eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaJak kupowałem aparat...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 326

  • 301. Data: 2009-08-25 15:23:58
    Temat: Re: Jak kupowałem aparat...
    Od: "Polon" <P...@o...pl>

    > Miałem na myśli mój szacunek dla Czarka

    *** kiedy awygo planujecie wspolny z Czarkiem wypad tylko we dwoje w
    romantyczny plenerek?

    Juz was widze :-)

    Rozklad dnia:

    - wypad poranny w plenerek aby uchwycic ranna rose na pajeczynach

    - powrot do schroniska i rozmowa przy sniadaniu o fatalnej jakosci "fotek"
    robionych tfu, tfu, tfu syfrakami

    - wypad w plenerek aby zlapac dobre swiatlo, w drodze rozmowa o wyzszosci
    tradycyjnego procesu BW nad C41. Po drodze obsmianie idiotow uzywajacych
    syfrakow

    - powrot na obiad, w trakcie posilku obsmianie sasiada, ktory robi fotki
    "syfrakiem"

    - sjesta i rozmowa o tym, ze nie da sie juz kupic filmu Reala 135/36 a taki
    zacny byl panie dziejku!

    - wieczorem awantura z obsmianym wczesniej sasiadem bo nie okazal nalezytego
    szacunku i wyczucia: pochwalil sie idiota zonie, ze zrobil dzis ponad 100
    fotek!


    >> Dlaczego każdy, kto ma w ręku aparat cyfrowy ''napierdziela 7 zdjęć na
    >> sekundę'' i jeszcze w kościele? Może zdejmij klapki wreszcie i zobacz, że
    >> nie każdy właściciel aparatu cyfrowego jest wiejskim kotleciarzem
    >> strzelającym osiem tysięcy zdjęć z imprezy.
    >
    > Nie, no oczywiście, że chodziło mi o minutę, a nie sekundę. Przepraszam za
    > pomyłkę. Akurat Polon swego czasu chwalił się ilością zdjęć, które robił
    > na ślubie.

    Przed slubem, podczas slubu, sesja po slubie: wyszlo mi ponad 500 fotek.

    I dobrze, ze tyle zrobilem.

    Dla przykladu takie ujecie po slubie:

    - kilka mlodych kobiet bierze pana mlodego na rece trzymajac go poziomo w
    pozycji przypominajacej lezenie na kanapie.

    Poszlo na to ze 20 klapniec migawka, od smiechow i robienia sobie jaj na
    poczatku, po szczesliwa mine pana mlodego w trakcie, po jego upadek i znowu
    smiechow na koncu.

    Fajnie to sie oglada jako nastepstwo zdarzen.

    Robilem fotki seryjnie prawie, co mi szkodzi, majac analoga bym sie na to
    nie zdecydowal.

    Inne ujecie:

    - Rodzina pana mlodego, sami faceci, kazdy trzyma jedna reke w kieszeni,
    druga na ramieniu sasiada.

    Poszlo na to 10 klapniec.

    2 wyszly super fajnie, reszta do kosza.
    Majac analoga zrobilbym pewnie jedno ujecie i pewnie akurat na nim jeden a
    modeli mialby zamkniete oczy lub akurat ruszal glowa czy reka- zrobienie 10
    ujec znacznie zwieksza szanse na sukces.

    I tak dalej, kazde ujecie powielalem kilka razy- po to wlasnie aby wybrac
    jedno lub dwa, te najlepsze.

    Polon





  • 302. Data: 2009-08-25 15:46:45
    Temat: Re: Jak kupowałem aparat...
    Od: "Polon" <P...@o...pl>


    Padło na firmę Bea z Kiełpina (Łomianki), bo zaproponowali
    najrozsądniejsze warunki.

    *** mogles im sie przedstawic:

    Cos w stylu:

    - halo, tu firma Bea
    - halo, tu Czarek z grupy dyskusyjnej pl.rec.foto
    - bip, bip, bip

    :-)

    Polon



  • 303. Data: 2009-08-25 16:19:54
    Temat: Re: Jak kupowałem aparat...
    Od: Jan Rudziński <j...@g...pl>

    Cześć wszystkim

    Grzegorz Góra pisze:
    >
    >
    > PS: skoro zdjęcia cyfrowe to protezy, to czy fotografa, trzaskającego
    > [niewątpliwie] 5000 zdjęć dziennie (plus kilkaset rawów), nazywać należy
    > protetykiem, a jego studio fotograficzne zakładem protetycznym? ;)
    >
    > PS2: a czy używając 'art' w adresie swojej strony dokonuję
    > świetokradztwa?
    >
    > PS3: czy ta dyskusja ma miejsce na prawdę, czy mi się tylko śni?
    >

    Czy ktoś mógłby sprawdzić* angielskie instrukcje Canonów cyfrowych i
    żelatynowych i porównać terminologię?
    Faktycznie używa się innych słów na produkt wyjściowy?


    *Ja nie mogę, bo siedzę na telefonie teraz.


    --
    Pozdrowienia
    Janek http://www.mimuw.edu.pl/~janek/
    (sygnatura zastępcza, botak)


  • 304. Data: 2009-08-25 16:40:31
    Temat: Re: Jak kupowałem aparat...
    Od: StaM <a...@y...com>

    On 25 Sie, 18:19, Jan Rudziński <j...@g...pl> wrote:
    > Cześć wszystkim

    > *Ja nie mogę, bo siedzę na telefonie teraz.
    >   Janek  
    ...a krzesla nie mocie?

    StaM


  • 305. Data: 2009-08-25 16:41:51
    Temat: Re: Jak kupowałem aparat...
    Od: "adam" <j...@o...maile.com>

    Użytkownik "Jan Rudziński" napisał
    >> PS: skoro zdjęcia cyfrowe to protezy, to czy fotografa, trzaskającego
    >> [niewątpliwie] 5000 zdjęć dziennie (plus kilkaset rawów), nazywać należy
    >> protetykiem, a jego studio fotograficzne zakładem protetycznym? ;)
    >>
    >> PS2: a czy używając 'art' w adresie swojej strony dokonuję
    >> świetokradztwa?
    >>
    >> PS3: czy ta dyskusja ma miejsce na prawdę, czy mi się tylko śni?
    >
    > Czy ktoś mógłby sprawdzić* angielskie instrukcje Canonów cyfrowych i
    > żelatynowych i porównać terminologię?
    > Faktycznie używa się innych słów na produkt wyjściowy?

    Cały ten potok dotyczący nomenklatury jest kłamliwy - widać pierdołostwo
    szuka już na siłę dystynkcji tam gdzie jej nie ma.

    Nie mogę uwierzyć, że sprawdzam takie idiotyzmy ale i w 1V i w 50D używa się
    zwrotu "taking pictures".

    W QSG do 50D punkt 8 nakazuje "take the picture".

    adam


  • 306. Data: 2009-08-25 16:42:42
    Temat: Re: Jak kupowałem aparat...
    Od: "adam" <j...@o...maile.com>

    Użytkownik "StaM" napisał
    > *Ja nie mogę, bo siedzę na telefonie teraz.
    ...a krzesla nie mocie?
    ----------------------

    ROTFL : )))))
    I to jest najinteligentniejszy głos w wątku : )))))))))))))

    adam


  • 307. Data: 2009-08-25 18:30:48
    Temat: Re: Jak kupowałem aparat...
    Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>

    On 2009-08-25 18:41:51 +0200, "adam"
    <j...@o...maile.com> said:

    > W QSG do 50D punkt 8 nakazuje "take the picture".

    A instrukcji 400D, aż roi się od zwrotów w tym stylu:
    "Geared for sports photography and other moving subjects"
    --
    Nie odpowiadam na treści nad cytatem
    Pozdrawiam
    JA
    www.skanowanie-35mm.pl


  • 308. Data: 2009-08-25 23:02:10
    Temat: Re: Jak kupowałem aparat...
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    _rK_ pisze:
    > Nie mam siedmiu. Max to chyba 5 i przyznam, ze to bardzo fajnie. Jak cos
    > zaczyna sie dziac mam wiecej mozliwosci ustrzelenia momentu. Ale
    > oczywiscie poza tym, i nocnymi spacerami po miescie, to wole aparat na
    > blone, bo mi sie lepiej miesci*

    Pięć? Staniesz się wrogiem Ludu Prawdy :)
    Wiadomo, że są sytuacje, gdzie i kilkaset zdjęć na sekundę się przyda
    (np. do uwiecznienia spadającego z Kazalnicy Zenita :)

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /niestety, humaniści bywają równie głupi jak umysły ścisłe/


  • 309. Data: 2009-08-25 23:03:33
    Temat: Re: Jak kupowałem aparat...
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    Grzegorz Góra pisze:
    > PS: skoro zdjęcia cyfrowe to protezy, to czy fotografa, trzaskającego
    > [niewątpliwie] 5000 zdjęć dziennie (plus kilkaset rawów), nazywać należy
    > protetykiem, a jego studio fotograficzne zakładem protetycznym? ;)

    Protetyk Bez Dyplomu :)

    > PS2: a czy używając 'art' w adresie swojej strony dokonuję
    > świetokradztwa?

    Absolutnie. Ale internet jest nieczysty z definicji, więc już wszystko
    jedno :)

    > PS3: czy ta dyskusja ma miejsce na prawdę, czy mi się tylko śni?

    To się dzieje tu i teraz :)

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /każdy z nas ma jakiegoś pieprzyka, którego wolałby nie mieć/


  • 310. Data: 2009-08-25 23:04:48
    Temat: Re: Jak kupowałem aparat...
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    adam pisze:
    > W QSG do 50D punkt 8 nakazuje "take the picture".

    Pewnie Nikon opatentował słowo ''photo'' :)

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /jestem błędem statystycznym, ale szczęśliwym/

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 30 . [ 31 ] . 32 . 33


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: