylko 2x
>> większy zasięg od elektryka. Tak, 2x. Oczywiście nie każdy i nie zawsze
>> ale ...
>
> Teraz. Kiedys bylo gorzej.
Co z tego, że kiedyś było gorzej?
> Zreszta i teraz nie wszystkie maja duzy
> zasieg.
No nie, ale jak jeżdżę po Polsce to kupuję takie, które mają te 400km
zasięgu a nie jakieś mniejsze. Tzn jeszcze tego nie zrobiłem, bo
> Dodaj mozliwą degradacje baterii, wiec sie ten zasieg zmniejszy,
Ale kiedy?! Jak mi się ten samochód skończy?
> dodaj, ze on liczony przy umiarkowanej predkosci, wiec owszem -
> przejedziesz 400km po autostradzie, ale z predkoscia 90km/h za tirami
> ..
Dlatego odnoszę to do realnej jazdy moimi spalinowymi. Im dokładnie tak
drastycznie spada zasięg przy szybkiej jeździe jak elektrykom, że robi
się 400km. I właśnie można sobie jechać pyr pyr pyr by mieć 800km. Ale
to tyle. Więcej nie udaje się. Praktyczne osiągi z niejednego samochodu
podaję a nie że ktoś gdzieś zrobił więcej lub mniej.
>
>> .. jak sobie pociskam spalinowym to mi wychodzi 400km zasięgu.
>> Elektrykiem z katalogowymi 399km miałbym np. 200km. A jak będę się snuł
>> jak smród po gaciach tym spalinowym to zasięg nie będzie większy niż
>> 800km, sprawdziłem. Gdybym tak się snuł elektrykiem to mi on zrobi
>> katalogowe 399km.
>>
>> Czyli mam rację, że 2x, prawda...
>
> W zaleznosci od auta. Kurier w miescie potrzebuje dostawczaka
> elektryka ze 100km zasiegu, i tak wiecej nie przejedzie.
Ale za czym ten argument. Jak mu wystarcza 100 to niech Twizy jeździ :-)
Ja o zwykłych ludzikach, którym wadzi 400km.
>
> 400km zasiegu w trasie jest tylko lekko upierdliwe, zalezy zreszta dla
> kogo, problem w tym, ze beznyniaka sie szybko tankuje, a elektryka nie
> ..
No jasne, ale to jak raz na rok jedziesz, to sobie poradzisz. Ja nawet
Twizy bym pojechał raz przez Polskę :-) Ale to 3 doby zajęłoby :-)