-
21. Data: 2011-12-06 21:57:33
Temat: Re: Grupa lekko zamiera- po raz pierwszy od 8 lat - usenet refleksje
Od: "Gil" <g...@g...pl>
Janko Muzykant <j...@w...pl> napisał(a):
> W dniu 2011-12-06 20:40, Mariusz [mr.] pisze:
> > Niedawno Janko zachwalał FB. Ale wiadomo jak długo to pociągnie?
>
> Do czasu, aż się znudzi. Próżni nie będzie, chyba że właśnie na nią
> będzie popyt.
>
> Ale co to boli? Nk padła, tych kilku sensownych ludzi z nk przeniosło
> się w ciągu jednego dnia na facebooka i zrobią to (jeśli oczywiście będą
> mieli potrzebę utrzymania kontaktu) w chwili, gdy facebook padnie, czy
> Przede wszystkim kryzys odbioru.
Artyści niespełnieni narzekają na kryzys odbiorców - to jest najbardziej
śmieszne. Może nie ma kryzysu odbioru a tylko kryzys artystów co umieszczają
tysiące zdjęć na facebooku i innych portalach.
Kryzys odbiorców polega na tym że mają wszystko w dupie i bardzo dobrze.
Sami są twórcami i porównują się do tych co zostali okrzyknięci artystami.
Wolność co była nam dana na 20 lat zostanie drastycznie ograniczona - do
głupich gadek jak ta. Oto co chciałem powiedzieć. Odbije się to nawet na sztuce.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
22. Data: 2011-12-06 21:58:46
Temat: Re: Grupa lekko zamiera- po raz pierwszy od 8 lat - usenet refleksje
Od: "Zygmunt Dariusz" <a...@v...net>
"Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl> wrote in message
news:jblr7v$su$1@news.task.gda.pl...
>
> " Gil" <g...@N...gazeta.pl> wrote:
>
>> Nie pamiętam aby tak mało wiadomości się ukazało w ciągu dnia.
>
> Nie da się ukryć... ;) Też już o tym pisałem. Ale teraz
> przekroczyliśmy już chyba punkt zwrotny, dokładniej sprzężenie zwrotne
> zmieniło kierunek: kiedyś burzliwe dyskusje wciągały kolejnych, nawet
> obojętnych dyskutantów - po prostu trudno było nadążyć na kolejnymi
> wypowiedziami; dziś brak czytelników oraz odchodzenie kolejnych
> aktywnych dyskutantów może wręcz zniechęcać do zakładania nowych
> wątków. I koło się zamyka, tylko teraz w drugą stronę...
Za duzo tu skurwysynow popierajacych sie wzajemnie, czyli tak zwanych "ludzi z
dobrym gustem".
Przypomnij sobie jak kobieta inicjowala 2 watki, zeby uzyskac porady na temat
rozpoczecia dzialalnosci fotograficznej i o ksiazkach, ktore moglyby jej w tym
pomoc.
Na kilkadziesiat imbecylnych i osmieszajacych odpowiedzi, tylko ja jeden
idzielilem jej odpowiedz, gdzie znalezc odpowiednie ksiazki.
Reszta tutejszych "ludzi z dobrym gustem", miala okazje tylko do wyzycia sie na
nic nie winnej kobiecie.
>
>> Wyłączenie usług Onet usenet na pewno nie było przypadkowe.
>
> Ano kończy się pewien pionierski etap Internetu. Dzięki jego
> specyfice nie zniknie jednak do końca, co najwyżej zajmie jakąś
> swoją niszę.
>
>
>
>
>> Usenet to taka ostatnia furtka niby wolnego internetu. Tu ieszcze się
>> nie moderuje toteż wszyscy krajowi dostawcy usenetu niedługo wyłączą
>> tę usługę.
>
> No bo jak można dłużej pozwalać na NIEKONTROLOWANE szerzenie "mowy
> nienawiści" na jakiejkolwiek grupie? "To my decydujemy o tym, co jest
> mową nienawiści, a co nią nie jest!" ;-)
>
>
>
>
>> Z zagranicznych furtek na polskie grupy nie będzie można wysyłać i
>> zostaną fora administrowane.
>
> Niedawno Janko zachwalał FB. Ale wiadomo jak długo to pociągnie? Mi
> te "społecznościówki" śmigają przed oczami, że już nie nadążam.
> Postanowiłem wreszcie założyć sobie konto na jednej, jedynej - nazywała
> się "Nasza Klasa", czy jakoś tak - no i okazało się, że zrobiłem to
> dokładnie w momencie jej upadku. A w międzyczasie były jeszcze jakieś
> MySpejsy, AOL-e, Polboksy, Polandy.com, Joja, uuch, długo by wymieniać!
> Wiadomo to, kiedy tego FB jakiś Google utopi?
To korzystaj z FB i Google.
Wszystko co polskie i mogloby byc dobre, zostanie spierdolone przez takich
skurwysynow jacy sa i na tej grupie - juz nieraz o tym pisalem.
>> Wolność w necie będzie niedługo wspomnieniem. A "złe" forum nie będzie
>> się wyświetlało w google jak już teraz jest.
>
> Wszystkie "grubasy" już z zazdrością patrzą na Chiny - tam ci
> dopiero jest porządek na forach!
>
>
>> I nie wiem czy zachęcać was aby pisać czy nie.
>
> Samym zachęcaniem niewiele się osiągnie, tu trzeba pokazać prywatny
> interes... ;-)
To dopiero wtedy tutejsze grupowe bydlo wychodzilyby z siebie, zeby taki
prywatny interes upierdolic.
> Mnie "stawiane" grupy dyskusyjne zniechęciły już w pierwszych latach
> swego istnienia. Teraz, po okrzepnięciu, sytuacja pewnie wygląda
> inaczej, ale uraz pozostał do dzisiaj: człowiek nigdy nie wiedział,
> jakie będą jej dalsze losy. Można się było wkręcić w wielkie, poważne i
> twórcze dyskusje, a po miesiącu, dwóch projekt upadał/przestawał być już
> potrzebny i nie tylko kończyła się aktywna obsługa witryny, ale również
> znikał serwer ze wszystkim - jakby go nigdy wcześniej nie było. Kto nie
> zarchiwizował sobie wcześniej wypowiedzi - ten trąba.
>
> Z kolei moderacja, to już samo pisanie podszyte świadomością,
> że tekst może w ogóle się nigdy nie ukazać, i to z dowolnych, nigdy
> niewiadomych przyczyn, zależnie od widzimisię moderatora. Dla
> wolnościowca takiego jak ja, w dodatku przykładającego się cokolwiek
> do pisanych tekstów - bardzo frustrująca sytuacja.
>
> Nb. Teraz wprawdzie pouciekały mi już szczegóły, ale kiedyś miałem
> wizję samomoderującego się forum (dziś chyba na nieco podobnych zasadach
> działa Wikipedia): wszyscy przyznawaliby sobie plusy i minusy, oceny
> byłyby stosowne do zdobytego na grupie "autorytetu", a wypowiedzi i
> użytkownicy poniżej poziomu byliby wymoderowywani/ukrywani/banowani.
>
>
>
>
> No i tyle na początek na temat samego "grupowania". Co do ostatniego
> spadku aktywności konkretnie na naszej grupie, wymieniłbym:
>
>
> - spadek sezonowy - dla wielu fotografia istnieje tylko latem, mimo
> że sam utwierdzam się w przekonaniu, że to najgorsza pora roku. :))
> Jesienią robią się samograje, chyba wręcz aż za łatwo; wiosna też ma
> swoje uroki; zima chyba najbardziej twórcza, trzeba się tylko przyłożyć
> i troszkę poświęcić. Tylko latem jakoś nie wychodzi mi nic ciekawego... ;-)
>
>
> - wiele z dawnych dyskusji, to były sprawy techniczne, które dziś
> już łatwiej sobie wyguglać ładnie dopracowane, niż liczyć na trudne w
> interpretacji odpowiedzi;
>
>
> - kryzys, i to na każdym poziomie:
>
> - osobisty: brak perspektyw na nowe, szalone zakupy, a więc i ochoty
> do rajcowania się nowym sprzętem. Z kredytem u szyi brak nastroju do
> radosnego udzielania się na grupie;
> - krajowy: deprecjacja złotego podnosi ceny, a postępujący kryzys
> państwa podnosi podatki i wszelkiego rodzaju koszty sprzedaży - kiedyś
> sprzęt taniał z miesiąca na miesiąc i to rozpalało wizję zakupu, którą
> trzeba dokładnie wypytać; ostatnio w podobnym tempie drożeje, więc czym
> tu się podniecać?
Nie czytales grupowych znawcow i specjalistow.
Ponoc wedlug nich, to hameryka upada a nie polska i tylko nie wiem czemu, mnie
ciagle stac na zakup nowego, dobrego, profesjonalnego sprzetu a na grupie ciagle
poszukiwany jakis sprzet "tani i dobry".
Moze gdyby kupowali sprzet tylko dobry bez kupowania taniego, to tez byloby ich
na wiecej stac.
> - stagflacja w Europie na najbliższą dekadę: cięcie kosztów przez
> producentów i spowolnienie tempa wypuszczania nowych modeli.
>
>
> - do tego do dochodzi wyraźna dojrzałość sektora - koniec burzliwego
> rozwoju i eksplorowania nowych pomysłów: bodajże 2008 był ostatnim
> rokiem, kiedy jeszcze sporo się działo na rynku FF, a dość powszechna
> była wizja APS jako formatu tymczasowego.
>
>
> - długi i mało frapujący okres przejścia w środku którego właśnie
> się znajdujemy: z lustrzanek powoli już wyszliśmy (Panasonic, Olympus,
> Samsung, Sony), a do EVIL-ów jeszcze nie dotarliśmy (brak porządnego
> oszklenia [ekwiwalentnego do dSLR, nie wspominając już o postępie]
> + zabawkowe korpusy).
Bedzie zapotrzebowanie to i produkcja sie zmieni.
> - do tego kompletu nieszczęść trzeba dodać jeszcze fatalną powódź
> w Tajlandii (wedle jednej z wypowiedzi na dpreview wedle Sony wraz
> z błotem tylko im spłynęła więcej niż równowartość trzech Pentaksów
> [to taki prztyczek w stronę dominika przytaczającego nam
> PR-owo-koropracyjne wypowiedzi a propos BIEŻĄCYCH zysków, które
> "nie ucierpiały zanadto" :)) ] - kolejny powód opóźnień w nowościach,
> nudy na rynku i podwyżek cen w sklepach).
>
>
> I jeszcze powtórzę z innego posta na koniec:
>
> ====================================================
========
> No cóż, cieszyć się, czy płakać, ale fakt jest faktem - mocno
> wystygły już te emocje związane z fotografią cyfrową, która skutecznie
> zawitała pod strzechy (ach, te telefony!). Niedostępny, dopiero
> planowany do zakupu sprzęt, pełen zupełnie nowych fotograficznych
> tajemnic i możliwości rozpalał takie emocje, że po każdym pacnięciu
> w F5 wypadało kilka nowych postów... :)
> ====================================================
========
>
>
>
>
> Mając wszystko powyższe naraz w komplecie trudno wręcz
> oczekiwać czegoś innego. No ale żeby tylko któryś producent
> wypuścił wreszcie jakiś gorący model w sam raz "dla ludu
> fotograficznego", taki z perspektywą systemu na lata... :))
Musialby byc na starcie tani jak barszcz, inaczej lud bedzie przeczekiwal az
stanieje i koncepcja zdechnie.
> No bo ilu grupowiczów może rozpalić wiadomość o nowym firmware
> do Leiki M9? A teraz takie rzeczy się dzieją na rynku! ;-)
Jesli ktos chce miec sprzet do fotografowania amatorskiego, to0 jest tego pod
dostatkiem.
Profesjonalnego sprzetu jest znacznie mniej i jakos wolniej sie rozwija.
Czekam z niecierpiwoscia na nowego canona 1dx - jak mnie poinformowano na
Photoplusexpo, ma sie ukazac na rynku w marcu.
Solidna kamera i spelnia moje oczekiwania - jesli do mojej pracy okaze sie
lepsza niz nikon d3s, to znow wroce do canona.
ZD
-
23. Data: 2011-12-06 22:00:27
Temat: Re: Grupa lekko zamiera- po raz pierwszy od 8 lat - usenet refleksje
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2011-12-06 22:47, Gil pisze:
> Działa podobnie z tym, że jest się tam> panem i władcą. No i nikt nie pisze ntg.
>
> Tego chcesz. Tego ci dostarczą.
> Usenet to matka anarchia - wieczna obietnica.
Dla mnie tylko miejsce, gdzie można coś napisać i coś przeczytać. Bez
ideologii i martyrologii...
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/odpowiedź jest natychmiastowa: tak - albo nie; nie wiem... znaczy wiem!/
-
24. Data: 2011-12-06 22:02:17
Temat: Re: Grupa lekko zamiera- po raz pierwszy od 8 lat - usenet refleksje
Od: " Gil" <g...@g...pl>
Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl> napisał(a):
>
> ŝydzi b�d� mieli od Niemców.>
> animka
Tak sie z ciebie smieją a niesłusznie bo potrafisz strzelić w "dziesiątkę"
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
25. Data: 2011-12-06 22:04:02
Temat: Re: Grupa lekko zamiera- po raz pierwszy od 8 lat - usenet refleksje
Od: "Zygmunt Dariusz" <a...@v...net>
"Animka" <a...@t...nie.ja.wp.pl> wrote in message
news:jbm2fb$vaj$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 2011-12-06 22:13, Mateusz Ludwin pisze:
>> Rzecze Gil:
>>
>>> W pewnych krajach wystarczy przepracować 20 lat i zgromadzić kapitał
>>> aby mieć emeryturę. Można mieć np. 2 emerytury i jeszcze swoją kapitałową i
>>> jeszcze swój majątek.
>>
>> O kurczę, a u nas się tak nie da?
>
> Żydzi będą mieli od Niemców. Tylko zastanawia mnie dlaczego bogatsi Żydzi (bo
> mieszkający w USA) dostana sporo więcej od tych, którzy mieszkają w Europie.
Bo ameryka bankrutuje - a wlasciwie to juz zbankrutowala, tylko my o tym tutaj
nie wiemy - wiedza o tym idioci z tej grupy.
Jabys czytala uwaznie wypowiedzi niektorych imbecyli na tej grupie, to bys
wiedziala.
ZD
-
26. Data: 2011-12-06 22:12:22
Temat: Re: Grupa lekko zamiera- po raz pierwszy od 8 lat - usenet refleksje
Od: " Gil" <g...@g...pl>
Mateusz Ludwin <n...@s...org> napisał(a):
> Ale kiedy ty umrzesz, ja będę miał jeszcze kilkadziesiąt lat życia przed
> sobą :)
O ile się nie powiesisz jak twoja żona z trójką dzieci odejdzie do innego bo
powie zwyczajnie, że jej się znudziłeś.
Wiele o tym czytałem ale tobie tego nie życzę.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
27. Data: 2011-12-06 22:13:42
Temat: Re: Grupa lekko zamiera- po raz pierwszy od 8 lat - usenet refleksje
Od: "Zygmunt Dariusz" <a...@v...net>
"Janko Muzykant" <j...@w...pl> wrote in message
news:4ede8aa0$0$1447$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2011-12-06 21:54, Gil pisze:
>> No i widzisz kolego z grupy usenet. Chciałeś mi dowalić ale minąleś się z
>> celem. W pewnych krajach wystarczy przepracować 20 lat i zgromadzić kapitał
>> aby mieć emeryturę. Można mieć np. 2 emerytury i jeszcze swoją kapitałową i
>> jeszcze swój majątek.
>
> Można też pracować dwa dni w tygodniu, resztę przeznaczając na hobby albo
> lenistwo. I to wszystko na długo jeszcze przed czterdziestką. I to w kraju nad
> Wisłą. I bez renty, kapitału czy bogatego wujka.
Mozna tez zarabiac na swoim hobby, jak to sie stalo w moim przypadku.
Nawet gdyby mi za to nie placili, to i tak chetnie bym sie tym zajmowal,
poswiecajac tle samo czasu i wysilku.
>
> Bo widzisz, cudownym zrządzeniem losu w porę zrozumiałem pewną prostą zasadę -
> żyje się teraz, a nie na emeryturze. Tak więc nie podskakuj, bo Cię jeszcze
> ktoś przebije :)
Dokladnie tak samo uwazam.
Dodam, ze wedlug mnie nie powinno byc zadnych emerytur, tylko to co sobie kazdy
sam zabezpieczy.
Jesli tego nie potrafi, to nie powinien dluzej zyc.
>
> A grupy zamierają, bo ile można gadać o aparatach? (wędkach/robótkach
> ręcznych/motorkach itd). Ludzie nasycają się tym, jak znajomymi z podstawówki
> na nk. Każdy kto chce i kogo stać, ma swój usenet, który w tej dekadzie nazywa
> się facebook. Działa podobnie z tym, że jest się tam panem i władcą. No i nikt
> nie pisze ntg.
Dlatego chetnie i od dawna korzystam z FB.
ZD
-
28. Data: 2011-12-06 22:17:43
Temat: Re: Grupa lekko zamiera- po raz pierwszy od 8 lat - usenet refleksje
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2011-12-06 22:57, Gil pisze:
> Artyści niespełnieni narzekają na kryzys odbiorców - to jest najbardziej
> śmieszne. Może nie ma kryzysu odbioru a tylko kryzys artystów co umieszczają
> tysiące zdjęć na facebooku i innych portalach.
> Kryzys odbiorców polega na tym że mają wszystko w dupie i bardzo dobrze.
> Sami są twórcami i porównują się do tych co zostali okrzyknięci artystami.
> Wolność co była nam dana na 20 lat zostanie drastycznie ograniczona - do
> głupich gadek jak ta. Oto co chciałem powiedzieć. Odbije się to nawet na sztuce.
Wiesz, kto wygra? Ten, co ma wszystko w dupie i pójdzie jutro do lasu.
Każdego dnia, późnym wieczorem, robię ''rachunek sumienia dnia''. Polega
on na odpowiedzeniu sobie na jedno pytanie: czy w tym dniu wykiwałem
system, czy system wykiwał mnie. I jeśli następnego dnia nie będę
niczego pamiętać z dnia poprzedniego, oznaczać to będzie właśnie, że
system mnie wykiwał.
Podobnie jak po użalaniu się nad swoją przyszłą emeryturą, kryzysem,
brakiem odbiorców, postmodernizmem, zamknięciem linii ulubionych dżemów
w markecie czy wzrostem i upadkiem tej czy owej partii. Szkoda siły na
te żale, naprawdę.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/who ostrzega: życie grozi śmiercią!/
-
29. Data: 2011-12-06 22:19:37
Temat: Re: Grupa lekko zamiera- po raz pierwszy od 8 lat - usenet refleksje
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2011-12-06 23:12, Gil pisze:
>> Ale kiedy ty umrzesz, ja będę miał jeszcze kilkadziesiąt lat życia przed
>> sobą :)
>
> O ile się nie powiesisz jak twoja żona z trójką dzieci odejdzie do innego bo
> powie zwyczajnie, że jej się znudziłeś.
> Wiele o tym czytałem ale tobie tego nie życzę.
Bycie silnym to jeszcze jedna zapomniana cnota, o której świat
zapomniał. Rzekłbym, wyjątkowo mocno zapomniał.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/co to jest: przykry zapach, na cztery litery, inaczej polityk?/
-
30. Data: 2011-12-06 22:19:54
Temat: Re: Grupa lekko zamiera- po raz pierwszy od 8 lat - usenet refleksje
Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>
Rzecze Gil:
>> Ale kiedy ty umrzesz, ja będę miał jeszcze kilkadziesiąt lat życia przed
>> sobą :)
>
> O ile się nie powiesisz jak twoja żona z trójką dzieci odejdzie do innego bo
> powie zwyczajnie, że jej się znudziłeś.
W każdej chwili mogę iść do salonu i wyjechać samochodem.
To jak z tą emeryturą?
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com