>> -na 99% ma być Canon, chyba, że ktoś przekona mnie do czego innego co tak
>> pieknie rysuje
>
> Zawsze gardziłem jakiemukolwiek ustosunkowaniu się do nazw producentów,
> ale od niedawna coś każe mi głosić ''byle nie canon''.

masz racje, ale w przypadku canona mysle ze ma to sens, bardzo lubie ogladac
fotki jpeg z canonow w powiekszeniu


>> -obiektyw musi być na tyle jasny, żeby przy zoomie 4x w słoneczny dzień
>> nie wymuszuał statywu,
>
> No to każdy.

moj sony w220 przy zomm x4 i patrzeniu niemal w slonce pokazuje lapke,
porazka.

>> wole raczej jasny obiektyw niz bzdury w postaci stabilizatorow
>> mechanicznych czy elektronicznych
>
> Nie ignoruj największego i najbardziej pomocnego wynalazku ostatnich
> czasów (nie ma stabilizatorów programowych, to tylko inna nazwa na
> zwiększoną czułość i ewentualne otwieranie przysłony)

ok, czy ten wynalazek jest realizowany przez jakies specjalnezawieszenie
soczewek w powiazaniu z umocowaniem matrycy?

>> -zoom optyczny max. 4x moze byc 3x
>
> A nie jakość rysowania? Zawsze myślałem, że to jest ważne i pokrycie
> potrzebnego zakresu ogniskowych, a nie wychodzenie od tyłu z
> nicniemówiącym marketingowym parametrem.

skrot myslowy w koncu mowimy tylko o malpie

>> -format zapisu 4:3, 3:2 oraz 16:9
>
> Każdy to ma. Chyba że chcesz od razu w aparacie.

przez ostatnie kilka lat nie wypracowalem stosunu bokow najlepszego dla
mnie.
ciagle sie miotam miedzy 4:3 a 3:2, coraz czesciej widze ze
najpopularniejszym formatem zdjecia stalo sie 13:18

> A odpowiedź brzmi: chyba nie ma. Czterocyfrowe ''A'' canona są najbliżej.

jakos ciagle nie lubie serii A
a co sadzisz o moim wyborze Canon SX200 IS?