eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowa › Olek E-510 i wolny AF
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 11. Data: 2010-04-10 16:43:19
    Temat: Re: Olek E-510 i wolny AF
    Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl>

    Dnia Sat, 10 Apr 2010 17:49:56 +0200, dominik napisał(a):

    > On 2010-04-10 08:14, TomekM wrote:
    >> Gdy jest ciemniej i obiekt jest mało kontrastowy to AF
    >> nawet tanich Nikonów/ Canonów jest 100x lepszy.
    >> Równie kiepski jest tylko w Sony.
    >
    > Że niby w którym jest kiepsko?
    > Które to sony ma chociażby tylko trzy punkty AF?

    A co ma ilość do szybkości działania?

    --
    Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
    "It is a proud and lonely thing to be a prince of Amber, incapable of
    trust. I wasn't real fond of it just then, but there I was".


  • 12. Data: 2010-04-10 17:27:48
    Temat: Re: Olek E-510 i wolny AF
    Od: TomekM <t...@g...com>

    > Że niby w którym jest kiepsko?
    > Które to sony ma chociażby tylko trzy punkty AF?

    Miałem na myśli Sony A330.
    Ma ono wprawdzie więcej punktów jak trzy,
    ale to nie zmienia faktu, że jak jest ciemno lub obiekt
    jest mało kontrastowy to potrafi głupieć totalnie.
    Robiłem kiedyś test w dość ciemnym mieszkaniu.
    W aparatach wyłączyłem wspomaganie lampą lub diodą.
    Nikon D3000 radził sobie super, Sony i Olympus o wiele gorzej.
    Różnica była naprawdę duża.
    Aż byłem zdziwiony.


  • 13. Data: 2010-04-10 19:48:56
    Temat: Re: Olek E-510 i wolny AF
    Od: nb <n...@n...net>

    at Sat 10 of Apr 2010 08:14, TomekM wrote:

    > Mam E-420.
    > Do kompaktów nie ma żadnego porównania.
    > Mój psiak jest naprawdę baaardzo szybki i AF prawie zawsze się
    > wyrabia,
    > w dobrych warunkach wcale nie jest wolniejszy od Nikona.
    > http://www.flickr.com/photos/48529391@N06/4484420722
    /sizes/l/
    >
    > Gdy jest ciemniej i obiekt jest mało kontrastowy to AF
    > nawet tanich Nikonów/ Canonów jest 100x lepszy.
    > Równie kiepski jest tylko w Sony.

    Jaki Sony? Bo na przykład najpopularniejszy i z najtańszych
    Alpha 300 i podobne/pochodne biją na łeb E-420 pod każdym
    względem, nawet jeśli chodzi o kitowe obiektywy.
    Wyjątki:
    E-420 jest mniejszy, ale np dla mnie to wada, bo źle leży w ręce
    E-420 ma większe możliwości ustawień (np górna granica ISO przy
    AutoISO, Sony ma na stale).

    A jeśli chodzi o AF, to - w porównaniu z Sony - Olympus w ogóle
    nie ma AF i tutaj jest porównywalny z kompaktami (mówię o kompaktach
    z którymi miałem do czynienia, raczej z górnej półki, w cenie
    tanich lustrzanek).


    --
    nb


  • 14. Data: 2010-04-10 19:53:21
    Temat: Re: Olek E-510 i wolny AF
    Od: nb <n...@n...net>

    at Sat 10 of Apr 2010 19:27, TomekM wrote:

    >> Że niby w którym jest kiepsko?
    >> Które to sony ma chociażby tylko trzy punkty AF?
    >
    > Miałem na myśli Sony A330.
    > Ma ono wprawdzie więcej punktów jak trzy,
    > ale to nie zmienia faktu, że jak jest ciemno lub obiekt
    > jest mało kontrastowy to potrafi głupieć totalnie.
    > Robiłem kiedyś test w dość ciemnym mieszkaniu.
    > W aparatach wyłączyłem wspomaganie lampą lub diodą.
    > Nikon D3000 radził sobie super, Sony i Olympus o wiele gorzej.

    Porównywałem Sony A300 z Oly E-420.

    > Różnica była naprawdę duża.

    Dokładnie. Sony było zdecydowanie lepsze.


    > Aż byłem zdziwiony.

    Też się zdziwiłem, bo na podstawie efektów końcowych
    (czyli samych zdjęć) uważałem Olympusa za czołową
    firmę, tuż po Canonie i Nikonie.


    --
    nb


  • 15. Data: 2010-04-10 22:17:45
    Temat: Re: Olek E-510 i wolny AF
    Od: dominik <u...@d...net.pl>

    On 2010-04-10 18:43, Andrzej Libiszewski wrote:
    >> Że niby w którym jest kiepsko?
    >> Które to sony ma chociażby tylko trzy punkty AF?
    > A co ma ilość do szybkości działania?

    Przy ruchu i śledzeniu obiektu owszem ma jeśli o to pytasz, chociaż w tym
    względzie zdecydowanie odniosłem się do ogółu porównania AF.

    --
    _[_]_
    (") dominik, gg:919564
    `--( : )--' http://www.dominik.net.pl
    ( : )
    ""`-...-'"" jgs






  • 16. Data: 2010-04-10 22:40:52
    Temat: Re: Olek E-510 i wolny AF
    Od: dominik <u...@d...net.pl>

    On 2010-04-10 19:27, TomekM wrote:
    >> Że niby w którym jest kiepsko?
    >> Które to sony ma chociażby tylko trzy punkty AF?
    > Miałem na myśli Sony A330.
    > Ma ono wprawdzie więcej punktów jak trzy,
    > ale to nie zmienia faktu, że jak jest ciemno lub obiekt
    > jest mało kontrastowy to potrafi głupieć totalnie.

    Mogę Ci podać conajmniej kilka sposobów na to by zgłupiał nawet najlepszy
    z aparatów, bo AF, jego szybkość i działanie w ogóle tylko w części zależą
    od samego korpusu. Jeśli wnioski wyciągasz jedynie na podstawie samego
    modelu, a potem jeszcze uogólniasz to na całą markę to najpewniej
    opisujesz jedynie własne doświadczenia z ŹLE przeprowadzonego testu.


    > Robiłem kiedyś test w dość ciemnym mieszkaniu.
    > W aparatach wyłączyłem wspomaganie lampą lub diodą.

    Jeśli Ci nie wyostrzył z lampą (bo zdaje się akurat A330 nie ma
    dedykowanej diody) to albo popełniłeś jakiś błąd, np próbując ostrzyć poza
    zakres albo miałeś coś popsutego. Bez wspomagania AF mógłbym się jeszcze
    zgodzić, ale z błyskaniem aparat wyostrzyć MUSI.


    > Nikon D3000 radził sobie super, Sony i Olympus o wiele gorzej.
    > Różnica była naprawdę duża.
    > Aż byłem zdziwiony.

    Pewnie zdziwiłbyś się, że aparat potrafi bez wspomagania wyostrzyć często
    szybciej, a bardzo dokładnie. Świecenie lampą zawsze będzie ten czas
    wydłużać. Zresztą akurat na AF w tych modelach nie ma co narzekać, właśnie
    zrobiłem test w ciemnym pokoju i aparat łapie ostrość w miejscach, które
    naświetlane by były ponad sekundę z w pełni otwartą przysłoną (czyli
    wyobraź sobie jak mało światła tam jest). Czułość sonego już od A100 to
    -2EV. Kiedyś nawet pokusiłem się o wykres porównania kilku modeli po
    danych z popphoto, ale niestety już to wywaliłem z serwera.

    --
    _[_]_
    (") dominik, gg:919564
    `--( : )--' http://www.dominik.net.pl
    ( : )
    ""`-...-'"" jgs






  • 17. Data: 2010-04-11 07:04:44
    Temat: Re: Olek E-510 i wolny AF
    Od: TomekM <t...@g...com>

    > Pewnie zdziwiłbyś się, że aparat potrafi bez wspomagania wyostrzyć często
    > szybciej, a bardzo dokładnie. Świecenie lampą zawsze będzie ten czas
    > wydłużać. Zresztą akurat na AF w tych modelach nie ma co narzekać, właśnie
    > zrobiłem test w ciemnym pokoju i aparat łapie ostrość w miejscach, które
    > naświetlane by były ponad sekundę z w pełni otwartą przysłoną (czyli
    > wyobraź sobie jak mało światła tam jest). Czułość sonego już od A100 to
    > -2EV. Kiedyś nawet pokusiłem się o wykres porównania kilku modeli po
    > danych z popphoto, ale niestety już to wywaliłem z serwera.

    Ja w tym teście wyłączyłem właśnie wspomaganie.
    Ostrzyłem na mało kontrastowy obiekt.
    Na Olympusa nie narzekam bo z kitowym obiektywem
    nie miałem w sumie nigdy problemów w normalnych warunkach.
    W Sony z obiektywem 50mm 1.4 moim zdaniem jednak AF ciut jest zbyt
    słaby.
    Czasem mimo, że dostaję potwierdzenie ustawienia ostrości to fotka nie
    jest ostra.
    Dzieje się tak gdy obiekt ma średni kontrast.
    Innym aparatom nie sprawia on kłopotu.
    Nie miałem nigdy wprawdzie tak jasnego obiektywu przy innej
    lustrzance,
    ale wydaje mi się, że Sony jednak dość słabo sobie radzi.


  • 18. Data: 2010-04-11 13:20:02
    Temat: Re: Olek E-510 i wolny AF
    Od: dominik <u...@d...net.pl>

    On 2010-04-11 09:04, TomekM wrote:
    >> -2EV. Kiedyś nawet pokusiłem się o wykres porównania kilku modeli po
    >> danych z popphoto, ale niestety już to wywaliłem z serwera.
    > Ja w tym teście wyłączyłem właśnie wspomaganie.
    > Ostrzyłem na mało kontrastowy obiekt.
    > Na Olympusa nie narzekam bo z kitowym obiektywem
    > nie miałem w sumie nigdy problemów w normalnych warunkach.
    > W Sony z obiektywem 50mm 1.4 moim zdaniem jednak AF ciut jest zbyt
    > słaby.

    Znaczy się porównywałeś aparat z obiektywem f/1.4 z drugim aparatem z
    kitem i oczywiście ten pierwszy okazał się gorszy?
    Wybacz, ale różnica pomiędzy kitem, a takim szkłem to 2,5 do 4 działek
    światła (na zbliżonej ogniskowej). Nawet najlepsze lustrzanki nie mają aż
    o tyle czulszego autofocusa, żeby była aż taka różnica. Coś więc
    zdecydowanie zrobiłeś źle.
    Poza tym testowanie AF na jednolitej ścianie jest wręcz śmieszne. W sieci
    sporo podobnych głupot, np tu: http://www.youtube.com/watch?v=3z5K9QCsPAs


    > Czasem mimo, że dostaję potwierdzenie ustawienia ostrości to fotka nie
    > jest ostra.

    No jak warunki do złapania ostrości są ciężkie to i do zrobienia zdjęcia
    również, masz szereg możliwości chociażby poruszenia. Dodatkowo AF można
    sobie poustawiać chociażby tak, by priorytetem było zdjęcie, a nie ostrość.


    > Dzieje się tak gdy obiekt ma średni kontrast.
    > Innym aparatom nie sprawia on kłopotu.

    Dokładnie jak w powyższym filmie nie sprawiał on kłopotu 5d mkII?
    Wybacz, ale fotografowanie jednolitych ścian nie jest nigdy jakkolwiek
    wiarygodne. Wyciąganie z tego wniosków mija się zupełnie z celem.
    Oczywiście poradzą sobie wszystkie aparaty wyświetlające wzorek przez
    lampkę i dlatego powyżej A900 nie miał najmniejszych problemów z AF. Nawet
    do najniższych modeli można dopiąć lampę która mruga wzorkiem i nagle
    wszelkie problemy białych ścian znikają, ale to tylko dlatego, że pojawia
    się na nich kontrast.


    > Nie miałem nigdy wprawdzie tak jasnego obiektywu przy innej
    > lustrzance,
    > ale wydaje mi się, że Sony jednak dość słabo sobie radzi.

    Poczytaj może o tym jak działa autofocus zanim zaczniesz go testować i
    wypisywać potem dziwne wnioski w temacie uogólniając jeszcze.

    --
    _[_]_
    (") dominik, gg:919564
    `--( : )--' http://www.dominik.net.pl
    ( : )
    ""`-...-'"" jgs






  • 19. Data: 2010-04-12 05:48:33
    Temat: Re: Olek E-510 i wolny AF
    Od: TomekM <t...@g...com>

    > Znaczy się porównywałeś aparat z obiektywem f/1.4 z drugim aparatem z
    > kitem i oczywiście ten pierwszy okazał się gorszy?
    > Wybacz, ale różnica pomiędzy kitem, a takim szkłem to 2,5 do 4 działek
    > światła (na zbliżonej ogniskowej). Nawet najlepsze lustrzanki nie mają aż
    > o tyle czulszego autofocusa, żeby była aż taka różnica. Coś więc
    > zdecydowanie zrobiłeś źle.
    > Poza tym testowanie AF na jednolitej ścianie jest wręcz śmieszne. W sieci
    > sporo podobnych głupot, np tu:http://www.youtube.com/watch?v=3z5K9QCsPAs
    Nie pisałem nic o tym, że testowałem na jednolitej ścianie.
    Wręcz śmieszne jest to, że zakładasz rzeczy o których nie pisałem.
    Zakładasz z góry, że nie mam pojęcia o tym co robię.
    Nie lubię takiego mądrzenia się.
    Polecałbym dokładne czytanie tekstu i nie wymyślanie nic ponad to.
    Z tym Sony miałem wiele razy problemy w normalnych sytuacjach.
    Nawet przy naprawdę dobrym świetle.
    AF działa o wiele mniej pewnie nawet w miarę jasnych warunkach,
    potrzebuje naprawdę bardzo wyraźnego kontrastu.
    Nie miałem nigdy innej lustrzanki Sony,
    w tej sytuacji nieuniknione są dla mnie pewne uogólnienia na temat tej
    marki.
    Żeby też było jasne aparat po zakupie był w serwisie bo wykazywał
    wyraźne
    ustawianie ostrości za obiektem.


  • 20. Data: 2010-04-12 06:35:25
    Temat: Re: Olek E-510 i wolny AF
    Od: Anonymouse <j...@g...pl>

    On 10 Kwi, 21:48, nb <n...@n...net> wrote:
    > at Sat 10 of Apr 2010 08:14, TomekM wrote:
    >
    > > Mam E-420.
    > > Do kompaktów nie ma żadnego porównania.
    > > Mój psiak jest naprawdę baaardzo szybki i AF prawie zawsze się
    > > wyrabia,
    > > w dobrych warunkach wcale nie jest wolniejszy od Nikona.
    > >http://www.flickr.com/photos/48529391@N06/448442072
    2/sizes/l/
    >
    > > Gdy jest ciemniej i obiekt jest mało kontrastowy to AF
    > > nawet tanich Nikonów/ Canonów jest 100x lepszy.
    > > Równie kiepski jest tylko w Sony.
    >
    > Jaki Sony? Bo na przykład najpopularniejszy i z najtańszych
    > Alpha 300 i podobne/pochodne biją na łeb E-420 pod każdym
    > względem, nawet jeśli chodzi o kitowe obiektywy.
    > Wyjątki:
    > E-420 jest mniejszy, ale np dla mnie to wada, bo źle leży w ręce
    > E-420 ma większe możliwości ustawień (np górna granica ISO przy
    > AutoISO, Sony ma na stale).
    >
    > A jeśli chodzi o AF, to - w porównaniu z Sony - Olympus w ogóle
    > nie ma AF i tutaj jest porównywalny z kompaktami (mówię o kompaktach
    > z którymi miałem do czynienia, raczej z górnej półki, w cenie
    > tanich lustrzanek).
    >
    > --
    > nb

    Cholercia, jak ten AF w A300 jest taki wspaniały, to powinni go
    przeflancować do następcy A700. Może wtedy bedzie mniej lamentów na
    forach firmowych tej marki oraz mniej ucieczek w inne systemy.

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: