Trybun nabazgrał(a):

> W dniu 2014-01-29 15:08, Chris pisze:
>> Trybun nabazgrał(a):
>>>>>>>>> Tak, a na dodatek mimo że taka aktualizacja niewiele daje to
>>>>>>>>> jeszcze jest spory procent ryzyka że coś schrzani.
>>>>>>>> Albo poprawi, np. wydajość baterii w SGS3
>>>>>>> Faktycznie czy tylko iluzorycznie, na papierze poprawiła?
>>>>>> Z drobiazgów np. górna belka jest przezroczysta dzięki czemu nie
>>>>>> wypala cały czas ekranu. Taka pierdułka a miła.
>>>>> Owszem, ale takie rzeczy, typu wygląd ikonek to można zrobić bez
>>>>> uaktualniania systemu. A gdy cos nie wypali to można wrócić do wersji
>>>>> sprzed modyfikacji, przechodząc na nowszą wersje systemu - nie ma
>>>>> możliwości powrotu.
>>>> Nie każdy chce root-ować telefon, ja mam stockowy soft.
>>> Po co zaraz rootować, miałem na myśli zmianę wyglądu poprzez jakąś
>>> nakładkę.
>> Tylko po co zawalać ram :) a te co mi się podobają to wymagają root-a
> Ale w tym wypadku jest możliwość powrotu do wyglądu i funkcjonalności
> oryginalnej. Moim zdaniem decydować sie na aktualizację producencką warto
> tylko wtedy gdy dotychczasowy soft nie działa dobrze.

Tak jak pisałem wcześniej, poza upiękniaczami itp. pozostaje kwestia
bezpieczeństwa bo z każdą nową wersją są łatane dziury i to już dla mnie
przemawia.

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

do góry

W dniu 2014-02-03 08:28, Chris pisze:
> Ale w tym wypadku jest możliwość powrotu do wyglądu i funkcjonalności
> oryginalnej. Moim zdaniem decydować sie na aktualizację producencką
> warto tylko wtedy gdy dotychczasowy soft nie działa dobrze.
>
> Tak jak pisałem wcześniej, poza upiękniaczami itp. pozostaje kwestia
> bezpieczeństwa bo z każdą nową wersją są łatane dziury i to już dla
> mnie przemawia.
>

I ograniczane możliwości. Np.w wersjach 2xx można było swobodnie
konfigurować APNy za pomocą pobranych z Sklepu Google programów, a w
nowszej wersji Andka takie operacje już nie są możliwe. Tak więc nie
wszystko złoto co sie świeci.
I tak właściwie to na czym by miało polegać to bezpieczeństwo skoro
prawie każdej aplikacji pobieranej z Google Play trzeba udzielać zgody
na głęboką ingerencje w swój sprzęt?

do góry

OT, ale jak wymieniłem wszystkie świece żarowe na "ceramiczne" Iskra (dobre, bo
polskie ;)) to mi ropniak 6-cylindrowy pali w
największe mrozy od pierwszego przekręcenia kulczyka.


-----
> Znajomy kiedyś kupił jakieś ekstra drogie świece do swojego auta, no i zachwalania
nad ich dobroczynnym oddziaływaniem i
> rozgłaszaniem tego wokół nie było końca.
> Miałem identyczne auto, i z ciekawości poprosiłem go żeby mi dał się przejechać
swoim, z tymi świecami, niestety - zmuszony byłem
> skłamać że teraz jego auto to teraz prawdziwy szatan, a faktycznie to nie wyczułem
żadnej różnicy.

do góry

Użytkownik "Piotr Rezmer" <p...@b...pl>

>
>> Osobiście nie wierzę w anteny uniwersalne, ale ja inzynier jestem :-P
>> Ale raczej nie zaszkodzi. Natomiast oczywiście router będzie działał bez
>> anteny, tyle że gorzej.
>
> Ja też zdaję sobie sprawę, że to zawsze będzie gorsze od dedykowanych
> rozwiązań. Ale być może nie potrzebuję maksymalnych zysków anteny. Przed
> chwilą przeczytałem na elektrodzie pozytywne opinie nt. anteny SIRIO
> TRIFLEX CB/FM/GSM. Pozbyłbym się od razu dodatkowej anteny dla CB. Teraz
> mam Titanium 7000. Im mniej tym lepiej.

A masz w tej korolce antenę bez wzmacniacza ? Bo Tri wzmacniacza nie ma więc
będzie gorzej.

do góry

John Kołalsky pisze:

> A masz w tej korolce antenę bez wzmacniacza ? Bo Tri wzmacniacza nie ma
> więc będzie gorzej.
Szczerze mówiąc nie wiem,

Tutaj jest zdjęcie jakie znalazłem na stronie opisującej wymianę anteny:
http://i1021.photobucket.com/albums/af338/kenshinx84
/DSC02035.jpg

Wydaje mi się że to czarne pudełko to może być wzmacniacz.

Tu cały
opis:http://au.toyotaownersclub.com/forums/topic/346
57-diy-replacing-the-antenna-base/

Zakładam, że antenę triflex podłączyłbym tam gdzie szła stara antena i
nie powinno być problemu. Chyba że originalna antena ma wzmacniacz w
stopce (co też jest możliwe bo na zdjęciach widać obok koncentryka
dodatkowy kabel).


--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar

do góry

Użytkownik "Piotr Rezmer" <p...@b...pl>

>
>> A masz w tej korolce antenę bez wzmacniacza ? Bo Tri wzmacniacza nie ma
>> więc będzie gorzej.
> Szczerze mówiąc nie wiem,
>
> Tutaj jest zdjęcie jakie znalazłem na stronie opisującej wymianę anteny:
> http://i1021.photobucket.com/albums/af338/kenshinx84
/DSC02035.jpg
>
> Wydaje mi się że to czarne pudełko to może być wzmacniacz.
>
> Tu cały
> opis:http://au.toyotaownersclub.com/forums/topic/346
57-diy-replacing-the-antenna-base/
>
> Zakładam, że antenę triflex podłączyłbym tam gdzie szła stara antena i nie
> powinno być problemu. Chyba że originalna antena ma wzmacniacz w stopce
> (co też jest możliwe bo na zdjęciach widać obok koncentryka dodatkowy
> kabel).

No właśnie w stopce.

do góry

RoMan Mandziejewicz wrote:

> Ktoś musi te nowe kupować, żeby na rynek wtórny mogły trafić używane.

Większość używanych samochodów przyjechała do nas z za zachodniej granicy.

do góry

Maciek Babcia Dobosz wrote:

> Zwróć uwagę że tylko mniej więcej ćwierć aut to 10 lat i młodsze. W
> "normalne" serwisowanie auta mającego ponad 10 lat raczej nie wierzę.
> Normalne to takie że na czas są wymieniane materiały eksploatacyjne i
> to co się zepsuje a nie tylko to by jeździł a przegląd zrobiony za kasę
> "do ręki". Po prostu w starym samochodzie zaczyna to być drogie w
> porównaniu do jego wartości.

Nie szkodzi, że "drogie w porównaniu do wartości". Liczy się to, że
nadal tanie w porównaniu do zakupu nowego lub choćby młodszego
samochodu. Zgadzam się, że na wioskach jest sporo starych aut
posklejanych na super glue i sznurek od snopowiązałki. Ale ogólna masa
kilkunastoletnich aut trzyma się dobrze. Mimo całego psioczenia o tym,
jak to obecne samochody są z premedytacją robione w taki sposób, żeby po
10 latach rozpadły się na oczach przerażonego właściciela, to jednak to
już nie te czas, gdy 10-cio letni Polonez do był śmierdzący,
przerdzewiały wrak. Obecnie 12-letnia Toyota, jeśli umyta, to nadal
dobry samochód. Jedyny warunek, że ktoś po drodze nie wyciął
katalizatora. To się niestety zdarza i powinno być surowo karane.

do góry