eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyO drogach;)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 29

  • 21. Data: 2017-04-07 23:43:21
    Temat: Re: O drogach;)
    Od: SW3 <s...@p...fm.invalid>

    W dniu 07.04.2017 o 22:34 Cavallino <c...@k...pl> pisze:

    > dlaczego nie mogą być w chodniku, tak jak w Niemczech.

    A dlaczego w chodniku a nie w ścieżce rowerowej? ;)

    --
    SW3
    ----
    Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.
    /Bastiat


  • 22. Data: 2017-04-08 08:43:54
    Temat: Re: O drogach;)
    Od: "Przemyslaw P." <p...@g...com>

    Tylko te, które skopali za pierwszym razem.
    Ogólnie cały problem wynika z niestaranności i braku nadzoru. Zapadnięte studnie, to
    błędy w regulacji przed położeniem asfaltu, których nikt nie wychwycił. Widziałem
    studnie, w których betonowe kręgi były regulowane za pomocą patyczków lub kamyków i
    obsmarowane na końcu zaprawą. Dla oka wszystko gra, odbiór też nic nie zauważy, a jak
    dopisze szczęście, to i gwarancja jakoś zleci i nikt się nie przyczepi.


  • 23. Data: 2017-04-08 11:52:59
    Temat: Re: O drogach;)
    Od: "Pawel \"O'Pajak\"" <o...@g...pl>

    Powitanko,


    > dlaczego nie mogą być w chodniku, tak jak w Niemczech.

    Nie tylko w Niemczech. Ten fenomen studzienek w ulicy fascynuje mnie od
    dawna, więc będąc za granicą zwracam na to uwagę. Nawet w Brukseli
    (chyba największa gęstość zaludnienia w Europie) tak nie robią. Czechy,
    Słowacja, Anglia, Holandia, Francja, Włochy - studzienki w ulicy bywają
    najwyraźniej wtedy, jak z jakiś względów nie da się zrobić obok. Tylko u
    nas dokładnie odwrotnie.

    Pozdroofka,
    Pawel Chorzempa
    --
    "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
    -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
    ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
    moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com


  • 24. Data: 2017-04-08 13:25:22
    Temat: Re: O drogach;)
    Od: s...@g...com

    W dniu sobota, 8 kwietnia 2017 11:53:09 UTC+2 użytkownik Pawel "O'Pajak" napisał:
    > Powitanko,
    >
    >
    > > dlaczego nie mogą być w chodniku, tak jak w Niemczech.
    >
    > Nie tylko w Niemczech. Ten fenomen studzienek w ulicy fascynuje mnie od
    > dawna, więc będąc za granicą zwracam na to uwagę. Nawet w Brukseli
    > (chyba największa gęstość zaludnienia w Europie) tak nie robią. Czechy,
    > Słowacja, Anglia, Holandia, Francja, Włochy - studzienki w ulicy bywają
    > najwyraźniej wtedy, jak z jakiś względów nie da się zrobić obok. Tylko u
    > nas dokładnie odwrotnie.
    >

    No pacz Pan!
    Pierwsze miejsce gdzie ludzika postawilem:
    https://www.google.pl/maps/@50.829585,4.378463,3a,66
    .8y,265.49h,73.77t/data=!3m4!1e1!3m2!1smCsi4jBy8Senb
    GgaK0tI8Q!2e0

    Drugie i piersze dojscie do skrzyzowania:
    https://www.google.pl/maps/@50.8306726,4.3735329,3a,
    66.8y,4.51h,59.88t/data=!3m4!1e1!3m2!1sOT-2f8oaZUZ7E
    umhUyJTdQ!2e0

    Kawałek w góre:
    https://www.google.pl/maps/@50.831556,4.3740527,3a,6
    6.8y,5.45h,60.93t/data=!3m4!1e1!3m2!1sWYp5K4bHvxf-1e
    JOJl_Ycg!2e0


    A tu mi sie ludzik rzucił przypadkiem bo nie chcialem w tym miejscu:
    https://www.google.pl/maps/@50.8272287,4.3843231,3a,
    66.8y,347.36h,23.47t/data=!3m4!1e1!3m2!1s32M4rKr63hz
    t8C4WoAFbAg!2e0


    A potem stwoerdzilem ze dam szanse teorii i rzucilem sie na prage:
    https://www.google.pl/maps/@50.0743533,14.4996073,3a
    ,66.8y,350.55h,75.95t/data=!3m4!1e1!3m2!1sAc0GPl3pna
    XBXamaa58FuQ!2e0

    To pierwsze miejsce gdzie ludzika rzucilem

    Odechcialo mi sie guglować.

    Nie wiem czy te studzienki są kanalizacyjne ale mi tam rybka. Klapa jest znaczy sie
    szansa na krzywa droge jest.

    Moze oni jakos inaczej te kanalize robia ale ja bym w tym temacie nie generalizowal.


  • 25. Data: 2017-04-08 21:21:39
    Temat: Re: O drogach;)
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .04.2017 o 11:52 Pawel "O'Pajak" <o...@g...pl> pisze:

    > Powitanko,
    >
    >
    > > dlaczego nie mogą być w chodniku, tak jak w Niemczech.
    >
    > Nie tylko w Niemczech. Ten fenomen studzienek w ulicy fascynuje mnie od
    > dawna, więc będąc za granicą zwracam na to uwagę. Nawet w Brukseli
    > (chyba największa gęstość zaludnienia w Europie) tak nie robią. Czechy,
    > Słowacja, Anglia, Holandia, Francja, Włochy - studzienki w ulicy bywają
    > najwyraźniej wtedy, jak z jakiś względów nie da się zrobić obok. Tylko u
    > nas dokładnie odwrotnie.


    Wszędzie gdzie byłem (za granicą) widziałem taką samą partaninę jak w PL.
    Nie odstajemy w żaden sposób od średniej. W Niemczech jest tak samo a
    nawet gorzej niż u nas. W Berlinie więcej dziur niż w Warszawie.

    TG


  • 26. Data: 2017-04-10 12:57:40
    Temat: Re: O drogach;)
    Od: robot <a...@o...pl>

    W dniu 2017-04-07 o 09:52, s...@g...com pisze:
    > W dniu piątek, 7 kwietnia 2017 08:51:54 UTC+2 użytkownik miumiu
    > napisał:
    >> Pytalem kiedys goscia od sieci sanitarnych czemu w tym porabanym
    >> kraju nikt nie potrafi wyregulowac wysokosci studzienek. Nagadal
    >> sie 15 minut ale zadnej sensownej odpowiedzi nie bylo. Caly czas
    >> mnie nurtuje czemu studzienki nie moga byc w osi pasa pomiedzy
    >> kolami i czy to wymaga technologii nasa zeby wyregulowac ich
    >> wysokosc...
    >
    > To nie wina kraju. Taki urok instalacji wodnych jest. Mówiąc wprost:
    > Kanaliza nie jest szczelna. W zimie to co z niej wyplywa ma szanse
    > rury nieco wypchnąć albo przynajmniej zbić i na wiosne osiądzie.
    > Nawet w mieście. Nawet niemce maja takie problemy i sprzet do naprawy
    > takich uszkodzeń (uchwyt podnoszący właz do studzienki, piłę
    > odcinającą ten właz, troche gratów do zabetonowania ten szczeliny
    > itp. Na youtube sa filmiki reklamowe takich maszyn).
    >
    Nie przyjmuję takiego tłumaczenia.
    To, że jakaś rura zmienia sama swoje położenie,
    nie musi oznaczać, że pokrywa studzienki musi zmieniać
    położenie razem z nią. Pokrywa studzienki nie musi
    być na sztywno połączona z rurą. Powiem wiecej.
    Rura z drugą rurą nie musi być połączona na sztywno.
    Może niech szanowni "kanalizatorzy" podpatrzą jak zrobiony
    jest samochód i w ten sposób się czegoś nauczą.
    Na przykład takie koło. Nie jest wcale przyspawane do samochodu.
    I w dodatku jeszcze się kręci!
    Ja wiem, że takie rzeczy się "kanalizatorom" w głowie nie mieszczą.
    Ale proszę wierzyć mi na słowo. Jak te koło nie musi być
    przyspawane do samochodu, to ta pokrywa studzienki też nie musi.


  • 27. Data: 2017-04-10 13:21:25
    Temat: Re: O drogach;)
    Od: s...@g...com

    W dniu poniedziałek, 10 kwietnia 2017 12:57:43 UTC+2 użytkownik robot napisał:
    > W dniu 2017-04-07 o 09:52, s...@g...com pisze:
    > > W dniu piątek, 7 kwietnia 2017 08:51:54 UTC+2 użytkownik miumiu
    > > napisał:
    > >> Pytalem kiedys goscia od sieci sanitarnych czemu w tym porabanym
    > >> kraju nikt nie potrafi wyregulowac wysokosci studzienek. Nagadal
    > >> sie 15 minut ale zadnej sensownej odpowiedzi nie bylo. Caly czas
    > >> mnie nurtuje czemu studzienki nie moga byc w osi pasa pomiedzy
    > >> kolami i czy to wymaga technologii nasa zeby wyregulowac ich
    > >> wysokosc...
    > >
    > > To nie wina kraju. Taki urok instalacji wodnych jest. Mówiąc wprost:
    > > Kanaliza nie jest szczelna. W zimie to co z niej wyplywa ma szanse
    > > rury nieco wypchnąć albo przynajmniej zbić i na wiosne osiądzie.
    > > Nawet w mieście. Nawet niemce maja takie problemy i sprzet do naprawy
    > > takich uszkodzeń (uchwyt podnoszący właz do studzienki, piłę
    > > odcinającą ten właz, troche gratów do zabetonowania ten szczeliny
    > > itp. Na youtube sa filmiki reklamowe takich maszyn).
    > >
    > Nie przyjmuję takiego tłumaczenia.
    > To, że jakaś rura zmienia sama swoje położenie,
    > nie musi oznaczać, że pokrywa studzienki musi zmieniać
    > położenie razem z nią. Pokrywa studzienki nie musi
    > być na sztywno połączona z rurą. Powiem wiecej.
    > Rura z drugą rurą nie musi być połączona na sztywno.
    > Może niech szanowni "kanalizatorzy" podpatrzą jak zrobiony
    > jest samochód i w ten sposób się czegoś nauczą.
    > Na przykład takie koło. Nie jest wcale przyspawane do samochodu.
    > I w dodatku jeszcze się kręci!
    > Ja wiem, że takie rzeczy się "kanalizatorom" w głowie nie mieszczą.
    > Ale proszę wierzyć mi na słowo. Jak te koło nie musi być
    > przyspawane do samochodu, to ta pokrywa studzienki też nie musi.

    Ano nie musi. I zazwyczaj wręcz nie jest. :)
    Zauważ że większość opada w dół. Bo po prostu rury kanalizacyjne osiadają to i właz
    opada bo nie jest jakoś dodatkowo kotwiony do czegokolwiek innego niż samo wsparcie
    na tej rurze kanalizacyjnej.

    I se opada. A asfalt nie opada bo jest troche wsparty na gruncie obok no i jednak
    troche inaczej sie nacisk układa na połać asfaltu a inaczej na sam właz (hint:
    przejeżdzając po włazie prawie cała waga koła koncentruje sie na jednej stronie włazu
    a potem drugiej).

    I se opada. A skoro niemce maja specyjalne maszyny do napraw takich felerów to znaczy
    ze nawet oni nie zawsze robia kanalize tak dobrze zeby nie opadało :)


  • 28. Data: 2017-04-24 10:15:39
    Temat: Re: O drogach;)
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu piątek, 7 kwietnia 2017 09:52:56 UTC+2 użytkownik s...@g...com napisał:

    > To nie wina kraju.
    > Taki urok instalacji wodnych jest.
    > Mówiąc wprost:
    > Kanaliza nie jest szczelna. W zimie to co z niej wyplywa ma szanse rury nieco
    >wypchnąć albo przynajmniej zbić i na wiosne osiądzie. Nawet w mieście.

    To nie to a zwykłe partactwo wg mnie
    Przed chwilą jechałem ok 3 km odcinkiem drogi która była remontowana i została oddana
    do użytku w piątek. Remont to nie było tylko łatanie dziur a zerwanie całej
    nawierzchni coś tam kopali z kanaliza itp.

    Droga miejska lub powiatowa zapewne raczej nie wojewódzka. Na całym odcinku położyli
    od nowa nową nawierzchnie. Dzisiaj liczyłem studzienki jadąc tą drogą. Na moim pasie
    najechałem na 16 studzienek
    Do 4 nie mógłbym się przyczepić ale pozostałe 12szt było obsadzone za nisko i
    wyraźnie w aucie to czuć. Raczej to nie były różnice poziomów 2 cm a większe
    Kubka z kawą bym nie ryzykował trzymać w ręku podczas jazdy tą ulica.


  • 29. Data: 2017-04-24 10:52:06
    Temat: Re: O drogach;)
    Od: s...@g...com

    W dniu poniedziałek, 24 kwietnia 2017 10:15:42 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
    > W dniu piątek, 7 kwietnia 2017 09:52:56 UTC+2 użytkownik s...@g...com napisał:
    >
    > > To nie wina kraju.
    > > Taki urok instalacji wodnych jest.
    > > Mówiąc wprost:
    > > Kanaliza nie jest szczelna. W zimie to co z niej wyplywa ma szanse rury nieco
    >wypchnąć albo przynajmniej zbić i na wiosne osiądzie. Nawet w mieście.
    >
    > To nie to a zwykłe partactwo wg mnie
    > Przed chwilą jechałem ok 3 km odcinkiem drogi która była remontowana i została
    oddana do użytku w piątek. Remont to nie było tylko łatanie dziur a zerwanie całej
    nawierzchni coś tam kopali z kanaliza itp.
    >
    > Droga miejska lub powiatowa zapewne raczej nie wojewódzka. Na całym odcinku
    położyli od nowa nową nawierzchnie. Dzisiaj liczyłem studzienki jadąc tą drogą. Na
    moim pasie najechałem na 16 studzienek
    > Do 4 nie mógłbym się przyczepić ale pozostałe 12szt było obsadzone za nisko i
    wyraźnie w aucie to czuć. Raczej to nie były różnice poziomów 2 cm a większe
    > Kubka z kawą bym nie ryzykował trzymać w ręku podczas jazdy tą ulica.

    Ja mialem na mysli budowanie kanalizy a nie remont nawierzchni.
    To ze kanaliza sie krzywi to nawet niemce wiedzą.
    I tu bym sie nie czepial.

    Ale ostatnio pojezdzilem troche po miastach i patrzylem jak są studzienki robione. Ze
    zdziwieniem odkrylem ze sporo z nich jest elegancko w linii prostej i okolo metr,
    poltora od krawedzi. I da sie jechac omijając je.

    No i patrzylem ile z nich jest zapadnietych a ile nie.
    I w sumie moze 20% jest makabryczna a reszta jest ok.


strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: