-
31. Data: 2019-03-21 08:42:34
Temat: Re: A gdyby to był pieszy?
Od: p...@g...com
--Bo tak obiektywnie patrzac ... zielone, ale tez przebiegal przez caly
prawy pas, wiec chwila na hamowanie byla.
no hamowal przeca ... klaksonem :-)
--Ale jakos pechowo trafil, i mam problem z zauwazeniem na filmie chwili
wbiegniecia, wiec i kierowca czesciowo usprawiedliwiony.
tak wiem nie zauwazyles jak przebiegl przez jeden pas ruchu :-)
ps sam sie ugotowal wlasnym nagraniem a wystarczylo zrobic stop klatke tuz przed
uderzeniem aby uniknac podejrzenia ze jechal na czerwonym
-
32. Data: 2019-03-21 08:44:50
Temat: Re: A gdyby to był pieszy?
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 2019-03-21 o 08:11, Liwiusz pisze:
> W dniu 2019-03-20 o 18:52, LordBluzg(R) pisze:
>> Niestety z filmu widać, że przyspiesza (słychać) i nawet ponad
>> dopuszczalną...żeby zdążyć na zielone.
>
> Nie wiesz, czemu przyspiesza, może właśnie dlatego, aby przejechać przed
> pieszym, który jakby szedł (a nie biegł), to by przeszedł obok niego.
> Trudno mi tu znaleźć winę kierowcy, zarzucanie mu winy, bo przekroczył
> prędkość o 13km/h brzmi groteskowo.
>
>
Widocznie nie doczytałeś z materiału. Gdyby jego prędkość była niższa,
sąd uznał że mógłby wtedy wyhamować, unikając kolizji. Sąd odniósł się
również do warunków na drodze (deszcz/ślisko) i nie dostosował prędkości
do warunków.
W ogóle widzę że w tego typu dyskusjach, często prym wiedzie "bo miał
pierwszeństwo" a zupełnie pomijane jest że "miał możliwość uniknięcia
kolizji, pomimo że miał pierwszeństwo". Mylnie brany jest stan
pierwszeństwa jako wyższy niż bezpieczeństwa. Taka hipokryzja.
Gdyby kierowca zachował się w 100% zgodnie z przepisami, sąd nie uznałby
jego winy bo nie miałby się do czego doczepić, co wydaje mi się jest
oczywiste, bo jakieś uzasadnienie winy musi mieć pokrycie w przepisach.
--
LordBluzg(R)
<<<Pasek Grozy>>>
KOLEJNE MILIARDY TRAFIĄ DO KIESZENI POLAKÓW.
-
33. Data: 2019-03-21 08:51:36
Temat: Re: A gdyby to był pieszy?
Od: p...@g...com
1. W dniu wypadku droga była mokra i śliska. Należało więc dostosować prędkość do
warunków.
2. Mimo obniżonej przyczepności, kierowca nie tylko nie zwolnił, ale przekroczył
dozwoloną prędkość.
3. Kierowca jechał na tyle szybko, że nie mógł uniknąć zderzenia, kiedy pieszy wbiegł
na jezdnię. Miałby jednak taką szansę, jeżeli jechałby przepisowo.
na punkt 2 i 3 musza byc kwity od bieglego i jesli nie dalo rady ich obalic to ma
pozamiatane
-
34. Data: 2019-03-21 08:55:43
Temat: Re: A gdyby to był pieszy?
Od: p...@g...com
--W ogóle widzę że w tego typu dyskusjach, często prym wiedzie "bo miał
pierwszeństwo" a zupełnie pomijane jest że "miał możliwość uniknięcia
kolizji, pomimo że miał pierwszeństwo". Mylnie brany jest stan
pierwszeństwa jako wyższy niż bezpieczeństwa. Taka hipokryzja.
edukacja suwerena part one :-)
- Ostatecznie do moich kosztów muszę doliczyć kilkanaście tysięcy, które musiałem
wydać na pomoc prawną. Nie liczę straconego czasu i stresu, który towarzyszył mi od
samego początku - mówi 31-letni dziś łodzianin, który już zapowiada apelację.
jesli nie masz na dobrego papuge jezdzij zgodnie z przepisami :-)
-
35. Data: 2019-03-21 08:56:46
Temat: Re: A gdyby to był pieszy?
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 2019-03-21 o 07:31, J.F. pisze:
>>> I tego wlasnie chcemy uniknac - pieszy ma stanac na krawezniku i poczekac.
>>
>> Bezedura :) Ma nie wchodzić BEZPOŚREDNIO przed jadący pojazd.
>> Interpretacja "bezpośrednio" to dokładnie taka jak na filmie.
>> Wielu kierowców wymyśliło sobie termin "wtargnięcie" i definiują go
>
> Nie kierowcow, tylko prawnikow.
Na grupie są prawnicy?
> Moze kiedys nawet wystepowal w przepisie ... choc watpie, bo jakby
> taki przepis mial brzmiec.
W przepisach masz słowo "bezpośrednio" spróbuj się odnieść do niego.
>
>> sobie do woli, dodatkowo traktując to słowo prawie na równi z odebraniem
>> pierwszeństwa pieszemu.
>
> Pieszy na chodniku nie ma pierwszenstwa.
Pisałem coś o chodniku? Skup się :)
>
>> Co oznacza "bezpośrednio przed" to każdy
>> powinien wiedzieć (tak mi się wydaje) chociaż wielu kierowców uważa że
>> to 50, 100, 150, 200m co jest ewidentną bzdurą, gdyż przepis na
>> kierowców nakłada obowiązek zwolnienia a nie na pieszego.
>
> 50m starcza z naddatkiem na hamowanie z 50km/h.
> 30m tez starcza
Wielu nie wystarcza nawet 100m. Mają zwolnić do prędkości bezpiecznej.
>
> Ale na filmie ile bylo ?
Masz tam czujnik "zauważyłem pieszego"? Kierowca gada przez telefon, nie
widać czy ma słuchawkę i nie widać gdzie patrzy...
>
>> Trzymając się
>> zatem przepisów, jeśli kierowca z nałożonym obowiązkiem zwolnienia do
>> prędkości bezpiecznej (problem z definicją ile km/h)...to ma to być taka
>> prędkość aby w przypadku bezpośredniego wejścia pieszego nie wysłać go
>> na orbitę...czyli zminimalizować skutek zdarzenia.
>
> ponoc wlasnie przy 50 smiertelnosc pieszych spada :-)
Bo spada. 2 lata temu były filmiki edukacyjne dla niedorozwojów w TV.
--
LordBluzg(R)
<<<Pasek Grozy>>>
KOLEJNE MILIARDY TRAFIĄ DO KIESZENI POLAKÓW.
-
36. Data: 2019-03-21 09:02:21
Temat: Re: A gdyby to był pieszy?
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 2019-03-21 o 08:51, p...@g...com pisze:
> 1. W dniu wypadku droga była mokra i śliska. Należało więc dostosować prędkość do
warunków.
> 2. Mimo obniżonej przyczepności, kierowca nie tylko nie zwolnił, ale przekroczył
dozwoloną prędkość.
> 3. Kierowca jechał na tyle szybko, że nie mógł uniknąć zderzenia, kiedy pieszy
wbiegł na jezdnię. Miałby jednak taką szansę, jeżeli jechałby przepisowo.
>
> na punkt 2 i 3 musza byc kwity od bieglego i jesli nie dalo rady ich obalic to ma
pozamiatane
>
W tym przypadku dziecko widzi z filmu jakie były warunki i czy zwolnił a
ślepy nawet usłyszy pracę silnika. Co do prędkości to fakt, że
rzeczoznawca może ją okreslić ale było ich dwóch i nadal za szybko.
Już pisałem, ze film go pogrąża. Gdyby go nie pokazał to jestem pewien
że sąd miałby problem z udowodnieniem przekroczenia prędkości.
--
LordBluzg(R)
<<<Pasek Grozy>>>
KOLEJNE MILIARDY TRAFIĄ DO KIESZENI POLAKÓW.
-
37. Data: 2019-03-21 09:09:42
Temat: Re: A gdyby to był pieszy?
Od: p...@g...com
--Już pisałem, ze film go pogrąża. Gdyby go nie pokazał to jestem pewien
że sąd miałby problem z udowodnieniem przekroczenia prędkości.
rejonowy moze wszystko :-) ale poczekajmy na dogrywke ...
-
38. Data: 2019-03-21 09:13:47
Temat: Re: A gdyby to był pieszy?
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 2019-03-21 o 08:55, p...@g...com pisze:
> --W ogóle widzę że w tego typu dyskusjach, często prym wiedzie "bo miał
> pierwszeństwo" a zupełnie pomijane jest że "miał możliwość uniknięcia
> kolizji, pomimo że miał pierwszeństwo". Mylnie brany jest stan
> pierwszeństwa jako wyższy niż bezpieczeństwa. Taka hipokryzja.
>
> edukacja suwerena part one :-)
Co istotne to czytając wszelakie wyroki, coraz częściej brane jest na
podstawę "sprawiedliwość społeczna"....znów termin niezrozumiały dla
niewielu. Znaczy to że nawet jesli ktoś ma 100% racji a mógł zapobiec
czemuś i tego nie zrobił, może zostać uznany winnym...z powodu
zaniechania (tak na krótko) oczywiście kara jest niższa niż za celowe (z
premedytacją). Przepisy o pierwszeństwach schodzą na drugi plan.
Generalnie, jak dla mnie to dobra ścieżka bo rozciąga się nie tylko na
kolizje czy wypadki drogowe. Obojętność w naszym społeczeństwie jest
spora i należy to zmieniać co może mieć korzystny wynik na życie innych.
>
> - Ostatecznie do moich kosztów muszę doliczyć kilkanaście tysięcy, które musiałem
wydać na pomoc prawną. Nie liczę straconego czasu i stresu, który towarzyszył mi od
samego początku - mówi 31-letni dziś łodzianin, który już zapowiada apelację.
>
> jesli nie masz na dobrego papuge jezdzij zgodnie z przepisami :-)
To i tak zależy od sądu, do czego się odniesie. Jak trafisz na
bezdusznego sędziego to ci odpuści a jak trafisz na empatycznego to Ci
dojebie.
--
LordBluzg(R)
<<<Pasek Grozy>>>
KOLEJNE MILIARDY TRAFIĄ DO KIESZENI POLAKÓW.
-
39. Data: 2019-03-21 09:14:06
Temat: Re: A gdyby to był pieszy?
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Thu, 21 Mar 2019 08:44:50 +0100, w <5c934108$0$523$65785112@news.neostrada.pl>,
LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl> napisał(-a):
> W ogóle widzę że w tego typu dyskusjach, często prym wiedzie "bo miał
> pierwszeństwo" a zupełnie pomijane jest że "miał możliwość uniknięcia
> kolizji, pomimo że miał pierwszeństwo". Mylnie brany jest stan
> pierwszeństwa jako wyższy niż bezpieczeństwa.
Rozumiem, że piszesz teraz o pieszych "wtargających" na jezdnię tuż przed
jadącym pojazdem? :D
-
40. Data: 2019-03-21 09:15:18
Temat: Re: A gdyby ? Zielone nie daje pierwszeństwa.
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Thu, 21 Mar 2019 04:58:27 +0100, w <q6v28e$6p7$1@news.mixmin.net>, "Koloek"
<k...@p...pl> napisał(-a):
> Kierowca był winien spowodowania wypadku, bo nie udzielił
> pierwszeństwa pieszemu będącemu na przejściu.
> Pieszemu należy się mandat za wejście na czerwonym.
To akurat całkowite bzdury prawnika z dupy -- nie da się tego inaczej
podsumować.