eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaChyba wypowiedz hibernatusa. › Re: Chyba wypowiedz hibernatusa.
  • Data: 2011-01-17 21:21:21
    Temat: Re: Chyba wypowiedz hibernatusa.
    Od: Marek Wyszomirski <w...@t...net.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2011-01-17 04:10, dominik pisze:
    > On 2011-01-16 16:38, Marek Wyszomirski wrote:
    >>> Ostre? :)
    >>> Mam dla Ciebie propozycję eksperymentu :)
    >>> Z pewnością masz jakieś stare analogowe aparaty i nie będziesz się bał ich
    >>> wytestować.. Nie mówię, żebyś urwał w nich lustro i zobaczył, ale zrób coś
    >>> prostego - weź karteczkę stick-it, wytnij kawałek, powiedzmy 2mmx2mm i
    >>> nalep delikatnie nalep to na lustro. Popatrz w wizjer i się zdziw :D
    >> Trochę to trwało, ale eksperyment wykonany. Nie miałem pod ręką żadnego
    >> starego korpusu, użyłem więc K20D.
    >
    > Pamiętaj, że K20D ma wiele mniejsze lustro i większy wizjer. Więc tam
    > widać będzie wiele lepiej. Pisałem analog dlatego, że tam jednak wizjer i
    > lustro są inne.
    >

    Tym niemniej widać tak wyraźnie, ze na matówce dowolnego aparatu
    małoobrazkowego też powinno być widoczne.

    >
    > (..)
    >> Przy okazji okazało się, ze kartki post-it potrafią pozostawić po
    >> oderwaniu paskudne ślady kleju. Na szczęście w płyn doc czyszczenia optyki
    >> firmy Hama poradził sobie z tymi plamami znakomicie - ale nie da się
    >> ukryć, że na parę minut poziom adrenaliny nieco mi się podniósł:-).
    >
    > Nie chciałem Ci psuć aparatu :) Dlatego też i ten tańszy analog, bo tam by
    > nie było tak emocjonalnie w razie czego :)
    >
    To było moje ryzyko:-)

    >
    >> Przepraszam z jakość pokazanych zdjęć, ale pożałowałem czasu na ustawianie
    >> kompakta na statywie uznajac, że lekkie poruszenia zdjęć nie utrudnią
    >> wyciągnięcia wniosków.
    >> I... Dominiku - teraz pytanie końcowe - kto się powinien zdziwić?
    >
    > To że Twoja karteczka ślicznie się rozmyła i nie dostrzegasz jej tak
    > świetnie. Zresztą sam sobie odpowiedz na pytanie czy tak znów łatwo to
    > zobaczyć? :)

    Za mało wyraźnie zdjęcia zrobiłem? Pzrecież ta ciemna plama aż waliła po
    oczach! A jak się przymknęło przysłonę np. do 11 to była jeszcze
    znacznie wyraźniejsza. Podobnie po założeniu obiektywu z dłuższą
    ogniskową. Dla mnie wniosek jest jednoznaczny - gdyby lustro miało dwie
    strefy o zmieniającym się skokowo współczynniku odbicia - ich granica
    powinna dać się zauważyć w wizjerze. Wystarczyłoby w tym celu założyć
    teleobiektyw i przymknąć w nim przysłonę.

    > Mi się kiedyś do pełnoklatkowego lustra dostała kropelka z jakimś osadem
    > czy czegoś takiego, taka że nie odbijało lustro. Zmieniałem obiektyw w
    > deszczu i chociaż uważałem gdzieśtam ciapło. O wszystkim dowiedziałem się
    > kilka dni póżniej, a nie robiłem tylko zdjęć w ciemnym :) Zdziwiłem się,
    > bo nie było to takie małe i zupełnie nie było tego widać w wizjerze.
    > Jeśli tylko środek ma tylko -1/3, normalnie i tak jest jaśniejszy bo
    > winieta jest na bokach, a do tego tak się obraz rozprasza tam, to szczerze
    > wątpię, że uda Ci się, to zobaczyć :)
    >
    Jeśli miałeś w miarę jasny obiektyw o niezbyt długiej ogniskowej to się
    nie dziwię - bez włączania podglądu głębi ostrości może być ciężko takie
    coś zauważyć.

    >
    >>> Tylko nie ma materiału, który idealnie pochłania światło :)
    >> Jeśli za półprzepuszcalnym lustrem będzie lakier o dużym współczynniku
    >> pochłaniania światła (a uzyskanie współczynnika zdecydowanie
    >> przekraczającego 90% nie wydaje mi się zbyt trudne) to różnice miedzy
    >> ilością światła odbitego od lustra miedzy powierzchnią półprzepuszczalną
    >> nie zasłonięta od tyłu a powierzchnią półprzepuszczalna zasłoniętą od tyłu
    >> lakierem będą na tyle małe, że prawdopodobnie bedzie je cieżko zauważyć.
    >
    > Myślę, że nawet jeśli wykleją to sreberkiem to będzie ciężko :) Jeśli
    > eksperyment dowiódł coś innego to znaczy że przesadziliśmy w parametrach :)
    >
    W/g mnie zdecydowanie dowiódł czegoś innego.

    >
    >>> Ale zmienił się sprzęt, jego zastosowanie i potrzeby klientów. Jasność
    >>> dawniej wprost przekładała się na czas. Dzisiaj możesz sterować sobie iso
    >>> jak chcesz i nie jesteś skazany na założoną czułość w aparacie.
    >> Ale nadal są ograniczenia - nadmierne zwiększanie ISO degraduje jakość
    >> obrazu. I rzadziej niż kiedyś, ale nadal często swiatła brakuje i trzeba
    >> stosować lampy, statywy...
    >
    > Mimo wszystko jest wiele lepiej :)
    > Do tego stabilizacja dziś to standard.
    > Jak masz f/1.4, wysokie iso i stabilizację, to nawet nocą możesz niezłe
    > zdjęcia z ręki zrobić.
    >

    I co - próbujesz bronić tezy, że jasność obiektywu przestała mieć
    znaczenie? W/g mnie nadal ma.

    >[...]
    >>> Nie zgodzę się z tym do końca. APS-C jest dalej budżetową zagrywką z
    >>> bardziej ograniczonymi możliwościami niż tradycyjne 24x36mm.
    >> Tak, tak... Dokładnie to samo mówili użytkownicy średniego formatu gdy
    >> kilkadziesiąt lat temu wkraczał format małoobrazkowy. A jeszcze wcześniej
    >> użytkownicy aparatów wielkoformatowych na szklane płyty i klisze cięte gdy
    >> wkraczał średni format i błony zwojowe.
    >
    > I zawsze to miało wtedy pewne podstawy - bo mały obrazek startował z wiele
    > gorszą, acz wystarczającą większości klientów jakością. Wtedy był poważny
    > argument dotyczący wielkości i poręczności. Dzisiaj tego nie ma, bo
    > różnice są nie tak okazałe, a mały rozmiar ma inna klasa jeszcze.

    I z tym się nie zgadzam. Porównaj sobie rozmiary np. Pentaxa K-5 z
    jakimś dobrej klasy korpusem FF. O porównaniu rozmiarów optyki też już
    pisałem.

    > Rynek
    > też przez wiele lat wypracował sporo rozwiązań pod 35mm, w tym
    > profesjonalnych, których wielu się trzyma. Budżetowe 50/1.2 pod cropa nie
    > powstanie więc, bo ten crop jest budżetowy, a szkło musi być drogie.
    >
    Pod błony zwojowe formatu 120 też przez wiele lat rynek rozwiązania
    wypracowywał. A przedtem pod płyty szklane.

    >
    >>> Zerknij zresztą jaka optyka powstaje pod aps-c i 35mm. Tym pierwszym
    >>> towarzyszą najtańsze obiektywy, ciemniejsze i słabiej wykonane, a
    >>> solidnych, metalowych konstrukcji można policzyć na palcach jednej ręki
    >>> pewnie.
    >> To sporo masz palców u ręki. Daleko nie szukajac tylko u Pentaxa - seria
    >> DA* - 6 obiektywów, DA Limited - kolejne 5, wśró 'zwykłych' DA też takich
    >> konstrukcji jak np. DA 18-135mm F3.5-5.6ED AL [IF] DC WR, DA 14mm F2.8, DA
    >> 10-17mm F3.5-4.5 ED (IF) Fish-Eye czy DA 12-24mm F4.0 ED AL (IF)też nie
    >> określiłbym jako najtańsze i słabo wykonane...
    >
    > A które z nich są wyłącznie APS-C?

    Z tych które wymieniłem zdecydowana większość. W/g oficjalnych danych
    Pentaxa serie DA, DA Limited i DA* nie są przewidziane do używania z FF
    (w praktyce niektóre dają sie używać). Oficjalnie z FF mogą
    współpracować serie FA i DFA (oraz oczywiście poprzednie, już nie
    produkowane serie).


    > Czy takie samo porównanie zrobiłbyś dla canona, nikona czy sony?
    >
    Nie zrobiłbym, bo nie znam tamtych systemów. Podobno jest mniej
    obiektywów APSC niż w systemie Pentaxa, ale nie badałem tematu, więc nie
    mam niezbędnej wiedzy.

    >
    >>> No i to królewstwo kitów.
    >>> Natomiast pełna klatka ciągle ma premiery drogiej, ciężkiej i bardzo
    >>> jasnej optyki. Potwierdz to to, co napisałem: że aps-c jest w lustrach
    >>> bużdżetowym podejściem.
    >> Apel odrzucony. Nie bedę potwierdzał tego, z czym sie nie zgadzam - i
    >> powyżej obaliłem chyba dosć skutecznie Twoje argumenty.
    >
    > Jeszcze nie :)
    >
    Cóż - skoro jesteś zamknięty na argumenty, to można co najwyżej
    sporządzić protokół rozbieżności. A za kilka lat sam sie przekonasz, co
    stało się standardem.

    >
    >>> Tylko, że wtedy były kontrowersje związane z jakością. Czy oby 24x36mm
    >>> wystarczy, że to za mało, no a sama klisza była wiele bardziej
    >>> niedoskonała. Dzisiaj jakości mamy taki przesyt, że nie jest to
    >>> jakimkolwiek argumentem dla większości. Sam przecież wystawiasz się nawet
    >>> z zdjęć z kompaktów do tego tanich i zdjęcia są świetne.
    >> Ano właśnie. Jeśli jak sam piszesz jakośći z APSC wystarczy, to po co
    >> pzrepłącać za FF który będzie większy, cięższy i droższy? Nadal tego nie
    >> dostrzegasz?
    >
    > Jakość zdjęcia to nie to samo co też i możliwości (np. w zakresie GO).
    > Podobnie też jednak ff ma większą wygodę w wizjerze. To wciąż cechy za
    > które można dopłacić.
    >
    I coraz mniej jest chętnych na dopłacanie...

    >
    >> Spzret FF przesuwa się na podobne pozycje, jakie keidyś zajął
    >> najpierw wielki, a potem średni format - będzie nadal używany w pewnych,
    >> coraz bardziej niszowych zastosowaniach gdzie będzie się spisywał lepiej
    >> niż APSC. Z masowych zastosowań jest już obecnie skutecznie wypierany.
    >
    > Gdyby nie było jakichś 10 cyfraków pełnoklatkowych to może i przyznałbym
    > Ci rację.

    Może i jest ich nawet więcej niż 10... i co z tego? Cyfrowych średnich
    formatów też jest kilka. I razem modele FF i MF stanowią pewnie
    kilkanaście procent ilości modeli produkowanych lustrzanek. A pod
    względem ilości sprzedanych egzemplazry - jakieś pojedyńcze %...

    > Tymczasem póki co to hamuje cena, a ta coraz to niżej się
    > przesuwa i wciąż nie ma tanich, a bardzo amatorskich konstrukcji FF.

    A cena APSC? Stoi w miejscu?

    > Póki
    > producentom się opłaca trzymać dystans to tak będą robić. W momencie gdyby
    > wyszedł jakiś przeciętny plastikowy, ale tani pełnoklatkowiec to by się
    > mogło zrobić ciepło. I kiedyś pewnie tak się stanie.
    >
    Nie wierzę w taki rozwój wydarzeń.


    >[...]
    >>> Piszesz tak jak by szkła pod pełne 35mm nie wychodziły :)
    >>> Nawet w pentaksie chyba wychodzą, bo przez dziesiątki lat takie klepali i
    >>> mają opracowane :)
    >> DFA do makro, niektóre DA też ponoć kryją pełną klatkę. Ale trend jest
    >> widoczny - coraz mniej pełnoklatkowych, coraz więcej z poem krycia APSC.
    >
    > No właśnie co najmniej ten mam na myśli. Ile więcej to nie wiem, bo nie
    > śledzę dokładnie pentaksa :)
    >
    Niewiele więcej.

    >[...]
    >>> Jest więcej, ale tylko amatorskich, więc widać że rozwija się tania półka,
    >>> a nie wypiera cokolwiek.
    >> Tak, tak, szczególnie serie DA* i DA limited Pentaxa pewnie próbujesz
    >> zaliczyć do amatorskiego plasticzanego badziewia...
    >
    > Nie, raczej chciałem je zaliczyć do tych "poanalogowych", które mimo
    > oznaczeń i tak są pełnoklatkowe. Takie wyszło bo już takie były i taniej
    > było niż nowa konstrukcja.
    >
    One _NIE_SĄ_ pełnoklatkowe. Niektóre (nieliczne) z nich faktycznie nie
    winietują na FF, ale w/g oficjalnej nomenklatury Pentaxa szkła serii DA,
    DA Limited i DA* nie są przeznaczone do aparatów FF. Z FF moze
    współpracować seria DFA i nieliczne produkowane nadal obiektywy FA.


    >[...]
    >>> IMHO to wciąż jednak świadczy o tymczasowości.
    >>> Dzisiaj raczej już aps-c będzie ciągnięty konsekwentnie, bo wielu to
    >>> wystarcza. Może nawet będą niezłe i jasne szkła do niego. Szczególnie w
    >>> EVILach.
    >> Coraz większej ilości to wystarcza.
    >
    > Bo ciągle nie ma wyboru pomiędzy tanim aps-c, a tanim ff. Gdyby był to
    > sądzisz, że wciąż aps-c by się tak dobrze sprzedawał?
    >
    Nadal. Bo ten 'tani' FF będzie nadal droższy, większy i cięższy od APSC.
    Większa, cięższa i droższa będzie też optyka.


    >[...]
    >>> Zupełnie nie. Producenci starają się przetestować technologie możliwie
    >>> najmniejszym kosztem i priorytetem dla nich jest zysk, Póki da się
    >>> zarabiać na aps-c to będą to robili, bo czemu nie? Prawdziwej wojny na
    >>> matryce w pełnej klatce jeszcze nie ma, natomiast duże lustra są
    >>> zagrożone, więc może akurat da się sprzedać coś, co potem już będzie
    >>> nierozwojowe.
    >> Cóż... chyba zaczynasz przeczyć sam sobie. Przed chwilą głosiłeś
    >> nadchodzący odwrót od APSC do standardu FF, teraz piszesz, ze trzeba
    >> szybko wyprzedać lustrzanki FF bo bedą nierozwojowe...
    >
    > Duże lustra to wszystkie większe od EVIL.

    Chyba nie ma lustrzanek wielkości EVIL - zatem przy takim kryterium
    'duże lustra'='wszystkie lustra'...

    > Trend jest ku miniaturyzacji,
    > więc one mogą przejąć spory fragment lustrzankowego APS-C i tu jest ten
    > pretekst by to ciągnąć, ale to inna - omawiana wyżej sprawa.
    > Natomiast te nierozwojowe to tyczyło jednak APS-C lustrzankowego. Jak go
    > podgryzą EVIL-e z dołu, a taniejące lustra ff z góry, to może być gorzej,
    > producenci foto mogą tylko z tego się cieszyć, że znów trzeba wymieniać,
    > kupować :)
    >
    Oczywiście te lustra FF podgryzą rynek APSC zgodnie z trendami
    miniaturyzacji o których piszesz?:-))))) Plączesz się Kolego w
    zeznaniach:-)))
    Ja twierdzę, ze będzie odwrotnie - to właśnie APSC dzięki rozwojowi
    technologii matryc podgryzają (i będą dalej podgryzać) rynek lustrzanek
    FF. a to, ze z drugiej strony będą podgryzane przez EVIL-e (których era
    kiedyś nadejdzie - pytanie tylko za ile lat) to odrębna kwestia.

    >
    >>> Zgadza się, ale do ogólnego twierdzenia o powiązaniu wielkości matryc
    >>> wypada brać produkty tego samego okresu i rzadsze premiery działają tu na
    >>> niekorzyść 35mm.
    >>> Sprawdziłem jednak specjalnie i taki np. D3s od nowiutkiego K5 ma wciąż
    >>> ponad 1EV zysku w ISO. D3s to chyba najnowszy aparat pełnoklatkowy, K5 i
    >>> D7000 za to najnowsze cropowe.
    >> Teoretycznie 1EV, praktycznie nieco mniej. Za cenę 4x większą. W
    >> rozmiarach i ciężarze też są istotne różnice.
    >
    > Cena, rozmiar i ciężar to osobne kwestie i związane tylko z klasą sprzętu.
    > Da się inaczej, ale na razie marketingowo nie użyna się złotej kury.
    >
    Ale w momencie gdy pojawia się mniejszy (i tańszy) kurczak który zaczyna
    doganiać kurę możliwościami - byt kury staje się zagrożony...

    >
    >>> 1EV na dole wartości dla obiektywu zmienia szkło tak o pół rządu wielkości
    >>> z ceną :) np. 50/1.2 vs 50/1.4 vs 50/1.8. Przy jednym szkle może się
    >>> opłacać wymienić to szkło, ale już przy dwóch pewnie taniej będzie puszkę
    >>> na pełnoklatkową (tyle, że jak ta sama ogniskowa, to inna odległość, ale
    >>> zasada ta sama i różnice również).
    >> Podałeś wpływ EV. Ale zmiana rozmiarów matrycy to nie tylko EV, ale i kat
    >> widzenia. Należałoby zatem uwzględnić, ze odpowiednikiem obiektywu 50mm
    >> dla APSC jest 75mm dla FF. A tu już tak różowo z rozmiarami i ceną nie
    >> będzie - nawet przy mniejszej o działkę jasności.
    >
    > Niestety wraz z zmianą ogniskowej zmienia się cena. 24/1.4, 35/1.4, 50/1.4
    > i 85/1.4 - każdy jest zupełnie inaczej wyceniony. Dlatego w tym miejscu
    > uznałem że lepiej dopuścić się zmiany perspektywy czyli odległości i wtedy
    > wzór też działa. Wciąż to mniej więcej ta działka.
    >

    Ale inny kąt widzenia. I tego się nie da zastąpić - bo ptaszek odleci
    gdy będziesz usiłował podejść zbyt blisko.

    >
    >>> Nie jest bo FF ma lepsze ISO. Zerknij: http://tiny.pl/hcd6m
    >>>
    >>> Zależy co rozumiesz poprzez ekwiwalent. Skoro przeliczasz jedynie wielkość
    >>> matrycy to wypada do porównania wziąć aparaty o identycznych parametrach
    >>> nie wynikających z wielkości matrycy. Takimi aparatami są D300 i D3 -
    >>> miały premierę w tym samym czasie, oba 12Mpix.
    >> Nie - uwzględnij co możemy kupić w tym samym czasie. Konkretnie obecnym.
    >> Dlatego weźmy dla obu rozmiarów matryc to co najlepsze - chyba to będzie
    >> D3s i K-5.
    >
    > Owszem, chociaż wiesz, że czas premiery to inna kwestia.
    >

    Czas premiery mnie nie obchodzi. Interesuje mnei to, co mogę obecnie
    kupić. Gdy jadę do hotelu też mnie nie obchodzi kiedy go wybudowano -
    ważniejsze jest jakie mi zapewni warunki i za jaką cenę.


    >
    >>> Właśnie mam poważne wątpliwości, jeśli chodzi o optykę, bo za prawdziwy
    >>> ekwiwalent uznaję szkło ciemniejsze, a wraz z taką zmianą zmienia się
    >>> również rozmiar i waga.
    >> OK - zatem spróbujmy zrobić eksperyment - i to wcale niekoniecznie dla
    >> długich teleobiektywów dla których spodziewam się największych różnic.
    >> Weźmy 4 obiektywy APSC Pentaxa - dwa z tych lepszych, stałoogniskowych
    >> limitedów o całkowicie metalowej konstrukcji i amatorskiego, plastikowego
    >> zooma.
    >>
    >> 1. Pentax DA 40f2.8 Limited - średnica 63mm, długosć - 15mm, ciężar 90g.
    >> 2. Pentax DA70f2.4 Limited - odpowiednio 63x26mm, 130g.
    >> 3. Pentax DA 50-200/4-5.6 ED WR - 68.5x79.5mm, 230g (nie takie ostatnie
    >> amatorskie badziewie, bo jednak z uszczelnieniami).
    >>
    >> Przykład czwartego - DA55-300f4-5.8 - już wcześniej podałem.
    >>
    >> Zaproponuj odpowiedniki pod pełną klatkę do dowolnego systemu - czyli
    >> oogniskowej (lub zakresie ogniskowych) o 50% wyższej, ciemniejsze o 1
    >> działkę. Porównamy gabaryty i ciężar...
    >
    > Skorzystam aż z kalkulatora:
    >
    > 1: 61mm f/4.3
    > 2: 106mm f/3.5
    > 3: 76-304mm f/6.1-8.5
    > 4: 84-456mm f/6.1-8.8
    >
    > Takich szkiełek niestety nie ma. W kilku deko zaokrągliłem wartości, więc
    > może jest mały błąd. To że jednak nie ma takich szkieł nie jest dowodem.
    > Najbliżej chyba ma 100/2.8, ale nie-macro to ja nie znam.
    >

    Ano właśnie... nie ma. Była kiedys pełnoklatkowa
    Cosina/Vivitar/Soligor/Pentax 100f3.5 macro (ten sam obiektyw występował
    pod 4 nazwami - niestety już nie produkowany - szkoda, bo bylo to
    całkiem fajne szkło za bardzo niska cenę) ale rozmiarami zupełnie
    nieporównywalne z 70f2.4.


    >[...]
    >> A tak poważnie - każdy może mieć własne zdanie. Ty marzysz o przesiadce na
    >> FF, ja się do takiej pzresiadki nie palę - wrecz cieszę się, ze Pentax nie
    >> wchodzi w FF, bo dzięki temu szybciej rozwija się oferta lepiej
    >> dopasowanych do moich oczekiwań szkieł na APSC. A kręgosłup tzreba
    >> oszczędzać - i dlatego ilość kilogramów noszonych w torbie fotograficznej
    >> ma dla mnie istotne znaczenie.
    >
    > No właśnie już zdążyłem się przesiąść jakoś tak niecały rok temu i teraz
    > na cztery korpusy, dwa mam pełnoklatkowe. Crop został, na backup
    > sprzętowy, na zadania związane z ilością zdjęć (vide "skanowanie") i takie
    > tam. Od razu widać że zaczynam mówić jak Roger, który nie znosi cropów ;)
    > Zmiana u mnie pociągnęła zakup 135mm zamiast 85mm, tu by potwierdzało
    > nawet że jest większy i cięższy, ale wprost wynika to z wykonania
    > (plastik+guma vs metal only) i jednak różnią się parametrami na niekorzyść
    > tego drugiego.
    > Co do konkretnego wyboru to właśnie chcę to zrozumieć czy rzeczywiście im
    > mniejsza matryca, tym dostajemy wspomniane zalety większe. Stąd też ta
    > dyskusja bo wciąż nie jestem przekonany, że aps-c ma realnie te cechy
    > lepsze. Nie wszystkiego da się porównać, ale też nie mogę sobie
    > wytłumaczyć jak kadrowanie zrobi mi lepsze tele, a przy tej samej jakości
    > zdjęcia z pełnej matrycy lżejszy obiektyw :)
    >

    Przy założeniu, ze masz tak dobra matrycę, że limitem są własności
    optyczne szkła (przy tele, zwłaszcza tańszym, amatorskim to założenie
    jest często spełnione) podpięcie matrycy o mniejszych rozmiarach do tego
    samego szkła może poprawić co najwyżej winietowanie - zdolności
    rozdzielczej obiektywu mniejsza matryca w żaden sposób nie podniesie.
    Natomiast jeśli do mniejszej matrycy będziesz podpinał inne szkło w celu
    uzyskania tego samego kata widzenia - może być lepiej - teleobiektywy o
    krótszych ogniskowych często miały lepszą ostrość rysowania, ponadto
    obiektyw o mniejszym polu krycia łatwiej jest skonstruować tak, by
    rysował ostrzej.

    Sądzę, ze czas już kończyć ten wątek - chyba obie strony przedstawiły
    juz komplet argumentów

    --
    Pozdrawiam!
    Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: