eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyDebil rokuRe: Debil roku
  • Data: 2010-09-01 23:39:43
    Temat: Re: Debil roku
    Od: Rychu <r...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2010-09-01 17:39, Jurand pisze:
    > Trajektoria pierwotna to jest trajektoria ruchu samochodu nim zaczniesz
    > nim jakieś manewry wykonywać, mające na celu wyhamowanie go lub
    > ominięcie przeszkody. Nazwą tą możemy się posłużyć na potrzeby tej
    > dyskusji, bo nie chce mi się do każdego maila tworzyć dodatkowego obrazka.

    Trajektoria w tym przypadku jest jedna, bo nie było mowy
    o omijaniu przeszkody. Trajektoria to linia prosta, a jedyne
    co się zmienia to długość odcinka na jakim hamujemy. Nie ma więc
    mowy o żadnej pierwotnej.

    > Jeśli przeszkody nie da się ominąć - masz opcje takie - albo hamujesz
    > tradycyjnie, z nastawieniem, że walisz przodem w najmniej niebezpieczny
    > element pojazdu (przy naczepie - walić należy w koła), albo hamujesz
    > tradycyjnie dodając do tego tarcie bokiem auta o barierę, żeby szybciej
    > wytracać prędkość. Inne rozwiązania to czysty debilizm.

    Debilizm to zamykać się na alternatywne rozwiązania bez odpowiedniego
    ich przemyślenia i przeanalizowania. Nie gwarantuję, że Aaltonenem
    da się tak skutecznie zahamować, bo jest jeszcze wiele różnych
    czynników, które mają na to wpływ. Jednak twoja pewność, że się
    nie da jest błędem, a jeszcze większym sposób w jaki tego dowodzisz.


    >> Działają na niekorzyść, dlaczego? Czyżby dlatego, że dłużej trzesz
    >> oponami o asfalt?
    >
    > To, że dłużej trzesz oponami o asfalt, oznacza, że masz dłuższą drogę
    > hamowania. Ty masz trzeć oponami o asfalt jak najkrócej i jak
    > najefektywniej.

    Dalej swoje... dalej nie potrafisz odróżnić drogi hamowania, od drogi
    na jakiej koła trą o asfalt. Nawet mój banalny szkic był za trudny.

    > Widzę, że zapominasz o jednym bardzo ważnym szczególe, o którym już
    > napisałem, ale go nie doczytałeś.
    > 1. Hamując klasycznie nurkuje Ci na początku przód. Nurkujący przód
    > powoduje pojawienie się chwilowej NAJWIĘKSZEJ siły nacisku na przedniej
    > osi, bo oprócz masy pojazdu nacisk powoduje także siła bezwładności
    > nurkującego przodu!
    > 2. Hamując klasycznie wykorzystujesz CAŁĄ siłę tarcia do WYHAMOWANIA.
    > Nie da się wykorzystać większej siły, pochodzącej tylko i wyłącznie od
    > kontaktu auta z podłożem. To jest max co osiągniesz. Pierdolety o
    > obracaniu auta wokół własnej osi nie zmieniają tego, że nadal korzystasz
    > do wyhamowania samochodu z siły tarcia, która ma swój określony i
    > nieprzekraczalny próg maksymalny.

    Chyba już 4 raz Ci napiszę, że dokładnie tak. Nie wiem ile razy jeszcze
    to napiszesz. Cały czas idzie o długość tego tarcia, a nie o jego siłę.

    > 3. Auto podczas hamowania NIE JEST statyczne w kierunku pionowym. Leci
    > dziobem do ziemi.

    Jak nie jest jak jest? Odlatuje albo wkopuje się w ziemię? Nie.
    Więc jak najbardziej jest statyczne.


    >>> A co trzyma samochód na zadanej trajektorii ruchu? Siła Coriolisa?
    >> Właśnie jego pęd o którym mówiłeś, a nierównomierna zmiana tego pędu
    >> może powodować obroty auta _wokół_ środka jego masy, bez zmiany jego
    >> kierunku poruszania się.
    > Co ty chłopie pieprzysz - PĘD AUTA trzyma samochód na zadanej
    > trajektorii ruchu? A jak ruszysz kierownicą w prawo to co, pęd nadal Ci
    > auto utrzyma na prostej drodze, czy auto zacznie skręcać? Pęd auta
    > powoduje obracanie się auta wokół środka jego masy, czy przekroczenie
    > wartości graniczej siły tarcia, uniemożliwiającej przesunięcie opony po
    > asfalcie?

    Nie wiem czy przeczytałeś moją korektę tego akapitu. Jeśli tak,
    to chyba musisz zrobić korektę swojego, bo to jest jakiś totalny
    absurd i pomylenie znaczenia słowa pęd.

    >> Podczas hamowania, bo o takim przypadku cały czas mówimy, jak
    >> najbardziej możemy, ale... nie jak napisałeś zmienić tor jazdy,
    >> wywołać obracanie się pojazdu.
    >
    > Nierównomierne siły nacisku to jest efekt zmiany toru jazdy, a nie na
    > odwrót. To po pierwsze. Po drugie - żeby zacząć obracać samochód nie
    > wystarczy zmienić rozkład sił nacisku - należy na któreś koło przyłożyć
    > większą siłę wynikającą z pędu samochodu, niż siła tarcia, "trzymająca"
    > to koło na asfalcie.

    To też w ogóle się nie nadaje do odpowiadania.

    > Ja nie wiem czego ty uczysz w szkole, ale mam wrażenie, że z fizyką to
    > wiele wspólnego nie ma. Wróć może do początku wątku i zastanów się, czy
    > to, o co walczysz, ma jakiś logiczny sens.

    Czego ja uczę w szkolę?

    > Nie zmienisz toru jazdy auta samym balansem nacisku na poszczególne koła.
    > Nie wyhamujesz na krótszej drodze, niż w przypadku klasycznego hamowania
    > metodą hamulec do podłogi.

    Miałeś kiedyś w hipermarkecie wózek z jednym kołem zablokowanym?

    > To Ty zacząłeś o powodach rozkładu sił hamowania. Podałem Ci przykład
    > pojazdu, który doskonale tą teorię obala. Drugim przykładem jest Fiat 126p.

    W traktorze nie wiem, ale w maluchu też będzie coś koło 60:40 (P:T)

    > Chłopie, Ty tutaj nie gadaj o Pogromcach Mitów, jak sam jesteś jakimś
    > Twórcą Kitów.

    :)

    > W ogóle pytanie mam - nie mogłeś bardziej z dupy wyciągnąć tych
    > przykładów które podałeś powyżej? Samochód obracający się 100 razy na
    > sekundę?

    Akurat ten drugi przypadek Ci wyliczyłem. Dlatego poprosiłem
    o wyliczenie pierwszego, wtedy byś widział, że czy samochód
    wykonuje 0 czy 100 obrotów, to jego pęd jest taki sam.

    EOT z mojej strony. Jakby coś to Wydział Transportu PW. Będziesz
    mógł opowiadać znajomym jakich to "beznadziejnych" inżynierów
    wydaje. Miło by było jakbyś też się pochwalił. ;)

    --
    Pozdrawiam
    Rychu
    W-wa | Panda VAN'05
    oznakowana KR637** :)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: