-
1. Data: 2010-01-04 14:37:08
Temat: Jaki dysk 2,5 cala?
Od: John Smith <u...@e...net>
Jeśli dotychczas na mój urobek wystarczał dysk 100GB na 5 lat, to jak
duży następny dysk powinienem kupić? Prosta odpowiedź brzmi 100GB na
następne 5 lat. Ale prosto nie jest i trzeba wziąć pod uwagę parę
czynników ryzyka i zoptymalizować decyzję:
- szybszy przyrost w związku z ewentualną zmianą sprzętu (filmy, większa
rozdzielczość matrycy)
- wolniejszy przyrost (bardziej świadome fotografowanie)
- zużycie dysku po pewnym czasie (może lepiej wymieniać częściej małymi
krokami zamiast raz na 5 lat większymi krokami)
Dodatkowe założenie jest takie, że ma to być dysk 2,5 cala dający się
zasilać z pojedynczego USB. Na razie ograniczyłem wybór do Seagate
Momentus (taki mam dotychczas i nie padł) albo podobny. Pomoże ktoś?
250GB, 320GB, 500GB, czy 640GB?
5400rpm czy 7200rpm (pójdzie i tak do obudowy USB, więc nie wiem czy
warto szybszy)?
Pozdrawiam,
--
Mirek
-
2. Data: 2010-01-04 14:50:30
Temat: Re: Jaki dysk 2,5 cala?
Od: Jakub Jewuła <b...@s...com.pl>
> Jeśli dotychczas na mój urobek wystarczał dysk 100GB na 5 lat, to jak
> duży następny dysk powinienem kupić? Prosta odpowiedź brzmi 100GB na
> następne 5 lat. Ale prosto nie jest i trzeba wziąć pod uwagę parę
> czynników ryzyka i zoptymalizować decyzję:
> - szybszy przyrost w związku z ewentualną zmianą sprzętu (filmy, większa
> rozdzielczość matrycy)
> - wolniejszy przyrost (bardziej świadome fotografowanie)
> - zużycie dysku po pewnym czasie (może lepiej wymieniać częściej małymi
> krokami zamiast raz na 5 lat większymi krokami)
> Dodatkowe założenie jest takie, że ma to być dysk 2,5 cala dający się
> zasilać z pojedynczego USB. Na razie ograniczyłem wybór do Seagate
> Momentus (taki mam dotychczas i nie padł) albo podobny. Pomoże ktoś?
> 250GB, 320GB, 500GB, czy 640GB?
> 5400rpm czy 7200rpm (pójdzie i tak do obudowy USB, więc nie wiem czy
> warto szybszy)?
Mam Transcend StoreJet 500GB. Niby ma kabelek USB z dwoma wtyczkami
ale powiem szczerze, ze do niedawna nie wiedzialem po kiego czorta :)
Potem doczytalem w sieci, ze podobno sa komputery z za slabym USB...
U mnie podpinany do ktoregokolwiek komputera byle jakim pojedynczym
kablem USB dziala bez najmniejszych klopotow...
q
-
3. Data: 2010-01-04 15:05:21
Temat: Re: Jaki dysk 2,5 cala?
Od: John Smith <u...@e...net>
Jakub Jewuła napisał(a):
> Mam Transcend StoreJet 500GB. Niby ma kabelek USB z dwoma wtyczkami
> ale powiem szczerze, ze do niedawna nie wiedzialem po kiego czorta :)
> Potem doczytalem w sieci, ze podobno sa komputery z za slabym USB...
>
> U mnie podpinany do ktoregokolwiek komputera byle jakim pojedynczym
> kablem USB dziala bez najmniejszych klopotow...
Mój dotychczasowy Seagate bierze poniżej 0,5A. Włożony do jakiejś
no-name obudowy USB nie sprawia problemów na moim kompie. Tak więc o
kompa się nie boję, ale słyszałem, ze te 0,5A jest krytyczne i nie każdy
dysk to spełnia.
--
Mirek
-
4. Data: 2010-01-04 15:16:32
Temat: Re: Jaki dysk 2,5 cala?
Od: Kombajn Bizon <k...@b...ru>
OT
Powiem Ci szczerze, ze chybabym sie nabawil wrzodow zoladka ze stresu,
trzymajac wszystkie zdjecia na jednym dysku zewnetrznym.
Zwlaszcza, ze z moich obserwacji wynika, iz dyski staja sie coraz bardziej
awaryjne - niestety...
Aktualnie mam na katalog domowy (w tym zdjecia) 2 dyski 640GB spiete w RAID1
i do tego 1TB podlaczany przez USB na backupy, trzymany na stale poza
mieszkaniem. Ostatnio RAID sie przydal - jeden z dyskow zdefektowal po
poltora roku uzywania.
Gdyby zdefektowaly oba - mialbym jeszcze backup i dla mnie to minimum
zapewniajace w miare spokojny sen.
Co prawda akurat dla mnie duzo cenniejsze niz zdjecia sa dane z katalogu
domowego - ich utrata bylaby po prostu katastrofa - ale do swoich fotografii
tez mam ogromny sentyment i nie chcialbym ich stracic przez glupia awarie.
Tak wiec na Twoim miejscu zastanowilbym sie nad jakims bezpieczniejszym
rozwiazaniem, szczegolnie ze ceny dyskow sa teraz stosunkowo niskie.
No chyba ze ewentualna utrata tych 100GB danych Cie nie przeraza.
Aha - backup na dyskach optycznych wydaje sie byc srednim rozwiazaniem.
Ostatnio sprawdzalem kilkanascie plytek wypalonych okolo pieciu lat temu -
okolo polowa nie dala sie juz odczytac.
--
W tablicę kluczyk raz i dwa
I spalin kłąb i silnik gra...
-
5. Data: 2010-01-04 15:35:16
Temat: Re: Jaki dysk 2,5 cala?
Od: John Smith <u...@e...net>
Kombajn Bizon napisał(a):
> OT
>
> Powiem Ci szczerze, ze chybabym sie nabawil wrzodow zoladka ze stresu,
> trzymajac wszystkie zdjecia na jednym dysku zewnetrznym.
> Zwlaszcza, ze z moich obserwacji wynika, iz dyski staja sie coraz bardziej
> awaryjne - niestety...
>
> Aktualnie mam na katalog domowy (w tym zdjecia) 2 dyski 640GB spiete w RAID1
> i do tego 1TB podlaczany przez USB na backupy, trzymany na stale poza
> mieszkaniem. Ostatnio RAID sie przydal - jeden z dyskow zdefektowal po
> poltora roku uzywania.
> Gdyby zdefektowaly oba - mialbym jeszcze backup i dla mnie to minimum
> zapewniajace w miare spokojny sen.
>
> Co prawda akurat dla mnie duzo cenniejsze niz zdjecia sa dane z katalogu
> domowego - ich utrata bylaby po prostu katastrofa - ale do swoich fotografii
> tez mam ogromny sentyment i nie chcialbym ich stracic przez glupia awarie.
>
> Tak wiec na Twoim miejscu zastanowilbym sie nad jakims bezpieczniejszym
> rozwiazaniem, szczegolnie ze ceny dyskow sa teraz stosunkowo niskie.
> No chyba ze ewentualna utrata tych 100GB danych Cie nie przeraza.
>
> Aha - backup na dyskach optycznych wydaje sie byc srednim rozwiazaniem.
> Ostatnio sprawdzalem kilkanascie plytek wypalonych okolo pieciu lat temu -
> okolo polowa nie dala sie juz odczytac.
Ryzyko utraty zdjęć zależy np. od intensywności korzystania z dysku
(amatorsko czy zawodowo) i wartości zdjęć (albo raczej kosztów ich
ewentualnej utraty). Strategia backupu (czy kupię jeden taki dysk czy
dwa) to inna sprawa i niezależna od optymalnej pojemności. Nie chciałem
tego tematu poruszać, bo i tak każdy ma swoją strategię. Ja na razie
spałem spokojnie mając jeden dysk i kopie najlepszych jpegów na CD i na
papierze. Jeśli sen przestanie być spokojny, rozważę zmianę strategii
(oby nie za późno). :-)
--
Mirek
-
6. Data: 2010-01-04 15:53:02
Temat: Re: Jaki dysk 2,5 cala?
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"John Smith" hhssss$c51$...@n...news.atman.pl
Kup sobie pancerkę Transcend TS500GSJ25M -- teraz nieco podrożała,
ale zapewne wkrótce potanieje do około 270 złotych za 500 GB. Nie
będziesz płakał, gdy dysk upadnie na podłogę ze stołu... Albo kup
błyska Seagate ST9500420ASG -- kosztuje teraz niecałe 400 złotych
za 500 GB; jest szybki.
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
7. Data: 2010-01-04 16:21:22
Temat: Re: Jaki dysk 2,5 cala?
Od: Kombajn Bizon <k...@b...ru>
John Smith:
> Ryzyko utraty zdjęć zależy np. od intensywności korzystania z dysku
> (amatorsko czy zawodowo) i wartości zdjęć (albo raczej kosztów ich
> ewentualnej utraty). Strategia backupu (czy kupię jeden taki dysk czy
> dwa) to inna sprawa i niezależna od optymalnej pojemności. Nie chciałem
> tego tematu poruszać, bo i tak każdy ma swoją strategię. Ja na razie
> spałem spokojnie mając jeden dysk i kopie najlepszych jpegów na CD i na
> papierze. Jeśli sen przestanie być spokojny, rozważę zmianę strategii
> (oby nie za późno). :-)
Tak chcialem tylko zaznaczyc ten temat, bo czesto jest niedoceniany,
zazwyczaj do momentu kiedy jest za pozno ;)
W wyborze Ci nie pomoge, bo nie mam rozeznania w dyskach 2.5", natomiast
czuje sie w miare kompetentny co do kwestii predkosci:
7200 RPM na pewno nie ma sensu - USB i tak nie pusci szybciej niz ok 20MB/s,
a ponadto wolniej krecacy sie dysk bedzie chlodniejszy, wiec ja
zdecydowanie i definitywnie ograniczylbym sie w wyborze do 5400 RPM.
--
W tablicę kluczyk raz i dwa
I spalin kłąb i silnik gra...
-
8. Data: 2010-01-04 16:24:10
Temat: Re: Jaki dysk 2,5 cala?
Od: John Smith <u...@e...net>
Kombajn Bizon napisał(a):
> 7200 RPM na pewno nie ma sensu - USB i tak nie pusci szybciej niz ok 20MB/s,
> a ponadto wolniej krecacy sie dysk bedzie chlodniejszy, wiec ja
> zdecydowanie i definitywnie ograniczylbym sie w wyborze do 5400 RPM.
A to cenna uwaga, dziękuję.
Pozdrawiam,
--
Mirek
-
9. Data: 2010-01-04 20:05:41
Temat: Re: Jaki dysk 2,5 cala?
Od: "Thomas" <a...@b...pl>
Użytkownik "John Smith" <u...@e...net> napisał w wiadomości
news:hht09r$cos$1@node1.news.atman.pl...
> Kombajn Bizon napisał(a):
>> OT
>>
>> Powiem Ci szczerze, ze chybabym sie nabawil wrzodow zoladka ze stresu,
>> trzymajac wszystkie zdjecia na jednym dysku zewnetrznym.
>> Zwlaszcza, ze z moich obserwacji wynika, iz dyski staja sie coraz
>> bardziej
>> awaryjne - niestety...
>>
>> Aktualnie mam na katalog domowy (w tym zdjecia) 2 dyski 640GB spiete w
>> RAID1
>> i do tego 1TB podlaczany przez USB na backupy, trzymany na stale poza
>> mieszkaniem. Ostatnio RAID sie przydal - jeden z dyskow zdefektowal po
>> poltora roku uzywania.
>> Gdyby zdefektowaly oba - mialbym jeszcze backup i dla mnie to minimum
>> zapewniajace w miare spokojny sen.
>>
>> Co prawda akurat dla mnie duzo cenniejsze niz zdjecia sa dane z katalogu
>> domowego - ich utrata bylaby po prostu katastrofa - ale do swoich
>> fotografii
>> tez mam ogromny sentyment i nie chcialbym ich stracic przez glupia
>> awarie.
>>
>> Tak wiec na Twoim miejscu zastanowilbym sie nad jakims bezpieczniejszym
>> rozwiazaniem, szczegolnie ze ceny dyskow sa teraz stosunkowo niskie.
>> No chyba ze ewentualna utrata tych 100GB danych Cie nie przeraza.
>>
>> Aha - backup na dyskach optycznych wydaje sie byc srednim rozwiazaniem.
>> Ostatnio sprawdzalem kilkanascie plytek wypalonych okolo pieciu lat
>> temu -
>> okolo polowa nie dala sie juz odczytac.
>
> Ryzyko utraty zdjęć zależy np. od intensywności korzystania z dysku
> (amatorsko czy zawodowo) i wartości zdjęć (albo raczej kosztów ich
> ewentualnej utraty). Strategia backupu (czy kupię jeden taki dysk czy
> dwa) to inna sprawa i niezależna od optymalnej pojemności. Nie chciałem
> tego tematu poruszać, bo i tak każdy ma swoją strategię. Ja na razie
> spałem spokojnie mając jeden dysk i kopie najlepszych jpegów na CD i na
> papierze. Jeśli sen przestanie być spokojny, rozważę zmianę strategii
> (oby nie za późno). :-)
A najciekawsze i te naprawde fajne/wartosciowe zdjecia po prostu
wydrukowac.
Ostatnio przerabiany u mnie temat. Namowilem kumpla zeby sobie ulubione
zdjecia z wycieczki zycia do Afryki po prostu wydrukowal (choc mu sie nie
bardzo chcialo i w ogole byl na nie, ze po co mu to, ze na kompie sie
oglada i ze ma nagrane na dysku zewnetrznym i na wewnetrznym). No i oddal
do labu, porobili mu piekne odbitki kilkudziesieciu zdjec na 40x30 cm. A
tydzien pozniej okazalo sie ze to na hdd zewnetrznym szlag trafil (wraz z
dyskiem co mu ukradli), a foty na dysku laptopa tez poszly sie pasc w
momencie kiedy laptop zaliczyl mocna glebe podczas przeprowadzki. Takze
tak...
Thomas
-
10. Data: 2010-01-04 22:26:37
Temat: Re: Jaki dysk 2,5 cala?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Thomas wrote:
> Użytkownik "John Smith" <u...@e...net> napisał w wiadomości
> news:hht09r$cos$1@node1.news.atman.pl...
>> Kombajn Bizon napisał(a):
>>> OT
>>>
>>> Powiem Ci szczerze, ze chybabym sie nabawil wrzodow zoladka ze
>>> stresu, trzymajac wszystkie zdjecia na jednym dysku zewnetrznym.
>>> Zwlaszcza, ze z moich obserwacji wynika, iz dyski staja sie coraz
>>> bardziej
>>> awaryjne - niestety...
>>>
>>> Aktualnie mam na katalog domowy (w tym zdjecia) 2 dyski 640GB
>>> spiete w RAID1
>>> i do tego 1TB podlaczany przez USB na backupy, trzymany na stale
>>> poza mieszkaniem. Ostatnio RAID sie przydal - jeden z dyskow
>>> zdefektowal po poltora roku uzywania.
>>> Gdyby zdefektowaly oba - mialbym jeszcze backup i dla mnie to
>>> minimum zapewniajace w miare spokojny sen.
>>>
>>> Co prawda akurat dla mnie duzo cenniejsze niz zdjecia sa dane z
>>> katalogu domowego - ich utrata bylaby po prostu katastrofa - ale do
>>> swoich fotografii
>>> tez mam ogromny sentyment i nie chcialbym ich stracic przez glupia
>>> awarie.
>>>
>>> Tak wiec na Twoim miejscu zastanowilbym sie nad jakims
>>> bezpieczniejszym rozwiazaniem, szczegolnie ze ceny dyskow sa teraz
>>> stosunkowo niskie. No chyba ze ewentualna utrata tych 100GB danych Cie
>>> nie przeraza.
>>>
>>> Aha - backup na dyskach optycznych wydaje sie byc srednim
>>> rozwiazaniem. Ostatnio sprawdzalem kilkanascie plytek wypalonych
>>> okolo pieciu lat temu -
>>> okolo polowa nie dala sie juz odczytac.
>>
>> Ryzyko utraty zdjęć zależy np. od intensywności korzystania z dysku
>> (amatorsko czy zawodowo) i wartości zdjęć (albo raczej kosztów ich
>> ewentualnej utraty). Strategia backupu (czy kupię jeden taki dysk czy
>> dwa) to inna sprawa i niezależna od optymalnej pojemności. Nie
>> chciałem tego tematu poruszać, bo i tak każdy ma swoją strategię. Ja
>> na razie spałem spokojnie mając jeden dysk i kopie najlepszych
>> jpegów na CD i na papierze. Jeśli sen przestanie być spokojny,
>> rozważę zmianę strategii (oby nie za późno). :-)
>
> A najciekawsze i te naprawde fajne/wartosciowe zdjecia po prostu
> wydrukowac.
> Ostatnio przerabiany u mnie temat. Namowilem kumpla zeby sobie
> ulubione zdjecia z wycieczki zycia do Afryki po prostu wydrukowal
> (choc mu sie nie bardzo chcialo i w ogole byl na nie, ze po co mu to,
> ze na kompie sie oglada i ze ma nagrane na dysku zewnetrznym i na
> wewnetrznym). No i oddal do labu, porobili mu piekne odbitki
> kilkudziesieciu zdjec na 40x30 cm. A tydzien pozniej okazalo sie ze
> to na hdd zewnetrznym szlag trafil (wraz z dyskiem co mu ukradli), a
> foty na dysku laptopa tez poszly sie pasc w momencie kiedy laptop
> zaliczyl mocna glebe podczas przeprowadzki. Takze tak...
no to teraz pożar do kompletu i już po zdjęciach