-
41. Data: 2011-01-04 22:10:17
Temat: Re: Pochlaniacz samochodowy wilgoci
Od: to <t...@a...xyz>
begin WS
> ta... bez "wietrzenia" z minute dwie przy otwartych na full szybach i
> tak nie ma szans po ruszeniu na chlodek...
Więcej niż parę minut przy sprawnej klimie to nie potrwa. A dmucha
chłodnym powietrzem praktycznie od razu.
> jest sprawna, na ta bolaczke pierwszy zwrocil uwage wlasciciel ww
> mondeo, zaraz po kupnie i nawet do serwisu pojechal, zeby mu ten limit
> regulacji zmienili ;) ale sie nie da... Po jakims czasie sie
> przyzwyczail...
Po pierwsze da się, bo jeśli chodzi o Mondeo mk3 to sam producent to
zmienił, a stary sterownik da się przeprogramować (lub kupić nowszy za
100 zł na allegro). Po drugie klimatyzacje w Fordach często się psują w
różny dziwny sposób i niby działają, ale właśnie nie do końca dobrze,
trzeba by zrobić dokładną diagnostykę.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
42. Data: 2011-01-04 22:23:27
Temat: Re: Pochlaniacz samochodowy wilgoci
Od: WS <L...@c...pl>
On 4 Sty, 22:10, to <t...@a...xyz> wrote:
> Więcej niż parę minut przy sprawnej klimie to nie potrwa. A dmucha
> chłodnym powietrzem praktycznie od razu.
Pare minut to ~1/3 czasu mojego powrotu z pracy...
No i podobno takie nagle zmiany temp. sa niezdrowe - koncza sie
przeziebieniami ;) akurat na mnie to jakos nie dziala - lae wskazane
niby nie jest...
> Po pierwsze da się, bo jeśli chodzi o Mondeo mk3 to sam producent to
> zmienił, a stary sterownik da się przeprogramować (lub kupić nowszy za
> 100 zł na allegro).
calkiem mozliwe, bo po zmianie na nowe mond. twierdzi, ze jest lepiej
- ale dla mnie dalej "tak sobie"
W moim samochodzie nie zdarzylo mi sie zima nagrzac na wiecej niz
jakies +5 (a zazwyczaj zera nie przekraczam bo i po co, jak siedze w
czapce i rekawiczkach - tylko snieg sie topi ...) jesli wsiadam w
zimowej kurtce, za kwadrans mam wysiasc na mroz (czasem jescze po
drodze zakupy zrobic) - przy automacie sie tak NIE DA!
WS
-
43. Data: 2011-01-05 00:27:12
Temat: Re: Pochlaniacz samochodowy wilgoci
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Tue, 04 Jan 2011 21:28:31 +0100, Artur Maśląg wrote:
>W dniu 2011-01-03 18:24, J.F. pisze:
>>> hm... to moj samochod chyba jakis niestandardowy jest ;)
>>> kupilem w kwietniu '97 (~ kilkanascie lat temu) najwyzszy dostepny
>>> wtedy u nas model astry F czyli 1.6 16V Family i... klimy brak
>>> (elektr. szyb z tylu tez)
>>
>> Bo to specjalny model dla Polakow :-)
>
>Nie chrzań - w Niemczech też w tym czasie klimatyzacja nie była
>standardem w compactach i trzeba było zamawiać, dopłacać.
Ale wiekszosc Niemcow doplacala ?
A tymczasem w Gliwicach .. montowano w ogole klimy ?
I tak niech sie cieszy ze mial zagraniczny silnik, bo Polakom Opel
zaordynowal 60KM :-)
J.
-
44. Data: 2011-01-05 01:03:57
Temat: Re: Pochlaniacz samochodowy wilgoci
Od: to <t...@a...xyz>
begin WS
> Pare minut to ~1/3 czasu mojego powrotu z pracy... No i podobno takie
> nagle zmiany temp. sa niezdrowe - koncza sie przeziebieniami ;) akurat
> na mnie to jakos nie dziala - lae wskazane niby nie jest...
U mnie (w obu autach) już po 1-2 minutach jazdy temperatura jest w miarę
akceptowalna.
> calkiem mozliwe, bo po zmianie na nowe mond. twierdzi, ze jest lepiej -
> ale dla mnie dalej "tak sobie"
> W moim samochodzie nie zdarzylo mi sie zima nagrzac na wiecej niz jakies
> +5 (a zazwyczaj zera nie przekraczam bo i po co, jak siedze w czapce i
> rekawiczkach - tylko snieg sie topi ...) jesli wsiadam w zimowej kurtce,
> za kwadrans mam wysiasc na mroz (czasem jescze po drodze zakupy zrobic)
> - przy automacie sie tak NIE DA!
Ja w obecnym aucie mam zimą ustawione minimalne grzanie, wentylator na 2
i nawiew na szybę. Szyby nie parują, można jechać w kurtce. Oczywiście w
każdym aucie optymalne ustawienia będą inne, ale w prawie każdym da się
takie uzyskać. Problem jest tylko w tych, gdzie nie da się wyłączyć trybu
automatycznego, który rzeczywiście często działa tak sobie w pewnych
warunkach.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
45. Data: 2011-01-05 09:12:59
Temat: Re: Pochlaniacz samochodowy wilgoci
Od: "Artur\(m\)" <m...@i...pl>
Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
news:4d237f81$0$2459$65785112@news.neostrada.pl...
> begin Artur\(m\)
>
>> I tym co są "trokami od kaleson"...
>> Podobnie kobiety wchodząc do SuuuperMarketu
>> nie wytrzymują gorąca i musza się rozebrać z płaszcza (kożuszka itp).
>> Ja jeszcze jestem starej daty twardy facet. Jest mi poprawnie od -20 do
>> 45stC a od 10 do 35st całkiem dobrze. Dzisiaj młodzież jest "miękka"
>> bez klimy ani rusz. Jeździłem autami z klimą wybrałem przy zakupie
>> "nowego" bez klimy, bo dla mnie to nadal nie ukrywam że użyteczny,
>> jednak - gadżet
>
> Niektórzy po prostu nie lubią dojeżdżać na miejsce wymemłani i cuchnący
> potem.
To "ci niektórzy" muszą iść do lekarza.
Wiem, że jest to uleczalne (albo się myć)
Ja się myję i psikam dezo to do wieczora nie cuchnę mimo
przebywania w temp >35stC
Znam jednak osoby które, mimo tych zabiegów "nie pachną"
ale nie wiem czy jeżdżą autkami z klimą.
Artur(m)
-
46. Data: 2011-01-05 09:16:24
Temat: Re: Pochlaniacz samochodowy wilgoci
Od: "Artur\(m\)" <m...@i...pl>
Użytkownik "Artur Maśląg" <f...@p...com> napisał w wiadomości
news:ig002t$771$1@inews.gazeta.pl...
>> I tym co są "trokami od kaleson"...
>> Podobnie kobiety wchodząc do SuuuperMarketu
>> nie wytrzymują gorąca i musza się rozebrać z płaszcza (kożuszka itp).
>> Ja jeszcze jestem starej daty twardy facet.
>> Jest mi poprawnie od -20 do 45stC a od 10 do 35st całkiem dobrze.
>> Dzisiaj młodzież jest "miękka" bez klimy ani rusz.
>
> LOL - kolejny potrzebujący dowartościowania.
sorry nie chciałem urazić.
>> Jeździłem autami z klimą wybrałem przy zakupie "nowego"
>> bez klimy, bo dla mnie to nadal nie ukrywam że użyteczny, jednak - gadżet
>
> No popatrz - a mogłeś kupić zwyczajnie z klimatyzacją i nie używać.
> Fakt, ideologię jakoś dorabiać trzeba...
Mogłem kupić kombi i nie używać dodatkowej powierzchni ładunkowej.
Artur(m)
-
47. Data: 2011-01-05 09:18:14
Temat: Re: Pochlaniacz samochodowy wilgoci
Od: "Artur\(m\)" <m...@i...pl>
Użytkownik "WS" <L...@c...pl> napisał w wiadomości
news:df50a202-cd89-4a88-a974-01567c61a361@c2g2000yqc
.googlegroups.com...
On 4 Sty, 21:31, Artur Maśląg <f...@p...com> wrote:
> No popatrz - a mogłeś kupić zwyczajnie z klimatyzacją i nie używać.
> Fakt, ideologię jakoś dorabiać trzeba...
zaraz ideologie, ja tez kupujac nowy pojazd 2 razy sie zastanowie na
klima...
Po pierwsze nie bardzo jest mi potrzebna ( w lecie zdaza mi sie jechac
do pracy samochodem gdy deszcz leje i wracac w upale, ale to ~15 min
jazdy i tak jak wsiadam to w samochodzie ~50stopni, klima zacznie
dzialac w polowie ~15minutowej drogi do domu :) co jest bez sensu...)
Po drugie tylko dodatkowy klopot (nabijanie, dezynfekcja...)
Po trzecie czesto mam okazje jezdzic fordem z automatyczna klima -
nigdy bym czegos takiego nie kupil - nie uzywac sie jej nie da, bo
szyby paruja, a jakis inteligentny inaczej wymyslil, ze min. temp. na
programatorze to 16(czy 18 stopni), wiec w zimie wsiada sie w kurtce a
"automat" wali goracym powietrzem, zeby tyle uzyskac, albo wsiada sie
bez kurtki i przez ~5minut marznie :) - przy dojazdach ~15-20minut to
jest nie do uzycia :)
W gruncie rzeczy właśnie o to rówież mi chodziło.
Artur(m)
-
48. Data: 2011-01-05 09:22:28
Temat: Re: Pochlaniacz samochodowy wilgoci
Od: "Artur\(m\)" <m...@i...pl>
Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
news:4d237f9a$0$2459$65785112@news.neostrada.pl...
> begin Artur\(m\)
>
>> Nie to grupa dyskusyjna warszawiaków, którzy słusznie, kupują tylko
>> nowe auta.
>
> Jakieś kompleksy?
Przecież to z mety widac, że - tak.
Każdy w dzisiejszych czasach chciałby być warszawiakiem.
Artur(m)
-
49. Data: 2011-01-05 09:27:59
Temat: Re: Pochlaniacz samochodowy wilgoci
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Użytkownik "Artur(m)" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:iful83$2nek$1@rekrutacja.tu.kielce.pl...
> I tym co są "trokami od kaleson"...
> Podobnie kobiety wchodząc do SuuuperMarketu
> nie wytrzymują gorąca i musza się rozebrać z płaszcza (kożuszka itp).
> Ja jeszcze jestem starej daty twardy facet.
> Jest mi poprawnie od -20 do 45stC a od 10 do 35st całkiem dobrze.
> Dzisiaj młodzież jest "miękka" bez klimy ani rusz.
> Jeździłem autami z klimą wybrałem przy zakupie "nowego"
> bez klimy, bo dla mnie to nadal nie ukrywam że użyteczny, jednak - gadżet
a w domu gotujesz na ognisku, czy masz moze kuchenke?
używasz zapałek, czy krzesiwa?
ps. przecież skoro można ugotować zupe nad ogniskiem, to po co kupować
kuchenke?
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka
-
50. Data: 2011-01-05 09:31:43
Temat: Re: Pochlaniacz samochodowy wilgoci
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Użytkownik "WS" <L...@c...pl> napisał w wiadomości
news:df50a202-cd89-4a88-a974-01567c61a361@c2g2000yqc
.googlegroups.com...
On 4 Sty, 21:31, Artur Maśląg <f...@p...com> wrote:
> klima zacznie
> dzialac w polowie ~15minutowej drogi do domu :) co jest bez sensu...)
chyba musisz sie przejechać samochodem ze sprawną klimą.
> Po drugie tylko dodatkowy klopot (nabijanie, dezynfekcja...)
straszny kłopot, naprawde.
> Po trzecie czesto mam okazje jezdzic fordem z automatyczna klima -
> nigdy bym czegos takiego nie kupil - nie uzywac sie jej nie da, bo
> szyby paruja, a jakis inteligentny inaczej wymyslil, ze min. temp. na
> programatorze to 16(czy 18 stopni), wiec w zimie wsiada sie w kurtce a
> "automat" wali goracym powietrzem, zeby tyle uzyskac, albo wsiada sie
> bez kurtki i przez ~5minut marznie :) - przy dojazdach ~15-20minut to
> jest nie do uzycia :)
czy Ty czytałeś kiedyś instrukcje takiej klimatyzacji?
ps. poza tym jak to jest, ze zimą automat po wejściu do auta wali gorącym?
Skąd je bierze?
Przypomniam, ze rano możesz ustawić nadmuch ręcznie, automat wyłączyć,
później włączyc.
Sposob użytkowania klimy (zwlaszcza automatycznej) nie sprowadza sie do
odpalenia samochodu i narzekania, ze jest za zimno/za ciepło
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka