eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPismo z GITD (wiadomo co)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 267

  • 1. Data: 2014-02-11 12:38:23
    Temat: Pismo z GITD (wiadomo co)
    Od: Tomasz Wójtowicz <s...@n...com>

    Witam,

    przyszło mi pozdrowienie z GITD w sprawie przekroczenia prędkości o
    27km/h. Rzecz w tym, że ja, właściciel pojazdu, nie siedziałem za
    kierownicą, bo siedziałem na fotelu pasażera. Oczywiście mogę wskazać
    osobę z rodziny, która prowadziła, ale z chęcią poznam opcje związane z
    uniknięciem mandatu.

    Jak sobie koledzy i koleżanki radzicie z pismami z GITD?

    Jaka jest szansa na umorzenie sprawy, jeśli podam że samochód prowadził
    mój kuzyn z USA?


  • 2. Data: 2014-02-11 12:46:56
    Temat: Re: Pismo z GITD (wiadomo co)
    Od: k...@g...com

    W dniu wtorek, 11 lutego 2014 12:38:23 UTC+1 użytkownik Tomasz Wójtowicz napisał:
    > Witam,
    >
    >
    >
    > przyszło mi pozdrowienie z GITD w sprawie przekroczenia prędkości o
    >
    > 27km/h. Rzecz w tym, że ja, właściciel pojazdu, nie siedziałem za
    >
    > kierownicą, bo siedziałem na fotelu pasażera. Oczywiście mogę wskazać
    >
    > osobę z rodziny, która prowadziła, ale z chęcią poznam opcje związane z
    >
    > uniknięciem mandatu.
    >
    >
    >
    > Jak sobie koledzy i koleżanki radzicie z pismami z GITD?
    >
    >
    >
    > Jaka jest szansa na umorzenie sprawy, jeśli podam że samochód prowadził
    >
    > mój kuzyn z USA?

    A ten kuzyn wtedy tu był?


  • 3. Data: 2014-02-11 12:47:50
    Temat: Re: Pismo z GITD (wiadomo co)
    Od: Franc <w...@w...pl>

    Dnia Tue, 11 Feb 2014 12:38:23 +0100, Tomasz Wójtowicz napisał(a):

    > Witam,
    Było całkiem niedawno.
    Wezwanie do zapłaty/wskazania z GITD RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
    2014-01-31 12:47:06

    Poczytaj sobie ten wątek - masz tam wszystko podane na tacy.


    --
    Franc


  • 4. Data: 2014-02-11 12:56:25
    Temat: Re: Pismo z GITD (wiadomo co)
    Od: anacron <a...@a...pl>

    W dniu 11.02.2014 12:38, Tomasz Wójtowicz pisze:
    > Jak sobie koledzy i koleżanki radzicie z pismami z GITD?

    Niektórzy pytają wujka Gógla.

    http://damskomesko.pl/2013/04/oswiadczenie-dla-gitd/

    Pozdrawiam

    --
    anacron
    Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-z
    aba/
    Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza


  • 5. Data: 2014-02-11 13:00:31
    Temat: Re: Pismo z GITD (wiadomo co)
    Od: Tomasz Wójtowicz <s...@n...com>

    W dniu 2014-02-11 12:46, k...@g...com pisze:
    > W dniu wtorek, 11 lutego 2014 12:38:23 UTC+1 użytkownik Tomasz Wójtowicz napisał:
    >> Witam,
    >>
    >>
    >>
    >> przyszło mi pozdrowienie z GITD w sprawie przekroczenia prędkości o
    >>
    >> 27km/h. Rzecz w tym, że ja, właściciel pojazdu, nie siedziałem za
    >>
    >> kierownicą, bo siedziałem na fotelu pasażera. Oczywiście mogę wskazać
    >>
    >> osobę z rodziny, która prowadziła, ale z chęcią poznam opcje związane z
    >>
    >> uniknięciem mandatu.
    >>
    >>
    >>
    >> Jak sobie koledzy i koleżanki radzicie z pismami z GITD?
    >>
    >>
    >>
    >> Jaka jest szansa na umorzenie sprawy, jeśli podam że samochód prowadził
    >>
    >> mój kuzyn z USA?
    >
    > A ten kuzyn wtedy tu był?

    Nie. Ale gdyby był, przyjechałby przez Frankfurt, a wyjechał przez
    Paryż, więc nasze władze nie miałyby informacji o tym, że on tu przebywał.


  • 6. Data: 2014-02-11 13:05:08
    Temat: Re: Pismo z GITD (wiadomo co)
    Od: k...@g...com

    W dniu wtorek, 11 lutego 2014 13:00:31 UTC+1 użytkownik Tomasz Wójtowicz napisał:
    > W dniu 2014-02-11 12:46, k...@g...com pisze:
    >
    > > W dniu wtorek, 11 lutego 2014 12:38:23 UTC+1 użytkownik Tomasz Wójtowicz napisał:
    >
    > >> Witam,
    >
    > >>
    >
    > >>
    >
    > >>
    >
    > >> przyszło mi pozdrowienie z GITD w sprawie przekroczenia prędkości o
    >
    > >>
    >
    > >> 27km/h. Rzecz w tym, że ja, właściciel pojazdu, nie siedziałem za
    >
    > >>
    >
    > >> kierownicą, bo siedziałem na fotelu pasażera. Oczywiście mogę wskazać
    >
    > >>
    >
    > >> osobę z rodziny, która prowadziła, ale z chęcią poznam opcje związane z
    >
    > >>
    >
    > >> uniknięciem mandatu.
    >
    > >>
    >
    > >>
    >
    > >>
    >
    > >> Jak sobie koledzy i koleżanki radzicie z pismami z GITD?
    >
    > >>
    >
    > >>
    >
    > >>
    >
    > >> Jaka jest szansa na umorzenie sprawy, jeśli podam że samochód prowadził
    >
    > >>
    >
    > >> mój kuzyn z USA?
    >
    > >
    >
    > > A ten kuzyn wtedy tu był?
    >
    >
    >
    > Nie. Ale gdyby był, przyjechałby przez Frankfurt, a wyjechał przez
    >
    > Paryż, więc nasze władze nie miałyby informacji o tym, że on tu przebywał.

    Mylisz się. Administracyjnie UE to wspólny obszar. GITD jako urząd może mieć wgląd w
    dokumenty kto na nim jest. Jeśli nie samodzielnie to przez inny urząd.


  • 7. Data: 2014-02-11 13:11:54
    Temat: Re: Pismo z GITD (wiadomo co)
    Od: Tomasz Wójtowicz <s...@n...com>

    W dniu 2014-02-11 13:05, k...@g...com pisze:
    > W dniu wtorek, 11 lutego 2014 13:00:31 UTC+1 użytkownik Tomasz Wójtowicz napisał:
    >> W dniu 2014-02-11 12:46, k...@g...com pisze:

    >
    > Mylisz się. Administracyjnie UE to wspólny obszar. GITD jako urząd
    może mieć wgląd w dokumenty kto na nim jest. Jeśli nie samodzielnie to
    przez inny urząd.

    Ok, to wersja z kuzynem odpada. W końcu wprowadzenie władzy w błąd to
    już przestępstwo.


  • 8. Data: 2014-02-11 13:14:06
    Temat: Re: Pismo z GITD (wiadomo co)
    Od: anacron <a...@a...pl>

    W dniu 11.02.2014 13:11, Tomasz Wójtowicz pisze:
    > Ok, to wersja z kuzynem odpada. W końcu wprowadzenie władzy w błąd to
    > już przestępstwo.

    Wyważasz dawno otwarte drzwi. Spróbuj jeszcze nową Amerykę odkryć. :)

    --
    anacron
    Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-z
    aba/
    Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza


  • 9. Data: 2014-02-11 13:16:20
    Temat: Re: Pismo z GITD (wiadomo co)
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 2014-02-11, Tomasz Wójtowicz <s...@n...com> wrote:
    >
    > przyszło mi pozdrowienie z GITD w sprawie przekroczenia prędkości o
    > 27km/h. Rzecz w tym, że ja, właściciel pojazdu, nie siedziałem za
    > kierownicą, bo siedziałem na fotelu pasażera. Oczywiście mogę wskazać
    > osobę z rodziny, która prowadziła, ale z chęcią poznam opcje związane z
    > uniknięciem mandatu.
    >
    > Jak sobie koledzy i koleżanki radzicie z pismami z GITD?
    >
    > Jaka jest szansa na umorzenie sprawy, jeśli podam że samochód prowadził
    > mój kuzyn z USA?
    >
    Nie kombinuj. Napisz, ze jestes kolega anacrona to na drugi dzien sam general
    Polec przyjedzie z flaszka w ramach przeprosin.

    --
    Artur
    ZZR 1200


  • 10. Data: 2014-02-11 15:47:51
    Temat: Re: Pismo z GITD (wiadomo co)
    Od: Marcin N <m...@o...pl>

    W dniu 2014-02-11 12:56, anacron pisze:
    > W dniu 11.02.2014 12:38, Tomasz Wójtowicz pisze:
    >> Jak sobie koledzy i koleżanki radzicie z pismami z GITD?
    >
    > Niektórzy pytają wujka Gógla.
    >
    > http://damskomesko.pl/2013/04/oswiadczenie-dla-gitd/

    I to niby zadziała?
    Wątpię.

    "Zażądaj zwrotu kosztów przejazdu" - terefere. Sąd oddał mi 12 zł i nie
    patrzył, jakie faktyczne koszty poniosłem. Popatrzył w tabelę i "należy
    się 12". Wydasz 200, oddadzą 50 i co?




    --
    MN

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 20 ... 27


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: