-
61. Data: 2013-11-30 09:19:42
Temat: Re: Czym obróbka CR2 - RAW?
Od: mt <f...@i...pl>
W dniu 2013-11-29 14:07, Marek pisze:
>Z pewnością ACDSee
> 7 Pro jest tańszy...
Tańszy powiadasz? AfterShot kosztuje 25$ a PaintShot Pro Ultimate 50$ i
to by było tyle na temat taniości ACDSee.
--
marcin
-
62. Data: 2013-11-30 16:26:39
Temat: Re: Czym obróbka CR2 - RAW?
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2013-11-30 09:19, mt pisze:
> W dniu 2013-11-29 14:07, Marek pisze:
>> Z pewnością ACDSee
>> 7 Pro jest tańszy...
>
> Tańszy powiadasz? AfterShot kosztuje 25$ a PaintShot Pro Ultimate 50$ i
> to by było tyle na temat taniości ACDSee.
>
Skąd wiesz w jakiej cenie był wtedy ACDSee?
--
Pozdrawiam
Marek
-
63. Data: 2013-11-30 16:37:57
Temat: Re: Czym obróbka CR2 - RAW?
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2013-11-30 08:16, artek pisze:
> W dniu 2013-11-29 14:07, Marek pisze:
>> Póki co - osobiście mam spory dylemat i
>> posługuję się 2 programami: ACR i ACDSee w zależności od zdjęcia. Zwykle
>> ACDSee, a toporny ACR tylko do "trudnych przypadków" gdy trzeba wyciągać
>> przepalenia.
>>
>
> a ja używam dxo do rawów i irfanview jako przeglądarkę. lightroma kiedyś
> próbowałem, ale mnie nie przekonał, bawiłem się też całkiem niezłym
> capture one - cóż, ostatecznie stanęło na dxo.
> adcsee - jak wielu - z powodu przerostu formy nad treścią, pozbyłem się
> całe wieki temu (aczkolwiek bardzo sobie ceniłem wbudowany edytor).
>
> czasem przydaje mi się również machinery hdr i photomatix, a w razie
> potrzeby głębszej edycji mam darmowego gimpa czy paint.net.
>
Czyli stosujesz więcej i to dublujacych się aplikacji niż wchodzi w
pakiet ACDSee i to nie jest przerost formy nad treścią? :-D
--
Pozdrawiam
Marek
-
64. Data: 2013-11-30 18:42:33
Temat: Re: Czym obróbka CR2 - RAW?
Od: mt <f...@i...pl>
W dniu 2013-11-30 16:26, Marek pisze:
> W dniu 2013-11-30 09:19, mt pisze:
>> W dniu 2013-11-29 14:07, Marek pisze:
>>> Z pewnością ACDSee
>>> 7 Pro jest tańszy...
>>
>> Tańszy powiadasz? AfterShot kosztuje 25$ a PaintShot Pro Ultimate 50$ i
>> to by było tyle na temat taniości ACDSee.
>>
>
> Skąd wiesz w jakiej cenie był wtedy ACDSee?
A nie zauważyłeś, że napisałeś w czasie teraźniejszym, czyli "jest"?
--
marcin
-
65. Data: 2013-11-30 20:16:52
Temat: Re: Czym obróbka CR2 - RAW?
Od: artek <a...@u...wro.vectranet.pl>
W dniu 2013-11-30 16:37, Marek pisze:
> Czyli stosujesz więcej i to dublujacych się aplikacji niż wchodzi w
> pakiet ACDSee
a niby co się dubluje? gimp to kobyła wyłącznie do akcji specjalnych.
znakomicie zastępuje mi fotoszopa. wyspecjalizowane programy do hdr'ów
- dwa, bo dzięki temu można osiągnąć różne efekty. a do rawów - dxo, li
i jedynie.
no i przeglądarka, do której się przyzwyczaiłem, i którą mam - co
istotne - za darmo i na wszystkim swoich komputerach.
> i to nie jest przerost formy nad treścią? :-D
och, wręcz przeciwnie. uniwersalność kombajnów polega na zwyczajnym
średniactwie. niby są wszystkie narzędzia - wiele nawet kompletnie
niepotrzebnych, ale żadne z nich się jakoś specjalnie nie wybija. i
zawsze nietrudno jest znaleźć dla nich dobre i tanie - wręcz darmowe
zastępniki. a ja wolę mieć każde narzędzie dopasowane do swoich potrzeb
czy preferencji. w żadnej mierze nie jest to przerost czegokolwiek.
wręcz przeciwnie - optymalizacja ...
--
art3k
-
66. Data: 2013-11-30 21:55:34
Temat: Re: Czym obróbka CR2 - RAW?
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2013-11-30 18:42, mt pisze:
>
> A nie zauważyłeś, że napisałeś w czasie teraźniejszym, czyli "jest"?
A faktycznie - mój błąd. Nie śledzę na bieżąco cen. Tak więc koryguję:
niedawno, tj. wtedy kiedy kupowałem ACDSee Pro 6 (w lutym b.r.),
AfterShotPro był droższy i mniej funkcjonalny a teraz jest tylko mniej
funkcjonalny. Zapłaciłem za nową licencję ACDSee 49.99$ (ok. 150zł).
AfterShotPro kosztował wtedy niecałe 400zł. Nowa wersja ACDSee jest
sporo droższa od poprzedniej, a AfterShotPro gdzieniegdzie (choć jeszcze
nie na stronach producenta) staniał drastycznie, więc relacje cenowe
uległy zmianie.
--
Pozdrawiam
Marek
-
67. Data: 2013-11-30 22:08:35
Temat: Re: Czym obróbka CR2 - RAW?
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2013-11-30 20:16, artek pisze:
>
> och, wręcz przeciwnie. uniwersalność kombajnów polega na zwyczajnym
> średniactwie.
> niby są wszystkie narzędzia - wiele nawet kompletnie
> niepotrzebnych, ale żadne z nich się jakoś specjalnie nie wybija.
Czy na pewno maiłeś zainstalowany pakiet ACDSee 7 Pro? Widziałeś jak
działa wywoływarka? Szczerze mówiąc za średniaka można uznać wiele
innych porównując funkcjonalność. Owszem, ma swoje mankamenty jednakże
ergonomiczność i funkcjonalność zostawia daleko w tyle konkurencję.
Faktem też jest - co podkreślałem - że mankamenty owe powodują iż
zmuszony jestem do korzystania z 2 wywoływarek na takiej zasadzie, że
jeśli ACDSee sobie nie radzi ze szczególnym przypadkiem, to w ruch idzie
ACR, gdzie z kolei trzeba dużo pracy włożyć aby otrzymać zbliżony efekt
(choć czasem nie da się).
--
Pozdrawiam
Marek
-
68. Data: 2013-12-01 08:34:58
Temat: Re: Czym obróbka CR2 - RAW?
Od: artek <a...@u...wro.vectranet.pl>
W dniu 2013-11-30 22:08, Marek pisze:
> Czy na pewno maiłeś zainstalowany pakiet ACDSee 7 Pro?
na pewno nie. jak pisałem, z acdsee pożegnałem się wieki temu.
> Widziałeś jak działa wywoływarka? Szczerze mówiąc za średniaka można uznać
> wiele innych porównując funkcjonalność.
znaczy - jakie to są średniaki? czy masz na myśli te, które tu były
wymieniane? znaczy - dxo, capture one, bible pro, lighroom? to chyba
raczej najwyższa półka ..
> Owszem, ma swoje mankamenty jednakże
> ergonomiczność i funkcjonalność zostawia daleko w tyle konkurencję.
może i tak. ale w tym sporcie najważniejszy jest jednak efekt końcowy.
to znaczy wywołane zdjęcie.
> Faktem też jest - co podkreślałem - że mankamenty owe powodują iż
> zmuszony jestem do korzystania z 2 wywoływarek na takiej zasadzie, że
a ja mam jedną, i tylko jedną. niemniej jednak nie zamierzam z
apostolskim zapałem, namawiać kogokolwiek do wybrania mojej drogi. mi to
pasuje, innemu może pasować coś innego. tak jak tobie. i dlatego ty też
nie udowadniaj na siłę, wielkości i doskonałości acdsee. zwłaszcza, że
wcale doskonały nie jest.
nie ma doskonałych programów, każdy jest w czymś dobry i w czymś gorszy,
dlatego jest ich tak wiele. i dlatego wcale nie jest przerostem formy
nad treścią używanie kilku na raz. ale najważniejsze, to nauczyć się
dobrze posługiwać tym, co się ma, i być z tego zadowolonym, z obsługi, i
z rezultatu.
i dobrze też, że się wymienia na ten temat uwagi, przynajmniej wiadomo,
czego szukać, i czego się po czym spodziewać.
--
art3k
-
69. Data: 2013-12-01 13:03:14
Temat: Re: Czym obróbka CR2 - RAW?
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2013-12-01 08:34, artek pisze:
> W dniu 2013-11-30 22:08, Marek pisze:
>> Czy na pewno maiłeś zainstalowany pakiet ACDSee 7 Pro?
>
> na pewno nie. jak pisałem, z acdsee pożegnałem się wieki temu.
Ok, więc Twoja wiedza bazuje na archaicznej wersji ACDSee. Tymczasem
mimo to piszesz:
"uniwersalność kombajnów polega na zwyczajnym średniactwie"
Ponieważ dyskutujemy tu o ACDSee w wersji 7 Pro, to komentujesz tym
samym tą wersję.
Osobiście uważam, że mijasz się z prawdą. Ten kombajn to bardzo
dopracowana, ultra-szybka przeglądarka i narzędzie katalogowania (nawet
ciężko mi sobie wyobrazić lepszą funkcjonalność). Do tego dopracowana
wywoływarka (choć już już nie tak idealna) z innowacyjnym ergonomicznym,
pozwalającym na szybką pracę interfejesem, uzupełniona edytorem gdzie
można jeszcze coś przyciąć, dodatkowo skorygować - może więc się przydać.
>> Widziałeś jak działa wywoływarka? Szczerze mówiąc za średniaka można
>> uznać
> > wiele innych porównując funkcjonalność.
>
> znaczy - jakie to są średniaki?
Przykładowo ACR, z którym się męczę gdy muszę. Poniekąd siostrzany
Lightroom też. Meczący interfejs w zakresie najczęstszych korekt jakie
się dokonuje (korekta światła, szumu). AfterShotPro nigdy mnie nie
zachwycił.
DXO który? Optics Pro? Chyba najbardziej zbliżony do ACDSee. Można
również włączać i wyłączać poszczególne filtry ale brak jest kopiowania
i wklejania poszczególnych ustawień jak i wybranych całych grup
ustawień. Często wykorzystuję tą funkcję.
Na uwagę zasługuje też algorytm odszumiania choć brak jest okna z
podglądem skuteczności aby móc błyskawicznie dobrać optymalne nastawy
(jak w ACDSee to zrobiono). Szkoda, że korekta perspektywy znajduje się
w oddzielnym module (współpracującym na poziomi RAW czy nie?). Kłopotem
jest to, że gdy zmienię aparat (z Sony A77 na A99) to będę musiał kupić
inną wersję (standard/elite) - to nie jest normalne. Tak więc mimo
mojego uznania dla 2 elementów - reszta czyni ten program średniakiem.
Capture One nie znam.
>
>> Owszem, ma swoje mankamenty jednakże
>> ergonomiczność i funkcjonalność zostawia daleko w tyle konkurencję.
>
> może i tak. ale w tym sporcie najważniejszy jest jednak efekt końcowy.
> to znaczy wywołane zdjęcie.
Też o tym mówię. Ciekawsze dla oka efekty uzyskuję pod ACDSee. Ratowanie
zdjęć - pod ACR. Jednakże biorę też pod uwagę szybkość pracy, łatwość
(=czas) sterowania parametrami. Gdy zdjęć jest więcej, to ślęczenie nad
każdym jest męczące przy frustrującym interfejsie.
>
> a ja mam jedną, i tylko jedną.
Którą używasz, bo wymieniałeś kilka?
> niemniej jednak nie zamierzam z
> apostolskim zapałem, namawiać kogokolwiek do wybrania mojej drogi.
Nie o to chodzi. Nie pracuję dla ACDSee lecz oceniam na podstawie moich
doświadczeń.
> mi to
> pasuje, innemu może pasować coś innego. tak jak tobie.
Ale... napisałem, że mi nic nie pasuje do końca. ACDSee jest póki co
najlepszy do większości zdjęć. Słowo "większości" jest kluczem do mojego
niezadowolenia w 100%.
> i dlatego ty też
> nie udowadniaj na siłę, wielkości i doskonałości acdsee. zwłaszcza, że
> wcale doskonały nie jest.
Nie sugeruj słów, których nie wypowiedziałem. Bronię produkt, którego Ty
nie znasz i bezzasadnie potępiasz. Zacytuję raz jeszcze Twoje słowa, do
których się odnoszę:
"uniwersalność kombajnów polega na zwyczajnym średniactwie"
Jeśli napisałbyś, że ACDSee czy jakikolwiek inny program nie ma wad, to
przyjąłbym przeciwne stanowisko do w/w i wykazałbym te wady. Natomiast
zgodziłbym się w pełni gdybyś napisał, że program jest dobry ale ma wady
X, Y oraz Z - ewentualnie dorzuciłbym swoje obserwacje.
> nie ma doskonałych programów, każdy jest w czymś dobry i w czymś gorszy,
> dlatego jest ich tak wiele.
Chyba nie czytasz uważnie moich słów mimo, ze sam je cytujesz. Dokładnie
to samo napisałem wcześniej.
> i dlatego wcale nie jest przerostem formy
> nad treścią używanie kilku na raz. ale najważniejsze, to nauczyć się
> dobrze posługiwać tym, co się ma, i być z tego zadowolonym, z obsługi, i
> z rezultatu.
Jeszcze nie znalazłem takiego programu, który każde zdjęcie byłby w
stanie skorygować w takim stopniu jak robi to jego konkurencja.
> i dobrze też, że się wymienia na ten temat uwagi, przynajmniej wiadomo,
> czego szukać, i czego się po czym spodziewać.
I właśnie dlatego rozmawiamy i dlatego ważne jest operowanie konkretami
gdy już wchodzimy w porównania. Argumenty "używam X bo to górna półka, a
Y jest zły bo kiedyś się na niego obraziłem" są bez wartości. Nie ma
algorytmu określającego wysokość półki a nawet gdyby był, to nowa
odsłona jakiegoś softu może być zupełnie inna od poprzedniej. To
chciałem przekazać.
--
Pozdrawiam
Marek
-
70. Data: 2013-12-01 18:55:41
Temat: Re: Czym obróbka CR2 - RAW?
Od: artek <a...@u...wro.vectranet.pl>
W dniu 2013-12-01 13:03, Marek pisze:
>>> Czy na pewno maiłeś zainstalowany pakiet ACDSee 7 Pro?
>>
>> na pewno nie. jak pisałem, z acdsee pożegnałem się wieki temu.
>
> Ok, więc Twoja wiedza bazuje na archaicznej wersji ACDSee. Tymczasem
> mimo to piszesz:
>
> "uniwersalność kombajnów polega na zwyczajnym średniactwie"
>
> Ponieważ dyskutujemy tu o ACDSee w wersji 7 Pro, to komentujesz tym
> samym tą wersję.
pisze o kombajnach, ogólnie. taka jest prawda ..
> Osobiście uważam, że mijasz się z prawdą. Ten kombajn to bardzo
> dopracowana, ultra-szybka przeglądarka i narzędzie katalogowania (nawet
> ciężko mi sobie wyobrazić lepszą funkcjonalność).
każda sójka swój ogonek chwali. pasuje ci, to się ciesz, używaj, ale
apostolstwo proszę zachowaj na własny użytek.
> Przykładowo ACR, z którym się męczę gdy muszę. Poniekąd siostrzany
> Lightroom też.
napisałem wszak, że lightroom mnie też nie zachwycił. ale napisałem też,
że i tak najważniejszy jest efekt końcowy - zdjęcie. do upierdliwości
interfejsu można się przyzwyczaić, jeśli tylko osiąga się zamierzony cel
> DXO który? Optics Pro?
do rawów nie ma innego ;P
> Chyba najbardziej zbliżony do ACDSee. Można
> również włączać i wyłączać poszczególne filtry ale brak jest kopiowania
> i wklejania poszczególnych ustawień jak i wybranych całych grup
> ustawień. Często wykorzystuję tą funkcję.
nie sprawdzałem czy kopiować da się pojedynczo, ale cut&paste profilu da
się zrobić. jak również jednoczesne zmiany grupowe dla dowolnie wybranej
grupy zdjęć, co akurat wykorzystuję równie często.
> Na uwagę zasługuje też algorytm odszumiania choć brak jest okna z
> podglądem skuteczności aby móc błyskawicznie dobrać optymalne nastawy
jest. a algorytmy odszumiania w najświeższej wersji są nawet dwa, ten
drugi naprawdę interesujący, acz szalenie wolny
> Szkoda, że korekta perspektywy znajduje się
> w oddzielnym module
nie, nie jest w oddzielnym module. powiedziałbym raczej, że dxo viepoint
jest rozbudowaną wersją modułu korekcji z dxo optics pro.
> (współpracującym na poziomi RAW czy nie?).
np. jako wtyczka do fotoszopa
nota bene korekty geometrii w dxo wyjątkowo rozbudowane, od zawsze są
jego mocną (kiedyś chyba nawet najmocniejszą) stroną, i były jednym z
najważniejszych czynników dla których się na dxo przesiadłem.
>>> Owszem, ma swoje mankamenty jednakże
>>> ergonomiczność i funkcjonalność zostawia daleko w tyle konkurencję.
>>
>> może i tak. ale w tym sporcie najważniejszy jest jednak efekt końcowy.
>> to znaczy wywołane zdjęcie.
>
> Też o tym mówię. Ciekawsze dla oka efekty uzyskuję pod ACDSee. Ratowanie
> zdjęć - pod ACR. Jednakże biorę też pod uwagę szybkość pracy, łatwość
> (=czas) sterowania parametrami. Gdy zdjęć jest więcej, to ślęczenie nad
> każdym jest męczące przy frustrującym interfejsie.
co nie znaczy, że dla innych acdsee będzie taka samą ziemią obiecaną jak
dla ciebie.
> Nie sugeruj słów, których nie wypowiedziałem. Bronię produkt, którego Ty
> nie znasz i bezzasadnie potępiasz.
nie znam, ale i nie potępiam.
> Zacytuję raz jeszcze Twoje słowa, do
> których się odnoszę:
>
> "uniwersalność kombajnów polega na zwyczajnym średniactwie"
och, doprawdy, jakież to potępiające! luźna i neutralna uwaga
potraktowana niemalże jak obelga ...
miej umiar, pls. bo ta twoja - jakże alergiczna reakcja - nosi znamiona
tego co nazwałem apostolstwem. wyluzuj ..
--
art3k