eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Czy to już koniec? Nareszcie!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 369

  • 281. Data: 2011-02-08 11:37:39
    Temat: Re: Czy to już koniec? Nareszcie!
    Od: "topek " <t...@g...pl>

    Mario <c...@o...pl> napisał(a):

    > W dniu 2011-02-07 15:11, topek pisze:
    > > Kamrat<c...@g...pl> napisał(a):
    > >
    > >> topek<t...@g...pl> napisał(a):
    > >>
    > >>> To ma byc smieszne, pouczajace czy jakie?
    > >>>
    > >>
    > >> To ma być pouczające, że to, że ty coś robisz zawsze, nie znaczy że to jest
    > dob
    > >> re.
    > > Jezdzenie na swiatlach jest co najmniej neutralne dla otoczenia.
    > > Ja wrecz uwazam, ze pomocne bo lepiej widac auta z daleka.
    > > Nikt nie cierpi z tego powodu ze jezdze na swiatlach.
    >
    > Tak, ale kwestia jest tego gdzie jest granica absurdu?
    Dla mnie jazda na swiatlach to nie jest zaden absurd tylko kolejny elemnt
    podnoszacy bezpieczenstwo w ruchu drogowym, w ktorym nie poruszam sie tylko ja.
    Nie raz, nie dwa swiatla uratowaly mi lub komus zycie.
    I zaden kundel pisowski mnie nie przekona, ze jest inaczej.

    Dodatkowo problem uwazam, za wyolbrzymiany i straty z tego powodu dla
    indywidualnego usera.
    Wolno mi miec takie zdanie?
    Dziekuje.

    Twoj przyklad z zapalaniem zarowki w domu, gdy wyjezdzam na urlop ma sie nijak
    do jazdy samochodem.
    Jak mnie ktos okradnie to ja mam problem.
    Jak sie ktos przeze mnie zabije, bo mnie nie zobaczy, to juz nie jest tylko
    moj problem.


    A pisdzielskiej propagandzie mowie: "stop i basta"
    Zblizaja sie wybory i te chore przyglupy pisowskie pakt by z diablem zawarly
    byle sie do wladzy dorwac (i do specsluzb, ulubiona zabawka wszystkich
    zakmpleksionych kretynow)

    topek -> jak zawsze...

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 282. Data: 2011-02-08 11:37:52
    Temat: Re: Czy to już koniec? Nareszcie!
    Od: "Kamrat" <c...@g...pl>

    Mario <c...@o...pl> napisał(a):

    > On 2011-02-08 11:24, Kamrat wrote:
    > > Mirek Ptak<n...@n...pl> napisał(a):
    > >
    > >> Proszę bardzo - *PLONK!*
    > >
    > > Dawniej to się nazywało walenie konia.
    > >
    > >
    > szczerze mówiąc, właśnie przez takie "mądre" wypowiedzi, stwierdziłem że
    > jesteś idiotą, a szkoda bo zgadzamy się w kwestii świateł.
    >
    > mario
    >

    Nie, nie jestem idiotą, wręcz przeciwnie, dopasowuje sie tylko poziomem do
    tych przygłupów, bo inaczej nie zrozumieją. Napisze taki PLONK i myśli, ze to
    jest fajne, trendy i cool. Takie coś to było fajne jak się miało 15 lat.
    Albo niesmiertelny "argument" o NFS - jak się nie ma co napisac, to wtedy
    takie "argumenty" wytaczają i myślą, że ktoś ich będzie podziwiał jacy to są
    elokwentni.



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 283. Data: 2011-02-08 11:39:14
    Temat: Re: Czy to już koniec? Nareszcie!
    Od: "Kamrat" <c...@g...pl>

    topek <t...@g...pl> napisał(a):

    > Nie raz, nie dwa swiatla uratowaly mi lub komus zycie.

    W jaki sposób? Konkretnie!

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 284. Data: 2011-02-08 13:30:03
    Temat: Re: Czy to już koniec? Nareszcie!
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Kamrat wrote:
    > Marek Dyjor <m...@p...onet.pl> napisał(a):
    >
    >> Kamrat wrote:
    >>> Arek <a...@a...pl> napisał(a):
    >>>
    >>>> Pomyliło Ci się coś. To nie chodzi o światła drogowe tylko mijania.
    >>>> Może dlatego Ci migają z naprzeciwka.
    >>>
    >>> A to światła mijania nie mają żarówek?
    >>
    >> ustawione światła mijania nikogo nei ośłepiają, kierowco teoretyku
    >> bez prawa jazdy.
    >>
    >
    > A to ty myslisz, że światła oślepiaja tak jak lasery? Teraz rozumiem.
    > To zjawisko nazywa się "olśnienie", znawco.
    > http://www.pomiary-oswietlenia.slask.pl/olsnienie.ht
    ml

    ja jestem kierowcą i nie muszę teoretyzować tak jak ty... już ci pisałem
    będziesz miał prawko beziesz jeździł to sie nauczysz.


  • 285. Data: 2011-02-08 13:31:09
    Temat: Re: Czy to już koniec? Nareszcie!
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Mario wrote:
    > On 2011-02-08 07:38, Marek Dyjor wrote:
    >> Marcin Jan wrote:
    >>> W dniu 11-02-05 20:04, Kamrat pisze:
    >>>> Żeby tylko się udało.
    >>>>
    >>>> http://mypis.pl/aktualnosci/792-krzysztof-tchorzewsk
    i-mysle-ze-rozsadek-wroci
    >>>>
    >>>>
    >>>
    >>> U nas zdrowy rozsądek wygląda tak że ludzie mający światła dzienne
    >>> świecące tylko z przodu wcale nie przełączają na światła mijania w
    >>> przypadku pogorszenia warunków jazdy w dzień.
    >>
    >> u nas rozsądek wygląd tak że ludziska potrafią wyłączać światła po
    >> wjechaniu na parking lub na uliczkę osiedlową :)
    >
    > skąd o tym wiesz, przecież po wyłączeniu świateł są niewidoczni? :-P

    w sumie są często ledwo widoczni.


  • 286. Data: 2011-02-08 13:44:37
    Temat: Re: Czy to już koniec? Nareszcie!
    Od: "Kamrat" <c...@g...pl>

    Marek Dyjor <m...@p...onet.pl> napisał(a):

    > ja jestem kierowcą i nie muszę teoretyzować tak jak ty... już ci pisałem
    > będziesz miał prawko beziesz jeździł to sie nauczysz.
    >

    Przyszło przeczytać coś, czego się nie rozumie i od razu zmiana tematu.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 287. Data: 2011-02-08 13:46:26
    Temat: Re: Czy to już koniec? Nareszcie!
    Od: Mario <c...@o...pl>

    On 2011-02-08 11:37, topek wrote:
    > Mario<c...@o...pl> napisał(a):
    >
    >> W dniu 2011-02-07 15:11, topek pisze:
    >>> Kamrat<c...@g...pl> napisał(a):
    >>>
    >>>> topek<t...@g...pl> napisał(a):
    >>>>
    >>>>> To ma byc smieszne, pouczajace czy jakie?
    >>>>>
    >>>>
    >>>> To ma być pouczające, że to, że ty coś robisz zawsze, nie znaczy że to jest
    >> dob
    >>>> re.
    >>> Jezdzenie na swiatlach jest co najmniej neutralne dla otoczenia.
    >>> Ja wrecz uwazam, ze pomocne bo lepiej widac auta z daleka.
    >>> Nikt nie cierpi z tego powodu ze jezdze na swiatlach.
    >>
    >> Tak, ale kwestia jest tego gdzie jest granica absurdu?
    > Dla mnie jazda na swiatlach to nie jest zaden absurd tylko kolejny elemnt
    > podnoszacy bezpieczenstwo w ruchu drogowym, w ktorym nie poruszam sie tylko ja.
    > Nie raz, nie dwa swiatla uratowaly mi lub komus zycie.

    Ale to samo można powiedzieć o jeżdżeniu w kasku. Z pewnością mógłby
    uratować komuś życie. Czy równie chętnie zgodzisz się na jazdę w kasku?
    Żeby było jasne, mówimy o samochodzie a nie jednośladzie.


    >
    > Dodatkowo problem uwazam, za wyolbrzymiany i straty z tego powodu dla
    > indywidualnego usera.
    > Wolno mi miec takie zdanie?
    > Dziekuje.
    >
    Oczywiście :-). Dla mnie staniu w korku w słoneczny dzień z "mijania ON"
    to głupota. Wolno mi mieć takie zdanie? :-)

    > Twoj przyklad z zapalaniem zarowki w domu, gdy wyjezdzam na urlop ma sie nijak
    > do jazdy samochodem.
    > Jak mnie ktos okradnie to ja mam problem.
    > Jak sie ktos przeze mnie zabije, bo mnie nie zobaczy, to juz nie jest tylko
    > moj problem.
    >
    Nie, wszyscy mamy problem bo "składamy" się wtedy na Twoje odszkodowanie.


    >
    > A pisdzielskiej propagandzie mowie: "stop i basta"
    >

    Też za nimi nie przepadam ale gdyby mieli uwalić ten nakaz to zagłosuję ;-)

    pozdrawiam
    mario


  • 288. Data: 2011-02-08 13:47:30
    Temat: Re: Czy to już koniec? Nareszcie! NIE KONIEC, TO POCZĄTEK :)
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Kamrat wrote:
    > Żeby tylko się udało.
    >
    > http://mypis.pl/aktualnosci/792-krzysztof-tchorzewsk
    i-mysle-ze-rozsadek-wroci

    zgodnie z dyrektywą unijną nowe samochody mają być wyposażone w diodowe
    światła dzienne włączane razem z zapaleniem silnika.


    Zgadzam sie że diodówki są sensowniejsze aby tylko ktoś wymagał od nich żeby
    nie oślepiały kierowców :)

    bo już widziałem kilak razy że te diodaki walą ostro w oczy i są bardziej
    uciążliwe od świateł mijania. :)


  • 289. Data: 2011-02-08 13:52:53
    Temat: Re: Czy to już koniec? Nareszcie!
    Od: "flower" <f...@w...pl>

    Użytkownik "Mario" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:iirdv0$3qg$1@news.onet.pl...
    > On 2011-02-08 11:37, topek wrote:
    > > Mario<c...@o...pl> napisał(a):
    > >
    > >> W dniu 2011-02-07 15:11, topek pisze:
    > >>> Kamrat<c...@g...pl> napisał(a):
    > >>>
    > >>>> topek<t...@g...pl> napisał(a):
    > >>>>
    > >>>>> To ma byc smieszne, pouczajace czy jakie?
    > >>>>>
    > >>>>
    > >>>> To ma być pouczające, że to, że ty coś robisz zawsze, nie znaczy że
    to jest
    > >> dob
    > >>>> re.
    > >>> Jezdzenie na swiatlach jest co najmniej neutralne dla otoczenia.
    > >>> Ja wrecz uwazam, ze pomocne bo lepiej widac auta z daleka.
    > >>> Nikt nie cierpi z tego powodu ze jezdze na swiatlach.
    > >>
    > >> Tak, ale kwestia jest tego gdzie jest granica absurdu?
    > > Dla mnie jazda na swiatlach to nie jest zaden absurd tylko kolejny
    elemnt
    > > podnoszacy bezpieczenstwo w ruchu drogowym, w ktorym nie poruszam sie
    tylko ja.
    > > Nie raz, nie dwa swiatla uratowaly mi lub komus zycie.
    >
    > Ale to samo można powiedzieć o jeżdżeniu w kasku. Z pewnością mógłby
    > uratować komuś życie. Czy równie chętnie zgodzisz się na jazdę w kasku?
    > Żeby było jasne, mówimy o samochodzie a nie jednośladzie.

    Kask chroni twoje życie, światła twoje plus czyjeś. Tak jak sprawne hamulce.

    --
    "Żałuj za dowcipy, synu!"
    Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII


  • 290. Data: 2011-02-08 14:09:56
    Temat: Re: Czy to już koniec? Nareszcie!
    Od: Mario <c...@o...pl>

    On 2011-02-08 13:52, flower wrote:
    > Użytkownik "Mario"<c...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:iirdv0$3qg$1@news.onet.pl...
    >> On 2011-02-08 11:37, topek wrote:
    >>> Mario<c...@o...pl> napisał(a):
    >>>
    >>>> W dniu 2011-02-07 15:11, topek pisze:
    >>>>> Kamrat<c...@g...pl> napisał(a):
    >>>>>
    >>>>>> topek<t...@g...pl> napisał(a):
    >>>>>>
    >>>>>>> To ma byc smieszne, pouczajace czy jakie?
    >>>>>>>
    >>>>>>
    >>>>>> To ma być pouczające, że to, że ty coś robisz zawsze, nie znaczy że
    > to jest
    >>>> dob
    >>>>>> re.
    >>>>> Jezdzenie na swiatlach jest co najmniej neutralne dla otoczenia.
    >>>>> Ja wrecz uwazam, ze pomocne bo lepiej widac auta z daleka.
    >>>>> Nikt nie cierpi z tego powodu ze jezdze na swiatlach.
    >>>>
    >>>> Tak, ale kwestia jest tego gdzie jest granica absurdu?
    >>> Dla mnie jazda na swiatlach to nie jest zaden absurd tylko kolejny
    > elemnt
    >>> podnoszacy bezpieczenstwo w ruchu drogowym, w ktorym nie poruszam sie
    > tylko ja.
    >>> Nie raz, nie dwa swiatla uratowaly mi lub komus zycie.
    >>
    >> Ale to samo można powiedzieć o jeżdżeniu w kasku. Z pewnością mógłby
    >> uratować komuś życie. Czy równie chętnie zgodzisz się na jazdę w kasku?
    >> Żeby było jasne, mówimy o samochodzie a nie jednośladzie.
    >
    > Kask chroni twoje życie, światła twoje plus czyjeś. Tak jak sprawne hamulce.

    Ale świecąc komuś w tablicę rejestracyjną, pojazdu 1m przed Tobą
    ratujesz życie?

    pozdrawiam
    mario


strony : 1 ... 10 ... 20 ... 28 . [ 29 ] . 30 ... 37


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: