eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyDebil rokuRe: Debil roku
  • Data: 2010-09-01 23:29:56
    Temat: Re: Debil roku
    Od: "Jurand" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "marjan" <m...@n...spam.student.agh.edu.pl> napisał w wiadomości
    news:i5mf2h$3iv$1@news.agh.edu.pl...
    >W dniu 01.09.2010 09:28, Jurand pisze:
    >
    >>> No owszem, teoria ciekawa, praktyka jeszcze ciekawsza*, ale magii tam
    >>> nie uświadczysz. Chyba, że fizyka jest dla Ciebie czarną magią, co
    >>> udowadniasz w poniższej dyskusji z Rychem.
    >>
    >> Praktyka ciekawsza powiadasz? Ok. Umówisz się ze mną na pokazy
    >> praktyczne, jak szybciej wyhamujesz Aaltonenem? Możemy jechać na
    >> dowolnie duży plac. Ja będę hamował tradycyjnie.
    >
    > Niestety, nie mam takich umiejętności aby Ci to udowodnić, poza tym szkoda
    > mi opon na ćwiczenie Aaltonena na asfalcie/betonie.
    > W zimie natomiast bez problemu potrafię Aaltonena zrobić (nie jest to w
    > końcu nic trudnego). Jak chcesz pokaz praktyczny to zapraszam na
    > krakowskie Czyżyny gdy spadnie śnieg.

    Super - trzymam za słowo. Akurat z Krakowa jestem, to nie będzie problemu ze
    spotkaniem.

    >>> A jeśli się mylę, to powiedz skąd więc kręcący się samochód ma energię
    >>> na te obroty, skoro Twoim zdaniem ma on hamować na co najmniej takiej
    >>> samej długości jak ten niekręcący się?
    >>
    >> Już pisałem - zasada zachowania energii to jedno, zasada zachowania pędu
    >> - drugie. Każde poruszające się ciało obowiązują OBIE te zasady. Teraz
    >> weź sobie poczytaj o zasadzie zachowania pędu i razem z Rychem
    >> wytłumaczcie mi, co chcecie zrobić właśnie z PĘDEM samochodu, a nie jego
    >> energią.
    >
    > Adam Płaszczyca Ci to ładnie opisał. Myślę, że nie wymaga to dalszego
    > komentarza.

    Adam Płaszczyca nic konkretnego nie napisał. Dalej to są teorie, które nie
    mają nic wspólnego z rzeczywistością.

    >>> Czy w takim razie można bez żadnej energii zakręcić stojący w miejscu
    >>> samochód?
    >>
    >> A kto mówił, że to się robi bez żadnej energii? Przecież rozmawiamy od
    >> początku o samochodzie jadącym c.a. 100 km/h i usiłującym zahamować na
    >> jak najkrótszym odcinku.
    >
    > No właśnie, i rozpraszając energię również na ruch obrotowy pojazdu
    > skracamy jego drogę hamowania (licząc po prostej). Ty twierdzisz, że
    > obracanie samochodu nie "zabiera" żadnej energii, a samochód wyhamuje na
    > co najmniej tak samo długim odcinku.

    Ja twierdzę, że NIE DA SIĘ zahamować na krótszej drodze, robiąc takie cyrki,
    jakie proponujecie.
    Jedno - to rozpraszanie energii, drugie - rzeczywista tego skuteczność.
    JEśli jesteś mi w stanie wyliczyć, bazując na jakichkolwiek wzorach, że
    skrócisz drogę hamowania poniżej tego, co ograniczone jest przez siłę
    tarcia - to zapraszam do przedstawienia takich wyliczeń.

    >>> *) Jak faktycznie taka teoria wydaje Ci się ciekawa, to pooglądaj też
    >>> co wyczynia Gianluigi Galli - włoski kierowca rajdowy (jeden z
    >>> lepszych przykładów: <http://www.youtube.com/watch?v=ewxrNSOKFow>).
    >>
    >> Rozumiem, ze dokonywałeś wspólnie z nim pomiarów dróg hamowania w obu
    >> w/w przypadkach?
    >
    > Niestety nie znam go osobiście. Filmik podesłałem Ci jedynie jako przykład
    > tego, co dobry kierowca potrafi zrobić z samochodem.

    No i co z niego wynika dla nas w tej dyskusji?

    Jurand.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: