-
71. Data: 2012-04-20 18:30:00
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Od: Grzegorz Staniak <g...@g...com>
On 20.04.2012, Ghost <g...@e...pl> wroted:
>> Czy tylk kamil i Ghost uważają, że to nie działo się przypadkowo?
>
> Wyglada, ze Ty tez, i jeszcze jeden za Toba. Poki co. Reszta niestey
> od dlugiego czasu daje dupy.
A cóż to niby zmienia w ocenie sytuacji? Jak dla mnie to może być
fragment filmu fabularnego.
GS
--
Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ gmail [dot] com>
-
72. Data: 2012-04-20 19:22:38
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Od: KRZYZAK <k...@k...pl>
Dnia Fri, 20 Apr 2012 13:39:46 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
> Oznacza przyspieszanie.
Albo redukcje.
--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)
-
73. Data: 2012-04-20 19:26:11
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Od: KRZYZAK <k...@k...pl>
Dnia 19 Apr 2012 20:53:46 GMT, to napisał(a):
> Filmik mówi sam za siebie:
> http://www.sadistic.pl/postanowil-zawrocic-vt113007.
htm
Autorem tego filmiku powinien zainteresowac sie prokurator.
--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)
-
74. Data: 2012-04-20 20:27:57
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Od: amos <g...@g...com>
On 20 Kwi, 07:30, DoQ <p...@g...com> wrote:
> > No i? Motocyklista może wówczas wyprzedzać przekraczając ciągłą?
>
> No jasne, nie wiedziałeś? Patrz w lusterka - motocykle som fszendzie!
>
To jest juz jakis zakaz patrzenia w lusterka?
W sumie co by sie stalo, gdyby spojrzal w to lusterko poza tym, ze
pewnie nie doszlo by do wypadku?
Moim zdaniem kierowca auta tak samo winny jak i kierowca moto, ktory
wyprzedzal tam gdzie nie powinien (o ile wyprzedzal a nie ratowal sie
przed nagle hamujacym autem).
--
amos
-
75. Data: 2012-04-20 20:54:57
Temat: Re: I jak tu nie nazywa? ich "dawcami"?
Od: KRZYZAK <k...@k...pl>
Dnia Fri, 20 Apr 2012 18:14:22 +0200, DoQ napisał(a):
> Czyli tym sposobem rozumowania, jak wjedzie Ci ktoś w d.. to uznasz
> swoją winę, bo za ostro zahamowałeś tak?
Nie musi uznawac. Zrobi to za niego policja.
--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)
-
76. Data: 2012-04-20 21:07:05
Temat: Re: I jak tu nie nazywa? ich "dawcami"?
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 20-04-2012 20:54, KRZYZAK pisze:
>> Czyli tym sposobem rozumowania, jak wjedzie Ci ktoś w d.. to uznasz
>> swoją winę, bo za ostro zahamowałeś tak?
> Nie musi uznawac. Zrobi to za niego policja.
Tak, od kiedy?
--
Pozdr.
-
77. Data: 2012-04-20 21:11:23
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Od: BQB <a...@a...spamowy.com.invalid>
W dniu 2012-04-19 23:00, AZ pisze:
> On 04/19/2012 10:57 PM, DoQ wrote:
>>> Filmik mówi sam za siebie:
>>> http://www.sadistic.pl/postanowil-zawrocic-vt113007.
htm
>>
>> Samobójca chyba :)
>>
> Jeden i drugi siebie warci. Miałem parę takich sytuacji czy
> to moto czy samochodem i zawsze widząc takiego co się zatrzymuje w
> dziwnym miejscu, zatrzymuję się też albo mocno zwalniam, nigdy nie
> wyprzedzam/omijam na normalnej prędkości.
Jak to w dziwnym miejscu, włącz pauzę na początku 5 sekundy tego
filmiku, widać wyraźnie, że linia ciągła, która wcześniej była znika na
kilka metrów - moim zdaniem nie znika bez potrzeby - jest to wyznaczone
miejsce do zawracania.
-
78. Data: 2012-04-20 21:18:30
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 20-04-2012 20:27, amos pisze:
> To jest juz jakis zakaz patrzenia w lusterka?
> W sumie co by sie stalo, gdyby spojrzal w to lusterko poza tym, ze
> pewnie nie doszlo by do wypadku?
Co by się stało gdyby motocyklista nie zapierdalał jak głupi, tylko
zaczął od razu zwalniać widząc hamujący samochód?
--
Pozdr.
-
79. Data: 2012-04-20 21:25:10
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Od: hikikomori(R) san(R) <h...@a...pl>
Użytkownik DoQ napisał:
> W dniu 20-04-2012 20:27, amos pisze:
>
>> To jest juz jakis zakaz patrzenia w lusterka?
>> W sumie co by sie stalo, gdyby spojrzal w to lusterko poza tym, ze
>> pewnie nie doszlo by do wypadku?
>
> Co by się stało gdyby motocyklista nie zapierdalał jak głupi, tylko
> zaczął od razu zwalniać widząc hamujący samochód?
Ano nic by sie wtedy nie stalo wlasnie.
Motto motodawcynerek: "no risk no fun" ;)
--
Hikikomori(R) San(R) (R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(
R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R
)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)
(R)"znowu to padajace z nieba zimne mokre biale gowno"(R) -- (R)wilq(R)
-
80. Data: 2012-04-20 21:26:43
Temat: Re: I jak tu nie nazywać ich "dawcami"?
Od: hikikomori(R) san(R) <h...@a...pl>
Użytkownik BQB napisał:
> W dniu 2012-04-19 23:00, AZ pisze:
>> On 04/19/2012 10:57 PM, DoQ wrote:
>>>> Filmik mówi sam za siebie:
>>>> http://www.sadistic.pl/postanowil-zawrocic-vt113007.
htm
>>> Samobójca chyba :)
>>>
>> Jeden i drugi siebie warci. Miałem parę takich sytuacji czy
>> to moto czy samochodem i zawsze widząc takiego co się zatrzymuje w
>> dziwnym miejscu, zatrzymuję się też albo mocno zwalniam, nigdy nie
>> wyprzedzam/omijam na normalnej prędkości.
>
> Jak to w dziwnym miejscu, włącz pauzę na początku 5 sekundy tego
> filmiku, widać wyraźnie, że linia ciągła, która wcześniej była znika na
> kilka metrów - moim zdaniem nie znika bez potrzeby - jest to wyznaczone
> miejsce do zawracania.
Ogólnie filmik powinien sie nazywac "Postanowil przyjebac" a nie
"Postanowil zawrocic".
--
Hikikomori(R) San(R) (R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(
R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R
)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)(R)
(R)"znowu to padajace z nieba zimne mokre biale gowno"(R) -- (R)wilq(R)