eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowa › Porownanie 550D i 60D
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 94

  • 61. Data: 2010-10-26 12:50:44
    Temat: Re: Porownanie 550D i 60D
    Od: de Fresz <d...@N...pl>

    On 2010-10-26 14:01:03 +0200, John Smith <u...@e...net> said:

    >> IMHO to nie do końca kwestia tylko i wyłącznie wizjera. W analogu każde
    >> naciśnięcie spustu kosztowało policzalną ilość złotówek, więc się
    >> człowiek siłą rzeczy znacznie bardziej pilnował. W cyfrze naciskać sobie
    >> można do woli, nie kosztuje to nic.
    >
    > Też tak kiedyś myślałem.
    > Ale w praktyce wychodzi na to, że to jednak cyfra kosztuje więcej per
    > klatka. Więcej pracy.

    Nie, to koszt znacznie większych możliwości. Nic poza rozhasaną wolą
    nie stoi na przeszkodzie, aby zdjęcia z cyfry traktować "po
    analogowemu" - robić w JPGach i nie dotykać w kompie. Można? Można. I
    wystarczy do tego komputer za góra 1000 zł + przeglądarka systemowa.


    > Więc od pewnego czasu mam już
    > sprzężenie zwrotne w postaci wewnętrznego głosu: "chce Ci się to potem
    > obrabiać?".

    Za mną chodzi od jakiegoś czasu pewien eksperyment mentalny - zabrać na
    jakąś okazję fotograficzną tylko i wyłącznie jedną, śmiesznie małą
    kartę, na którą wejdzie góra kilkadziesiąt zdjęć - powiedzmy tyle, co
    na ze 2 filmy. I porównać później efekty.


    --

    Pozdrawiam
    de Fresz


  • 62. Data: 2010-10-26 13:07:36
    Temat: Re: Porownanie 550D i 60D
    Od: J-L-F <j...@o...pl>

    W dniu 2010-10-26 11:56, Lol pisze:
    > Użytkownik "J-L-F"<j...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:ia4gf6$5l9$1@news.onet.pl...
    >> W dniu 2010-10-25 12:46, Pikus' pisze:
    >>> Dzis ukazaly sie fotki porownawcze 60D na portalu imagin-resource
    >>> Wyrazny postep w szumach na zakresach ISO1600 - 12600 :)))
    >>>
    >>> http://www.imaging-resource.com/IMCOMP/COMPS01.HTM
    >>
    >>
    >> Niby to samo, ale jakby zdjęcia z 60D wypadały bardziej dynamicznie i
    >> ciekawie w stosunku do do zdjęć z 50D, które robią na tle następcy,
    >> 'płaskie' wrażenie.
    > [...]
    >
    > Czyli w założeniu producenta 60D domyślnie ma dawać obraz bardziej
    > "atrakcyjny" niż 50D.
    > Porównywać trudno, bo trzeba wcześniej przynajmniej wyrównać temperatury
    > barwowe i kontrasty na obu zdjęciach. Zresztą tego typu zmiany sa łatwe do
    > korekcji w programach do obróbki.
    > Ja kiedyś spróbowałem poobrabiać sample RAW z 7D i 50D i wyszło mi , że
    > różnica jest głównie w obróbce i za pomocą obróbki może być niemal
    > zniwelowana (choć niezupełnie do końca - np. banding). Np. dla wysokich ISO
    > trzeba w samplach z 50D ustawić b. wysokie odszumianie chrominancji i broń
    > boże nie ostrzyć po całości (można za to skorzystać z unsharp mask z nowego
    > DPP lub potem z jakiejś akcji w fotoszopie, która wykrywa krawędzie). Jak
    > się wyrówna cienie i jasności, temperaturę barwową, odszumi chrominancję do
    > wspólnego poziomu, to okazuje się, że szkoda zawracać sobie głowę różnicami.
    > Przynajmniej na razie.

    Mnie chodzi o to, żeby nie doktoryzować się na każdym zdjęciu ze spaceru
    w lesie. Jakieś minimum dobrej jakości jest konieczne, żeby nie katować
    się przed komputerem przez to, że wyjąłem aparat z torby.




  • 63. Data: 2010-10-26 13:11:37
    Temat: Re: Porownanie 550D i 60D
    Od: J-L-F <j...@o...pl>

    W dniu 2010-10-26 09:25, John Smith pisze:
    > Janko Muzykant napisał(a):
    >> J-L-F pisze:
    >>> Już dawno przekonałem się, że Nikon daje lepszy obraz i każdemu
    >>> amatorowi doradzam, jeśli podchodzisz do zakupu systemu, wejdź w Nikona.
    >>
    >> Ja już też :)
    >
    > Ja też, licząc na to, że to zmobilizuje Canona, i ten wypuści wreszcie
    > coś co godnie zastąpi mojego 350D. :-)


    To musisz mieć jakiś extra body, 350D jest do d....
    Obróbka koloru w 300D stała na wyższym poziomie niż w 350D, to były
    koszmarne zdjęcia i duże rozczarowanie.



  • 64. Data: 2010-10-26 13:24:43
    Temat: Re: Porownanie 550D i 60D
    Od: mt <t...@i...pl>

    de Fresz pisze:

    > Nie, to koszt znacznie większych możliwości. Nic poza rozhasaną wolą nie
    > stoi na przeszkodzie, aby zdjęcia z cyfry traktować "po analogowemu" -
    > robić w JPGach i nie dotykać w kompie. Można? Można. I wystarczy do tego
    > komputer za góra 1000 zł + przeglądarka systemowa.

    Dokładnie.

    > Za mną chodzi od jakiegoś czasu pewien eksperyment mentalny - zabrać na
    > jakąś okazję fotograficzną tylko i wyłącznie jedną, śmiesznie małą
    > kartę, na którą wejdzie góra kilkadziesiąt zdjęć - powiedzmy tyle, co na
    > ze 2 filmy. I porównać później efekty.

    Tylko jeszcze musiałbyś zablokować albo w głowie, albo na karcie (lecz
    raczej to pierwsze) możliwość kasowania zdjęć :)

    --
    marcin


  • 65. Data: 2010-10-26 13:29:11
    Temat: Re: Porownanie 550D i 60D
    Od: John Smith <u...@e...net>

    J-L-F napisał(a):
    > To musisz mieć jakiś extra body, 350D jest do d....
    > Obróbka koloru w 300D stała na wyższym poziomie niż w 350D, to były
    > koszmarne zdjęcia i duże rozczarowanie.

    "Obróbkę koloru" to robi dla mnie RSE, nie firmware aparatu.

    --
    Mirek


  • 66. Data: 2010-10-26 13:38:47
    Temat: Re: Porownanie 550D i 60D
    Od: John Smith <u...@e...net>

    de Fresz napisał(a):
    > On 2010-10-26 14:01:03 +0200, John Smith <u...@e...net> said:
    >> Też tak kiedyś myślałem.
    >> Ale w praktyce wychodzi na to, że to jednak cyfra kosztuje więcej per
    >> klatka. Więcej pracy.
    >
    > Nie, to koszt znacznie większych możliwości. Nic poza rozhasaną wolą nie
    > stoi na przeszkodzie, aby zdjęcia z cyfry traktować "po analogowemu" -
    > robić w JPGach i nie dotykać w kompie. Można? Można.

    Moje doświadczenia mówią mi, że slajd więcej wybacza pod względem błędów
    ekspozycji. Slajdy dają mi "z puszki" lepsze kolory niż jpegi. Od RAW-ów
    nie ucieknę.

    > Za mną chodzi od jakiegoś czasu pewien eksperyment mentalny - zabrać na
    > jakąś okazję fotograficzną tylko i wyłącznie jedną, śmiesznie małą
    > kartę, na którą wejdzie góra kilkadziesiąt zdjęć - powiedzmy tyle, co na
    > ze 2 filmy. I porównać później efekty.

    Nie nowego.
    Mentalnie większość już taki eksperyment wykonała.
    Prawdopodobnie w większości przypadków skończyło się na myśleniu o nim. :-)

    --
    Mirek


  • 67. Data: 2010-10-26 13:53:41
    Temat: Re: Porownanie 550D i 60D
    Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Tue, 26 Oct 2010 14:50:44 +0200, de Fresz napisał(a):

    > Za mną chodzi od jakiegoś czasu pewien eksperyment mentalny - zabrać na
    > jakąś okazję fotograficzną tylko i wyłącznie jedną, śmiesznie małą
    > kartę, na którą wejdzie góra kilkadziesiąt zdjęć - powiedzmy tyle, co
    > na ze 2 filmy. I porównać później efekty.

    Z początku będziesz robił i co chwilę kasował z karty, potem nauczysz się
    rezygnować ze zdjęć gdy nie będziesz pewien że to to właściwe, potem
    odejdzie Ci w ogóle ochota na fotografowanie - będziesz robił mniej knotów
    i mniej dobrych zdjęć.
    Ale spróbować na krótko zawsze warto ;-)

    Pozdrawiam
    Henry


  • 68. Data: 2010-10-26 13:59:40
    Temat: Re: Porownanie 550D i 60D
    Od: de Fresz <d...@N...pl>

    On 2010-10-26 15:24:43 +0200, mt <t...@i...pl> said:

    > > Za mną chodzi od jakiegoś czasu pewien eksperyment mentalny - zabrać na
    >> jakąś okazję fotograficzną tylko i wyłącznie jedną, śmiesznie małą
    >> kartę, na którą wejdzie góra kilkadziesiąt zdjęć - powiedzmy tyle, co
    >> na ze 2 filmy. I porównać później efekty.
    >
    > Tylko jeszcze musiałbyś zablokować albo w głowie, albo na karcie (lecz
    > raczej to pierwsze) możliwość kasowania zdjęć :)

    Nawet nie, bo kasowanie za każdym razem wymagałoby myślenia, czy to
    zdjęcie które chcę zrobić będzie lepsze od tego, które już mam. Zresztą
    dla purystów - jakiś czas temu pokazały się karty jednokrotnego zapisu.

    --

    Pozdrawiam
    de Fresz


  • 69. Data: 2010-10-26 14:08:07
    Temat: Re: Porownanie 550D i 60D
    Od: de Fresz <d...@N...pl>

    On 2010-10-26 15:38:47 +0200, John Smith <u...@e...net> said:

    >> Nie, to koszt znacznie większych możliwości. Nic poza rozhasaną wolą nie
    >> stoi na przeszkodzie, aby zdjęcia z cyfry traktować "po analogowemu" -
    >> robić w JPGach i nie dotykać w kompie. Można? Można.
    >
    > Moje doświadczenia mówią mi, że slajd więcej wybacza pod względem błędów
    > ekspozycji.

    Hugh?! Slajd, ze swoimi 5, najdalej 6 EV pojemności? Mam zupełnie
    odmienne doświadczenia.


    > Slajdy dają mi "z puszki" lepsze kolory niż jpegi. Od RAW-ów
    > nie ucieknę.

    Podłub sobie w ustawieniach, wszelkie "Vividy", "Positivy" czy nawet
    ręczne dłubanie istawienia kontrastu, nasycenia itp. Kolorki będą
    nascycone, a możliwości manipulacji jak w analogu (choć dalej znacznie
    większe - np. kadrowanie).
    Ale nie dziwię się że ulegasz pokusie dłubania w RAWach, jest to niebo
    łatwiejsze i wygodniejsze niż w czasach analaga (czy też - w ogóle
    możliwe w porównaniu ze slajdami). I doskonale rozumiem magię slajdu,
    zwłaszcza rzucanego z dobrego rzutnika na porządny ekran. Ale pamiętam
    też niezwykle ciekawe portrety zrobione na Velvi (bo taka akurat była w
    aparacie), czy setki straconych okazji, gdy akurat nie ta czułość była
    załadowana (tak, wiem, teoretycznie zawsze można było zwinąć "z
    języczkiem" i przeładować na inny film, jeśli akurat był w taki w
    torbie). Ech, aż chyba rozejrzę się za nowym rzutnikiem i wykopie z
    szafy te setki slajdów.


    >> Za mną chodzi od jakiegoś czasu pewien eksperyment mentalny - zabrać na
    >> jakąś okazję fotograficzną tylko i wyłącznie jedną, śmiesznie małą
    >> kartę, na którą wejdzie góra kilkadziesiąt zdjęć - powiedzmy tyle, co na
    >> ze 2 filmy. I porównać później efekty.
    >
    > Nie nowego.
    > Mentalnie większość już taki eksperyment wykonała.
    > Prawdopodobnie w większości przypadków skończyło się na myśleniu o nim. :-)

    No to nie do końca go zrealizowała ta większość.

    --

    Pozdrawiam
    de Fresz


  • 70. Data: 2010-10-26 14:50:39
    Temat: Re: Porownanie 550D i 60D
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    Sergiusz Rozanski pisze:
    > W 2001 kupiłem casio qv-2300 (chyba, tak z pamięci) i tak miał, niedawno trzymałem
    > jakiegoś ixusa i niestety, kilka dobrych setek ms miał lagu na wyświetlaczu, no
    > dało się to czuć, że ekran ucieka - cudów nie ma.
    > Co do acu sie nie wypowiadam, przez 10 lat przybyło mAh do ogniw, ale wyświetlacz
    > plus matryca _musi_ chlapać prąd, kadrowanie lusterkiem masz za free.
    > AF kontrastowy też swoje chlapie latając soczewkami.

    Nie musi, sprawność ledów poszła niesamowicie do przodu (zresztą w
    pierwszych sprzętach była świetlówka). Obsługa liveview też mniej prądu
    zjada niż dawniej. Lagi af kontrastowego wciąż są wyczuwalne, ale
    spóźnienie obrazu w sprzęcie, który ostatnio macałem (ze trzy lata) jest
    pomijalne. Pojemność akumulatorów nie zmieniła się jakoś wyraźnie. Za to
    wzrosła ich jakość, spokojnie da się używać z kilka lat zanim widać
    będzie różnicę działania.

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl www.facebook.com/smialekadam
    /większość Polaków nie zgadza się/

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: