eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyCenne rady kierowcy rajdowego z TVP INFORe: Cenne rady kierowcy rajdowego z TVP INFO
  • Data: 2010-12-01 20:22:28
    Temat: Re: Cenne rady kierowcy rajdowego z TVP INFO
    Od: Karolek <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2010-12-01 17:32, Arek (G) pisze:

    >> Nie malo prawdopodobne, tylko tak wlasnie jest i to jest najwieksza wada
    >> ABSu.
    >> Podobnie jest w sytuacji kiedy jest mokro i na drodze leza liscie (czyli
    >> typowa jesien), ABS powoduje, ze hamujesz jakbys jechal po lodzie, bez
    >> ABSu zahamowalabys szybciej.
    >
    > Mogę odpowiedzieć w Twoim tonie, mój ABS sprawuje się w takich warunkach
    > bardzo dobrze.

    W moim tonie?
    Chyba sobie kpisz.
    Twoj ABS w takich warunkach dziala dokladnie tak samo jak kazdy inny i o
    ile dzialanie jest poprawne, to jednak nie pomaga sie szybciej zatrzymac.
    Szkoda, ze tego nie pojmujesz.

    >> No nie wiem czego Cie uczyli na fizyce, ale ja sobie nie przypominam,
    >> aby z aktualnie znanych praw wychodzilo, ze hamowanie na sliskiej
    >> nawierzchni powoduje przyspieszanie...
    >
    > To było w cudzysłowiu.
    >

    Bylo czy nie bylo, to dalej jednak jest kompletna bzdura nic nie
    wnoszaca do tematu dzialania ABSu.

    >>> Dlatego ABS jest lepszy, bo on reaguje dopiero wówczas gdy poślizg
    >>> nastąpi, nie marnuje czasu na zmniejszanie siły hamowania gdy to nie
    >>> jest potrzebne. Zawsze hamuje z pełną mocą.
    >>
    >> No wlasnie na tym polega postep w dziedzinie systemow ABS, ze nie hamuje
    >> on caly czas z pelna moca i nie jest doskonaly, chociaz ciagle ulepszany.
    >
    > Czyli jak hamuje? Z połową mocy? Jak to określa urządzenie.
    >

    Na pewno nie hamuje cyt. "Zawsze hamuje z pelna moca."
    Wynika to wprost z zasady dzialania tego systemu.

    >>> Po prostu nie masz najmniejszych
    >>> szans na stwierdzenie kiedy nastąpi zerwanie przyczepności.
    >>
    >> Dziwne, ze zawsze o tym wiem.
    >
    > To, że jesteś rycerzem Jedi to już wiem. Ale nikt oprócz Ciebie takiej
    > umiejętności nie posiada bo to nie jest możliwe.
    >

    Poprawka, Ty uwazasz, ze nikt tego nie wie, bo sam tego nie wiesz... to
    troche za malo, aby wyciagac takie wnioski.

    >> Moge tez dopasowac sile hamowania do przyczepnosci, tak aby juz jej nie
    >> tracic, a nie tak jak ABS puszczac i blokowac kolo.
    >
    > No jasne. Szybko dokonujesz pomiaru tarcia, wyznaczasz siłę, potem to
    > już łatwizna, bierzesz prędkość, masę i wyznaczasz drugą siłę i ciągle
    > monitorujesz i mierzysz wszystkie wektory. Oczywiście uwzględniasz
    > nierówności asfaltu, liście, wodę itp w swoich obliczeniach. I robisz to
    > w kilka milisekund.

    To jest wlasnie wyzszosc ludzkiego mozgu nad prostym sterownikiem.

    > Dzięki czemu jesteś lepszy niż ABS. Geniusz to mało
    > powiedziane.
    >

    A umiesz chodzic?
    Widzisz, bo juz o wiele bardziej skomplikowane komputery niz te w
    sterownikach ABS sobie slabo z tym radza, a czlowiek jakos nie ma
    wiekszych problemow.
    O bardziej wymyslnych akrobacjach juz nie wspomne.
    Pewnie nie masz zielonego pojecia z czego to wynika.

    >> Raz sie wydluza innym razem skraca, zalezy to mocno od warunkow i samego
    >> kierowcy.
    >
    > W przypadku ABS masz najkrótszą możliwą drogę hamowania z niewielkim
    > wpływem kierowcy, bez ABS z bardzo dobrym kierowcą olbrzymim szczęściem,
    > można się zbliżyć.
    >

    Bzdura, bzdura i jeszcze raz bzdura.
    Ale skoro sie upierasz to moze wytlumaczysz wszystkim po co ciagle
    wypuszczaja nowe generacje systemow ABS, skoro juz ta pierwsza byla
    idealna w dzialaniu?

    >> Ludzie to akurat zadko potrafia dobrze jezdzic, widac to zreszta bardzo
    >> dobrze na codzien, na drogach.
    >
    > Brawo!
    >

    I tylko po to wymyslono ABS.
    Jakby kazdy kierowca mial umiejetnosci kierowcy rajdowego, ten system
    bylby zbedny.

    >> No wlasnie z tym tez jest roznie, bo raz gorzej, raz lepiej.
    >
    > No właśnie nie. Zawsze gorzej. Śnieg i piasek, to są wyjątki (choć nie
    > zawsze).
    >

    Snieg, piasek, liscie... sie okazuje, ze sporo tych wyjatkow sie robi i
    nie sa one wcale takie wyjatkowe na drodze.

    >>> Puszczenie hamulca, ile to trwa ok 1s czyli 20m przejechane bez
    >>> hamowania w ogóle.
    >>
    >> Sorry, ale jak puszczasz hamulec przez sekunde to moze warto zrobic
    >> sobie jakies badania?
    >
    > Możesz pulsować w ciemno. Ale to i tak będzie gorsze niż ABS bo on
    > pulsuje tylko wtedy gdy trzeba a nie wtedy gdy Ci się wydaje.
    >

    Ty myslisz, ze to trzeba pulsowac pierdylion razy na sekunde zeby sie
    szybciej zatrzymac :P
    Sorry, ale nawet nie bede tego komentowal.

    >> To w przypadku jak tylko jedno kolo bedzie na sliskiej nawierzchni, w
    >> przypadku kiedy wszystkie sa na tej samej nawierzchni to bezie blokowal
    >> i odpuszczal wszystkie kola.
    >
    > Będzie odpuszczał tylko te koła które nie mają przyczepności. Ty zawsze
    > wszystkie i na dłużej niż ABS.
    >

    Wszystkie straca przyczepnosc i wszystkie bedzie odpuszczal i blokowal i
    tak w kolo, az sie nie zatrzymasz, albo puscisz hamulec.

    >>> Jeżeli jeszcze robisz redukcję, dodajesz gazu to zakładam, że co
    >>> najmniej 5s.
    >>
    >> Zle zakladasz.
    >> Chyba, ze sadzisz po sobie, ale tu znowu proponuje jakies badania... no
    >> chyba, ze masz z 80 lat, wtedy to moze byc zrozumiale.
    >
    > A ja myślę, że Ty taki manewr to widziałeś tylko na filmie i to jeszcze
    > na przyśpieszeniu.
    >

    Nie oslabiaj mnie.
    Caly manewr jest ograniczony tylko i wylacznie czasem wcisniecia
    sprzegla i jego puszczenia... sorry ale jak twierdzisz, ze zajmuje Ci to
    5s to kazdy kto to czyta moze sobie sam odpowiedziec jaki z Ciebie kierowca.

    >>> Przy prędkości ok 50k/h łatwo policzyć ile metrów robisz w
    >>> stosunku do hamowania z ABS. To już nie są pojedyncze metry tylko
    >>> wielokrotność.
    >>>
    >>
    >> Z Twoich wyliczen wynika, ze walnalbym w goscia, a tak sie jakos nie
    >> stalo.
    >> Widac gdzies tkwi blad, ja uwazam, ze w Twoich zalozeniach.
    >
    > Być może to była zwykła sytuacja, które tylko dlatego, że nie miałeś
    > ABS'u stała się dramatyczną.
    >

    Dramatyczna byla, bo bylo wasko i nie bylo miejsca na zatrzymanie
    samochodu z ABS czy bez niego.

    >>>> ABS nie robi kontry, tylko odblokowuje kola, co tez dziala z jakas tam
    >>>> zwloka.
    >>>
    >>> No właśnie, nie musi robić kontry, bo nie jest potrzebna, więc zyskujesz
    >>> ten czas. A odblokowania koła robi w możliwie najkrótszym czasie. Czyli
    >>> zmniejsza hamowanie tylko na tyle, aż koła zaczną się kręcić. Ty tego w
    >>> kabinie nie jesteś w stanie stwierdzić.
    >>>
    >>> Nie masz kamer na każde koło i osobnego pedału hamulca do każdego koła.
    >>>
    >>
    >> Wyjasnijmy cos sobie.
    >> ABS to nie ESP.
    >
    > Zaczynam wątpić czy wiesz czym są te systemy.
    >

    Ja zaczynam watpic, ze masz samochod.
    Z ABS tez trzeba robic kontre i tez wpada sie w poslizg!

    >
    >>>> Nie 20m tylko pewnie z 17m, do tego sekunda to cala wiecznosc w takich
    >>>> sytuacjach.
    >>>
    >>> No jasne, sam pisałeś o kontrze, redukcji i gazie. Zrobisz to w sekundę?
    >>
    >> Nie sprawdzalem, ale bardzo prawdopodobne.
    >
    > Ale robisz to w jakimś celu. Kiedy stwierdzisz, że cel osiągnełeś i
    > możesz wyprostować kierownicę (ewentualnie zrobić kontrę w drugą
    > stronę), puścić gaz i znowu kontynuować hamowanie? Wszystko w czasie
    > krótszym niż 1s? Tego nawet Chuck Noris nie potrafi.
    >

    Naprawde nie wiesz co potrafi ludzki mozg.
    A w sytuacji stresowej, czlowiek mysli jeszcze szybciej, o ile wczesniej
    nie sparalizowal go strach.

    >> Co robie wolniej?
    >> Puszczam hamulec?
    >
    > Tak, dodatkowo robisz niepotrzebne manewry (kontry, redukcje, gaz itp. w
    > przypadku ABS nie zmieniasz toru jazdy, nie trzeba kontrować i
    > wyprowadzać auta z poślizgu).

    Kontra, redukcja i gaz byla z konkretnego przypadku i byla niezbedna.
    System ABS by mi w ogole nie pomogl w tamtej sytuacji, bo po pierwsze
    odleglosc byla za mala, aby wyhamowac, po drugie ciagle blokowanie i
    odblokowywanie kol powoduje, ze skrecanie nie jest najlepsze i bym sie
    po prostu nie wyrobil.

    >> A pomysl co sie dzieje jezeli ABS iles set razy odblokowuje kolo i je
    >> blokuje... w sumie daje to jakis laczny czas kiedy kolo nie jest w ogole
    >> hamowane.
    >
    > Ale cały czas jest przyczepność, koło kręci się wolniej niż powinno,
    > czyli cały czas efektywnie hamuje.
    >

    No i znowu wracamy do warunkow, raz to bedzie efktywniej innym razem juz
    nie.

    >>> ABS nie ma minusów w ogóle. To, że na szutrze blokowanie kół da lepsze
    >>> efekty to nie jest żaden minus.
    >>
    >> Oj ma minusy... im lepiej ktos jezdzi tym bardziej zauwaza te minusy.
    >
    > Pełna analogia do znanego powiedzenia: "Tylko głupiec myśli, że wie
    > wszystko".
    >

    Jestes w bledzie kolego.
    Szkoda tylko, ze swoj brak doswiadczenia przyjmujesz jako argument :/

    >
    >> Wszystko zawsze zalezy od tego jakie beda warunki, to chyba oczywiste.
    >> Rzecz polega tylko na tym, ze ABS narzuca pewne ograniczenia, ktorych
    >> przeskoczyc sie nie da, za to brak ABSu mozna nadrobic umiejetnosciami.
    >
    > Dużo zależy od warunków, w jednych ABS jest dużo lepszy w innych trochę
    > mniej. Mówię oczywiście o współczesnych konstrukcjach.
    >

    O, niesamowite, w koncu sie z tym zgodziles.
    I nie jest duzo lepszy, tylko troche lepszy, a w innych stawia
    ograniczenia, ktorych nie mozesz obejsc.

    >>>> Ostatnio musialem na ekspresowce i akurat nie dzialal mi ABS (rozne
    >>>> rozmiary kol na osiach) do tego bylo mokro i przyblokowalo mi lewe
    >>>> przednie kolo (pewnie sie zastanawiasz skad wiem, ze lewe :> ), wiec
    >>>> dohamowalem ile sie dalo (zaczelo mnie sciagac na lewo) i po prostu
    >>>> puscilem na chwile hamulec.
    >>>> Teraz pytanie, dlaczego sciagalo samochod na lewo, a nie na prawo?
    >>>
    >>> A może dlatego Ci ściągało na lewo, bo ABS zadziałał, ale zrównał
    >>> prędkość obu kół?
    >>>
    >>
    >> Powtarzam, ABS to nie ESP.
    >> Zreszta i tak ABS nie dzialal wiec nic nie mogl zrobic.
    >
    > A ja radzę przeczytać, czym jest ABS a czym ESP. Które kontroluje
    > trakcję w trakcie hamowanie a które w czasie jazdy i co mają wspólnego a
    > czym się różnią te mechanizmy.
    >

    Tak, tak, to napiszesz w koncu czemu sciagnelo mnie na lewo kiedy ABS
    nie dzialal?

    >> Napisze Ci jak ja to widzialem.
    >> Gosc wyjechal z bocznej drogi, zauwazyl mnie i sie zatrzymal (jednak
    >> wystawal juz przodem), pierwszy odruch to wcisniecie hamulca do oporu i
    >> blokada kol (auto bez ABS), auto zaczelo wchodzic w poslizg (adrenalina
    >> oczywiscie skoczyla), szybkie puszczenie hamulca i jednoczesna redukcja
    >> na 2 bieg polaczona z drobna kontra (wykorzystalem poslizg do ominiecia
    >> tego co zajechal mi droge), dodanie gazu, potem odpuszczenie gazu i nad
    >> rzucenie tylu na druga strone (przod juz ominal goscia, ale moglem go
    >> jeszcze tylem zahaczyc), druga kontra i troche gazu aby wyciagnac go
    >> przodem z poslizgu.
    >> To cale zajscie to moze trwalo z 5 sekund.
    >> Majac ABS i trzymajac caly czas wcisniety hamulec do oporu nie ominalbym
    >> tego samochodu.
    >> Wbrew pozorom wcale tak dobrze sie nie skreca jak ABS dziala.
    >
    > Miałeś dużo szczęścia. W przypadku ABS pewnie nawet by Ci adrenalina nie
    > skoczyła, bo spokojnie wcisnął byś pedał w podłogę i na luzie wyminął
    > gościa.

    Nie wyminalbym, bo auto podczas hamowania z ABS nie jedzie jak po
    szynach i bym nie wyrobil sie przed tym samochodem.

    >Mi kiedyś na autostradzie przy 160 gościu wyskoczył pod koła
    > (włosi nie używają kierunkowskazów i nie patrzą w lusterka). Dałem pedał
    > w podłogę i zjechałem na środkowy. Bez ABS pewnie siedziałbym w jego
    > dupie albo robił ładne bączki na trzech pasach przy wspomnianej prędkości.

    Ty moze tak i to wlasnie dla takich uzytkownikow wymyslono ABS.
    Polecam lekture, tabelke z testu i druga strone artykulu rowniez
    http://www.technikajazdy.info/nauka-jazdy/hamowanie-
    abs/


    --
    Karolek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: