-
11. Data: 2010-02-17 07:35:00
Temat: Re: Fotonet Tychy - czy ktoś zna parametry?
Od: XX YY <f...@g...com>
On 17 Feb., 00:19, Piotrne <p...@p...onet.pl> wrote:
> JA pisze:
>
> > Jak coś takiego sfotografujesz, to powinieneś zacząć grać w totka,
> > tudzież innego jednorękiego bandytę.
>
> Bezpośrednio nie sfotografuję. Ale może pojawić się jako efekt
> filtru wyostrzającego na zdjęciu o niedużych rozmiarach.
> Taki filtr powinien działać na "końcowych pikselach", a nie
> na obrazie, który potem będzie jeszcze skalowany.
>
>
to juz przeginasz ze swoimi teoriami.
czy sam dokonasz resamplingu czy zrobi to za Ciebie laboratorium to w
zasadzie wszystko jedno.
jesli zaniesiesz oryginalna fote i lab je przeskaluje do koncowegop
rozmiaru , albo zrobisz to za lab i sam przeskalujesz zanoszac do
labu zdjecie o docelowej rozdzilczosci to wynik bedzie ten sam.
Takie kombinacje myslowe mialyby sens gdybys przed zrobieniem zdjecia
w jakis sposob mogl nastawic fizyczna rozdzilczosc matrycy np
ustawiajac na wieksze pixele o mniejszej rozdzilczosci - docelowej w
labie , wowczas milabys lepsz jakosc odwzorowania.
ale tego na razie nie mamy .
-
12. Data: 2010-02-17 07:52:59
Temat: Re: Fotonet Tychy - czy ktoś zna parametry?
Od: "PK" <p...@e...pl>
Swojego czasu walczyłem z fotolabami w sprawie przeskalowywania.
Nie wskażę palcem ale przyłapałem jeden z najbardziej polecanych fotolabów
na takiej oto praktyce.
Dostarczony przez nich program do wysyłania fotek przez net zmieniał rozmiar
pliku zanim wysłał go z mojego komputera. Ja żmudnie skalowałęm i głaskałem
żeby było dokładnie tyle pix i dpi ile mieli napisane na stronie a oni z
pliku 2-3 MB robili 300KB. Zauważyłem to bo pliki wysyłały sie podejrzanie
szybko.
Po prostu program do transferu robił sobie z nimi co chciał tak, żeby
fotolabowi zajmowało mało miejsca na serwerze. Jaka była jakośc pliku po
okrojeniu go o 80% danych to aż nie chcę mysleć.
Po interwencji telefonicznej technik z labu wyjasnil mi, że dla odbitek do
13x18 nie ma to znaczenia.
Nawet zaproponowali mi podesłanie duzych plików majlem do nich i to, że
wykonaja dwa komplety odbitek jedne z plikow zmasakrowanych przez ich
program do transferu, drugi z oryginalnych plikow.
Jakoś mnie to nie przekonało.
Zmieniłem fotolab na inny, drozszy majacy jeszcze wieksza renome w necie.
Pliki wysylaly sie cale, duze ale zdjecia dostawalem raz zielone, raz
zazolcone. Po otrzymaniu pouczenia typu standard, ze mam nieskalibrowany
monitor ze sie nie znam na profilach, ze ble ble ble, za jakis czas wyslalem
dokladnie te same pliki ponownie. Dostalem dla odmiany zaniebieszczone. Po
interwencji i odeslaniu tzrech kompletow fotografii nastala cisza, nie
otrzymalem nawet slowa przepraszam. Odbitki zawsze byly na tym samym
papierze Kodak Endura Prof.
Wg mnie fotolaby jak widza fotki z rodzinnych wycieczek do formatu 13x18
uznaja ze robil je idiota i ze moga sobie odpuscic jakosc, a jak sie zdarzy
jedna reklamacja na 1000 to mozna spokojnie olac.
Poszedlem do sklepu kupilem 6 atramentową plujkę, papier tej samej firmy i
co?
Bez probowania, bez kalibrowania bez proszenia od pierwszego wydruku mam
dokladnie to co na ekranie. DOKŁADNIE i zawsze to samo. Pliki sa drukowane w
jakości jakie sie przygotuje, co do piksela, zadnego skalowania. Lubie miec
pełna kontrole nad tym w co wlozylem juz mnostwo pracy. Oczywiscie jest
DROGO ale mam swiety spokoj i mam to co chce.
Jakość ze wspolczesnych plujek z kropelką 1pkl (9600x9600) i na papierze
dobrej firmy jest dokladnie taka sama jak z dobrego labu (jesli nie lepsza).
Ja uwazam ze czasem lepsza.
Po raz kolejny okazuje sie ze specjalnością wiekszosci zakładów od domów
uciech po fotolaby jest
"zwykłe pieprzenie"
Pozdrawiam P
-
13. Data: 2010-02-17 08:41:08
Temat: Re: Fotonet Tychy - czy ktoś zna parametry?
Od: Kryhu <k...@p...pl>
XX YY pisze:
Hej
> czy sam dokonasz resamplingu czy zrobi to za Ciebie laboratorium to w
> zasadzie wszystko jedno.
>
> jesli zaniesiesz oryginalna fote i lab je przeskaluje do koncowegop
> rozmiaru , albo zrobisz to za lab i sam przeskalujesz zanoszac do
> labu zdjecie o docelowej rozdzilczosci to wynik bedzie ten sam.
Etam, zakładasz że ludzie w takim labie podchodzą indywidualnie do
materiału który przetwarzają. A tak nie jest :)
Nie bierzesz pod uwagę że po takim przeskalowaniu obraz należy
odpowiednio wyostrzyć. Sam zrobisz to z rozmysłem często stosując inne
parametry do różnego materiału. Lab na 99% przeleci to automatem i
wyniki mogą być różne.
Z własnego doświadczenia powiem że zawsze lepsze wyniki odnotowuję jeśli
sam precyzyjnie przygotuję zdjęcia wyostrzone w docelowej wielkości.
Bywa że robię około 1000 odbitek 15x23 i 20x30 miesięcznie.
--
Pozdro
Kryhu
-
14. Data: 2010-02-17 09:33:26
Temat: Re: Fotonet Tychy - czy ktoś zna parametry?
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2010-02-17 08:52:59 +0100, "PK" <p...@e...pl> said:
> Bez probowania, bez kalibrowania bez proszenia od pierwszego wydruku mam
> dokladnie to co na ekranie. DOKŁADNIE i zawsze to samo.
No tu trochę zaszalałeś, ale grunt, żeś zadowolony.
> Pliki sa drukowane w
> jakości jakie sie przygotuje, co do piksela, zadnego skalowania. Lubie miec
> pełna kontrole nad tym w co wlozylem juz mnostwo pracy. Oczywiscie jest
> DROGO ale mam swiety spokoj i mam to co chce.
Tylko każdy sam musi sobie odpowiedzieć na pytanie, czy ~4-5 krotna
różnica w cenie jest dla niego tego warta.
> Jakość ze wspolczesnych plujek z kropelką 1pkl (9600x9600) i na papierze
> dobrej firmy jest dokladnie taka sama jak z dobrego labu (jesli nie lepsza).
> Ja uwazam ze czasem lepsza.
Błąd. Prawie zawsze lepsza (pod warunkiem stosowania dobrej jakości
tuszu, papieru oraz stosownie wysokiej rozdzielczości).
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
15. Data: 2010-02-17 10:09:11
Temat: Re: Fotonet Tychy - czy ktoś zna parametry?
Od: XX YY <f...@g...com>
On 16 Feb., 23:52, Piotrne <p...@p...onet.pl> wrote:
> cichybartko pisze:
>
> > Ja proponuje żeby zrobić tak ;). Poproś o dokładne wymiary w milimetrach
> > i przygotuj pliki na konkretny wymiar np. około 30x20cm w rozdzielczości
> > 400, 300, 200 dpi ;) Potem porównaj efekty, z pewnością się przekonasz
> > jak wielki wpływ na jakość ma granica błędu 10 pikseli.
>
> Właśnie w przypadku "prawie dokładnie" dobranych rozmiarów błędy
> kilku pikseli powodują widoczne zakłócenia obrazu - "zdudnianie",
> tzn. wzorek o częstotliwości równej różnicy rozmiarów. Czyli
> jeśli obraz 100-pikselowy rozciągnie się do 103 pikseli, powstaną
> 3 paski.
>
> Tutaj jest przykład powstających na skutek skalowania
wzorków:http://piotrne.republika.pl/skalowanie/
>
>
o tym kazdy wie ze w wyniku skalowania w gore lub w dol rozdzielczosc
obrazu ulega zmianie . pewne parametry nie koniecznie musza byc lepsze
- tyle tylko ze jesli skalujesz w domu sam to wystepuje ten sam
problem jak w trakcie skalowania poza domem czyli w labie.
To jest blad myslowy jaki popelniasz , czy dokonujesz przeskalowania w
labie , czy u siebie obrazu cyfrowego , zawsze to zjawisko musi
wystapic.
Malo tego przeskalujesz w domu i okaze sie ze lab i tak to jakos tam
nieznacznie przeskaluje.
po co dwa razy ? zaniesiesz oryginal i lab dokona tylko jednokrotnego
przeskalowania.
Jasne ze jesli chcesz dokonac jakiejs indywidualnej obrobki wg
wlasnego smaku i uznania to lab za Ciebie tego nie zrobi - ale
przeskalowanie jest robione zawsze programem i specjalnie innych
wynikow nie osiagniesz.
jesli zdjecie w oryginalnej skali jest ostre to potrzeby ostrzenia po
zmniejszeniu nie ma . Trzeba raczej uwazac , zeby nie przeostrzyc.
Jasne , ze moga byc jakies drobne niuanse w stosowanych algorytmach
resamplingu , ale czy rzeczywiscie milabys jakies znaczaco lepsze od
tych w labie ? watpie , w sumie to prosta operacja rachunkowa.
-
16. Data: 2010-02-17 10:15:49
Temat: Re: Fotonet Tychy - czy ktoś zna parametry?
Od: cichybartko <c...@g...com>
W dniu 2010-02-16 23:52, Piotrne pisze:
> cichybartko pisze:
>
>> Ja proponuje żeby zrobić tak ;). Poproś o dokładne wymiary w
>> milimetrach i przygotuj pliki na konkretny wymiar np. około 30x20cm w
>> rozdzielczości 400, 300, 200 dpi ;) Potem porównaj efekty, z pewnością
>> się przekonasz jak wielki wpływ na jakość ma granica błędu 10 pikseli.
>
> Właśnie w przypadku "prawie dokładnie" dobranych rozmiarów błędy
> kilku pikseli powodują widoczne zakłócenia obrazu - "zdudnianie",
> tzn. wzorek o częstotliwości równej różnicy rozmiarów. Czyli
> jeśli obraz 100-pikselowy rozciągnie się do 103 pikseli, powstaną
> 3 paski.
Masz dwie możliwości ocenić to na prawdziwych zdjęciach a nie testowych
plikach które nie występują w naturze ;). Przyznaję Ci rację że zjawisko
występuję, tylko musisz sam osobiście ocenić w praktyce co Ci się
podoba. Drugie rozwiązanie, ważne powiększenia zlecać poważnym firmą
które podają dokładną specyfikację pliku do druku.
--
Pozdrawiam,
Bartosz.
-
17. Data: 2010-02-17 10:23:27
Temat: Re: Fotonet Tychy - czy ktoś zna parametry?
Od: XX YY <f...@g...com>
On 17 Feb., 09:41, Kryhu <k...@p...pl> wrote:
> XX YY pisze:
>
> Hej
>
> > czy sam dokonasz resamplingu czy zrobi to za Ciebie laboratorium to w
> > zasadzie wszystko jedno.
>
> > jesli zaniesiesz oryginalna fote i lab je przeskaluje do koncowegop
> > rozmiaru , albo zrobisz to za lab i sam przeskalujesz zanoszac do
> > labu zdjecie o docelowej rozdzilczosci to wynik bedzie ten sam.
>
> Etam, zakładasz że ludzie w takim labie podchodzą indywidualnie do
> materiału który przetwarzają. A tak nie jest :)
nie zakladam tak.
mowimy tylko o przeskalowaniu .
jakiejs obrobki indywidualnej lab za fotografa nie zrobi wg jego smaku
i uznania.
>
> Nie bierzesz pod uwagę że po takim przeskalowaniu obraz należy
> odpowiednio wyostrzyć.
nie jest to oczywiste i zawsze konieczne.
jesli masz zdjecie optycznie ostre , to podostrzanie nie jest
konieczne , czesto moze popsuc jakosc obrazu .
Podostrzanie to w zasadzie podnoszenie kontrastu na granicy konturow i
wiaze sie ono z pogorszeniem subtelnosci przejsc tonalnych.
Skaluje czesto i podostrzanie stosuje dla niezbyt dobrze trafionej
ostrosci .
jesli jest ostrosc oryginalu dobra to nie mam potrzeby podostrzania.
podostrzac mozna juz w oryginale przed przeskalowaniem,
Sam zrobisz to z rozmysłem często stosując inne
> parametry do różnego materiału. Lab na 99% przeleci to automatem i
> wyniki mogą być różne.
daje sporo zdjec do labu , ale raczej male , duze drukuje sam.
z doswiadczenia mojego wynika ze laby ten sam material obrabiaja
skrajnie roznie.
tutaj najwiekszy wplyw na wynik ma raczej kultura i wiedza panienki
obslugujacej komputer niz wyrafinowane przygotowanie wielkosci pliku.
zwyczajnie z paru labow wybralem ten , ktory najlepiej obrabia moj
material.
>
> Z własnego doświadczenia powiem że zawsze lepsze wyniki odnotowuję jeśli
> sam precyzyjnie przygotuję zdjęcia wyostrzone w docelowej wielkości.
> Bywa że robię około 1000 odbitek 15x23 i 20x30 miesięcznie.
nie moge przeczyc Twoim doswiadczeniom.
w kazdym razie jestem zdania ze akurat przeskalowanie do wielkosci
koncowej mozna powierzyc labowi , gdyz te czynnosc robi sie wlasnie
automatycznie , a istotnych roznic w algorytmach skalujacych w lauie
czy u mnie na komputerze nie ma.
Wszystko co wymaga subiektywnej decyzji wykonuje sie samodzielnie.
jesli okreslone zdjecie wymaga podostrzenia to zrobie to sam , ale
podostrzenie , nie koniecznie skalowanie .
Zreszta czy masz pewnosc ze wydruki sa dokladnie robione w skali
pixel to pixel - ze nie ma jakiegos jeszcze jednego przesklalowania
malego w labie przy wydruku ? Skad masz te pewnosc ?
Laby czasami zwracaja uwage , ze jakas duza wielkosc pliku czy wysoka
rozdzilczosc do malej odbitki nie jest konieczna , gdyz i tak bedzie
robione przeskalowanie , ale czy ja tego dokonam czy lab to w gruncie
rzeczy to samo.
nie chce mi sie trwonic czasu jedynie na jakies tam przeskalowanie ,
skoro te czynnosc zalatwia lab.
Czym innym jest jakas dodatkowa obrobka - tej labowi powierzyc nie
nada.
> --
> Pozdro
> Kryhu
-
18. Data: 2010-02-17 10:48:25
Temat: Re: Fotonet Tychy - czy ktoś zna parametry?
Od: Kryhu <k...@p...pl>
XX YY pisze:
Hej
> Zreszta czy masz pewnosc ze wydruki sa dokladnie robione w skali
> pixel to pixel - ze nie ma jakiegos jeszcze jednego przesklalowania
> malego w labie przy wydruku ? Skad masz te pewnosc ?
Mam wytyczne z labu dotyczące rozmiaru i rozdzielczości naświetlania.
Zaznaczam w zleceniu żeby nie skalować, nie przycinać i nic nie korygować :)
--
Pozdro
Kryhu
-
19. Data: 2010-02-17 11:00:49
Temat: Re: Fotonet Tychy - czy ktoś zna parametry?
Od: Piotrne <p...@p...onet.pl>
Kryhu pisze:
> Mam wytyczne z labu dotyczące rozmiaru i rozdzielczości naświetlania.
> Zaznaczam w zleceniu żeby nie skalować, nie przycinać i nic nie
> korygować :)
Który to lab? Dokładnie tak chciałbym móc zaznaczyć w zleceniu,
a mogę tylko wyłączyć korekcję kolorów.
P.
-
20. Data: 2010-02-17 11:59:10
Temat: Re: Fotonet Tychy - czy ktoś zna parametry?
Od: Kryhu <k...@p...pl>
Piotrne pisze:
Hej
> Który to lab? Dokładnie tak chciałbym móc zaznaczyć w zleceniu,
> a mogę tylko wyłączyć korekcję kolorów.
Kserkop z Krakowa
http://www.albumfotograficzny.com.pl/
Mam jednak do nich jedno "ale"
Za cholerę nie widzą mi się cz/b :)
Z tego względu następne zlecenia wyślę już chyba do:
http://www.adstudio.com.pl/laboratorium_cyfrowe.html
--
Pozdro
Kryhu