eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Praca dla elektronika praktykującego.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 43

  • 21. Data: 2010-06-09 23:34:59
    Temat: Re: Praca dla elektronika praktykującego.
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Irek N." <j...@t...tajny.jest> wrote in message
    news:hup27j$k71$1@news.dialog.net.pl...
    > Walter pisze:
    >> A dokładnie w którym miejscu w BB?
    >> Pytam bo oferta wydaje mi sie ciekawa
    >
    > Najpierw trzeba się _odsiać_ niestety. Swoją drogą podejmiesz pracę jeśli
    > jest w sąsiedztwie, inaczej nie?

    Ten będzie narzekał na dojazdy i ciągle się spóźniał do biura ;-)


  • 22. Data: 2010-06-10 05:45:58
    Temat: Re: Praca dla elektronika praktykującego.
    Od: " " <w...@g...SKASUJ-TO.pl>

    > Najpierw trzeba się _odsiać_ niestety.
    Przyuważ że odsiew może działać w obie strony...

    >Swoją drogą podejmiesz pracę
    > jeśli jest w sąsiedztwie, inaczej nie?

    Jeśli to nic złego to tak

    Pzdr
    Walter


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 23. Data: 2010-06-10 05:47:25
    Temat: Re: Praca dla elektronika praktykującego.
    Od: " Walter" <w...@g...SKASUJ-TO.pl>


    > Ten będzie narzekał na dojazdy i ciągle się spóźniał do biura ;-)
    Jakoś dojeżdżam parę ładnych lat i nie narzekam,


    Pzdr
    Walter



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 24. Data: 2010-06-10 12:06:12
    Temat: Re: Praca dla elektronika praktykującego.
    Od: "entroper" <entroper-pocztaonetpeel>

    Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
    news:huomri.62o.0@poczta.onet.pl...

    > Ale widziałem już takie hece z firmami oferującymi tłumaczenia.

    ale to NIE jest tłumaczenie.
    IMHO oferta jest zupełnie w porządku i nie za bardzo rozumiem, dlaczego
    parę osób z automatu się zaczęło czepiać.

    e.


  • 25. Data: 2010-06-10 12:10:15
    Temat: Re: Praca dla elektronika praktykującego.
    Od: "entroper" <entroper-pocztaonetpeel>

    Użytkownik "Irek N." <j...@t...tajny.jest> napisał w wiadomości
    news:hup27j$k71$1@news.dialog.net.pl...

    > (...) Swoją drogą podejmiesz pracę
    > jeśli jest w sąsiedztwie, inaczej nie?

    ale to chyba nie jest Twoja sprawa, prawda? Tak samo jak Ty masz prawo
    powiedzieć kandydatowi "nie" bez podania przyczyn (lub podając przyczyny
    zmyślone) tak samo kandydat ma takie prawo.

    e.


  • 26. Data: 2010-06-10 14:39:39
    Temat: Re: Praca dla elektronika praktykującego.
    Od: zenek <z...@o...pl>

    Irek N. pisze:
    > Walter pisze:
    >> A dokładnie w którym miejscu w BB?
    >> Pytam bo oferta wydaje mi sie ciekawa
    >
    > Najpierw trzeba się _odsiać_ niestety. Swoją drogą podejmiesz pracę
    > jeśli jest w sąsiedztwie, inaczej nie?
    >
    > Miłego.
    > Irek.N.


    Heh juz widze ten projekt z takim podejsciem.

    Pracowalem przy 2 projektach urzadzen elektronicznych, firma
    zleceniodawca siedziba Hamburg kilku innych wspolpracownikow Wegry,
    Chiny i Grecja kontakt jedynie przez PSN i Skype. Jakos nie stanowilo
    to dla zleceniodawcy problemu ze nigdy sie nie widzielismy w
    "rzeczywistym swiecie".




  • 27. Data: 2010-06-10 18:54:30
    Temat: Re: Praca dla elektronika praktykującego.
    Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>

    > ale to chyba nie jest Twoja sprawa, prawda? Tak samo jak Ty masz prawo
    > powiedzieć kandydatowi "nie" bez podania przyczyn (lub podając przyczyny
    > zmyślone) tak samo kandydat ma takie prawo.

    Oczywiście, masz rację. Jako mały przedsiębiorca w ogóle mam łatwo z
    pracownikami, zresztą nie w tym rzecz. Jeśli taki drobiazg jak dojazd w
    obrębie miasta (raczej małego) jest problemem, to musisz przyznać, że
    jest się nad czym zastanowić zatrudniając, prawda?

    Żeby wszystko dopowiedzieć - nie czepiam się, tylko zaciekawiło mnie
    pytanie.

    Miłego.
    Irek.N.


  • 28. Data: 2010-06-10 19:02:35
    Temat: Re: Praca dla elektronika praktykującego.
    Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>

    > Heh juz widze ten projekt z takim podejsciem.

    Jakim, co Ci się nie spodobało, to że zapytałem o powód pytania?
    Poza tym zacytuję RoMana:
    _Patrz Ty mnie na usta: ZAMRAŻARKĘ nie chłodziarkę._ ;)


    > Pracowalem przy 2 projektach urzadzen elektronicznych, firma
    > zleceniodawca siedziba Hamburg kilku innych wspolpracownikow Wegry,
    > Chiny i Grecja kontakt jedynie przez PSN i Skype. Jakos nie stanowilo
    > to dla zleceniodawcy problemu ze nigdy sie nie widzielismy w
    > "rzeczywistym swiecie".

    No i fantastycznie, gratuluję. Ja natomiast wolę zobaczyć projekt,
    dotknąć prototypu, pogadać przy pepsi, przymierzyć do kieszeni dopiero
    co wyfrezowanej obudowy przykładowo. Ty natomiast proponujesz mi
    freelancerstwo w którym będę za każdym razem czekał aż paczka kurierem
    przyjdzie, a jak się okaże że musimy pogadać to akurat będziesz siedział
    nad czymś innym i nie odbierzesz.
    Podpowiem jeszcze raz, etat - nie zlecenie.


    Miłego.
    Irek.N.


  • 29. Data: 2010-06-10 19:21:27
    Temat: Re: Praca dla elektronika praktykującego.
    Od: zenek <z...@o...pl>

    Irek N. pisze:
    >> Heh juz widze ten projekt z takim podejsciem.
    >
    > Jakim, co Ci się nie spodobało, to że zapytałem o powód pytania?
    > Poza tym zacytuję RoMana:
    > _Patrz Ty mnie na usta: ZAMRAŻARKĘ nie chłodziarkę._ ;)
    >
    >
    >> Pracowalem przy 2 projektach urzadzen elektronicznych, firma
    >> zleceniodawca siedziba Hamburg kilku innych wspolpracownikow Wegry,
    >> Chiny i Grecja kontakt jedynie przez PSN i Skype. Jakos nie stanowilo
    >> to dla zleceniodawcy problemu ze nigdy sie nie widzielismy w
    >> "rzeczywistym swiecie".
    >
    > No i fantastycznie, gratuluję. Ja natomiast wolę zobaczyć projekt,
    > dotknąć prototypu, pogadać przy pepsi, przymierzyć do kieszeni dopiero
    > co wyfrezowanej obudowy przykładowo. Ty natomiast proponujesz mi
    > freelancerstwo w którym będę za każdym razem czekał aż paczka kurierem
    > przyjdzie, a jak się okaże że musimy pogadać to akurat będziesz siedział
    > nad czymś innym i nie odbierzesz.
    > Podpowiem jeszcze raz, etat - nie zlecenie.
    >
    >
    > Miłego.
    > Irek.N.


    To pisz od razu ze szukasz kumpla do pepsi nie pracownika do projektu.


    :):):):)


  • 30. Data: 2010-06-10 19:42:22
    Temat: Re: Praca dla elektronika praktykującego.
    Od: " Walter" <w...@g...SKASUJ-TO.pl>


    Jeśli taki drobiazg jak dojazd w
    > obrębie miasta (raczej małego) jest problemem, to musisz przyznać, że
    > jest się nad czym zastanowić zatrudniając, prawda?
    >
    > Żeby wszystko dopowiedzieć - nie czepiam się, tylko zaciekawiło mnie
    > pytanie.
    >

    Pytanie nie dotyczyło dojazdu, może było nieprecyzyjne.
    Znam trochę miasto, mniej więcej orientuję się gdzie można znaleźć firmy "z
    branży", gdybyś napisał tu i tu to łatwiej było by skojarzyć.
    Może to wydawać się dziwne że zanim człowiek zacznie poświęcać czas swój i
    Twój to przynajmniej zerknie czego może się spodziewać?
    Taki wstępny odsiew ;)

    W końcu napisałeś
    > Piszcie jeśli macie jakieś pytania, chętnie odpowiem
    ale mogłem to źle zrozumieć

    Miłego.
    Walter.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: