eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Boje w sądzie z firmą ubezpieczeniową zakończone
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 161

  • 41. Data: 2011-08-27 22:38:50
    Temat: Re: Boje w sądzie z firmą ubezpieczeniową zakończone
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Sat, 27 Aug 2011 22:16:51 +0200, WOJO napisał(a):

    > Na jakiej podstawie ?

    Art. 415 KC.

    > Posiadając ważną polisę, cedujemy odpowiedzialność na ubezpieczyciela za

    Owszem nie. Jedynie z automatu staje się on przypozwanym.

    > szkody do pewnej kwoty. Tylko przekroczenie kwoty ubezpieczenia, może
    > pociągnoć za sobą skutego powództwa cywilnego ze strony poszkodowanego.

    Owszem nie.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++


  • 42. Data: 2011-08-27 22:40:41
    Temat: Re: Boje w sądzie z firmą ubezpieczeniową zakończone
    Od: PiteR <e...@z...pl>

    na ** p.m.s ** michawar pisze tak:

    > naprawa 4700zł wg zakładu naprawczego 18000zł. Boksowanie się
    > przez rok z firmą ubezpieczeniową i podniesienie przez nią kwoty
    > wypłaty do 13000zł

    sami się przyznali he he :)

    gratulacje

    --
    Piter
    vw golf mk2 1.3 '87
    vw passat B5 1.6 '98


  • 43. Data: 2011-08-27 22:45:17
    Temat: Re: Boje w sądzie z firmą ubezpieczeniową zakończone
    Od: "WOJO" <s...@a...unknown.hehe>

    > No a ubezpieczyciel płacić nie chce.
    > Nie bo nie.
    > I sprawa trafia do sądu.

    Znasz taki przypadek, czy tylko teoretyzujesz ?

    > Nieprawda.
    > Powództwo cywilne jak najbardziej jest możliwe.
    > Ty jesteś sprawcą, odpowiedzialność jest Twoja.
    > OC tylko Cię w tym wyręcza, ale gdy ubezpieczyciel robi problemy, to ktoś
    > może się zdenerwować i pozwać Ciebie.

    I narazić się na odrzucenie wniosku w postępowaniu przygotowawczym ?

    > I choć w efekcie końcowym pewnie się wykręcisz od zapłaty, to co się w
    > sądach i z komornikiem naużerasz, to tego Ci nikt nie zdejmie.

    Zanim spotkasz się z komornikiem, to sąd musi wydać wyrok (w dodatku
    skazujący Ciebie), więc spokojnie z tym komornikiem :)
    A do sądu owszem możesz być wezwany w charakterze świadka, a za takie
    każdorazowe stawiennictwo należy Ci się rekompensata z tytułu
    nie otrzymywania wynagrodzenia w dniu stawienia się w sądzie, w kwocie
    bodajże 84,50 zł. Można na tym jeszcze zarobić :)
    Nie napisze tutaj także o przypadkach, kiedy zupełnie legalnie nie musisz
    się stawiać w sądzie.

    >
    > Warto o tym pamiętać przy wyborze ubezpieczyciela do OC.

    Jak i o wielu innych sprawach...
    Pozdrawiam !
    WOJO


  • 44. Data: 2011-08-27 22:47:22
    Temat: Re: Boje w sądzie z firmą ubezpieczeniową zakończone
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "WOJO" <s...@a...unknown.hehe> napisał w wiadomości
    news:j3bl0i$8o3$1@node2.news.atman.pl...
    >> No a ubezpieczyciel płacić nie chce.
    >> Nie bo nie.
    >> I sprawa trafia do sądu.
    >
    > Znasz taki przypadek, czy tylko teoretyzujesz ?

    Gdyby nie obawy o szybkość postępowania sam bym go zastosował.
    Prawnik mi odradził, ale formalnie nie stwierdził przeszkód.

    >
    >> Nieprawda.
    >> Powództwo cywilne jak najbardziej jest możliwe.
    >> Ty jesteś sprawcą, odpowiedzialność jest Twoja.
    >> OC tylko Cię w tym wyręcza, ale gdy ubezpieczyciel robi problemy, to ktoś
    >> może się zdenerwować i pozwać Ciebie.
    >
    > I narazić się na odrzucenie wniosku w postępowaniu przygotowawczym ?

    Bo ponieważ?



    >
    >> I choć w efekcie końcowym pewnie się wykręcisz od zapłaty, to co się w
    >> sądach i z komornikiem naużerasz, to tego Ci nikt nie zdejmie.
    >
    > Zanim spotkasz się z komornikiem, to sąd musi wydać wyrok (w dodatku
    > skazujący Ciebie), więc spokojnie z tym komornikiem :)

    Oczywiście że wyda, przecież się nie zaprzesz, że wypadek spodowowałeś.

    > A do sądu owszem możesz być wezwany w charakterze świadka

    Doucz się, zanim zaczniesz banialuki wygłaszać.


  • 45. Data: 2011-08-27 22:48:53
    Temat: Re: Boje w s?dzie z firm? ubezpieczeniow? zakonczone
    Od: kakmar <k...@g...com>

    Dnia 27.08.2011 gacek <g...@w...pl> napisał/a:
    >
    > Zdziwisz się, jak u twojego dziecka wykryją raka, do leczenia już teraz,
    > a ubezpieczalnia powie dajemy max 100tys i do widzenia, albo spotkamy
    > się w sądzie.
    >
    Niestety potwornie bredzisz nie znając realiów. To co się dzieje teraz
    w państwowym systemie w podobnym wypadku woła o pomstę, gdziekolwiek.
    Ale to trzeba przejść żeby zrozumieć, czego Tobie i twoim bliskim nie
    życzę, nikomu zresztą.
    A na przyszłość zastanów się parę razy zanim napiszesz podobne
    propagandowe brednie zupełnie bez znajomości realiów.

    --
    kakmaratgmaildotcom


  • 46. Data: 2011-08-27 23:00:57
    Temat: Re: Boje w sądzie z firmą ubezpieczeniową zakończone
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    Cavallino wrote:

    >>> Albo nie ustalają, a naprawiają.
    >>> A potem bujasz się z warsztatem, który oddać auta nie chce.
    >>
    >> To jakiś dupowaty warsztat.
    >
    > Niechby nawet - co to zmienia?
    > Dowiesz się o tym po fakcie, jak już zostaniesz bez samochodu.

    Jak co zmienia?
    Ja się nie umawiałem z warsztatem na kwotę tylko na naprawę.
    Wzywam policję i oddają auto. Sprawę przegrają.

    >> ale nawet jeśli jest możliwa
    >> sytuacja jak podajesz, to i tak lepiej sie bujać "za cudze".
    >
    > Za jakie cudze?
    > Warsztat wystawił fakturę na x, ubezpieczyciel pokrywa 9/10x - 1/10 x
    > musisz dopłacić ze swoich.
    > Więc za czyje się bujasz?

    Tak jak wyżej. Nie będzie bujania i tyle.
    W końcu ja też mam jakąś umowę z warsztatem.
    Myślisz, że w niej będzie taki wariant bez uzyskania mojej zgody wcześniej?
    Jeśli warsztat nie dopilnował umowy, to dopłaci ze swoich
    jeśli sobie z ubezpieczycielem nie uzgodnił ceny.
    Na tym polega istota rozliczen bezgotówkowych, że klienta nie interesuje
    kwestia za ile.
    Może miałeś właśnie to szczęście oddawać do jakichś szemranych mechaników,
    którzy chcieli obedrzec jeszcze klienta.
    Mnie się takie rzeczy nie zdarzały, ale naprawiam bezgotówkowo w ASO.




  • 47. Data: 2011-08-27 23:04:46
    Temat: Re: Boje w sądzie z firmą ubezpieczeniową zakończone
    Od: "WOJO" <s...@a...unknown.hehe>

    >> I narazić się na odrzucenie wniosku w postępowaniu przygotowawczym ?
    >
    > Bo ponieważ?

    Bo ponieważ

    >>> I choć w efekcie końcowym pewnie się wykręcisz od zapłaty, to co się w
    >>> sądach i z komornikiem naużerasz, to tego Ci nikt nie zdejmie.
    >>
    >> Zanim spotkasz się z komornikiem, to sąd musi wydać wyrok (w dodatku
    >> skazujący Ciebie), więc spokojnie z tym komornikiem :)
    >
    > Oczywiście że wyda, przecież się nie zaprzesz, że wypadek spodowowałeś.

    Jasne, a ubezpieczenie to niby w jakim celu ?

    >
    >> A do sądu owszem możesz być wezwany w charakterze świadka
    >
    > Doucz się, zanim zaczniesz banialuki wygłaszać.
    Wzajemnie
    Chciałbym przeczytać wyrok skazujący w takiej właśnie sprawie. Jak taki
    przedstawisz (ubezpieczenie było WAŻNE), to podyskutujemy.
    WOJO


  • 48. Data: 2011-08-27 23:11:42
    Temat: Re: Boje w s?dzie z firm? ubezpieczeniow? zakonczone
    Od: gacek <g...@w...pl>

    On 2011-08-27 22:13, WOJO wrote:
    >> Zdziwisz się, jak u twojego dziecka wykryją raka, do leczenia już
    >> teraz, a ubezpieczalnia powie dajemy max 100tys i do widzenia, albo
    >> spotkamy się w sądzie.
    >
    > Wierzysz naiwnie, że teraz robione jest wszystko i za wszelką cenę ? To
    > skąd tyle fundacji proszących o datki na leczenie, skoro nam tak dobrze
    > przy obecnym, zapyziałym systemie ?

    o bynajmniej. zwracam tylko uwagę, że praktyki związane z naprawą
    samochodów (bujajmy się 3 lata w sądach) będą przeniesione na grunt
    "albo podamy lek w tym tygodniu, albo....". Sama zabawa :/

    > To uwierz wreszcie, że tylko tam, gdzie człowiek czuje, że może coś
    > stracić (pacjenta - idącą za nim forsę), tam się stara bardziej.
    > Popatrz, jakoś w USA się dało (różne rodzaje ubezpieczenia), to dlaczego
    > tutaj miałbym się zdziwić ?

    Nie udało się, system im siada i za 10-20 lat zobaczymy.

    gacek


  • 49. Data: 2011-08-27 23:16:21
    Temat: Re: Boje w s?dzie z firm? ubezpieczeniow? zakonczone
    Od: "WOJO" <s...@a...unknown.hehe>

    > Nie udało się, system im siada i za 10-20 lat zobaczymy.
    Łatwiej chyba coś poprawić, niż nie mieć czego poprawiać i topić forsę w
    "czarnej dziurze" ?
    Pozdrawiam !
    WOJO


  • 50. Data: 2011-08-27 23:22:11
    Temat: Re: Boje w s?dzie z firm? ubezpieczeniow? zakonczone
    Od: gacek <g...@w...pl>

    On 2011-08-27 22:48, kakmar wrote:
    > Dnia 27.08.2011 gacek<g...@w...pl> napisał/a:
    >>
    >> Zdziwisz się, jak u twojego dziecka wykryją raka, do leczenia już teraz,
    >> a ubezpieczalnia powie dajemy max 100tys i do widzenia, albo spotkamy
    >> się w sądzie.
    >>
    > Niestety potwornie bredzisz nie znając realiów. To co się dzieje teraz
    > w państwowym systemie w podobnym wypadku woła o pomstę, gdziekolwiek.
    > Ale to trzeba przejść żeby zrozumieć, czego Tobie i twoim bliskim nie
    > życzę, nikomu zresztą.
    > A na przyszłość zastanów się parę razy zanim napiszesz podobne
    > propagandowe brednie zupełnie bez znajomości realiów.

    Patologie będą i w publicznym i prywatnym systemie.

    Tyle że to jest filozoficzna dyskusja, na ile lepiej sytuowani powinni
    dokładać się do biedniejszych, i w jaki sposób. W to nie wchodzę.

    gacek

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 17


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: