-
131. Data: 2010-04-08 05:27:07
Temat: Re: Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Od: Jackare <j...@g...com>
On 8 Kwi, 00:14, Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
wrote:
> widziałeś Ty kiedyś taką prosta, odśrodkową pompe hydroforową?
No to cofnij się do swego postu i zastanów czy piszesz o pompie
(podzespole) czy hydroforze (kompletnym urządzeniu)
>
> Zaleca się, bo?
>
by chronić silnik przed korozją, zanieczyszczeniem i zamarznięciem
wody.
>
> Ja wiem, że się robi. Rzecz w tym, że to, iż coś 'się robi' nie oznacza, że
> jest to w danym, konkretnym przypadku najlepsze.
>
Jest. Istnieją tzw dobre praktyki wynikjące m.in. z doświadczeń.
Ludzkość ma wiedzę o budowaniu statków od kilka tysiecy lat, wiedza o
statkach apędzanych maszynami ma gdzieś około 200 lat. To nie
informatyka, to nie loty kosmiczne i nie fizyka kwantowa. Do tego
dochodzą jeszcze zagadnienia ekonomiczno - techniczne czyli szacowanie
zysków i kosztów określonej komplikacji układu.
Wyprowadzenie wylotu wody ponad linię zanurzenia sprawia m.in że wylot
nie ma specjalnych oporów, nie grozi mu zamarznięcie, zarośnięcie
glonem, i zapewnia dobre opróżnienie silnika już w trakcie pracy.
Ciągła praca na pełnym obciązeniu sprawia że jest to dość istotnie
zagadnienie. Wyprowadzenie wody wylotowej do kolektorów daje oprócz
tłumienia wylou spalin także efekt eżektorowy. Spaliny uchodzące dużym
kolektorem wspomagają wylot wody przez podciśnienie i porywanie
cząstek wody. Celowo pomijam zjawiska akustyczne zachodzące w układzie
wydechowym.
> >> Nie mam otwartego. mam zamknięty.
>
> > Tak ? Ciśnieniowy? Z naczyniem przeponowym ? Myślę że jednak otwarty z
> > zaworkiem odpowietrzająco-napowietrzającym zbiornik wyrównawczy.
>
> Myśl dalej. A ja jakoś zauważam, że w układzie otwartym nie pojawi się
> nadciśnienie. Ale możesz zweryfikowac swoje myślenie odkręcając korek z
> układu chłodzenia na rozgrzanym sinkiu i nachylając się nad wlewem.
>
Masz układ który dzieki zaworkowi nap-odp xsprawia wrażenie
zamkniętego w jedną stronę w pewnym zakresie ciśnień. Rurka pomiędzy
chłodnicą a zbiornikiem wyrównawczym ma w porównaniu ze średnicą wlewu
do chłodnicy bardzo małą średnicę, czyli dzięki tej zmianie maleje
ciśnienie w tej rurce w stosunku do ciśnienia wywieranego np na
fragment wlotu chłodnicy. Gdybyś nie zmieniając zaworku w zbiorniku
wyrównawczym (zawór to ta nacięta uszczelka gumowa) zamocował go
bezpośrednio dnem na wlewie chłodnicy to ciecz chłodząca szybko i
widocznie zmieniałaby poziom z przelaniem zbiornika włącznie. Powolne
narastanie poziomu cieczy w zbiorniku wyrównawczym także ten zawór
cały czas uruchamia, ale nie dzieje się to uderzeniowo i dzięki małej
średniy rurki chłodnica- zbiornikw wyr. cisnienie cieczy chłodzącej
rozkłada sie także na gumowe węże wodne o dużej średnicy i tym samym
dużej sprężystości. Gdyby zamiast gumy rozprowadzać obieg chłodzenia
rurami nieelastycznymi, np metalowymi lub poliamidowymi ruch poziomu
cieczy w zbiorniku byłby dużo bardziej widoczny.
> Zrób właściwe doświadczenie - włącz czajnik i doprowadź wode do temperatury
> 87 stopni i wyłącz. Teraz zrób to, co postulowałeś, albo w inny sposób
> doprowadź do wrzenia wodę w nim zawartą.
>
> Ja rozumiem, że silnik ma pewną bezwładność termiczną, jednak gdyby było
> tak, jak postulujesz, to po wyłączeniu silnika każdy by się gotował jak ta
> lala.
>
(...)
> Dlatego pozostawione są wielkie ilości.
>
W samochodzie tak, w łodzi - nie bo woda spływa zaraz po
uieruchomieniu silnika i stąd -dodając kolejny raz uwagę o odmiennych
warunkach pracy silnika - skłonność do gotowania
--
Jackare
-
132. Data: 2010-04-08 08:05:51
Temat: Re: Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Od: "Jurand" <j...@i...pl>
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
wiadomości news:2sxpggsqi8f5$.dlg@oldfield.org.pl...
> Dnia Wed, 7 Apr 2010 09:56:25 +0200, Jurand napisał(a):
>
>> Poza tym rozwiązanie przez Ciebie proponowane będzie mogło działać tylko
>> w
>> warunkach obiegu zamkniętego - inaczej woda z bypassu "wyleci" do jeziora
>> i
>> będziesz miał taaaaką stablizację temperatury.
>
> Woda z By-passu nie wyleci do jeziora, tylko z powrotem do pompy wody.
Chyba jak ją o to będziesz prosił.
Sytuacja bowiem jest taka - masz jeden wlot i jeden wylot wody z silnika.
Chodzi mi o te "króćce", które wystają bezpośrednio z głowicy, czy też
bloku - jak sobie tam wolisz wyobrazić ;)
Układ, który sugerujesz, że zadziała, to układ otwarty, w którym na wlocie
masz wpływającą do termostatu wodę z jeziora plus wodę z bypassu - w
zależności od temperatury wody z bypassu masz otwarty jeden lub drugi zawór
termostatu. Rozpatrujesz więc 2 przypadki:
1. Otwarty zawór bypassu - woda wlatuje do silnika, grzeje się, wylatuje z
silnika i ... i w jaki sposób ona ma "wiedzieć", że ma się skierować do
bypassu, a nie np. na zewnątrz do jeziora? Przecież termostat masz na WLOCIE
do silnika, a nie na jego wylocie? Na wylocie możesz dać jedynie prosty
trójnik, który wystarczy w sytuacji, gdy masz 2 obiegi ZAMKNIĘTE, a nie
jeden otwarty.
2. Zamknięty zawór bypassu - woda wlatuje do silnika, chłodzi go, wylatuje z
silnika do jeziora.
Teraz wytłumacz mi, o mistrzu sterowania obiegiem wody, w jaki sposób chcesz
przekonać tą wodę, żeby z bypassu nie spieprzała do jeziora, tylko grzecznie
do tego bypassu wróciła?
Jurand.
-
133. Data: 2010-04-08 23:32:26
Temat: Re: Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Thu, 8 Apr 2010 08:05:51 +0200, Jurand napisał(a):
>>
>> Woda z By-passu nie wyleci do jeziora, tylko z powrotem do pompy wody.
>
> Chyba jak ją o to będziesz prosił.
Chyba jednak nie, bo kiedy termostat jest zimny, to masz zamknięty dolot z
chłodnicy (w łajbie - zza burty) i otwarty dolot do tejże z bypassu. Tyle
wody ile pompa w silnik wtłoczy, tyle samo przez bypass zassa.
> Sytuacja bowiem jest taka - masz jeden wlot i jeden wylot wody z silnika.
Istotnie. Plus na silniku bypass.
> Chodzi mi o te "króćce", które wystają bezpośrednio z głowicy, czy też
> bloku - jak sobie tam wolisz wyobrazić ;)
No to masz kiepski silnik, ten V6 z granady miał więcej ;)
> Układ, który sugerujesz, że zadziała, to układ otwarty, w którym na wlocie
> masz wpływającą do termostatu wodę z jeziora plus wodę z bypassu - w
> zależności od temperatury wody z bypassu masz otwarty jeden lub drugi zawór
> termostatu. Rozpatrujesz więc 2 przypadki:
Jak widzę, masz kłopoty z wyobraźnią, może jednak narysuję.
Na zimno jest tak:
########
wlot ######## wylot
P===-=#silnik#======
| ######## |
| |
| |
+-[|-| ]==============<=+===========> wylot wody
| T bypass
|
|
^ woda zimna
Termostat zamknięty od strony zimnej, otwarty od strony bypassu, woda krąży
w obiegu pompa-silnik-bypass-pompa
Kiedy silnik się rozgrzeje jest tak:
########
wlot ######## wylot
P===-=#silnik#======
| ######## |
| |
| |
+-[ |-|]================+=>=========> wylot wody
| T bypass
|
|
^ woda zimna
Termostat otwiera dolot wody zimnej, woda leci od wloty przez pompę do
silnika, potem wylatuje na zewnątrz.
Oczywiście, termostat nigdy nie otwiera się na tyle, żeby zablokowac
całkowicei bypass, zawsze część wody leci przezeń, dzięki czemu za
termostatem masz stałą temperaturę. Termostat działa tak, jak bateria
termostatyczna w łazience.
> Teraz wytłumacz mi, o mistrzu sterowania obiegiem wody, w jaki sposób chcesz
> przekonać tą wodę, żeby z bypassu nie spieprzała do jeziora, tylko grzecznie
> do tego bypassu wróciła?
Jak powyżej. Ja wiem, że Granada to dla Ciebie zbyt skomplikowana
maszyneria, a przeczytanie ze zrozumieniem tego, co napisałem to już ponad
Twe siły, ale może jednak spróbujesz? Clou w tym, że termostat nie ma
jednej tarczki blokującej, a dwie, są to dwa zawory połączone ze sobą,
kiedy jeden się zamyka, to drugi otwiera.
Co więcej, taki układ powoduje, że silnik szybko się nagrzewa, a po
nagrzaniu nei następuje żaden udar termiczny, jak ma to w przypadku
rozwiązań tanioprostych stosowanych w obecnych szmelcwagenach. No ale
kiedyś silnik miał przejechać 20 lat, a teraz byle gwarancję....
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
134. Data: 2010-04-08 23:36:34
Temat: Re: Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Wed, 7 Apr 2010 20:27:07 -0700 (PDT), Jackare napisał(a):
> Jest. Istnieją tzw dobre praktyki wynikjące m.in. z doświadczeń.
> Ludzkość ma wiedzę o budowaniu statków od kilka tysiecy lat, wiedza o
I dlatego buduje się je z drewna, prawda?
> do chłodnicy bardzo małą średnicę, czyli dzięki tej zmianie maleje
> ciśnienie w tej rurce w stosunku do ciśnienia wywieranego np na
> fragment wlotu chłodnicy.
O, fajnie. Znów alternatywna Fizyka :D
> Gdybyś nie zmieniając zaworku w zbiorniku
> wyrównawczym (zawór to ta nacięta uszczelka gumowa) zamocował go
> bezpośrednio dnem na wlewie chłodnicy to ciecz chłodząca szybko i
> widocznie zmieniałaby poziom z przelaniem zbiornika włącznie. Powolne
> narastanie poziomu cieczy w zbiorniku wyrównawczym także ten zawór
> cały czas uruchamia, ale nie dzieje się to uderzeniowo i dzięki małej
Ciekawe, bo wiesz, u mnie jakoś ciecz w zbiorniku ma stały poziom. Widać
Sierra nie zna Twoich teorii.
> dużej sprężystości. Gdyby zamiast gumy rozprowadzać obieg chłodzenia
> rurami nieelastycznymi, np metalowymi lub poliamidowymi ruch poziomu
> cieczy w zbiorniku byłby dużo bardziej widoczny.
Mhm. I jeszcze róznice ciśnień by pewnie były. LOL.
> W samochodzie tak, w łodzi - nie bo woda spływa zaraz po
> uieruchomieniu silnika i stąd -dodając kolejny raz uwagę o odmiennych
> warunkach pracy silnika - skłonność do gotowania
Wniosek - zmienić praktykę 'od lat' na coś lepszego. Tak, jak kiedyś
zamiast drewna użyto stali.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
135. Data: 2010-04-08 23:37:19
Temat: Re: Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Thu, 8 Apr 2010 00:24:12 +0200, Adam Płaszczyca napisał(a):
> A taka pompa:
> http://www.allegro.pl/item979264398_pompa_wz750_hydr
ofor_wz_750_express_wysylka_hypo.html
> Jakoś daje na jednym stopniu 7,8 bar... Czary, prawda, Jacusiu?
I co, Jacusiu, zatkało dupeczkę głupeczka?
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
136. Data: 2010-04-09 07:04:32
Temat: Re: Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Od: "Jurand" <j...@i...pl>
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
wiadomości news:vo4o8hw8ihxd.dlg@oldfield.org.pl...
> Istotnie. Plus na silniku bypass.
>
>> Chodzi mi o te "króćce", które wystają bezpośrednio z głowicy, czy też
>> bloku - jak sobie tam wolisz wyobrazić ;)
>
> No to masz kiepski silnik, ten V6 z granady miał więcej ;)
To teraz poproś silnik CDI, żeby też miał więcej.
>> Układ, który sugerujesz, że zadziała, to układ otwarty, w którym na
>> wlocie
>> masz wpływającą do termostatu wodę z jeziora plus wodę z bypassu - w
>> zależności od temperatury wody z bypassu masz otwarty jeden lub drugi
>> zawór
>> termostatu. Rozpatrujesz więc 2 przypadki:
>
> Jak widzę, masz kłopoty z wyobraźnią, może jednak narysuję.
No na razie na szczęście nie mam.
> Na zimno jest tak:
>
> ########
> wlot ######## wylot
> P===-=#silnik#======
> | ######## |
> | |
> | |
> +-[|-| ]==============<=+===========> wylot wody
> | T bypass TUTAJ
> |
> |
> ^ woda zimna
Piękny obrazek.
Teraz powiedz mi, skąd woda w miejscu oznaczonym TUTAJ będzie wiedziała, że
ma skręcić do bypassu, a nie spokojnie lecieć sobie do wylotu?
>> Teraz wytłumacz mi, o mistrzu sterowania obiegiem wody, w jaki sposób
>> chcesz
>> przekonać tą wodę, żeby z bypassu nie spieprzała do jeziora, tylko
>> grzecznie
>> do tego bypassu wróciła?
>
> Jak powyżej. Ja wiem, że Granada to dla Ciebie zbyt skomplikowana
> maszyneria, a przeczytanie ze zrozumieniem tego, co napisałem to już ponad
> Twe siły, ale może jednak spróbujesz? Clou w tym, że termostat nie ma
> jednej tarczki blokującej, a dwie, są to dwa zawory połączone ze sobą,
> kiedy jeden się zamyka, to drugi otwiera.
Ale ja wiem, jak zbudowany jest taki termostat, mi chodzi natomiast o
zupełnie inne miejsce, w którym woda wyleci Ci z układu cała do jeziora -
bynajmniej nie przez termostat ;)
> Co więcej, taki układ powoduje, że silnik szybko się nagrzewa, a po
> nagrzaniu nei następuje żaden udar termiczny, jak ma to w przypadku
> rozwiązań tanioprostych stosowanych w obecnych szmelcwagenach. No ale
> kiedyś silnik miał przejechać 20 lat, a teraz byle gwarancję....
Tak, bo w nowoczesnych silnikach termostat otwiera się od razu cały ;)
Jurand.
-
137. Data: 2010-04-09 08:01:52
Temat: Re: Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2010-04-09, Jurand <j...@i...pl> wrote:
> Teraz powiedz mi, skąd woda w miejscu oznaczonym TUTAJ będzie wiedziała, że
> ma skręcić do bypassu, a nie spokojnie lecieć sobie do wylotu?
Niech zgadnę: będzie zasysana przez pompę wody...
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
138. Data: 2010-04-09 08:29:21
Temat: Re: Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Od: Marcin Stankiewicz <e...@...sigu.invalid>
Dnia Thu, 8 Apr 2010 23:36:34 +0200, Adam Płaszczyca na pl.misc.samochody
napisał(a):
> Wniosek - zmienić praktykę 'od lat' na coś lepszego. Tak, jak kiedyś
> zamiast drewna użyto stali.
Płaszcyc, ja pierdziu ... za kilkaset lat dzieci w szkole będa uczyły się o
Tobie jako o tym co drewno w stal zamienił ...
Ty serio myślisz, że jesteś mądrzejszy od setek ludzi zajmujących się
budową łodzi zawodowo i mających o tym dużo większe pojęcie niż Ty ?
--
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
"O, święta naiwności! Jan Hus"
-
139. Data: 2010-04-09 09:09:32
Temat: Re: Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Od: Jackare <j...@g...com>
On 8 Kwi, 23:36, Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
wrote:
> Dnia Wed, 7 Apr 2010 20:27:07 -0700 (PDT), Jackare napisał(a):
>
> > Jest. Istnieją tzw dobre praktyki wynikjące m.in. z doświadczeń.
> > Ludzkość ma wiedzę o budowaniu statków od kilka tysiecy lat, wiedza o
>
> I dlatego buduje się je z drewna, prawda?
>
Czy muszę pisać że wiedza ewoluuje, myślałemże nie. Tak czy siak ta
wiedza kumuluje się od tysięcy lat. Niemniej jednak nadal buduje się
łodzie z drewna i to ręcznie. Łodzie całkiem nowoczesne, bardzo drogie
i luksusowe. Tu link mojego ulubionego producenta łodzi
http://www.youtube.com/watch?v=3u9T2zM_VRc
> > do chłodnicy bardzo małą średnicę, czyli dzięki tej zmianie maleje
> > ciśnienie w tej rurce w stosunku do ciśnienia wywieranego np na
> > fragment wlotu chłodnicy.
>
> O, fajnie. Znów alternatywna Fizyka :D
>
No tu np link do listy zadań z fizyki alternatywnej. Uczą takiej w
szkołach.
http://www.iic.pwr.wroc.pl/old_version/instrukcje/bi
otechnologia/Biotechnologia_4.doc
Tylko tyle bo linków do tekstów podręczników ze szkoły podstawowej nie
chce mi się szukać. Można też zapoznać się na jakiej zasadzie
działają, hamulce hydrauliczne, podnośniki hydrauliczne, prasy
hydrauliczne itp. zdaje się że wykorzystują zmianę ciśnień i prędkości
przepływu cieczy przy zmianie średnicy przewodów.
>
> Ciekawe, bo wiesz, u mnie jakoś ciecz w zbiorniku ma stały poziom. Widać
> Sierra nie zna Twoich teorii.
>
To otwórz jeszcze wlew chłodnicy na zimnym silniku, np po nocnym
postoju. Poziom chłodziwa nie będzie sięgał pod korek. To powietrze
jest ściśliwe i wcale nie musi ulecieć do atmosfery i nie musi pokonać
oporu zaworka w zbiorniku wyrównawczym:)
> > dużej sprężystości. Gdyby zamiast gumy rozprowadzać obieg chłodzenia
> > rurami nieelastycznymi, np metalowymi lub poliamidowymi ruch poziomu
> > cieczy w zbiorniku byłby dużo bardziej widoczny.
>
> Mhm. I jeszcze róznice ciśnień by pewnie były. LOL.
>
> Wniosek - zmienić praktykę 'od lat' na coś lepszego. Tak, jak kiedyś
> zamiast drewna użyto stali.
>
Nie zawsze. Często "Lepsze jest wrogiem dobrego"
-
140. Data: 2010-04-09 11:34:30
Temat: Re: Czy silnik samochodowy nadaje się do łodzi?
Od: "Jurand" <j...@i...pl>
Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <k...@g...com> napisał w
wiadomości news:slrnhrtgma.rjb.krzysiek.kielczewski@krzyk.sail-
ho.pl...
> On 2010-04-09, Jurand <j...@i...pl> wrote:
>
>> Teraz powiedz mi, skąd woda w miejscu oznaczonym TUTAJ będzie wiedziała,
>> że
>> ma skręcić do bypassu, a nie spokojnie lecieć sobie do wylotu?
>
> Niech zgadnę: będzie zasysana przez pompę wody...
A może ta pompa zassie też wodę z jeziora od strony wylotu? A może zassie i
wodę z bypassu i powietrze od strony wylotu, jeśli tam nie będzie wody?
Weź sobie narysuj, jak to wszystko wg Ciebie powinno wyglądać - jakie jest
położenie silnika względem wlotu i wylotu wody i względem POZIOMU wody przy
burcie łodzi, rozrysuj sobie wszystkie możliwe sytuacje przy pracy takiego
silnika i dostaniesz odpowiedź, dlaczego zastosowanie samego termostatu
dwuobiegowego, zaproponowane przez Adama, nie będzie działało.
Jurand.