Hello Maciej,

Tuesday, January 28, 2014, 7:47:07 PM, you wrote:

>> A nawiasem mowiac - 312 tys aut o obecnosci na rynku powiedzmy 16 lat,
>> plus 645 tys o obecnosci na rynku 6 lat
>> (bo kupujemy 10 letnie) daje raptem 8.8 mln. Nawet przy wydluzeniu do 20
>> i 10 lat wychodzi 12 mln.
>> Cos tu jest nie tak ... czy przypadkiem czesc z tych aut nie jest juz
>> dawno rozebrana na czesci ?
> Nie wiem, jak liczysz, ale rocznie jest to milion więcej. A pamiętaj, że
> teraz jest dołek. Bywały lata, gdy do Polski przyjeżdżało ponad milion
> tych od Niemca ;-)

Bywały też lata, że sprzedawano 640 tysięcy nowych...

--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości
>> Nie wiem, jak liczysz, ale rocznie jest to milion więcej. A
>> pamiętaj, że
>> teraz jest dołek. Bywały lata, gdy do Polski przyjeżdżało ponad
>> milion
>> tych od Niemca ;-)

>Bywały też lata, że sprzedawano 640 tysięcy nowych...

Ale wtedy import uzywek byl utrudniony.
A nawet tych 640 tys nowych - przy czasie zycia 20 lat to tylko 12 mln
pojazdow.

No i co sie z nimi stalo ?
Na Allegro ze swieca szukac sieny, nexii, tico, a i lanosow i Cienkich
niewiele ...

J.

do góry

Hello J.F,

Tuesday, January 28, 2014, 11:47:43 PM, you wrote:

>>> Nie wiem, jak liczysz, ale rocznie jest to milion więcej. A
>>> pamiętaj, że teraz jest dołek. Bywały lata, gdy do Polski
>>> przyjeżdżało ponad milion tych od Niemca ;-)
>> Bywały też lata, że sprzedawano 640 tysięcy nowych...
> Ale wtedy import uzywek byl utrudniony.
> A nawet tych 640 tys nowych - przy czasie zycia 20 lat to tylko 12 mln
> pojazdow.
> No i co sie z nimi stalo ?
> Na Allegro ze swieca szukac sieny, nexii, tico, a i lanosow i Cienkich
> niewiele ...

Słabsze już na złomie a te, które lepiej się trzymają nadal u
pierwszych właścicieli. Sprzedać się nie opłaca, bo się nic lepszego
za cenę sprzedaży nie kupi.

--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

Trybun nabazgrał(a):

> W dniu 2014-01-28 11:53, Chris pisze:
>> Trybun nabazgrał(a):
>>> W dniu 2014-01-24 11:21, Chris pisze:
>>>> Trybun nabazgrał(a):
>>>>> Tak, a na dodatek mimo że taka aktualizacja niewiele daje to jeszcze
>>>>> jest spory procent ryzyka że coś schrzani.
>>>> Albo poprawi, np. wydajość baterii w SGS3
>>> Faktycznie czy tylko iluzorycznie, na papierze poprawiła?
>> Faktycznie ma lepszą optymalizację zużycia baterii, tak samo lepiej jest
>> zagospodarowany ram, załatane luki bezpieczeństwa.
> No, pochwal się ile teraz, po aktualizacji wytrzymuje bateria..? :-\

Nie muszę się przed tobą tłumaczyć, wiem ile mi zostawało % na koniec dnia i
wiem ile mam teraz.

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

do góry

Trybun nabazgrał(a):

> W dniu 2014-01-28 11:55, Chris pisze:
>> Trybun nabazgrał(a):
>>> W dniu 2014-01-24 11:21, Chris pisze:
>>>> Trybun nabazgrał(a):
>>>>> Tak, a na dodatek mimo że taka aktualizacja niewiele daje to jeszcze
>>>>> jest spory procent ryzyka że coś schrzani.
>>>> Albo poprawi, np. wydajość baterii w SGS3
>>> Faktycznie czy tylko iluzorycznie, na papierze poprawiła?
>> Z drobiazgów np. górna belka jest przezroczysta dzięki czemu nie wypala
>> cały czas ekranu. Taka pierdułka a miła.
> Owszem, ale takie rzeczy, typu wygląd ikonek to można zrobić bez
> uaktualniania systemu. A gdy cos nie wypali to można wrócić do wersji
> sprzed modyfikacji, przechodząc na nowszą wersje systemu - nie ma
> możliwości powrotu.

Nie każdy chce root-ować telefon, ja mam stockowy soft.

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

do góry

Dnia 2014-01-28, o godz. 20:22:25
"J.F" <j...@p...onet.pl> napisał(a):

> Wystarczy spojrzec na ulice i parkingi - duzo takich nie ma.

Wyjedź poza duże miasto. Zerknij po wsiach w których króluje Golf II
"GTI". I Audi 80 i 100 ;-)

Zdrówko

do góry

Dnia 2014-01-28, o godz. 19:00:04
"J.F" <j...@p...onet.pl> napisał(a):

> To nie jest zaden problem. Czesto omijasz samotne kola, bo sie
> urwaly, czy ktos ci bagaznik zmasakrowal i przeprasza, bo hamulce nie
> dzialaly ?

Ulegające awarii z równych powodów - to nie tylko koła - właściwie
codziennie. W ciągu ostatnich paru lat w bagażnik mi wjechał jeden -
nie dał rady zahamować przed światłami na łysych oponach. Przed drugim
uciekłem widząc w lusterku kłęby dymu z kół - policjant który
zatrzymywał ruch koło Belwederu do wyjazdu jakiejś kolumny widząc co
się dzieje machnął mi lizakiem i sam uskoczył z jezdni. W końcu droga
hamowania Poloneza Trucka budowlańców dąży do nieskończoności. ;-)
Niemniej to tylko wypadki - częściej widać dziury o rdzy czy kłęby dymu
bo oleju bierze silnik tyle co paliwa. No i niezawodność- w warunkach
zimowych.

> A nawiasem mowiac - 312 tys aut o obecnosci na rynku powiedzmy 16
> lat, plus 645 tys o obecnosci na rynku 6 lat
> (bo kupujemy 10 letnie) daje raptem 8.8 mln. Nawet przy wydluzeniu do
> 20 i 10 lat wychodzi 12 mln.
> Cos tu jest nie tak ... czy przypadkiem czesc z tych aut nie jest
> juz dawno rozebrana na czesci ?

Nie - bo wtedy je się wyrejestrowuje. A to jest liczba aut
zarejestrowanych. Zresztą zerknij na ile jeszcze widać na ulicach
Polonezów - najnowsze mają już 12 lat.

> Jest to rozsadna kalkulacja i w miare wzrostu zarobkow mechanikow i
> skomplikowania aut bedzie coraz czestsza ... ale nowe klasy rodzinnej
> (vectra, passat) to jednak ze 100 tys kosztuje i nie bardzo jest na
> polska kieszen.

Nie do końca - nie każdy wszędzie kupuje do domu passata. To raczej
klasa średnia. Biedniejsi kupują małe auta które są tańsze. I wcale nie
jest to 100k PLN. Oglądając auro rodzinne (2 dorosłych plus dzieciak)
niekoniecznie szukałem vectry. Np. nowy Opel Zafira (rejestracja na 7
osób) to koszt ~65k PLN z całkiem niezłym wyposażeniem. A salony mają
ciut większą ofertę niż auta czeskie czy niemieckie. Np. nowy Peugeot
301 - samochód pozycjonowany na rynki wschodu Europy - zależnie od
silnika i ze średnim wyposażeniem to 40-45k PLN.

Zdrówko

do góry

W dniu 2014-01-28 23:28, J.F pisze:
> Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości
(...)
>> Moje wątpliwości budzą twoje wyliczenia, szacunki i podejrzenia :)
>> Wiesz czemu? Otóż czysta obserwacja - w 2004 było zarejestrowanych
>> ponad 11 mln samochodów osobowych i spokojnie można było zaparkować,
>> a ruch nie był taki duży. Obecnie to masakra, samochodów w miastach
>
> Do tego wystarczy przybycie 10-20%. Jak na kazde 9 zaparkowanych aut jest
> jedno wolne miejsce to mamy "bez problemu". A jak zniknie to 10%, to
> sie robi masakra.

Nie, nie wystarczy. Jeżeli 10 lat temu były wolne miejsca na parkingu
i o dowolnej porze dnia i nocy dało się zaparkować, a teraz samochody
stoją na każdym skrawku i często jeden za drugim, to nie jest to wzrost
o 10-20%.

> Nie wiem jak gdzie indziej, ale we Wroclawiu to dodatkowo wladze zaczely
> likwidowac miejsca parkingowe, pod roznymi pretekstami i powodami.

Piszę o obserwacjach w miejscach, gdzie ludzie mieszkają i gdzie de
facto parkingów nawet przybyło.

>> w 3 warstwach można oczekiwać, wszędzie po wsiach różnych przyzwoitych
>> strucli bez liku. Odpadły parchy demoludowe, za to mamy sporo leciwych
>> strucli zachodnich, które mając po 20 lat całkiem radę dają.
>
> Moze po wsiach - po miastach tez widujesz ?

Audi 80, Audi A4, Passat B4/B4, Golf III - wymieniać więcej?
Te twoje ulubione fordy to niestety ulegają biodegradacji dość
szybko, ale wiele innym marek/modeli długo będzie jeździć.

> te 26-latki ?

Spotkać pewnie można :)

do góry

Dnia 2014-01-28, o godz. 16:04:12
"Chris" <a...@g...pl> napisał(a):

> Ja amorki przód wymieniałem w wakacje, koszta o ile pamiętam to coś
> ok 500 zł z robotą. Tył ciągle sprawny, na stacji diagnostycznej
> sprawność ponad 70% i nawet jak się pytałem czy wymieniać przy okazji
> przodu to powiedzieli że szkoda kasy.
>
> ps, Co do kosztów to w Motorze (styczniowy) twoja Corolla, Ford
> Fokus i moje V40 są dokładnie na tym samym poziomie kosztów serwisu.

Kosztów rutynowego przeglądu i owszem. Koszy generalnego remontu
zawieszenia - to nie tylko wymiana amortyzatorów - i układu hamulcowego
stanowiły 3/4 wartości auta. W miarę dobrym warsztacie - nie w ASO.
Wiec decyzja że czas na nowe. Mniej więcej o rok wcześniej niż
zakładałem wymianę na nowy.

Zdrówko

do góry

Dnia 2014-01-28, o godz. 15:58:36
"Chris" <a...@g...pl> napisał(a):

> To ja jestem jakiś głupi bo wymieniam zgodnie z instrukcją albo
> profilaktycznie jak przewody i świece przed zimą :)
> Co do kosztów starego auta jeśli nie jest zajechane to wydatków
> prawie nie ma, od nowości z drogich rzeczy wymienione tylko amorki,
> rozrząd, przewody + świece, drążki i chyba w sumie to wszystko z
> czego co pamiętam. Exploatacji jak oleje, filtry, płyny, wycieraczki
> nie liczę bo to w każdym aucie co XX km się wymienia.

Dolicz do tego koszt tarcz, bębnów, klocków, okładzin (u mnie z tyłu
bębny jeszcze). Do tego jak się rozbiera to nei ma bata - jakiś
cylinderek do wymiany, urwane przewody. Wyje łożysko prawe tylne. Czas
by docisk sprzęgła wymienić. Do tego poza amortyzatorami i sprężynami
parę innych elementów zawieszenia. Plus korozja zaczyna tylne prawe
nadkole żreć. Jak się to zsumuje to remont przestaje być opłacalny bo
nie mam pewności że za rok czy dwa znów coś mechanicznie nie padnie.

> Potwierdzam, KIA CEED (drugie auto) kupiona faktycznie używana (3
> lata po leasingu) ale cały serwis gwarancyjny, przeglądy a nawet
> głupia wymiana żarówki H7 (uperdliwy dostęp) robiona w ASO i ceny nie
> odstraszają.

Wymianę żarówki czy wymianę koła mam w ramach ubezpieczenia. ;-)

Zdrówko

do góry