eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.internet.polipProFuturo sprzedane
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 50

  • 41. Data: 2005-12-18 13:00:37
    Temat: Re: ProFuturo sprzedane
    Od: "Jacek M." <n...@u...net>

    W odpowiedzi na <news:do3c0p$kb3$1@srv.cyf-kr.edu.pl> popełnione przez
    Mateusz Swatek:
    > Jacek M. napisał(a):
    > > W odpowiedzi na <news:slrndq95mh.kfg.pawel@podspodem.art.pl> popełnione
    > > przez Pawel Szymanski:
    > > [...]
    > >
    > >>poza tym chodzi mi bardziej o kwestie helpdesku.
    > >>podczas poprzednich awarii mialem szanse sie dodzwonic na helpdesk, w
    > >>piatek po 3 godzinach mi sie to nie udalo.
    > >
    > >
    > > Te zastrzeżenia są zrozumiałe i przyjmując punkt widzenia klienta,
    > > ciężko z nimi dyskutować. Z ciekawości zapytam - zakładając, że
    > > przyczyną problemów były _trwające_ opady śniegu, czego oczekiwałbyś
    > > od helpdesku?
    >
    > informacji ze pada snieg i Wy nic nie mozecie z tym zrobic ?
    > informacji ze prosze sie uspokoic i usiasc, tak juz bedzie jak bedzie
    > padal snieg ? informacji ze ktos popelnil blad i zestawiony link ma za
    > maly margines ? (podanie terminu zmiany anten/linku)
    > informacji ze jak klient chce na juz to zeby wzial miotle i biegal po
    > dachu (Prezes jednej krakowskiej firmy dostal podobna propozycje od
    > supportu Crowleya jak zglosil problemy o 1 w nocy)

    Dzięki za odpowiedź. Udzielałem takich informacji w tamtym czasie z taką
    częstotliwością, że nie miałem możliwości położyć słuchawki na widełkach.
    Zapewne warto byłoby w przyszłości tak zmodyfikować pracę numeru infolinii,
    by po dodzwonieniu się była automatyczna informacja o trwających
    utrudnieniach / awariach, choć z drugiej strony - sytuacja podobnego
    obciążenia infolinii to naprawdę rzadkość (drugi raz w ciągu 3 - 4 lat).

    --
    Pozdrawiam, J. Maślanka


  • 42. Data: 2005-12-18 13:42:00
    Temat: Re: ProFuturo sprzedane
    Od: Pawel Szymanski <p...@n...pl>

    On 2005-12-18, Jacek M. <n...@u...net> wrote:
    > W odpowiedzi na <news:slrndq95mh.kfg.pawel@podspodem.art.pl> popełnione
    > przez Pawel Szymanski:
    > [...]
    >>
    >> poza tym chodzi mi bardziej o kwestie helpdesku.
    >> podczas poprzednich awarii mialem szanse sie dodzwonic na helpdesk, w
    >> piatek po 3 godzinach mi sie to nie udalo.
    >
    > Te zastrzeżenia są zrozumiałe i przyjmując punkt widzenia klienta, ciężko z
    > nimi dyskutować. Z ciekawości zapytam - zakładając, że przyczyną problemów
    > były _trwające_ opady śniegu, czego oczekiwałbyś od helpdesku?

    informacji o tym. zamiast muzyczki (ktora sluchalem przez 3h)
    mozna bylo nagrac komunikat o awarii - nie powinno byc to bardzo
    skomplikowane technicznie, a prosze mi uwierzyc, bardzo by np. mnie
    uspokoilo.
    rozumiem, ze infolinia mogla byc przeciazona ale nagranie takiej
    wiadomosci w moim przypadku by pomoglo (przez 3h nie mialem bladego
    pojecia czy awaria jest u mnie czy u Panstwa, czy ktos sie tym
    zajmuje, co ja spowodowalo, jakie sa szanse na jej rychle usuniecie,
    itp.). nie mowiac o tym, ze moj handlowiec gdy do niego zadzwonilem
    nie zajaknal sie ani slowem o jakiejkolwiek awarii, po czym przestal
    odbierac telefon.
    moze trudno w to uwierzyc ale przez ten brak informacji ponioslem
    konkretne straty finansowe.

    Pozdrawiam
    --
    Paweł Szymański
    "Bądź uczynny, pomagaj innym - a wtedy wszyscy wokół pomyślą,
    że to co dla nich robisz, jest twoim zasranym obowiązkiem."


  • 43. Data: 2005-12-18 13:55:43
    Temat: Re: ProFuturo sprzedane
    Od: "Jacek M." <n...@u...net>

    W odpowiedzi na <news:do3a7d$esd$1@atlantis.news.tpi.pl> popełnione przez
    a...@n...pl:
    >
    > Użytkownik "Jacek M." <n...@u...net> napisał w wiadomości
    > news:do2adl$fuo$1@opal.futuro.pl...
    > >W odpowiedzi na <news:slrndq95mh.kfg.pawel@podspodem.art.pl> popełnione
    > > przez Pawel Szymanski:
    > > [...]
    > >>
    > >> poza tym chodzi mi bardziej o kwestie helpdesku.
    > >> podczas poprzednich awarii mialem szanse sie dodzwonic na helpdesk, w
    > >> piatek po 3 godzinach mi sie to nie udalo.
    > >
    > > Te zastrzeżenia są zrozumiałe i przyjmując punkt widzenia klienta,
    > > ciężko z
    > > nimi dyskutować. Z ciekawości zapytam - zakładając, że przyczyną
    > > problemów były _trwające_ opady śniegu, czego oczekiwałbyś od helpdesku?

    > Panie Maślanka,


    Panie Piotrze

    > Bylem waszym klientem i wlasnie przez takie glupie gadanie nie jestem.

    To było pytanie...

    > Tego czego bym oczekiwal od helpdesku w takich sytuacjach
    > TO PROFESJONALNE PODEJSCIE DO KLIENTA.
    > a nie taki poziom jaki prezentujecie.
    > Moze powinniscie nazwe zmienic na HELLDESK.
    > Rola helpdesku polega na przekazanie maksymalnej ilosci informacji
    > klientowi, a nie tylko na przyjeciu zgloszenia, z ktorym i tak nic nie
    > robicie.

    ...odniesione do problemów pogodowych sprzed dwóch dni. Klientom, których
    telefony obsługiwaliśmy, przekazywaliśmy wszystkie posiadane przez nas
    informacje.

    > I na tworzeniu pozytywnych relacji z klientem - awaria awarią, ale rola
    > konsultanta polega tez na tym, zeby uspokoic klienta.

    Tak też robimy. Nie każdego klienta da się uspokoić.

    > Skoro HelpDesk PRO-Futuro nie ma nawet bezposredniego kontaktu do Dzialu
    > Utrzymania Sieci,
    > ani do Administratorow, zeby na biezaco sprawdzic awarie - tak mi kiedys
    > sam Pan telefonicznie powiedzial
    > to gdzie tu mozna mowic o profesjonalizmie. (albo to byla sciema :-)

    My mamy kontakt odpowiednich działów technicznych po wewnętrznej numeracji w
    sieci telefonicznej. Pan, zdaje się, żądał rozmowy bezpośredniej z w/w
    osobami technicznymi - mogę podać trzycyfrowy numer, tylko co Panu z niego?

    > Kiedys chcialem uzyskac informacje, czy moj terminal LMDS jest
    > "zlinkowany" z baza.
    > Kulturalne zdanie jakie kiedys tez od was uslyszalem - "Pan zakloca prace
    > naszego HelpDesku",
    > a to tylko dlatego uslyszalem, ze zadzwonilem drugi raz w ciagu godziny w
    > tej samej sprawie :-)

    Jeśli dobrze pamiętam, dzwonił Pan z inną sprawą, o ile wiem, żądał Pan
    przełączenia rozmowy do któregoś z Działów Technicznych, o ile pamiętam,
    było to więcej telefonów, został Pan telefonicznie przeproszony przez
    Kierownika Konsultantów, co przecież też ma swoje znaczenie.

    Co do reszty, ciężko pisać, bo byłoby konieczne "wejście w szczegóły", a
    tego nie robić nie będę.

    > Podalbym jeszcze pare przykladow "oczekiwan", ale to juz by bylo OFFTOPIC.
    >
    > A pisze o tym na forum, gdyz sam Pan sie zapytal "czego oczekiwalbys od
    > helpdesku?".

    Mam wrażenie, że pisze Pan o tym wszystkim na grupie z innego powodu.


    --
    Pozdrawiam, J. Maślanka


  • 44. Data: 2005-12-18 14:10:44
    Temat: Re: ProFuturo sprzedane
    Od: "Jacek M." <n...@u...net>

    W odpowiedzi na <news:slrndqapr8.kfg.pawel@podspodem.art.pl> popełnione
    przez Pawel Szymanski:
    > On 2005-12-18, Jacek M. <n...@u...net> wrote:
    > > W odpowiedzi na <news:slrndq95mh.kfg.pawel@podspodem.art.pl> popełnione
    > > przez Pawel Szymanski:
    > > [...]
    > >>
    > >> poza tym chodzi mi bardziej o kwestie helpdesku.
    > >> podczas poprzednich awarii mialem szanse sie dodzwonic na helpdesk, w
    > >> piatek po 3 godzinach mi sie to nie udalo.
    > >
    > > Te zastrzeżenia są zrozumiałe i przyjmując punkt widzenia klienta,
    > > ciężko z nimi dyskutować. Z ciekawości zapytam - zakładając, że
    > > przyczyną problemów były _trwające_ opady śniegu, czego oczekiwałbyś
    > > od helpdesku?
    >
    > informacji o tym. zamiast muzyczki (ktora sluchalem przez 3h)
    > mozna bylo nagrac komunikat o awarii - nie powinno byc to bardzo
    > skomplikowane technicznie, a prosze mi uwierzyc, bardzo by np. mnie
    > uspokoilo.

    Popieram.
    Przy okazji, poza całą dyskusją - jaka jest wg Ciebie definicja 'awarii'?
    Słownikowa czy też może jest to określone w Twojej umowie?

    > rozumiem, ze infolinia mogla byc przeciazona ale nagranie takiej
    > wiadomosci w moim przypadku by pomoglo (przez 3h nie mialem bladego
    > pojecia czy awaria jest u mnie czy u Panstwa, czy ktos sie tym
    > zajmuje

    Czy możliwość nagrania się nie zadziałała?

    --
    Pozdrawiam, J. Maślanka


  • 45. Data: 2005-12-18 15:18:55
    Temat: Re: ProFuturo sprzedane
    Od: Mateusz Swatek <m...@i...pl>

    Jacek M. napisał(a):
    > W odpowiedzi na <news:do3c0p$kb3$1@srv.cyf-kr.edu.pl> popełnione przez
    > Mateusz Swatek:
    >
    >>Jacek M. napisał(a):
    >>
    >>>W odpowiedzi na <news:slrndq95mh.kfg.pawel@podspodem.art.pl> popełnione
    >>>przez Pawel Szymanski:
    >>>[...]
    >>>
    >>>
    >>>>poza tym chodzi mi bardziej o kwestie helpdesku.
    >>>>podczas poprzednich awarii mialem szanse sie dodzwonic na helpdesk, w
    >>>>piatek po 3 godzinach mi sie to nie udalo.
    >>>
    >>>
    >>>Te zastrzeżenia są zrozumiałe i przyjmując punkt widzenia klienta,
    >>>ciężko z nimi dyskutować. Z ciekawości zapytam - zakładając, że
    >>>przyczyną problemów były _trwające_ opady śniegu, czego oczekiwałbyś
    >>>od helpdesku?
    >>
    >>informacji ze pada snieg i Wy nic nie mozecie z tym zrobic ?
    >>informacji ze prosze sie uspokoic i usiasc, tak juz bedzie jak bedzie
    >>padal snieg ? informacji ze ktos popelnil blad i zestawiony link ma za
    >>maly margines ? (podanie terminu zmiany anten/linku)
    >>informacji ze jak klient chce na juz to zeby wzial miotle i biegal po
    >>dachu (Prezes jednej krakowskiej firmy dostal podobna propozycje od
    >>supportu Crowleya jak zglosil problemy o 1 w nocy)
    >
    >
    > Dzięki za odpowiedź. Udzielałem takich informacji w tamtym czasie z taką
    > częstotliwością, że nie miałem możliwości położyć słuchawki na widełkach.
    > Zapewne warto byłoby w przyszłości tak zmodyfikować pracę numeru infolinii,
    > by po dodzwonieniu się była automatyczna informacja o trwających
    > utrudnieniach / awariach, choć z drugiej strony - sytuacja podobnego
    > obciążenia infolinii to naprawdę rzadkość (drugi raz w ciągu 3 - 4 lat).

    osobiscie uwazam ze wlasnie w takich momemtach szybka i konkretna informacja
    potrafi uspokoic klientow

    pelen podziwu bylem dla Netii zglaszajac w pozno-wieczornych godzinach awarie
    dodzownilem sie w 5 minut, operator poprosil o numer kontaktowy.
    po kolejnych 7 minutach zadzwonil czlowiek z utrzymania sieci i poinformowal
    mnie ze uszkodzeniu ulegl swiatlowod (chyba czechy), ze ekipka zlokalizowala
    miejsce uszkodzenia i juz jest w drodze. Poinformowal mnie takze ze awaria
    zostanie usunieta do 2 godzin.

    bylem uspokojny majac pelna informacje co sie dzieje

    zglaszajac w helpdesku problem z gigantycznymi opoznieniami na 1 hopie bylem
    mocno zawiedziony, kiedy po tygodniu zadzownil pracownik z HD pytajac czy juz
    ustapilo
    na moja odpowiedz ze nic a nic nie jest lepiej, powiedzial ze przeciez
    opoznienia rosnace o 100 ms na 1 hopie to nie chyba nie problem ...

    --
    Mateusz


  • 46. Data: 2005-12-18 20:35:24
    Temat: Re: ProFuturo sprzedane
    Od: <a...@n...pl>


    > Panie Piotrze
    >
    >> Bylem waszym klientem i wlasnie przez takie glupie gadanie nie jestem.
    > To było pytanie...

    A to jest moja odpowiedz, ktorej konsekwencja jest dlaczego nie jestem.
    Bo HelpDesk nie potrafil sie dostosowac do nie tyle potrzeb pojedynczego
    klienta
    ile do potrzeb "ogolu klientow".

    > Tak też robimy. Nie każdego klienta da się uspokoić.
    > Pan, zdaje się, żądał rozmowy bezpośredniej z w/w
    > osobami technicznymi - mogę podać trzycyfrowy numer, tylko co Panu z
    > niego?

    O ile pamietam, kontakt inicjowany z drugiej strony w kierunku klienta tez
    nie byl mozliwy.
    Dziwne - mam lacza z CDP i ATM i wystarczt jeden telefon do konsultanta z
    prosba
    o "kontakt ze strony dyzurnego adminstratora: i jakos jest to mozliwe.

    > Jeśli dobrze pamiętam, dzwonił Pan z inną sprawą, o ile wiem, żądał Pan
    > przełączenia rozmowy do któregoś z Działów Technicznych, o ile pamiętam,
    > było to więcej telefonów, został Pan telefonicznie przeproszony przez
    > Kierownika Konsultantów, co przecież też ma swoje znaczenie.

    Wtedy kiedy uslyszalem ta odpowiedz byl to dokladnie drugi telefon.
    A lacznie telefonow do HelpDesku w przeciagu roku bylo,
    zebym nie sklanial dobrze kilkadziesiat - tak niestety dzialaja Panstwa
    uslugi.
    Mimo, ze mialem w tym czasie tylko jedna koncowke od Panstwa, a rownoczesnie
    od CDP ponad 20, wasz numer HelpDesku i muzyke znam na Pamiec, a do CDP
    niekoniecznie.

    Tak, jestem za to bardzo wdzieczny, ze ktos potrafil podejsc do mnie jak do
    czlowieka, a nie jak do wroga.
    Jednak na dluzsz mete, to i tak NIC nie zmienilo.
    Dzwonilem do WAS nie tylko w tej sprawie.

    >
    > Mam wrażenie, że pisze Pan o tym wszystkim na grupie z innego powodu.
    >

    Pisze z tego powodu, ze Pan jako komentujacy posty na temat swojej firmy
    potrafi wypowiadac sie tutaj na grupie - powiem wrecz - w sposob
    zaskakujaco
    dyplomatyczny, a rzeczywistosc jest niestety o wiele bardziej przykra.

    Rozumiem, ze kazda firma ma swoja polityke, jednak
    umiejetnosc powiedzenia klientowi
    "niestety, w tym momencie nic Panu nie pomozemy"
    nie swiadczy o malosci, gdyz kazdemu zdarzaja sie bledy
    i potkniecia i problemy, ktorych nie da sie rozwiazac od razu.

    Po prostu czasem wystarczy powiedziec - przepraszam.
    A swoja droga przykrym jest, kiedy trzeba rezygnowac z uslug firmy,
    ktora jakby nie bylo ma polskie korzenie.

    > --
    > Pozdrawiam, J. Maślanka

    Takze pozdrawiam,
    Piotr 'Arez' Siwicki




  • 47. Data: 2005-12-18 23:23:10
    Temat: Re: ProFuturo sprzedane
    Od: Pawel Szymanski <p...@n...pl>

    On 2005-12-18, Jacek M. <n...@u...net> wrote:
    > W odpowiedzi na <news:slrndq95mh.kfg.pawel@podspodem.art.pl> popełnione
    > przez Pawel Szymanski:
    > [...]
    >>
    >> poza tym chodzi mi bardziej o kwestie helpdesku.
    >> podczas poprzednich awarii mialem szanse sie dodzwonic na helpdesk, w
    >> piatek po 3 godzinach mi sie to nie udalo.
    >
    > Te zastrzeżenia są zrozumiałe i przyjmując punkt widzenia klienta, ciężko z
    > nimi dyskutować. Z ciekawości zapytam - zakładając, że przyczyną problemów
    > były _trwające_ opady śniegu, czego oczekiwałbyś od helpdesku?

    informacji o tym. zamiast muzyczki (ktora sluchalem przez 3h)
    mozna bylo nagrac komunikat o awarii - nie powinno byc to bardzo
    skomplikowane technicznie, a prosze mi uwierzyc, bardzo by np. mnie
    uspokoilo.
    rozumiem, ze infolinia mogla byc przeciazona ale nagranie takiej
    wiadomosci w moim przypadku by pomoglo (przez 3h nie mialem bladego
    pojecia czy awaria jest u mnie czy u Panstwa, czy ktos sie tym
    zajmuje, co ja spowodowalo, jakie sa szanse na jej rychle usuniecie,
    itp.). nie mowiac o tym, ze moj handlowiec gdy do niego zadzwonilem
    nie zajaknal sie ani slowem o jakiejkolwiek awarii, po czym przestal
    odbierac telefon.
    moze trudno w to uwierzyc ale przez ten brak informacji ponioslem
    konkretne straty finansowe.


    Pozdrawiam


    --
    Paweł Szymański
    "Bądź uczynny, pomagaj innym - a wtedy wszyscy wokół pomyślą,
    że to co dla nich robisz, jest twoim zasranym obowiązkiem."


  • 48. Data: 2005-12-19 16:20:28
    Temat: Re: ProFuturo sprzedane
    Od: Marcin Słowiński <n...@l...spamu.pl>

    a...@n...pl napisał(a):
    > Wtedy kiedy uslyszalem ta odpowiedz byl to dokladnie drugi telefon.
    > A lacznie telefonow do HelpDesku w przeciagu roku bylo,
    > zebym nie sklanial dobrze kilkadziesiat - tak niestety dzialaja Panstwa
    > uslugi.

    Oj Panie Piotrze, pokusiłem się sprawdzić i było ich kilkanaście ;-)
    Ale żeby Pana usprawiedliwić, to jeszcze z czasów helpdesku pamiętam
    Pana jako klienta który faktycznie miał ciągle problemy z łączem... To
    mnie zawsze najbardziej zastanawia - u jednego klienta działa bez
    przerwy rok, dwa lata, a u niektórych co chwila się sypie. Na szczęście
    grupa pierwsza jest dużo liczniejsza :)

    --
    Pozdrawiam
    Marcin Słowiński


  • 49. Data: 2005-12-19 18:02:02
    Temat: Re: ProFuturo sprzedane
    Od: <a...@n...pl>


    > Oj Panie Piotrze, pokusiłem się sprawdzić i było ich kilkanaście ;-)
    > Ale żeby Pana usprawiedliwić, to jeszcze z czasów helpdesku pamiętam Pana
    > jako klienta który faktycznie miał ciągle problemy z łączem... To mnie
    > zawsze najbardziej zastanawia - u jednego klienta działa bez przerwy rok,
    > dwa lata, a u niektórych co chwila się sypie. Na szczęście grupa pierwsza
    > jest dużo liczniejsza :)

    Pragne zauwazyc, ze nie kazdy telefon do HelpDesku konczyl sie wpisaniem
    usterki do bazy
    i podaniem numeru zgloszenia. A lacze mielismy od Panstwa rowne 12 miesiecy
    bez bodaj dwoch dni.
    Widocznie bylem tym trudnym klientem, bo w mojej firmie nadzor nad laczami
    byl calodobowy.
    i niestety kazde pogorszenie jego jakosci bylo od razu widoczne. ;-)
    A moze to bylo jakies fatum ?
    A skoro zle dzialalo dluzej niz kilka minut, to trzeba bylo wykonac pik pik
    pik 0801 zglos sie.
    Duzy klient to trudny kawalek chleba, a jeszcze znajacy sie na tym co na
    laczach piszczy, to juz
    w ogole masakra :-)
    Milo bardzo wspominam czlowieka od BGP u was. To byl czlowiek, ktorego
    wiedza bije niemal
    przez sluchawke i jego maile ;-)

    pozdr,

    Piotr 'Arez' Siwicki.



  • 50. Data: 2005-12-20 08:25:58
    Temat: Re: ProFuturo sprzedane
    Od: Marcin Słowiński <n...@l...spamu.pl>

    a...@n...pl napisał(a):

    > Widocznie bylem tym trudnym klientem, bo w mojej firmie nadzor nad laczami
    > byl calodobowy.
    > i niestety kazde pogorszenie jego jakosci bylo od razu widoczne. ;-)
    > A moze to bylo jakies fatum ?

    Ja bym stawiam na fatum ;)

    --
    Pozdrawiam
    Marcin Słowiński

strony : 1 ... 4 . [ 5 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: