eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyJeśli nie DK8 - to co ? Poradnik ;)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 69

  • 1. Data: 2011-07-10 22:42:56
    Temat: Jeśli nie DK8 - to co ? Poradnik ;)
    Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>

    W związku z pojawiającymi się wątkami w dyskusjach o
    wyższości/niższości objazdów DK8 różnymi krzakami, i ostatniej
    dyskursie z JFem o staniu w sochaczewie etc, wrzucam 1 wersję
    mojej "wariacji" omijania DK8.

    Wyjaśniam - waląc krzakami w miastach, gdzie wg JFa powinienem
    stać w miejscu - 2 razy wbiłem się za eLkę, przerwa w zapisie
    spowodowana jest resetem navi, stąd 2 pliki. Zatem widać, że
    Łowicze/Sochaczewy nie takie straszne. Na pewno nie
    straszniejsze niż trafienie za traktor, czy 5 z rzędu ciężarówkę
    wyjeżdżającą z budowy na DK8.

    Można rzucić okiem jak się da jechać inaczej jak DK8 i jakie
    realne prędkości da się rozwijać w "krzaczorach".

    http://wyslijto.pl/plik/yi88e6ltht

    W środku 2 pliki oznakowane znacznikami godziny o której zostały
    nagrywane. Przejazd "bez ciśnienia". Nie szukałem ciągle okazji
    do wyprzedzania. Krótko mówiąc nie miałem parcia, bo celem było
    dojechać, a nie dojechać na umówioną godzinę. Czas dałoby się
    wykręcić dużo lepszy.

    http://wyslijto.pl/plik/yi88e6ltht

    Paczka ma pół mega (zapis śladu z AM).

    --
    Jak ja kurwa nienawidzę PH (DH) z parametrem PAR niższym niż 50 %
    KURWA !!!
    P.S. Bardzo lubię DW 710 + DW 449 + DK 15/25 ;)


  • 2. Data: 2011-07-11 13:27:15
    Temat: Re: Jeśli nie DK8 - to co ? Poradnik ;)
    Od: huri_khan <s...@s...pl>

    Dnia Sun, 10 Jul 2011 22:42:56 +0200, "Rafał \"SP\" Gil" napisał(a):

    >
    > Paczka ma pół mega (zapis śladu z AM).

    Mozna to otworzyć czyms innym oprócz AM ?

    --
    [Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
    [SY] [Cruze 1,8 LT]


  • 3. Data: 2011-07-11 14:52:56
    Temat: Re: Jeśli nie DK8 - to co ? Poradnik ;)
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" napisał w
    >Wyjaśniam - waląc krzakami w miastach, gdzie wg JFa powinienem stać w
    >miejscu - 2 razy wbiłem się za eLkę. Zatem widać, że
    >Łowicze/Sochaczewy nie takie straszne. Na pewno nie straszniejsze niż
    >trafienie za traktor, czy 5 z rzędu ciężarówkę wyjeżdżającą z budowy
    >na DK8.
    >Można rzucić okiem jak się da jechać inaczej jak DK8 i jakie realne
    >prędkości da się rozwijać w "krzaczorach".

    Krzaczory rozne sa - sprobuj na Dolnym Slasku, te fasz... nie, te
    wczesniejsze ***je nie potrafily zrobic kilometra prostej drogi, choc
    niektorymi faktycznie da sie nawet rozpedzic :-)
    Jezdzisz tam stale, to znasz wszystkie objazdy i wybierasz najszybsze
    drogi.

    Ale i tak:
    14:04 - mijasz Korone,
    14:29 - zjazd z obwodnicy olesnicy
    16:45 - leczyca czyli powiedzmy tak "na wysokosci lodzi" - 2h15 od
    olesnicy
    17:15 - wjazd do Lowicza,
    17:40 - wjazd do Sochaczewa - 26km w 24 minuty,
    17:49 - wyjazd z Sochaczewa,
    18:11 - jestes gdzies na wysokosci Blonia, tylko z boku. 1h27 od
    Leczycy

    a mnie sie trafilo tak:
    11:45 - Korona,
    12:05 - obwodnica (widac bardziej sie spieszylem :-))
    14:33 - jestem na obwodnicy Piotrkowa - 2h21, bo 7 minut bylo
    tankowania.
    Normalny roboczy dzien, mozna szybciej, zalezy jak sie kto boi slupkow
    pod FR :-)

    dalej maly dramat:
    7min stania w korku, po czym sie decyduje - przez Lodz.
    22min do granic Lodzi,
    40min przejazdu przez Lodz, nawi oczywiscie nie chce pokazac innej
    drogi niz przez Lowicz,

    Wliczac to juz mozna roznie, bo jakbym od razu planowal to inaczej bym
    pewnie planowal.
    15:43 - opuszczam Lodz,
    Strykow - 8 minut korka gdzies przy tej A2 w budowie, na wjezdzie do
    Lowicza - kilometr w 6 minut.
    16:38 - wjazd do Lowicza, tam gdzie Ty. Srednia od konca Lodzi 44km/h
    17:00 - wjazd do Sochaczewa - ciut szybciej niz Tobie wyszlo.
    17:08 - opuszczam Sochaczew, akurat nawi stracila zasieg wiec nie
    wiem, chyba obwodnica pojechalem, tak jak glowna droga prowadzi.
    17:27 - dojezdzam do Blonia .. i trafiam w kolejny korek.
    17:36 - 1.3km w 9 minut, po czym wreszcie moge uciec w bok.

    od Lodzi do Blonia - prawie 1h53, 93km ze srednia 50 :-(
    Urwales pol godziny od Leczycy i omijajac korek w Bloniu.

    Niestety - trzeba znac wszystkie lokalne myki, albo sie zdac na jakas
    nawigacje z korkami online. Nawigacja, przynajmniej mapamap -
    kompletnie zawodzi w tamtych okolicach - za maly ekran.

    A powrot .. pojechalem celowo Grodzisk-gierkowka:
    17:37 - Grodzisk,
    19:54 - Piotrkow, 107km w 2h17
    22:16 - obwodnica olesnicy, jak widac powtarzalnie 2:22
    22:38 - korona

    godzina straty na gierkowce :-(

    Byle do 2012, potem bedzie lepiej :-)

    J.



  • 4. Data: 2011-07-11 17:05:49
    Temat: Re: Jeśli nie DK8 - to co ? Poradnik ;)
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "huri_khan"
    >>Dnia Sun, 10 Jul 2011 22:42:56 +0200, "Rafał \"SP\" Gil" napisał(a):
    >> Paczka ma pół mega (zapis śladu z AM).

    >Mozna to otworzyć czyms innym oprócz AM ?

    To jest czysty zrzut komunikatow NMEA, gpsbabel do konwersji
    najlepszy.

    A tu masz zmieniony do gpx
    jfox.republika.pl/moto/gpx/raf.gpx

    moze nawet zip bedzie lepszy
    jfox.republika.pl/moto/gpx/raf.zip

    gpx mozna w google earth obejrzec, albo w mapsource.

    J.


  • 5. Data: 2011-07-11 17:48:29
    Temat: Re: Jeśli nie DK8 - to co ? Poradnik ;)
    Od: Bartosz Czerwonka <b...@w...pl>

    Dnia Mon, 11 Jul 2011 17:05:49 +0200, J.F napisał(a):

    > Użytkownik "huri_khan"
    >>>Dnia Sun, 10 Jul 2011 22:42:56 +0200, "Rafał \"SP\" Gil" napisał(a):
    >>> Paczka ma pół mega (zapis śladu z AM).
    >
    >>Mozna to otworzyć czyms innym oprócz AM ?
    >
    > To jest czysty zrzut komunikatow NMEA, gpsbabel do konwersji
    > najlepszy.
    >
    > A tu masz zmieniony do gpx
    > jfox.republika.pl/moto/gpx/raf.gpx
    >
    > moze nawet zip bedzie lepszy
    > jfox.republika.pl/moto/gpx/raf.zip
    >
    > gpx mozna w google earth obejrzec, albo w mapsource.

    Od pewnego czasu można również w maps.google.pl - tylko trzeba dodać
    http:// na początku linku do raf.gpx i całość wrzucić do wyszukiwarki :).

    --
    Becer


  • 6. Data: 2011-07-11 18:49:47
    Temat: Re: Jeśli nie DK8 - to co ? Poradnik ;)
    Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>

    W dniu 2011-07-11 14:52, J.F pisze:

    > Ale i tak:
    > 14:04 - mijasz Korone,
    > 14:29 - zjazd z obwodnicy olesnicy

    Tu jeśli mnie pamięć nie myli stawałem na BP za fajkami.

    > 16:45 - leczyca czyli powiedzmy tak "na wysokosci lodzi" - 2h15
    > od olesnicy
    > 17:15 - wjazd do Lowicza,
    > 17:40 - wjazd do Sochaczewa - 26km w 24 minuty,

    to mimo wszystko cały czas prawie średnia 60 km/h. A gierkówa
    momentami stooooooiiiiiii i ani w te ani we fte uciec.

    > 17:49 - wyjazd z Sochaczewa,
    > 18:11 - jestes gdzies na wysokosci Blonia, tylko z boku. 1h27 od
    > Leczycy

    Jeszcze raz zaznaczę - nie spieszyłem się zupełnie, i
    zasadniczo odpuściłem realnie 70 % okazji do wyprzedzania, które
    normalnie bym wykorzystywał ... ale a to ładne dupcie na
    rowerkach posuwały ... a to piękne czerwone maki przy drodze
    (fotkie trza trzasnąć ;) w locie) i takie tam.

    > od Lodzi do Blonia - prawie 1h53, 93km ze srednia 50 :-(
    > Urwales pol godziny od Leczycy i omijajac korek w Bloniu.

    Wyjaśnię - to urwanie czasu oparte jest akurat na tym, że
    zawieszenie sport... tfu ! służbowe. Choć znam w tamtym miejscu
    jeszcze bardziej ekstremalne przejazdy. Cały czas mnie korci
    ostatnio by w AM wyłączyć w ustawieniach trasy "omijaj drogi
    gorsze niż" , i co by nie omijał niczego. Ciekawym co z tego by
    wyszło w połączeniu z livetraffickiem. Ale jakoś nie mam na tyle
    jaj co by sprawdzać, czy holownik trafi gdzieś do centrum lasu.

    > Niestety - trzeba znac wszystkie lokalne myki, albo sie zdac na
    > jakas nawigacje z korkami online. Nawigacja, przynajmniej
    > mapamap - kompletnie zawodzi w tamtych okolicach - za maly ekran.

    Traffic w takich zadupiach w AM się nie sprawdza. Tak samo jak
    się nie sprawdza totalnie w Przemyślu. Ale jednak powiem wprost:
    nie trzeba znać. Trzeba mieć duży ekran w nawigacji i widząc co
    się przed tobą dzieje obserwować rozwój sytuacji na ekranie -
    zawsze się da znaleźć jakąś alternatywę nie znając rejonu
    (chyba, że się nie da).

    > Byle do 2012, potem bedzie lepiej :-)

    A ja sobie pozwolę powrzucać tu jeszcze kilka "rzeźb", które
    będę na dniach uskuteczniał. Może ktoś skorzysta.

    Cały czas próbuję sobie przypomnieć, którędy ostatnio jechałem
    do wrocławia. Poleciałem DK8, utkłem w korku, wbiłem poboczem na
    jakiś parking z barem po prawej, za parkingiem była gruntowa
    ścieżka między drzewami, przeleciałem po niej, a za nią z 4 km
    idealnie równego pięknego jasnego szuterka którym leciałem
    spokojnie stówkę ... dobiłem do jakiejś asfaltówki, całkiem
    fajnej, i po jakimś czasie navi wyprowadziła mnie na
    "alternatywę" już mi znaną przez WARTĘ. Chciałbym sobie
    przypomnieć choćby dla fanu jechania pełną pizdą przez ten
    szuter i obserwowaniu kurzu w lusterkach ;), piękny widok.


    --
    Jak ja kurwa nienawidzę PH (DH) z parametrem PAR niższym niż 50 %
    KURWA !!!
    P.S. Bardzo lubię DW 710 + DW 449 + DK 15/25 ;)


  • 7. Data: 2011-07-11 18:59:22
    Temat: Re: Jeśli nie DK8 - to co ? Poradnik ;)
    Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>

    Mon, 11 Jul 2011 13:27:15 +0200, w
    <13q3fzu4mfhb$.1d8xlcs26qv31.dlg@40tude.net>, huri_khan <s...@s...pl>
    napisał(-a):

    > Dnia Sun, 10 Jul 2011 22:42:56 +0200, "Rafał \"SP\" Gil" napisał(a):
    >
    > >
    > > Paczka ma pół mega (zapis śladu z AM).
    >
    > Mozna to otworzyć czyms innym oprócz AM ?

    Jeżeli to zapis gps (a nie bin), to każdym programem czytającym NMEA.

    Albo skonwertować GPSBabelem do pożądanego formatu.



  • 8. Data: 2011-07-11 20:33:21
    Temat: Re: Jeśli nie DK8 - to co ? Poradnik ;)
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" napisał w
    W dniu 2011-07-11 14:52, J.F pisze:
    >> 14:04 - mijasz Korone,
    >> 14:29 - zjazd z obwodnicy olesnicy

    >Tu jeśli mnie pamięć nie myli stawałem na BP za fajkami.

    Nie myli cie, 3 minuty przerwy :-)

    > 17:15 - wjazd do Lowicza,
    > 17:40 - wjazd do Sochaczewa - 26km w 24 minuty,

    >to mimo wszystko cały czas prawie średnia 60 km/h.

    ale potem korek i srednia spada :-)

    >A gierkówa momentami stooooooiiiiiii i ani w te ani we fte uciec.

    No nie, jak odstalem swoje pod Mszczonowem, to juz potem jechalismy i
    jechalismy i jechalismy .. czasami 20km/h :-)

    >> 18:11 - jestes gdzies na wysokosci Blonia, tylko z boku. 1h27 od
    >> Leczycy
    >Jeszcze raz zaznaczę - nie spieszyłem się zupełnie, i zasadniczo
    >odpuściłem realnie 70 % okazji do wyprzedzania, które normalnie bym
    >wykorzystywał ...

    z tego co ja widzialem to niewiele ich bylo, bo gesty jednach ruch, i
    niewiele by daly - przeskoczysz o 10 ciezarowek to ile zyskasz - 500m
    ? :-)

    >> od Lodzi do Blonia - prawie 1h53, 93km ze srednia 50 :-(
    >> Urwales pol godziny od Leczycy i omijajac korek w Bloniu.

    >Wyjaśnię - to urwanie czasu oparte jest akurat na tym, że zawieszenie
    >sport... tfu ! służbowe. Choć znam w tamtym miejscu

    ja tam swojego wlasnego tez nie oszczedzam :-)

    Urwales dlatego ze pojechales nietypowymi drogami - mozna bylo
    pojechac 60 a nie 44 :-)

    >> Niestety - trzeba znac wszystkie lokalne myki, albo sie zdac na
    >> jakas nawigacje z korkami online. Nawigacja, przynajmniej
    >> mapamap - kompletnie zawodzi w tamtych okolicach - za maly ekran.

    >Traffic w takich zadupiach w AM się nie sprawdza. Tak samo jak

    Ciekawe .. powinien chyba wykryc ze na drodze jest srednia 40 i
    zaproponowac inna trase, nawet jesli ma tam zalozona predkosc 60 czy
    50 ..

    >się nie sprawdza totalnie w Przemyślu. Ale jednak powiem wprost: nie
    >trzeba znać. Trzeba mieć duży ekran w nawigacji i widząc co

    teraz siedze przy normalnym komputerze, 17", a i to mam klopot - albo
    mi nie pokazuje gminnych drog, albo nie widze kierunku glownego. Nawet
    na "duzej" nawigacji bedzie jeszcze gorzej - albo puste obszary, albo
    widac tylko kilka km - a co dalej ? Jest przejazd ? Nie wiadomo.

    Trzeba bylo stanac, najlepiej wyciagnac papierowy atlas, wprowadzic
    punkty posrednie, i dopiero jechac. A mnie sie nie chcialo, wiec mnie
    pokaralo.

    >się przed tobą dzieje obserwować rozwój sytuacji na ekranie - zawsze
    >się da znaleźć jakąś alternatywę nie znając rejonu (chyba, że się nie
    >da).

    No widzisz - w planach mialem jechac czujnie gierkowka i uciekac
    gdzies na Skierniewice/Zyrardow. Ale zycie mnie zaskoczylo i korek sie
    zaczal jeszcze na A1.
    Nawigacja nie mowi gdzie jest najblizszy zjazd z autostrady, a okazuje
    sie byc daleko. Chyba dopiero w Tuszynie.
    A tam nawi uparcie kieruje mnie na najlepsza mozliwa trase - Lodz,
    Strykow .. ja w bok, a ona "zawroc jesli to mozliwe". A ja nie wiem -
    bo kategoria drogi za niska, czy np rzeka przegradza, a najbliszy most
    dopiero w Lodzi.

    Owszem, mozna sie bylo zatrzymac, przestawic trase na najkrotsza ...
    ale lenistwo znow wygralo :-)

    >> Byle do 2012, potem bedzie lepiej :-)
    >A ja sobie pozwolę powrzucać tu jeszcze kilka "rzeźb", które będę na
    >dniach uskuteczniał. Może ktoś skorzysta.

    No coz - ja jezdze rzadko, wiec z mojego punktu siedzenia najlpiej
    uzbroic sie w cierpliwosc i unikac tego kierunku w miare mozliwosci
    :-)

    >Cały czas próbuję sobie przypomnieć, którędy ostatnio jechałem do
    >wrocławia.

    A moze masz zapisane w gps :-)

    >Poleciałem DK8, utkłem w korku, wbiłem poboczem na jakiś parking z
    >barem po prawej, za parkingiem była gruntowa ścieżka między drzewami,
    >przeleciałem po niej, a za nią z 4 km idealnie równego pięknego
    >jasnego szuterka którym leciałem spokojnie stówkę ... dobiłem do
    >jakiejś asfaltówki, całkiem fajnej, i po jakimś czasie navi
    >wyprowadziła mnie na "alternatywę" już mi znaną przez WARTĘ.
    >Chciałbym sobie przypomnieć choćby dla fanu jechania pełną pizdą
    >przez ten szuter i obserwowaniu kurzu w lusterkach ;), piękny widok.

    piec godzin jazdy dla 3 minut przyjemnosci :-)

    Rzeka Warta ? to chyba duzego wyboru nie bylo, albo z Nowej Woli przez
    Strobin do Osjakowa, albo do Konopnicy, bo innego mostu przez Warte
    nie ma.
    No chyba ze po prostu Chorzyna-Krzetle ..

    Raczej bym sprawdzil w jakim stanie A8 - moze juz da sie przejechac
    kawalek :-)

    J.


  • 9. Data: 2011-07-11 22:12:55
    Temat: Re: Jeśli nie DK8 - to co ? Poradnik ;)
    Od: huri_khan <s...@s...pl>

    Dnia Mon, 11 Jul 2011 17:48:29 +0200, Bartosz Czerwonka napisał(a):

    >
    > Od pewnego czasu można również w maps.google.pl - tylko trzeba dodać
    > http:// na początku linku do raf.gpx i całość wrzucić do wyszukiwarki :).

    Dzięki za informacje


    --
    [Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
    [SY] [Cruze 1,8 LT]


  • 10. Data: 2011-07-11 23:46:22
    Temat: Re: Jeśli nie DK8 - to co ? Poradnik ;)
    Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>

    W dniu 2011-07-11 20:33, J.F pisze:

    >>> 18:11 - jestes gdzies na wysokosci Blonia, tylko z boku. 1h27 od
    >>> Leczycy
    >> Jeszcze raz zaznaczę - nie spieszyłem się zupełnie, i
    >> zasadniczo odpuściłem realnie 70 % okazji do wyprzedzania,
    >> które normalnie bym wykorzystywał ...
    > z tego co ja widzialem to niewiele ich bylo, bo gesty jednach
    > ruch, i niewiele by daly - przeskoczysz o 10 ciezarowek to ile
    > zyskasz - 500m ? :-)

    Zawsze, ale to zawsze jak płacę w kasie, przede mną na papierze
    z fiskalnej pojawiają się kolorowe paski. Zawsze, ale to zawsze
    na towarze u kogoś przede mną nie ma kodu paskowego. W
    samochodzie zawsze na siedzeniu pasażera siedzi Murphy. Jak nie
    wyprzedzę 3 ciężarówek, to jedna z nich przypierdoli w osobówkę
    i korek (aka ostatnio przed samą obwodnicą oleśnicy ... myślę se
    - a jebał pies te 3 tiry, zara obwodnica, to polece ... No i
    przypierdolił ... 30 minut w plecy) ... Murphy ma to do siebie,
    że jak nie "zyskasz tych" paru metrów, to zazwyczaj złapiesz się
    na czerwone, ktoś przed tobą wysra silnik etc ;) Pecha mam w
    życiu, więc te 500 metrów czasem czyni cuda (aka również mój
    ostatni postój na końcu S7 bo 200 metrów przede mną zdarzył się
    dzwon. Można powiedzieć, że jakbym był te 200 metrów dalej, to
    brałbym w nim udział, ale kto nie ryzykuje, ten nie jedzie :) )

    >>> od Lodzi do Blonia - prawie 1h53, 93km ze srednia 50 :-(
    >>> Urwales pol godziny od Leczycy i omijajac korek w Bloniu.
    >> Wyjaśnię - to urwanie czasu oparte jest akurat na tym, że
    >> zawieszenie sport... tfu ! służbowe. Choć znam w tamtym miejscu
    > ja tam swojego wlasnego tez nie oszczedzam :-)

    Powiem Ci, że parę lat temu napisałeś jedną bardzo mądrą rzecz
    na PMSie, gdy woziłem się jeszcze beemką. Że we Wro zawias tak
    czy siak zmieniasz regularnie, więc zapierdalasz po dziurach,
    żeby wiedzieć za co płacisz ;) Wziąłem to sobie na poważnie do
    serca, i jakoś drastycznie nie wzrosła mi częstotliwość prac
    przy zawieszeniu .Więc rozumiem :)

    > Urwales dlatego ze pojechales nietypowymi drogami - mozna bylo
    > pojechac 60 a nie 44 :-)
    >>> Niestety - trzeba znac wszystkie lokalne myki, albo sie zdac na
    >>> jakas nawigacje z korkami online. Nawigacja, przynajmniej
    >>> mapamap - kompletnie zawodzi w tamtych okolicach - za maly
    >>> ekran.
    >> Traffic w takich zadupiach w AM się nie sprawdza. Tak samo jak
    > Ciekawe .. powinien chyba wykryc ze na drodze jest srednia 40 i
    > zaproponowac inna trase, nawet jesli ma tam zalozona predkosc 60
    > czy 50 ..

    Tak pięknie to to nie działa :) Częściej zaproponuje ci drogę pt
    : NIC DOSŁOWNIE NIC nią nie jedzie (bo zamknięta z powodu
    remontu) więc, skoro pusta, to pewnie się tam zapierdala ;). Z
    traffica korzystam tylko i wyłącznie w dzień. W nocy się nie
    odważę i jadę tak jak mi rozum podpowiada, bo czasem traffic
    mimo tego, że LIVE, to prognostykuje sobie trasę w oparciu o
    *prognozy* a nie ruch realny. A to bywa zgubne.

    >> się nie sprawdza totalnie w Przemyślu. Ale jednak powiem
    >> wprost: nie trzeba znać. Trzeba mieć duży ekran w nawigacji i
    >> widząc co
    > teraz siedze przy normalnym komputerze, 17", a i to mam klopot -
    > albo mi nie pokazuje gminnych drog, albo nie widze kierunku
    > glownego. Nawet na "duzej" nawigacji bedzie jeszcze gorzej -
    > albo puste obszary, albo widac tylko kilka km - a co dalej ?
    > Jest przejazd ? Nie wiadomo.

    Masz rację. Ale miejsca "topornego korka" załatwiam tak: Albo to
    jest miasto, i te kilka km pozwala oszacować "na oko" czy da się
    przekombinować czy nie, albo jest to jakieś mega zadupie pt DW
    XXX i na mapie nic nie widać. Wtedy Dowiaduję się na CB ile jest
    korka i na ile stania, i jak przekracza to moje PA (poziom
    akceptacji) klepię w AM blokadę odcinka 5 km, i ta zazwyczaj
    każe zawrócić i popieprzać jakimiś krzakami. Jeśli nawet korek
    się "ruszy", to ja zdobywam doświadczenie na przyszłość, że tu i
    tu jest taki a nie inny przejazd w takich a nie innych warunkach.

    > Trzeba bylo stanac, najlepiej wyciagnac papierowy atlas,
    > wprowadzic punkty posrednie, i dopiero jechac. A mnie sie nie
    > chcialo, wiec mnie pokaralo.

    Trzeba nauczyć się korzystać ze swojego programu nawigacyjnego
    ;) Ja po wytyczeniu trasy w AM i w oparciu o swoją wiedzę (np
    dziś jest piątek, więc magiel będzie tu i tu, przeliczam trasę
    "trasą alternatywną" bądź wymuszam na dzieńdobry punkty
    pośrednie. Sam widzisz, że wiesz, że sochaczew/łowicz mogą być
    punktami zapalnymi - to wprowadzając trasę na początku
    trzebabyło wyeliminować te punkty.

    > Lodz, Strykow .. ja w bok, a ona "zawroc jesli to mozliwe". A ja
    > nie wiem - bo kategoria drogi za niska, czy np rzeka przegradza,
    > a najbliszy most dopiero w Lodzi.

    Trza być twardym jak navi nakazuje zawrócić. Pomylisz się tylko
    raz w życiu. Potem zadziała pawłow. To jest moja strategia, i
    dlatego czasem jak ktoś mi mówi "skręć tu w prawo" odpowiadam
    zgodnie z własnym sumieniem: Chyba cie popierdoliło (chyba, że
    wcześniej tam nie skręcałem :))

    > Owszem, mozna sie bylo zatrzymac, przestawic trase na najkrotsza
    > ... ale lenistwo znow wygralo :-)

    Błąd. Przejechałem się na tym wielokroć. Czasem 10 minut na
    postoju co by z navi powalczyć potrafi w huj czasu oszczędzić. A
    te 10 minut to i tak mniej niż czasem spontanicznie spędzisz na
    przejeździe kolejowym, więc żadna strata. Jak sam pewnie
    widzisz, nie dyskutujemy tu o przycięciu 10 minut na trasie
    rzędu 340 km, a dyskutujemy w kategoriach godziny do dwóch.

    >>> Byle do 2012, potem bedzie lepiej :-)
    >> A ja sobie pozwolę powrzucać tu jeszcze kilka "rzeźb", które
    >> będę na dniach uskuteczniał. Może ktoś skorzysta.
    > No coz - ja jezdze rzadko, wiec z mojego punktu siedzenia
    > najlpiej uzbroic sie w cierpliwosc i unikac tego kierunku w
    > miare mozliwosci :-)

    Ja to mam na całym dystansie od początku do końca DK8/DK4 i ...
    (*za dużo by wymieniać) abonament, więc tematyka z racji
    częstości przemierzania tej trasy mnie interesuje. 10 kursów w
    miesiącu w te i nazad, i w każdą stronę przycięte 2 godziny, to
    prawie 2 doby życia więcej w miesiącu. Jest się o co bić.


    >> Cały czas próbuję sobie przypomnieć, którędy ostatnio jechałem
    >> do wrocławia.
    > A moze masz zapisane w gps :-)

    Nie, ten zapis włączyłem umyślnie ze względu na ostatnie pytania
    o trasę piotrków-wawa. Po prostu chciałem zrobić coś
    "pozytywnego" i ludziom, którzy świata nie widzą poza znakami na
    "WARSZAWA 8" pokazać, że są alternatywy, i to wiele. Bo tak na
    zdrowy rozsądek - tu nawet nie chodzi o przycięcie czasu.
    Załóżmy teoretycznie, że "krzakami" jedzie się 6 godzin z WRO do
    Wawy ... i DK8 też 6 godzin.

    Wolisz *jechać* 6 godzin, czy jechać 4 i 2 *stać* ?

    > Raczej bym sprawdzil w jakim stanie A8 - moze juz da sie
    > przejechac kawalek :-)

    To żukiem ;) albo endura siakimś.

    Aktualnie jestem na zamykaniu transakcji zakupowywania motocykla
    gdyż do wawy połowa moich kursów jest PRIV, a połowa służbowa.
    Stwierdziłem, że te prywatne będę odstawiał właśnie motorem, co
    by nie wkurwiać się na korki.


    --
    Jak ja kurwa nienawidzę PH (DH) z parametrem PAR niższym niż 50 %
    KURWA !!!
    P.S. Bardzo lubię DW 710 + DW 449 + DK 15/25 ;)

strony : [ 1 ] . 2 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: