Użytkownik "Agent 0700" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gmc32h$jat$1@inews.gazeta.pl...
>> Witam wszystkich, ostatnio mój znajomy wpadł na pomysł, żeby zrobić sobie
>> sam kominek z płaszczem wodnym.
>
> U mnie w rodzinie taki jeden wujo blacharz samochodowy zrobił sobie i
> działa :-)
>
> Marudzi tylko, że mu się szyba brudzi.
>
> Drzwiczki też sam zrobił.
>

:) Drzwiczki kupimy gotowe żeby ładnie było :).


>
> Za grube i za ciężkie, nie potrzeba aż tyle.
>
> Wujo zrobił z 4 mm, z blachy kotłowej ze złomu. Spawał migomatem.

No właśnie ale my ze zwykłej stali będziemy robić więc dlatego chemy dać
10mm żeby na troche starczyło.
ALe muszę to przemyśleć.


>
>
>
>> tzn. płaszcz zewnętrzny i wewnętrzny jest związany trzpieniami stalowymi.
>> Czy takie coś musimy wykonać?
>
> Tak, bo jak pójdzie ciśnienie w płaszcz to może być powódź jak się
> powybrzuszają ścianki i coś pęknie.

Acha czyli te trzpienie tylko na dużych płytach maja być i zabezpieczac
przed ciśnieniem....

>
>
>
>> Może coś doradzić:)?
>
> Ludzie ludzi robią a byle kominka nie zrobią? ;-) Do dzieła
U mnie jeden profesor kiedyś mówił do kolegi :
Oj Panie Olszewski, ludzie satelity budują ,na księżyc latają, a Pan nie
umie przeciąć kuli płaszczyzną :).
To było na kreskach - geometrii wykreślnej :)
>
>
>
>> Boję się jedynie odkształceń i naprężeń konstrukcji w trakcie nagrzewania
>> i stygnięcia.
>
> Przy paleniu? Raptem do 20 do 80 stopni C, woda chłodzi od wewnątrz bardzo
> skutecznie.
A okolice wylotu spalin? Chyba żeby zrobic płaszcz wokoł kołnierza
wylotowego.
>
> Raczej bój się naprężeń podczas spawania.
Hmm nie ja będe spawać :)


> Po robocie napompuj sprężarką i zobacz czy ciśnienie wytrzymuje.
>
To jasne, oczywiście :), kolega będzie miał pierwszeństwo w kominku, tzn.
najpierw robimy jeden :) a później drugi :)