eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaChyba wypowiedz hibernatusa.Re: Chyba wypowiedz hibernatusa.
  • Data: 2011-01-14 03:57:33
    Temat: Re: Chyba wypowiedz hibernatusa.
    Od: dominik <u...@d...net.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2011-01-12 12:11, Marek Wyszomirski wrote:
    >> No właśnie półprzepuszczalny jest tylko fragment na środku, a że to
    >> jeszcze sporo przed matówką to tego nie widać. Sprawdziłem właśnie i
    >> podnosząc lustro do góry widać światło tylko przechodzące przez środek.
    > Jestem tym zaskoczony. I nie widać na matówce granic tego fragmentu?

    A widziałeś kiedyś? :) To tylko -1/3 EV światła. Obiektywy w rogach
    potrafią winietować do 2EV i też nie każdy to dostrzega.


    > Najbardziej powinny być widoczne podczas podglądu ostrości przy silnie
    > przymkniętej przysłonie. Również ogniskowa będzie miała wpływ - spodziewam
    > się, ze po założeniu niezbyt jasnego teleobiektywu nawet przy otwartej
    > pzrysłonie powinno dać się zauważyć ciemniejszą plamę na matówce.

    Spróbuj, masz aparat :) mi się zobaczyć tego ciemniejszego nigdy nie udało :)


    >> No mniej więcej właśnie tyle to światło przepuszcza. Zerknij chociażby na
    >> SLT sonego i opisy ile to nieruchome lustro do tych samych czujników
    >> oddaje.
    > Przepuszczalność może być różna w różnych konstrukcjach. Projektant
    > aparatu stoi przed dylematem ile światła z matówki zabrać w celu
    > oświetlenia czujników AF. Im więcej zabierze, tym skuteczniejszy bedzie AF
    > (szczególnie przy niezbyt jasnym świetle) ale i ciemniejszy obraz na
    > matówce. Trzeba znaleźć jakiś kompromis - i w różnych aparatach może on
    > być różnie dobrany.

    Tak, ale różnice też nie będą w rzędach wielkości :)
    Podałem Ci to SLT dlatego, że tamtejsze czujniki AF są takie same jak w
    lustrach sony i ich skuteczność również jest na zbliżonym poziomie (ok.
    -2EV). Przy tych SLT przynajmniej każdy test mierzy ile to ta wada zje
    światła.


    >> Ale 50mm to akurat takie optimum ogniskowej. W każdą inną stronę
    >> komplikacja rośnie już. Dlatego takie akurat parametry.
    > Dla formatu małoobrazkowego. Optimum najłatwiejszej do skonstruowania
    > ogniskowej zależy od kata widzenia oraz odległości rejestrowej i dla
    > innych formatów wypada przy zupełnie innej ogniskowej. Ale - ważniejsze
    > jest to, że dużo łatwiej jest skonstruować jasny obiektyw stałoogniskowy
    > niż jasnego zooma o podobnym zakresie kątów widzenia. I w efekcie zoomy są
    > zazwyczaj ciemniejsze.

    Zgadza się - zależy to od wielkości materiału światłoczułego, ale skoro
    raczej trzymamy się formatów aps-c/35mm to właśnie tam wychodzi 50mm jako
    to optimum. Przy 35mm trzeba już retrofocusa zrobić :)


    >>> Była jeszcze trzecia wersja - pełnoklatkowa -
    >>> http://www.bdimitrov.de/kmp/lenses/primes/wide-angle
    /FA35f2.html ale od
    >>> kilku lat nie jest produkowana.
    >> O aparat przecież :) 35mm czyli pełnoklatkowy/małoobrazkowy po prostu.
    > Jasne. Takiego faktycznie Pentax nie ma i chyba w bliskiej przyszłosci nie
    > planuje (wskazuje na to fakt, że wszystkie nowe i zapowiadane obiektywy
    > projektowane są pod APSC lub średni format). Z kolei średniego formatu
    > cyfrowego Canon, Nikon i Sony nie mają w ofercie:-)

    Do 35mm ludzie ciągną dlatego, że przez dziesiątki lat był to standardowy
    format, dobrze znany i fajnie oszklony. Dodatkowo wiodący producenci mają
    szereg obiektywów w ofercie właśnie pod 35mm, łącznie z pentaksem nawet
    biorąc pod uwagę jeszcze nie do końca zmienioną optykę na cropy.
    IMHO APS-C jest wyłącznie skutkiem oszczędzania i gdyby matryce nie były
    tak drogie w zależności od wielkości to z pewnością takiego segementu
    dzisiaj by nie było.


    >>> Nie każdy chce mieć full-frame.
    >> Jeśli narzekasz na wizjer to znaczy, że chcesz.
    > Nie - bo nie tylko wizjer się liczy. Wizjer w lustrzankach Pentaxa jest
    > dla mnie wystarczająco dobry. Oczywiście - nie obraziłbym się gdyby był
    > lepszy, ale nie byłbym chętny zapłacić za tę lepszość większymi rozmiarami
    > i ciężarem sprzętu.

    Wiesz doskonale jaki na to jest argument: bo analogowe fx były malutkie :)

    Z tego co widzę to nikt poza olkiem nie zrobił prawdziwego cyfrowego
    formatu. Każdy liczył na to, że ceny matryc spadną na tyle, że pełna
    klatka nastanie. Dodatkowo każdy chciał być kompatybilny bez przejściówki.
    Czy bagnet canona, nikona, pentaksa czy sony/minolty zmienił się
    jakkolwiek w APS-C? nie. W canonie tylko dodali ząbek, żeby nie wkładać
    EF-S na pełne klatki, a poza tym zmian nie ma. Jak popatrzysz na korpusy
    np. sony: a700 i A900, canona: 5D i 50D, nikona D300 i D700 - różnic w
    wielkości/wadze nie ma prawie że wcale.


    >>> Matryce APSC osiągnęły już taki poziom
    >>> doskonałości, że przewaga FF pod względem dynamiki obrazu przewaga FF
    >>> staje się iluzoryczna.
    >> Po pierwsze to nieprawda, bo nowe APS-C ładnie gonią, ale idą na nie spore
    >> fundusze, natomiast jak już wychodzą FF to w danej chwili są jednak mocno
    >> lepsze. Aktualnie zgadza się - APS-y dogoniły ostatnią linię FF, tyle że
    >> te FF mają już po 2-3 lata, a nowe nikony to tylko niewielki lifting.
    > No to zaraz... Zdecyduj się, co piszesz. Albo nieprawda, ze dogoniły,
    > albo nieprawda, ze aktualnie się zgadza.

    Chyba zamieszałem, ale chodzi o to, że apsy wychodzą wiele częściej, więc
    mają krótszy czas życia. Z produktu na produkt widać poprawę. Pełne klatki
    są aktualnie raz na kilka lat - tak 2-3, ale jak już pojawił się taki D3
    to ludzie się śmiali z ISO zylion :) Tak, że wciąż, przy podobnym poziomie
    technologicznym FX może mieć albo wiele więcej Mpix albo lepsza czułość.
    To pierwsze i tak przekłada się na mniej szumne iso, tyle, że trzeba
    jeszcze przeskalować rozsądnie.


    > Stan aktualny jest taki, że pod
    > względem dynamiki w najlepszych dostępnych na rynku konstrukcjach różnicy
    > praktycznie nie ma. I nie obchodzi mnie, czy te konstrukcje mają 3
    > miesiące czy 30 - ważne jest to, jakie dają się kupić w aktualnie
    > dostępnych aparatach.

    Stan aktualny jest też taki, że wszelkie pełnoklatkowce nie są produktami
    bardzo nowymi. Nie wierzę, że zmieniasz zdanie ot tak z każdą premierą
    sprzętu :)


    >> Ale wiesz, że fizyki to nie oszukasz. Dobry wizjer musi mieć wielkość.
    >> Dla mnie APS-C to gorsze parametry w każdym względzie. Chociażby dlatego,
    >> że zamienia 50/1.4 na 75/2.
    > Nie przeginaj. Zmienia się kąt widzenia, ale jasność pozostaje ta sama. A
    > np. przy fotografowaniu dzikich zwierząt istotne jest, ze zamiast bardzo
    > drogiego i ciężkiego obiektywu 500mm można mieć prawie taki sam kąt
    > widzenia ze znacznie tańszym (i często równocześnie jaśniejszym)
    > obiektywem 300mm.

    Jasność wyrażona w jednostce relatywnej względem otworu względnego jest
    świetna ze względu na łatwiejsze użycie światłomierza i miało to sens
    dawno temu i przy jednym domyślnym formacie.
    Dzisiaj, kiedy ten sam obiektyw przypina się do różnych wielkością matryc
    trzeba konsekwentnie przeliczać ekwiwalenty. Wiadomo, że zmienia się kąt
    widzenia, ale również zmienia się GO dla tego samego ujęcia. Innymi słowy
    jak staniesz w jednym punkcie i zrobisz na fx zdjęcie 75/2 to na dx
    wyjdzie identyczny kadr z 50/1.4. Czy więc tu nie masz prawdziwego
    ekwiwalentu? - jedno miejsce i dwa takie same ujęcia.
    Oczywiście by zachować ekspozycję trzeba zmienić czas na dx na dłuższy lub
    podnieść ISO i to drugie przy aparatach fx w tej samej technologii jest
    lepsze.
    Gdybyś wyobraził sobie idealne aparaty dx i fx oraz obiektywy do nich i
    przemyślał jak padają fotony na matryce to wyjdzie Ci, że przy takiej
    różnicy w świetle padnie ich dokładnie tyle samo. Idealny obraz powinien
    więc szumieć (nie ze względu na niedoskonałość przesyłu, ale małą liczbę
    fotonów) tak samo.

    Co do porównania tych obiektywów to nie mamy niestety na rynku idealnie
    przeliczonych szkieł i trudno tu jednoznaczny dać dowód. Wymyśliłem jednak
    takie porównanie: sigma 50-150/2.8 i canon 70-200/4. By dać ten sam obraz
    ogniskowe i światło się zgadzają, oba obiektywy są wyliczone dla swoich
    wielkości matryc. No i są zbliżone wielkością, wagą, ceną pewnie też.



    >> Zresztą powiedz mi czy potrafisz obronić twierdzenie o tym że szkła są
    >> tańsze, mniejsze i mają lepszy MTF? Kiedyś przeglądałem możliwości jednych
    >> i drugich i nijak mi wychodziło, że mała matryca ma lepiej. Na dużej
    >> wielkością załatwia się dynamikę, szumy i niższy MTF.
    > Przy szerokim kącie jest podobnie, ale porównaj ceny i gabaryty
    > teleobiektywów o podobnym kącie widzenia. Często się okaże, ze pod FF w
    > ogóle nie ma szans takiego obiektywu kupić.

    Wiem, że absolutnie nie ma nakazu dla producentów posiadania idealnie
    poprzeliczanych szkieł dla każdego z formatów. Ciągle jednak z cropem,
    czuję się jak bym miał na siłę ograniczenie, a wiele osób chciało z tego
    robić wielką zaletę. Ja tam tylko wady widzę, szczególnie w zakresie
    kontroli nad GO.


    --
    _[_]_
    (") dominik, gg:919564
    `--( : )--' http://www.dominik.net.pl
    ( : )
    ""`-...-'"" jgs





Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: