eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingDlaczego w branży rozrywkowej najsłabiej płacą? › Re: Dlaczego w branży rozrywkowej najsłabiej płacą?
  • Data: 2011-09-01 16:28:01
    Temat: Re: Dlaczego w branży rozrywkowej najsłabiej płacą?
    Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sep 1, 4:45 pm, "Przemek O." <p...@o...eu> wrote:
    >
    > Panie kolego, ja tez mówię o wykonywanej pracy a nie formie
    > zatrudnienia. Każdy znany mi konsultant (w domyśle wdrożeniowiec) jest
    > lepiej opłacany od programisty.

    OK.

    > Oczywiście nie chodzi mi o konsultantów
    > wdrażających office'a ale poważniejsze systemy np. typu ERP.

    Ja z kolei mam doświadczenie z konsultantami głównie wdrażającymi
    produkty nad którymi sam pracuję jako programista i w mniejszym
    stopniu wdrażającymi równoległe produkty tej samej firmy. I nie mam
    też konkretnych danych o ich zarobkach, więc jak mówię - możliwe, że
    się z tym maskują.

    > I z mojego
    > doświadczenia (zarówno z perspektywy pracownika, jak i współpracownika)
    > nie znam żadnej poważnej firmy, gdzie etatowy programista (klepacz bez
    > dodatkowych obowiązków) zarabiałby więcej niż konsultant.
    > Zresztą logicznie rzecz biorąc, czemu by miał zarabiać więcej? Siedzi i
    > klepie to co projektant wymyślił - wykorzystuje jedynie wiedzę z zakresu
    > programowania.

    OK, więc ja nie znam żadnej poważnej firmy, w której byłoby stanowisko
    klepacza "bez dodatkowych obowiązków", który siedzi i klepie to, co
    projektant wymyślił. Znaczy, wiem, że coś takiego się gdzieniegdzie
    praktykuje, i rozumiem, że ktoś taki może zarabiać mniej, ale wydaje
    mi się to rozwiązaniem kuriozalnym i straszliwie nieefektywnym. Tam,
    gdzie zdarzyło mi się pracować (i rozmawiać o pracę) są stanowiska
    "developer" albo "software engineer", które obejmują pracę z
    analitykami, odkrywanie wymagań, projektowanie, programowanie,
    developer testing, dokumentowanie zmian, wspieranie QA, third-line
    support, niekiedy też tworzenie release'ów.

    > Konsultant, nie dość że pracuje poza miejscem zatrudnienia, wykorzystuje
    > wiedzę zarówno z zakresu programowania (dostosowywanie oprogramowania),
    > z zakresu wdrażanego modułu (znajomość np. gospodarki magazynowej,
    > księgowości, kadry czy czegokolwiek czego dotyczy wdrożenie), z zakresu
    > planowania wdrożenia na kontaktami z klientem kończąc... I na jakiej
    > podstawie miałby zarabiać mniej niż programista?

    Moja obserwacja jest taka, że konsultant pracujący jako pracownik
    producenta od konsultanta pracującego na kontrakcie i zarabiającego n
    razy tyle jest głównie taka, że ten pierwszy nie wykorzystuje
    wyłącznie własnej wiedzy, ale korzysta ze wsparcia macierzystej firmy,
    łącznie z tym, że jak czegoś nie wie, to może uzyskać odpowiednia
    informację np. od odpowiedniego developera.

    > > Co innego jak jest się konsultantem na kontrakcie, ale programista na
    > > kontrakcie też zarabia lepiej: np. w City programista kontraktowy
    > > zarabia 450-650 funtów dziennie.
    >
    > Sugerujesz że programista kontraktowy zarabia 16 tys funtów miesięcznie?

    Nie wiem jak to policzyłeś, po tej stronie lustra w miesiacu jest
    średnio około 22 dni roboczych, przy tych stawkach, jakie podałem
    wychodzi 10-14 tysięcy miesięcznie. To jest oczywiście stawka brutto,
    na rękę to jest około 5400-7200 funtów miesięcznie.

    > Nie wiem jak się zarabia w City na kontraktach, ale już w Niemczech,
    > Szwecji czy Danii stawki są zdecydowanie, zdecydowanie niższe...

    Być może, w city są takie, jak napisałem.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: