-
31. Data: 2013-10-18 14:32:14
Temat: Re: Anglik i rejestracja w Polsce
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2013-10-18 13:09, Liwiusz pisze:
> W dniu 2013-10-18 13:03, Artur Maśląg pisze:
>> skoro wyda się w wypadku to trafi na w zasadzie
>> na każdego kto go spowodował, a jak wypadku nie powodują to po co
>> podwyższać OC? To naprawdę nie jest problem ze sprawdzeniem
>> 'stronności' pojazdu.
>
> Zaiste porażająca logika.
Twoja jak najbardziej, co właśnie pokazałeś. Przy okazji zapomniałeś
o kwestii możliwości weryfikacji zgodności danych z rzeczywistością.
> Dokonując reductio ad absurdum: "To nic, że
> niepowodujący wypadków płacą składkę 1zł, skoro nie powodują wypadków".
Nie wiem jak ja na wpadłeś, ale pewnie się z tym zgadzasz :>
> Ty wiesz w ogóle na czym polegają ubezpieczenia? (pytanie retoryczne)
Biorąc pod uwagę Twoje pomysły z ubezpieczeniem za 1zł to pewnie nie,
ale jakoś niespecjalnie mi to przeszkadza.
-
32. Data: 2013-10-18 14:43:21
Temat: Re: Anglik i rejestracja w Polsce
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2013-10-18 14:32, Artur Maśląg pisze:
>> Dokonując reductio ad absurdum: "To nic, że
>> niepowodujący wypadków płacą składkę 1zł, skoro nie powodują wypadków".
>
> Nie wiem jak ja na wpadłeś, ale pewnie się z tym zgadzasz :>
Stosuję Twoją logikę - niech niepowodujący wypadków płacą 1zł, a pełną
składkę niech dopłacają ci, co wypadek spowodują.
(bo do tego się sprowadza "niech prawokierownicowi płacą normalną
składkę, a XX% domiaru damy im dopiero jak spowodują wypadek")
>> Ty wiesz w ogóle na czym polegają ubezpieczenia? (pytanie retoryczne)
>
> Biorąc pod uwagę Twoje pomysły z ubezpieczeniem za 1zł to pewnie nie,
> ale jakoś niespecjalnie mi to przeszkadza.
Widzę że nadal nie rozumiesz. Trudno. Nauczycielem w podstawówce nie jestem.
--
Liwiusz
-
33. Data: 2013-10-18 14:44:38
Temat: Re: Anglik i rejestracja w Polsce
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2013-10-18 14:32, Artur Maśląg pisze:
> Twoja jak najbardziej, co właśnie pokazałeś. Przy okazji zapomniałeś
> o kwestii możliwości weryfikacji zgodności danych z rzeczywistością.
Nie wiem czy można. Na razie to nie działa. Podaje się i VIN, i
umiejscowienie kierownicy.
--
Liwiusz
-
34. Data: 2013-10-18 15:00:41
Temat: Re: Anglik i rejestracja w Polsce
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2013-10-18 14:43, Liwiusz pisze:
> W dniu 2013-10-18 14:32, Artur Maśląg pisze:
>
>>> Dokonując reductio ad absurdum: "To nic, że
>>> niepowodujący wypadków płacą składkę 1zł, skoro nie powodują wypadków".
>>
>> Nie wiem jak ja na wpadłeś, ale pewnie się z tym zgadzasz :>
>
> Stosuję Twoją logikę - niech niepowodujący wypadków płacą 1zł, a pełną
> składkę niech dopłacają ci, co wypadek spowodują.
To jest Twoja logika i wygląda na to że dyskutujesz z własnymi
pomysłami.
> (bo do tego się sprowadza "niech prawokierownicowi płacą normalną
> składkę, a XX% domiaru damy im dopiero jak spowodują wypadek")
To również Twój pomysł, a nie mój. Ja sobie ironizowałem z Twoich
twierdzeń, że wydać się może tylko w sytuacji 'po wypadku'.
Od początku piszę, że stawka OC ma być wyższa i nie ma problemu
ze sprawdzeniem tego typu rzeczy. Kwestią dyskusyjną jest
podwyższanie stawek dla "prawokierownicowych" a priori, a nie
jak w Twoim pomyśle doliczania "domiaru" jak wypadek spowodują.
>>> Ty wiesz w ogóle na czym polegają ubezpieczenia? (pytanie retoryczne)
>>
>> Biorąc pod uwagę Twoje pomysły z ubezpieczeniem za 1zł to pewnie nie,
>> ale jakoś niespecjalnie mi to przeszkadza.
>
> Widzę że nadal nie rozumiesz. Trudno. Nauczycielem w podstawówce nie
> jestem.
Wiesz, o niejakiej Krystynie Pawłowicz mówi się: "Ma wykształcenie
wyższe, ale nie ma podstawowego".
Myślę, że jesteś podobnym przypadkiem.
MSPANC
-
35. Data: 2013-10-18 15:12:38
Temat: Re: Anglik i rejestracja w Polsce
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2013-10-18 14:15, Budzik pisze:
> Osobnik posiadający mail n...@w...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
>
>> Można sprawdzić po VIN, można po adnotacjach w DR/KP.
>> Banalne do realizacji w momencie zawierania umowy.
>> A jak piszesz "po wypadku" to sumie sam wpadłeś w sidła swej
>> argumentacji - skoro wyda się w wypadku to trafi na w zasadzie
>> na każdego kto go spowodował, a jak wypadku nie powodują to po co
>> podwyższać OC? To naprawdę nie jest problem ze sprawdzeniem
>> 'stronności' pojazdu.
>
> Zamaślakowałeś.
No tak, zamiast argumentów ...
> Po pierwsze nikt nie twierdzi, ze sie nie da sprawdzic.
Hmmm, a co tak naprawdę chciałeś napisać? Ja na razie widzę tylko
różne próby udowodniania, że sprawdzenie tego wymaga niemalże
powołania lokalnego oddziału FBI.
> Tylko, ze jak komus
> to sprawdzenie zlecisz, to bedzie chciał za to kase albo przynajmniej
> bedzie tego unikła, skoro to bedzie dla niego dodatkowy obowiazek a nie
> bedzie w nim widział swojego interesu.
O, kolejny pomysł. Jeżeli ci "drugostronni" są faktycznie dużo większym
ryzykiem to szybko ubezpieczyciele się dostosują. Różne rzeczy już
teraz sprawdzają. Adnotacje w dokumentach też są stosowane.
> A co do wypadku i OC to juz w ogole jakas dziwna logike zastosowałes.
> Lewostronne nie powodują wypadków?
Nie wiesz co to jest logika, skoro taki wysnułeś wniosek. Wszystkie
powodują wypadki, pytanie tylko na ile OC ma być wyższe dla
"prawostronnych" - potencjalnie większe ryzyko istnieje, pytanie tylko
jaka to jest wartość...
-
36. Data: 2013-10-18 15:23:49
Temat: Re: Anglik i rejestracja w Polsce
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail n...@w...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
> Od początku piszę, że stawka OC ma być wyższa i nie ma problemu
> ze sprawdzeniem tego typu rzeczy.
W jaki sposób chcesz zapewnić wyższośc OC?
Zakładając, ze firmy beda sprawdzac i obliczac specjalne składki OC to
przeciez wyliczenie bedzie oparte na wypadkowości.
wiec jak okaze sie ze samochody "prawe" nie powoduja wiekszej ilosci szkód
to wtedy też firmy mają sztucznie podnosic składki?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nie pożądaj żony bliźniego swego nadaremnie"
-
37. Data: 2013-10-18 15:35:43
Temat: Re: Anglik i rejestracja w Polsce
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2013-10-18 15:00, Artur Maśląg pisze:
> To również Twój pomysł, a nie mój. Ja sobie ironizowałem z Twoich
> twierdzeń, że wydać się może tylko w sytuacji 'po wypadku'.
To Twoje twierdzenia:
skoro wyda się w wypadku to trafi na w zasadzie
na każdego kto go spowodował, a jak wypadku nie powodują to po co
podwyższać OC?
--
Liwiusz
-
38. Data: 2013-10-18 15:40:44
Temat: Re: Anglik i rejestracja w Polsce
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail n...@w...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
>>> Można sprawdzić po VIN, można po adnotacjach w DR/KP.
>>> Banalne do realizacji w momencie zawierania umowy.
>>> A jak piszesz "po wypadku" to sumie sam wpadłeś w sidła swej
>>> argumentacji - skoro wyda się w wypadku to trafi na w zasadzie
>>> na każdego kto go spowodował, a jak wypadku nie powodują to po co
>>> podwyższać OC? To naprawdę nie jest problem ze sprawdzeniem
>>> 'stronności' pojazdu.
>>
>> Zamaślakowałeś.
>
> No tak, zamiast argumentów ...
>
Sa poniżej... Ale jak sie tnie cytaty jak Cavallino, to mozna z dowolonego
słowa/frazy wyciągnąć dowolne wnioski.
>> Po pierwsze nikt nie twierdzi, ze sie nie da sprawdzic.
>
> Hmmm, a co tak naprawdę chciałeś napisać? Ja na razie widzę tylko
> różne próby udowodniania, że sprawdzenie tego wymaga niemalże
> powołania lokalnego oddziału FBI.
>
Ponizej.
>> Tylko, ze jak komus
>> to sprawdzenie zlecisz, to bedzie chciał za to kase albo przynajmniej
>> bedzie tego unikła, skoro to bedzie dla niego dodatkowy obowiazek a
>> nie bedzie w nim widział swojego interesu.
>
> O, kolejny pomysł. Jeżeli ci "drugostronni" są faktycznie dużo
> większym ryzykiem to szybko ubezpieczyciele się dostosują. Różne
> rzeczy już teraz sprawdzają. Adnotacje w dokumentach też są stosowane.
>
No to przeciezo tym własnie pisze!
Jeżeli ryzyko bedzie wieksze, to firmy same zobacza w tym interes i
wprowadza takie procedury ktore beda powodowały sprawdzanie.
Zadne dodatkowe prawnie usankcjonowane kontrole i przepisy nie są
potrzebne!
>> A co do wypadku i OC to juz w ogole jakas dziwna logike zastosowałes.
>> Lewostronne nie powodują wypadków?
>
> Nie wiesz co to jest logika, skoro taki wysnułeś wniosek. Wszystkie
> powodują wypadki, pytanie tylko na ile OC ma być wyższe dla
> "prawostronnych" - potencjalnie większe ryzyko istnieje, pytanie tylko
> jaka to jest wartość...
No to generalnie sie zgadzamy. Z jednym "ale":
skad wiesz, ze istnieje wieksze ryzyko?
bo mozna wyciagnac inne wnioski: skoro ktos pojedzie autem "prawym" i
bedzie miał kiepską widocznosc to bedzie rzadziej wyprzedzał. Ergo -
niebezpieczenstwo bedzie mniejsze. Dodatkowo takim samochodem jezdzi sie
mniej wygodnie wiec zapewne beda nim jezdziły osoby troche powyżej sredniej
co do umiejetnosci prowadzenia samochodów. Ergo - niebezpieczenstwo bedzie
mniejsze.
Ale:
zapewne firmy w pierwszym okresie rzeczywiscie podniosą OC. A po roku beda
juz miały tyle danych, ze zacznie sie normalna, wolnorynkowa walka o
takiego klienta (jezeli wypadkowosc bedzie porówywalna do sredniej) lub tez
standardowe, wolnorynkowe spuszczanie na drzewo wysoką ceną (jeżeli
wypadkowośc bedzie wieksza).
Swoją szosa pytanie, czy firmy takich danych juz nie mają na podstawie
ubezpieczen z innych panstw, które takie unormowania wprowadziły wczesniej?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Nawet najdłuższa droga zaczyna się zawsze od pierwszego kroku.
(Mądrość Wschodu)
-
39. Data: 2013-10-18 16:28:33
Temat: Re: Anglik i rejestracja w Polsce
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2013-10-18 15:40, Budzik pisze:
> Osobnik posiadający mail n...@w...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
>
>>>> Można sprawdzić po VIN, można po adnotacjach w DR/KP.
>>>> Banalne do realizacji w momencie zawierania umowy.
>>>> A jak piszesz "po wypadku" to sumie sam wpadłeś w sidła swej
>>>> argumentacji - skoro wyda się w wypadku to trafi na w zasadzie
>>>> na każdego kto go spowodował, a jak wypadku nie powodują to po co
>>>> podwyższać OC? To naprawdę nie jest problem ze sprawdzeniem
>>>> 'stronności' pojazdu.
>>>
>>> Zamaślakowałeś.
>>
>> No tak, zamiast argumentów ...
>>
> Sa poniżej...
Nie, nie ma - nieudolnie próbujesz powtórzyć to co ja już parę
razy napisałem, próbując negować dokładnie to samo na co zwróciłem
uwagę. Jak już spróbujesz podyskutować normalnie to wrócimy do
tematu.
> Ale jak sie tnie cytaty jak Cavallino, to mozna z dowolonego
> słowa/frazy wyciągnąć dowolne wnioski.
Przykro mi - szkołę Cavallino to odwaliłeś przed chwilą:
Message-ID: <1...@b...poznan.pl>
Ja napisałem:
"
Od początku piszę, że stawka OC ma być wyższa i nie ma problemu
ze sprawdzeniem tego typu rzeczy. Kwestią dyskusyjną jest
podwyższanie stawek dla "prawokierownicowych" a priori, a nie
jak w Twoim pomyśle doliczania "domiaru" jak wypadek spowodują.
"
A Ty sobie tak:
"
>> Od początku piszę, że stawka OC ma być wyższa i nie ma problemu
>> ze sprawdzeniem tego typu rzeczy.
>
> W jaki sposób chcesz zapewnić wyższośc OC?
> Zakładając, ze firmy beda sprawdzac i obliczac specjalne składki OC to
> przeciez wyliczenie bedzie oparte na wypadkowości.
> wiec jak okaze sie ze samochody "prawe" nie powoduja wiekszej ilosci
szkód
> to wtedy też firmy mają sztucznie podnosic składki?
"
Pomijając to, na co zwróciłem uwagę, że jest dyskusyjne.
-
40. Data: 2013-10-18 16:29:56
Temat: Re: Anglik i rejestracja w Polsce
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2013-10-18 15:23, Budzik pisze:
> Osobnik posiadający mail n...@w...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
>
>> Od początku piszę, że stawka OC ma być wyższa i nie ma problemu
>> ze sprawdzeniem tego typu rzeczy.
>
> W jaki sposób chcesz zapewnić wyższośc OC?
> Zakładając, ze firmy beda sprawdzac i obliczac specjalne składki OC to
> przeciez wyliczenie bedzie oparte na wypadkowości.
> wiec jak okaze sie ze samochody "prawe" nie powoduja wiekszej ilosci szkód
> to wtedy też firmy mają sztucznie podnosic składki?
Czemu pominąłeś to co napisałem dalej?
"
Od początku piszę, że stawka OC ma być wyższa i nie ma problemu
ze sprawdzeniem tego typu rzeczy. Kwestią dyskusyjną jest
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
podwyższanie stawek dla "prawokierownicowych" a priori, a nie
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^
jak w Twoim pomyśle doliczania "domiaru" jak wypadek spowodują.
"
Komentarz chyba zbędny:>