-
51. Data: 2009-08-07 00:51:23
Temat: Re: Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
Od: "Michal AKA Miki" <j...@...onetu.pl>
Użytkownik "PlaMa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h5b8c9$phv$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2009-08-04 23:59, skrzypas pisze:
>
>> Imho - w pierwszej kolejności obie strony powinny sie wywiązywać z
>> danych sobie obietnic.
>
> Ale umowa to właśnie ta obietnica! Więc op sięniewywiązuje - przecież
> jązmienia.
>
>> Op - usługi, Klient - kasa za usługi.
>> Jeżeli cos dostajesz z rabatem - jak rezygnujesz oddaj to co sie Tobie
>> nie należy. Koniec kropka.
>
> Ok. Jak to sobie wyobrażasz? Ma oddać telefon? Wiesz co? Ja jestem nawet
> za. Ostatni fon jaki kupiłem u opa kosztował mnie ponad 250zł, wyobrażam
> sobie jak po np. 1,5 roku op zmienia regulamin, rozwiązujemy umowę, oddaje
> telefon, biorę kasę i idę kupić nowy :) Fajna myśl :)
Wiesz, tak czytam caly watek i nie bardzo rozumiem, co cie wkurza w tej
nowelizacji? Bo ona:
- lepiej zabezpiecza interesy klientow (zmusza do wprowadzania poprawek w
nieuczciwych zapisach niezgodnych z prawem, zarowno biezacych jak i
przyszlych; a poza tym, co jest rownie wazne - daje mozliwosc rownego
traktowania wszystkich operatorow w ramach unii - poprzez ustalenie
wspolnych parametrow, na podstawie ktorych operatorzy sa markowani)
- lepiej zabezpiecza interesy operatorow (poprzez blokade wyludzen telefonow
komorkowych, jakich dokonywali wczesniej nieuczciwi klienci w sposob zgodny
z kulawym niestety prawem)
Ja rozumiem, ze jak jestes klientem nieuczciwym i chcesz wyludzic telefon,
to ci to nie w smak... Ale jesli dostrzegasz tutaj chociaz odrobine logiki
(w tym logika pt. "do czego sluzy firma") to z tych zmian bedziesz
ZADOWOLONY.
Zauwaz, ze prawodawstwo (przynajmniej w ostatniej dekadzie) tworzone na
niekorzysc wiekszosci praworzadnych obywateli to jednak rzadkosc, chyba, ze
znasz jakies kontrprzyklady...
Z drugiej strony - znajdz mi prosze firme, ktora zawrze z toba umowe,
zainwestuje w ciebie (np. w postaci fajnego telefonu, ktorego mozesz uzywac
do dzwonienia, SMSowania, internetowania itp) i nie zabezpieczy sie przed
zmarnowaniem inwestycji. Jesli taka znajdziesz - napuszcze cie na nia i bede
jej zyczyl powodzenia w biznesie.
Pozdrawiam
Michal
PS. proponuje ograniczyc srodki powodujace wzrost cisnienia :)
-
52. Data: 2009-08-07 01:17:49
Temat: Re: Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
Od: "Michal AKA Miki" <j...@...onetu.pl>
Użytkownik "PlaMa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h5a7tn$oo4$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2009-08-04 22:22, skrzypas pisze:
>
>>> Ok. Podpisałem, zmieniliście umowę (sorry nie mogłem się powstrzymać :D)
>>> więc ją rozwiązałem. Warunek nadal jest spełniony :)
>> Regulamin świadczenia usług reguluje zasady dostarczania usług do
>> klienta.
>> Umowa świadczenia usług jaką zawierasz z operatorem opisuje co i za ile
>> dostaniesz.
>> I widzę ze można powtarzać do znudzenia - nikt nie zmienia umowy. Dalej
>> będziesz płacić to co masz w umowie.
>
> Ale warunki sie się zmieniają To nie jest ta sama umowa. A to opy
> wprowadzą płatny BOK, a to konieczność płacenia za ludzi którzy nie płacą,
> a to utrudnią drogę reklamacji. Klient nie powinien się godzić na coś
> takiego a prawo powinno go wspierać.
I wspiera... masz UOKiK do tego... A jesli bedzie z tym wiekszy problem -
jest jeszcze UKE...
I dzialaja one w interesie wiekszosci konsumentow... byc moze twoj problem
to taki, ze jednak nalezysz do tej mniejszosci...
>>> Jasne, jakby ludzie za nokie 1100 mieliby zapłacić 500zł to poszliby
>>> gdzie indziej - np. allegro.
>> słaby przykład. lepszy jest np. Nokia n97
>
> Pomyślmy... Cena u opa 1600 zł, cena w salonie nokii 1800zł, cena w
> saturnie - 1000zł... hmm... gdzie pójdzie klient?
Oczywiscie ze pojdzie tam gdzie taniej... jesli u opa za 1PLN przy
abonamencie za 60zl - to pojdzie do opa, bo u niego ma jeszcze darmowe
minuty i inne takie... Jesli woli prepaida - wezme w saturnie na raty, ktore
wyjda np. po 40-50zl (w zaleznosci od oferty ratalnej)..
uwazasz, ze tutaj klient nie ma wyboru?
>> W dobie gdzie jest cała kupa aparatów po 1 zł - taka cena juz potrafi
>> mniej zdziałać. Więcej potrafi zdziałać super usługa.
>
> Być może ale to nic nie wnosi do naszej rozmowy. Super usługa nie zmienia
> faktu że opy sprzedają telefony z ceną prawie maksymalną z jaką mogli by
> sprzedać :)
Heh... "z ceną prawie maksymalną z jaką mogli by sprzedać" - wow... to
prawie jak na targu pietruszki, co? :)
Po co mam sprzedawac pietruszke za zlotowke, skoro klienci za 1,10 tez beda
brac?
Najwyrazniej na bakier z ekonomia :)
> Życie! Już pisałem. Wszyscy ponosimy koszta i konsekwencje zmiany prawa.
Konsekwencje zmiany prawa sa z reguly pozytywne - maja sluzyc ludziom i im
sluza... Chyba, ze jestes przestepca lub oszustem.
> Ludzie prowadzący działalność gospodarczą, ludzie na etatach, ja i Ty.
> Zmienia się prawo to musimy się do niego dostosować, nawet jak oznacza to
> dla nas straty pieniędzy i umów z podwykonawcami, kontrahentami itp. Nikt
> nie każe opom wpieprzać się w umowy na 24 miesiące. klienci prepaidów nie
> narzekają przecież? OP ponosi ryzyko z umową na 24miechi i od czasu do
> czasu zdarza się że zamiast zysku ryzyko to przyniosło straty.
Owszem, jesli podejmie decyzje o ryzyku samodzielnie, a nie zostanie do niej
zmuszony przez strone trzecia.
Otoz operator, jak kazda firma dazy do stabilnosci rynkowej i umowy
dlugoterminowe taka stabilnosc mu zapewniaja... to z kolei pozwala mu
inwestowac w nowsze, lepsze, szybsze uslugi... to sie nazywa ROZWOJ :) I
zeby sobie zapewnic warunki rozwoju, stara sie, zeby go nikt w trabe nie
zrobil... podobnie jak klient....
> Nie zmienia to faktu, że moim zdaniem klient nie musi się tłumaczyć czemu
> nowy regulamin mu się nie podoba.
Kto mowi, ze sie musi tlumaczyc? Jesli nie - do widzenia... Mozna sie
rozstac... Na warunkach umowy, ktora zawarles ORAZ obowiazujacego prawa...
>
> Zawsze byłem ciekaw i liczę, że ktoś to przetestuje, jak zachowały by się
> opy, gdyby klient przyszedł z własnymi "uzupełnieniami" regulaminu i
> powiedział zgadzajcie się albo płacie karę za zerwanie umowy...
W zaleznosci od sily twoich pieniedzy - moglbys takie poprawki przepchnac
lub nie... wiem to, jako klient Polkomtela, ktory negocjuje z nim umowy
indywidualnie (oczywiscie dla firmy placacej spore pieniadze co miesiac).
Jesli jako uzytkownik indywidualny rowniez moglbys sie pochwalic odpowiednia
sila argumentow, jestem pewien, ze moglibyscie negocjowac.
>
> Może Cię to zdziwi ale zawsze byłem fanem umów w której strony traktowane
> są z jednakowymi prawami.
I do tego wlasnie dazy owa zywo dyskutowana nowelizacja :)
Pozdrawiam
Michal
-
53. Data: 2009-08-07 01:26:34
Temat: Re: Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
Od: "Michal AKA Miki" <j...@...onetu.pl>
Użytkownik "Adramelech" <a...@t...nie.ma> napisał w wiadomości
news:Xns9C5F9F7F45359adresutuniema@127.0.0.1...
> "skrzypas" <s...@t...pl> Odpowiedz na news:h5dll6$2k9b$1@news.mm.pl:
>
>>> No właśnie. Zgodziłem się na warunki zapisane w umowie na czas
>>> określony. Nic nie było o tym, że operator zmieni te warunki w trakcie
>>> jej trwania.
>>
>> lol.. to zostajesz na starych warunkach przez reszte czasu... w czym
>> widzisz problem?
>
> Nie ma takiej możliwości. Operator zmienił warunki umowy, możesz je albo
> zaakceptowac, albo nie. Nie ma możliwości by klient by braku akceptacji
> nowego regulaminu kożystał z usług na warunkach starego regulaminu.
A moge wiedziec, co takiego krzywdzacego jest w nowym regulaminie, czego nie
bylo w starym?
bo jesli zmienil cos, co mu kazalo UKE, to mam watpliwosci co do
krzywdzacych zmian w regulaminie.
> U użytkownik wypowie umowe to musi płacić kare, ale gdy to op wypowie
> umowe
> to czemu nie płaci kary? To rażąca dysproporcja i uprzywilejowanie.
> Zawarłem z operatorem umowe na jakiś czas, a ten mi ją tak bezkarnie zrywa
> zmieniając warunki na jakich zawarliśmy umowe? To operator powinien
> zapłacić
> dodatkową kare.
I tego mozesz dochodzic polubownie z operatorem, poprzez UOKiK lub w
sadzie... Niestety nie mozesz tego dochodzic na podstawie umowy, jesli
brakuje ci w niej stosownych zapisow. Ale nie wyczerpuje to innych
mozliwosci... Jesli poniosles strate, ktora jestes w stanie uzasadnic - masz
do tego caly szereg instrumentow.
Pozdrawiam
Michal
-
54. Data: 2009-08-07 06:53:29
Temat: Re: Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
Od: Adramelech <a...@t...nie.ma>
"Michal AKA Miki" <j...@...onetu.pl> Odpowiedz na
news:h5fvsa$26i$1@inews.gazeta.pl:
>>> lol.. to zostajesz na starych warunkach przez reszte czasu... w czym
>>> widzisz problem?
>>
>> Nie ma takiej możliwości. Operator zmienił warunki umowy, możesz je
>> albo zaakceptowac, albo nie. Nie ma możliwości by klient by braku
>> akceptacji nowego regulaminu kożystał z usług na warunkach starego
>> regulaminu.
>
> A moge wiedziec, co takiego krzywdzacego jest w nowym regulaminie, czego
> nie bylo w starym?
Nie mam pojęcia. Nie mam telefonu ani w plusie, ani w plaju.
Chodzi o samą zasade. Umowa to umowa. Po to się ją podpisuje by obie strony
przestrzegały jej postanowień. Czy zmiana jest dla kogoś krzywdząca czy nie,
to bez znaczenia.
Jak uważasz że ma to znaczenie to idź do swojego opa i zaprponuj mu jakąś
"nie krzywdzącą" zmiane w regulaminie. Życze powodzenia;)
> bo jesli zmienil cos, co mu kazalo UKE, to mam watpliwosci co do
> krzywdzacych zmian w regulaminie.
Masz prawo mieć wątpliwości. Ale jakie ma to znaczenie?
>> U użytkownik wypowie umowe to musi płacić kare, ale gdy to op wypowie
>> umowe
>> to czemu nie płaci kary? To rażąca dysproporcja i uprzywilejowanie.
>> Zawarłem z operatorem umowe na jakiś czas, a ten mi ją tak bezkarnie
>> zrywa zmieniając warunki na jakich zawarliśmy umowe? To operator
>> powinien zapłacić
>> dodatkową kare.
>
> I tego mozesz dochodzic polubownie z operatorem, poprzez UOKiK lub w
> sadzie... Niestety nie mozesz tego dochodzic na podstawie umowy, jesli
Otóż to. To jest własnie rażąca dysporoporcja i uprzywilejowanie jednej ze
stron. A teraz ta dysproporcja jeszcze bardziej się powiększyła.
Pozdrawiam!
--
Piotr Sobolewski
"My jsme Borg. Odpor je marny, budete asimilovani..."
http://adramel.prv.pl - artykuł o zgrywaniu przez karty TV.
-
55. Data: 2009-08-07 18:10:56
Temat: Re: Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
Od: "Michal AKA Miki" <j...@...onetu.pl>
Użytkownik "Adramelech" <a...@t...nie.ma> napisał w wiadomości
news:Xns9C605A75A14BBadresutuniema@127.0.0.1...
> "Michal AKA Miki" <j...@...onetu.pl> Odpowiedz na
> news:h5fvsa$26i$1@inews.gazeta.pl:
>
>>>> lol.. to zostajesz na starych warunkach przez reszte czasu... w czym
>>>> widzisz problem?
>>>
>>> Nie ma takiej możliwości. Operator zmienił warunki umowy, możesz je
>>> albo zaakceptowac, albo nie. Nie ma możliwości by klient by braku
>>> akceptacji nowego regulaminu kożystał z usług na warunkach starego
>>> regulaminu.
>>
>> A moge wiedziec, co takiego krzywdzacego jest w nowym regulaminie, czego
>> nie bylo w starym?
>
> Nie mam pojęcia. Nie mam telefonu ani w plusie, ani w plaju.
> Chodzi o samą zasade. Umowa to umowa. Po to się ją podpisuje by obie
> strony
> przestrzegały jej postanowień. Czy zmiana jest dla kogoś krzywdząca czy
> nie,
> to bez znaczenia.
> Jak uważasz że ma to znaczenie to idź do swojego opa i zaprponuj mu jakąś
> "nie krzywdzącą" zmiane w regulaminie. Życze powodzenia;)
>
No ja sie zgadzalem na regulamin.
Ale co do umowy, to takie zmiany wprowadzalem, jak negocjowalem z
Polkomtelem...
A jesli uwazasz, ze operator moze sobie bezkarnie wprowadzac zmiany w
regulaminie, to poczytaj np. tutaj:
http://prawo.vagla.pl/node/7178
>>> U użytkownik wypowie umowe to musi płacić kare, ale gdy to op wypowie
>>> umowe
>>> to czemu nie płaci kary? To rażąca dysproporcja i uprzywilejowanie.
>>> Zawarłem z operatorem umowe na jakiś czas, a ten mi ją tak bezkarnie
>>> zrywa zmieniając warunki na jakich zawarliśmy umowe? To operator
>>> powinien zapłacić
>>> dodatkową kare.
>>
>> I tego mozesz dochodzic polubownie z operatorem, poprzez UOKiK lub w
>> sadzie... Niestety nie mozesz tego dochodzic na podstawie umowy, jesli
>
> Otóż to. To jest własnie rażąca dysporoporcja i uprzywilejowanie jednej ze
> stron. A teraz ta dysproporcja jeszcze bardziej się powiększyła.
A ktory dokladnie punkt regulaminu powieksza te dysproporcje?
Ten, w ktorym gwarantuje sie uczciwe podejscie do warunkow umowy/regulaminu,
uniemozliwiajace wykorzystanie sytuacji poprzez obejscie dziurawego
poprzednio prawa?
Jesli zgadzasz sie na kary umowne, to bierzesz telefon i podpisujesz. Jesli
nie bierzesz telefonu - NIE masz kary umownej. Jesli to ty im cos
dostarczasz - to ty wlasnie ustalasz kary umowne, tak jak regulamin - tak
robi KAZDY dostawca czegokolwiek komukolwiek.
Wiec gdzie tutaj dysproporcja?
Poza tym jest jeszcze jedna rzecz, ktorej jakos tutaj nikt nie komentuje -
jesli operator przegina to zostaje ukarany... na stronie UKE mozesz
poczytac, ile kar zostalo nalozonych na operatorow oraz jaki jest ich status
(czy zostaly zaplacone, czy sie odwoluja itp). Wiec te opy wcale nie sa
takie bezkarne, jak sie paru pieniaczom tutaj wydaje...
A alternatywa JEST ZAWSZE - nie chcesz - nie podpisuj... Mozesz korzystac
bez umowy? Oczywiscie.
A jak ci sie nie podobaja, to jeszcze sa operatorzy satelitarni :)
A jak ci sie nie podoba - to jeszcze mozna nie korzystac.
Pozdrawiam
Michal
PS. Zaraz jade nad morze, wiec chyba juz nie podyskutuje przez najblizsze
dni :)
-
56. Data: 2009-08-08 08:11:01
Temat: Re: Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
Od: "op23" <o...@r...pl>
Użytkownik "skrzypas" <s...@t...pl>
>>> Podpisując umowę, zgodziłeś sie na pewne warunki.
>>
>> No właśnie. Zgodziłem się na warunki zapisane w umowie na czas określony.
>> Nic nie było o tym, że operator zmieni te warunki w trakcie jej trwania.
>
> lol.. to zostajesz na starych warunkach przez reszte czasu... w czym
> widzisz problem?
To jeszcze nie wiesz o czym mowa ? Informuję, że o tym, że operator zmienia
owe stare warunki
-
57. Data: 2009-08-08 19:52:06
Temat: Re: Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
Od: "op23" <o...@r...pl>
Użytkownik "Michal AKA Miki" <j...@...onetu.pl>
>
> Wiesz, tak czytam caly watek i nie bardzo rozumiem, co cie wkurza w tej
> nowelizacji? Bo ona:
>
> - lepiej zabezpiecza interesy klientow (zmusza do wprowadzania poprawek w
> nieuczciwych zapisach niezgodnych z prawem, zarowno biezacych jak i
> przyszlych; a poza tym, co jest rownie wazne - daje mozliwosc rownego
> traktowania wszystkich operatorow w ramach unii - poprzez ustalenie
> wspolnych parametrow, na podstawie ktorych operatorzy sa markowani)
>
> - lepiej zabezpiecza interesy operatorow (poprzez blokade wyludzen
> telefonow komorkowych, jakich dokonywali wczesniej nieuczciwi klienci w
> sposob zgodny z kulawym niestety prawem)
To są wymuszenia dokonywane przez operatorów na klientach zmiany umów, które
mogli uwzględnić w swoich kalkulacjach biznesowych.
>
> Ja rozumiem, ze jak jestes klientem nieuczciwym i chcesz wyludzic telefon,
> to ci to nie w smak...
Nie w smak mi zmiana umowy w trakcie jej trwania. Nie widzę ŻADNEGO
uzasadnienia dla wymuszania na klientach przyjmowania takich zmian. Operator
nie ma obowiązku rozdawania telefonów w ramach 2-letnich umów. Może
normalnie sprzedawać telefony i usługi z normalnymi miesięcznymi
wypowiedzenia. Skoro jednak wchodzi w umowy 2-letnie to musi się liczyć z
tym, że chęć zmiany umowy z dowolnego powodu zostanie przez klienta
odrzucona. To zupełnie normalne. Nie jest normalne, że ktoś kleci prawo
umożliwiające wymuszenia na klientach zmiany warunków umów.
> Ale jesli dostrzegasz tutaj chociaz odrobine logiki (w tym logika pt. "do
> czego sluzy firma") to z tych zmian bedziesz ZADOWOLONY.
Niby w jaki sposób mogę być zadowolony z tego ??? Czy zmiana mojej sytuacji
(analogiczna do zmiany sytuacji operatorów w wyniku zmiany prawa) daje mi
możliwość zmiany warunków umowy ???
> Zauwaz, ze prawodawstwo (przynajmniej w ostatniej dekadzie) tworzone na
> niekorzysc wiekszosci praworzadnych obywateli to jednak rzadkosc, chyba,
> ze znasz jakies kontrprzyklady...
Nie kojarzę jakie to prawa są tak cudowne.
>
> Z drugiej strony - znajdz mi prosze firme, ktora zawrze z toba umowe,
> zainwestuje w ciebie (np. w postaci fajnego telefonu, ktorego mozesz
> uzywac do dzwonienia, SMSowania, internetowania itp) i nie zabezpieczy sie
> przed zmarnowaniem inwestycji. Jesli taka znajdziesz - napuszcze cie na
> nia i bede jej zyczyl powodzenia w biznesie.
Czy ja każę firmie "inwestować" we mnie ??? Przedstawia oferty to ja je
przyjmuje lub nie.
>
> PS. proponuje ograniczyc srodki powodujace wzrost cisnienia :)
Ograniczaj jak masz co
-
58. Data: 2009-08-08 19:56:59
Temat: Re: Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
Od: "op23" <o...@r...pl>
Użytkownik "Adramelech" <a...@t...nie.ma>
>
>> A moge wiedziec, co takiego krzywdzacego jest w nowym regulaminie, czego
>> nie bylo w starym?
>
> Nie mam pojęcia. Nie mam telefonu ani w plusie, ani w plaju.
> Chodzi o samą zasade. Umowa to umowa. Po to się ją podpisuje by obie
> strony
> przestrzegały jej postanowień. Czy zmiana jest dla kogoś krzywdząca czy
> nie,
> to bez znaczenia.
> Jak uważasz że ma to znaczenie to idź do swojego opa i zaprponuj mu jakąś
> "nie krzywdzącą" zmiane w regulaminie. Życze powodzenia;)
Otóż to !
-
59. Data: 2009-08-08 20:00:24
Temat: Re: Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
Od: "op23" <o...@r...pl>
Użytkownik "Michal AKA Miki" <j...@...onetu.pl>
>
> A alternatywa JEST ZAWSZE - nie chcesz - nie podpisuj... Mozesz korzystac
> bez umowy? Oczywiscie.
Chodzi o umowę już zawartą, gdy przyjęcie od operatora propozycji jej zmiany
jest zupełnie dobrowolne
-
60. Data: 2009-08-08 20:55:57
Temat: Re: Play - zmiana regulaminu - jak to jest?
Od: "skrzypas" <s...@t...pl>
> To są wymuszenia dokonywane przez operatorów na klientach zmiany umów,
> które mogli uwzględnić w swoich kalkulacjach biznesowych.
muhehe... pozwól że wspomnę wypowiedz w tym wątku
"operator musi wkalkulować ryzyko zmiany prawa".
Wiec prawo sie zmieniło i teraz klienci nie mogą rozwiązywać umowy bez
konsekwencji - szczególnie w przypadku zmiany regula... przepraszam, umowy.
Klient powinien mieć wkalkulowane ryzyko w proces podejmowania decyzji. Czy
tego chcesz czy nie... a im więcej czytam podobnych wypocin jak wyżej, tym
bardziej sie przekonuje jak bardzo tego zapisu brakowało 10 lat temu :)
Aha.. i nie są to wymuszenia operatorów, ale - w wielkim skrócie - Unii
Europejskiej.
s.