eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaCzy ktoś korzystał z takiego ustrojstwa do balansu bieli?Re: Czy ktos korzystal z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
  • Data: 2009-10-27 14:03:18
    Temat: Re: Czy ktos korzystal z takiego ustrojstwa do balansu bieli?
    Od: XX YY <f...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    >
    > zgodze sie

    ja tez
    i to wrecz przerazajace jak bledne wiadomosci mozna tam znalezc.
    W niektorych szkolach nauczyciele zakazuja uczniom korzystania przy
    pisaniu wypracowan z wiki .

    >
    > Prawda, ze nieistotne. Po prostu pomiar balansu bieli jest skrótem myslowym
    > procedury majacej na celu automatyczne ustalenie parametrów pracy
    > urzadzenia.

    wiemy , ze jest skrotem myslowym i na dzisiejszy dzien jeszcze
    nieprawidlowym. Moze sie przyjmie w przyszlosci tzn uprawidlowi przez
    wejscie do j potocznego
    to brzmi rzeczywiscie tak jak mierzenie wazenia / wagi.

    waze , mierze ciezar
    balansuje . mierze biel. Calkowicie prawidlowe byloby "pomiar bieli
    " lub balansowanie bieli " - termin "pomiar balansu bieli " budziu
    watpliwosci , nie tylko moje.

    ale - nie jest istotne , to watek zapoboczny ( czyli dalej niz
    poboczny ;-) )




    >
    > Po pierwsze, biel nie tylko jest wrazeniem, jest równiez pojeciem z zakresu
    > kolorymetrii.

    biel w tym sensie jakim uzywamy na potrzeby jej balansu / okreslania
    w fotografii jest pojeciem jednoznacznym.
    skladowe rgb 255, 255 , 255 - balansuje sie do dowolnej wartosci R G B
    waznym jest aby te 3 wartosci byly sobie rowne.

    Mozna wiec dokonac balansu bieli w oparciu o kazda barwe neutralna
    ( czyli kazdy stopien szarosci )


    > Po drugie, w oryginale jest "Measuring a Value for White Balance", czyli nie
    > jest zle.

    tak to jest dobre - ale to roznica do poprzedniego sformulowania.

    to potwierdza moja uwage stwierdzenie "Measuring a Value for White
    Balance" - jest prawidlowe - mierzysz konieczne wartosci dla balansu
    bieli - tak to jest dobrze. gdyby bylo zamiast for , of mozna by
    miec watpliwosci.
    i tlumczenie polskie zostalo zrobione jakby w oryginale bylo of - tak
    przetlumaczyl tlumacz ( a byc moze komputer)

    Chyba, ze pomylka nastapila przy tlumaczeniu z japonskiego...
    > Tak czy inaczej, mierza wartosci dla balansu bieli. Pewnie chodzi o
    > parametry fikcyjnego bodzca odniesieniowego.
    >
    >>


    >
    >
    nawet , tzn dochodzi sie do wyniku prawidlowego
    > >" dookola"
    >
    > Nie, ten przyrzad móglby byc uzyteczny, ale nie ma jak wykorzystac wyników
    > jego pomiaru w bezposredni sposób, czyli wplywajac na proces przetwarzania
    > obrazu.

    nie ma jak , nie da sie


    dwa aparaty maja zewnetrzne kolorymetry

    nd3 i c1d one mierza barwe swiatla padajacego / otoczenia.
    te informacje mozna juz wykorzystac do przyszlego balansu bieli.

    > Nadal mozna go uzyc, jezeli zastosujemy go tak, jak uzywany byl w fotografii
    > srebrowej.

    uzyc mozna. z tym ze to w cyfrze wogole nie jest konieczne .
    dlatego ze kolor jest wyliczany w postprocesingu w komputerze
    zewnetrznym ( za wyjatkiem jpegw z aparatu , gdzie postprocesing
    odbywa sie automatycznie w aparacie ). Balansowanie bieli w ten sposob
    aczkolwiek mozliwe jest szalenie niepraktyczne.

    wystarczy , ze zmienilbys polozenie o kilka krokow i trzebaby
    balansowc ponownie.

    w fotografii analogowej co do zasady i sensu balansu bilei jest bardzo
    podobnie , z tym ze trudniej balansuje sie biel - to moze byc pomoc
    dla laboranta.

    nie chce przeciagac , ale kiedys dajac negatywy do wywoalania robiono
    balans bieli ( korekcje) w dla calego filmu w oparciu o wynik
    piewszej klatki. Jesli byla ona kolorystycznie jakos nietypowa ,
    wszystki nastepne zdjecia mialy zachwiane kolory.
    Kiedy na to wpadlem robilem pierwszy zdjecie bialej kartki papieru z
    czarnymi napisami i oswietlalem l. blyskowa.
    Operator robil korekcje dla tej pierwszej bialej kartki - byla ona
    prawidlowa i zastrzezen do dalszych zdjec nie mialem ( tak duzych)

    >
    >
    >

    >
    > Jakos ta informacja jest tam jednak zaszyta, skoro daje sie te barwe
    > odtworzyc...

    nie .

    tylko na podstawie roznicy jasnosci odwzorowania poszczegolnych pixeli
    wiedzac ze zostaly naswietlone przez filtry o barwie dopelniajacej.
    Czyli z proporcji jasnosci sasienich pixelkow wylicza sie barwe.

    >
    > >dokladniej mowiac jest moonochromatyczny - zapisuje infoprmacje
    > >jedynie na temat jasnosci.
    >
    > Monochromatyczny tez nie jest, bo czulosc widmowa przetwornika obejmuje dozc
    > szeroki zakres.

    zapisywany jest tylko jeden parametr odpowiadajacy jasnosci.
    na tej podstawie nie wiadomo jaki kolor zostal zapisany ,
    z filtrem bayera mozna pozniej kolor wyliczyc ze wzajemnych
    proporcji.
    w fuewonie w zaleznosci od glebokosci dyfuzji swiatla ( zaleznej od
    jego barwy) udaje sie oddzielnie zapisac dla roznych barw ich
    jasnosc. Ale tylko dla tych barw podstawowych. Zapisywana jest tez
    tylko jasnosc ( wlasciwie odpowiadajace jasnosci napiecie)


    >

    >
    > Lepsze byloby stwierdzenie, ze dane zawieraja informacje o trzech obrazach
    > rejestrowanych w waskich zakresach widma.

    gdyb ktos byl rzeczywiscie bardzo scisly to tez nie byloby okreslenie
    prawidlowe , nie wiem czy lepsze.


    w sumie zostaje zapisany jeden obraz , ktorego czesci sa rejestrowane
    w roznych zakresach widma.
    i w ten sposob udaje sie barwe interpolowac w dowolnym puncie na
    podstawie informacji w punktach sasiednich.

    To jest ciagle jeden obraz i tak nalezy go traktowac.

    >
    > >nastawa rodzaju balansu bieli w aparacie woogole nie przesadza jak ta
    > >barwa zostanie pokazana - tzn nie ma ona najmnijejszego znaczenia dla
    > >procesu rejestracji obrazu  przez matryce.
    >
    > Zarejestrowana, nie pokazana. Na to jak zostanie pokazana, ma wplyw
    > zasadniczy.

    na to jak zostanie zrobiony balans bieli nie ma najmniejszego
    znaczenia.
    mozesz to ustawiac w komputerze dowolnie calkowicie niezalenie od
    nastwien w aparacie.

    programy pozwalaja jednak przeniesc informacje o balansie bieli do
    komputera zeby ulatwic obsluge ( czasem utrudnic ) .
    Ale to z punktu widzenia uzyskanej barwy nie jest wogole potrzebne.

    W pliku raw nie ma informacji o balansie barwy.

    jesli w aparacie nastwisz np WB dla pogody pochmurnej
    to w programie zostanie na podstawie tej informacji przeprowadzony
    balans przyjmujac temperature swiatal wczesniej zalozona w trakcie
    pisania programu - jakas odpowiadjaca pogodzie pochmurnej.
    Ona nie jest ani mierzona , ani korygowana w trakcie robienia zdjec .


    >
    > >Zadne dane jaki balans zostal ustawiony nie sa zapisywane w obrazie.
    > >Sa przekazywane do komputera  a ten liczy suwerennie w oparciu o te
    > >informacje (np  jesli nastwimy w komputerze  " balans jak przy zdjeciu
    > >")
    >
    > Mówimy o komputerze jako o procesorze sygnalu z matrycy? Jezeli tak, to sie
    > zgodze. Wszak tworzenie JPG w aparacie z parametrów ustawien beli
    > korzysta...

    tak jest tylko balans bieli nastawiony w aparacie konieczny jesli
    robisz obrobke w aparacie , tam tez jest komputer i program do
    ktorego wprowadzasz nastawy przed zrobieniem zdjecia.

    Nie ma przeszkod zeby majac zapisany raw mozna bylo robic w oparciu o
    niego jpeg w aparacie i zmieniac ich wyglad tymi samymi nastawami ale
    juz po zdjeciu. Nikt tego nie napisal , ale przeszkod nie ma.

    jpeg jest do szybkiego transferu pliku ( wlasciwie o zmniejszonej
    wielkosc po to by moc szybko transferowac)

    >>
    > To wie kazde dziecko...

    ale nie kazdy dorosly posiadacz "body i kita " za 400 zl albo i za
    4000 zl ;-)

    >
    >
    >
    >
    >
    tego
    > >oswietlenia  zrodlami swiatla o roznych kolorach.
    >
    > Mówienie o tamperaturze barwowej mieszaniny swiadczy o niezrozumieniu
    > (kompletnym) tego, czym temperatura barwowa jest.

    masz racje
    ale
    uzylem pojecia swiatlo monochramatyczne w sensie potocznym , nie tym
    scisle definiowanym w fizyce.
    jako swiatlo o jakiejs tam jednej barwie okreslonej, powiedzmy
    niebieskie
    ten kolor niebieski nie koniecznie jest rzeczywiscie swiatlem
    monochromatycznym jak to w fizyce sie nazywa , a to jedynie
    konglomerat czyli mieszanina calego szeregu swiatel o roznych
    czestotliwosciach czyli kolorach. w zaleznosci od natezenia kazdego z
    kolorow skladowych w calosci mamy barwe wynikowa.
    Ta mieszanina to nic innego jak widmo - Swiatlo biale ( widmo )wymaga
    co najmniej 3 skladnikow , ale moze ich zawierac nieskonczenie duzo.

    Wlasciwie nie pomyslalem o tym aby uzyc pojecia iz uzywam dwoch
    reflektorw dajacych swiatlo o roznym skladzie widmowym
    Ale moznaby i tak.
    Pani krysiu prosze podac ten reflektor o skladzie widmowym
    odpowiedajacym temperaturze ciala doskonale czarnego 3350 K.

    z kolei drugi reflektor da nam kolor zielony jako ponownie wynik
    pomieszania ( albo inaczej mowiac jednoczesnego promioeniowania )
    roznych kolorow skladowych w roznym ich natezeniu. Czyli mozna mowic o
    widmie.

    I choc pojecie tutaj swiatlo monochrpmatyczne nie oznacza tego samego
    co nazywa sie w fizyce to jednak tak sie uzywa czy stosuje. Ladniej
    brzmi pojecie swiatlo jednobarwne ale to w tym sensie ze zrodlo
    swiatla ma barwe niezmienna i inna. niz barwy pozostale

    i do takiego celu sluzy m..inn ten przyrzad gossena , okreslasz barwe
    oswietlenia , ktore moze pochodzic z paru zrodel o roznych kolorach.


    >
    > Dla monochromatycznego zródla swiatla z definicji nie mozna ustalic
    > temperatury barwowej.
    >
    moze , nie zastanawialem sie nad tym.

    jesli rzeczywiscie tak jest to po kilkunastu minutach wpadne na to.
    musialbym sobie odswierzyc rownania maxwela , a dzisiaj mam co innego
    do roboty - niestety wieczorne granie wymaga tez przygotowania.


    > "
    >

    >
    > Ale zgodzimy sie, ze zdolnosc absorbcji nie zanika. Kolor istnieje tak
    > dlugo, jak dlugo jestesmy go rejestrowac w okreslonych warunkach. Czyli tak
    > dlugo, jak ...


    kolor istnieje tak dlugo jak dlugo istnieje swiadomosc i wszechswiat.
    bez swiadomosci bedzie istniec cos czego nie mozna nazwac kolorem
    bez wszechswiata swiadomosc nie bedzie miala miec czego okreslic
    kolorem.

    i musi jeszcze w tym wszechswiecie istniec promieniowanie
    elektromagnetyczne docierajace do swiadomosci za pomoca sensora
    koloru-zmyslu.

    czyli

    Widze ciemnosc.

    Kiedy se przeprowadzilem z miasta na wies pierwszym moim odkryciem
    bylo

    ze

    slysze cisze.

    i tak jest do tej pory - czego zycze.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: