-
11. Data: 2013-02-06 17:33:34
Temat: Re: Dobór akumulatorka 3,6V i układu ładowania
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Am 06.02.2013 17:30, schrieb Mario:
> W dniu 2013-02-06 17:15, Atlantis pisze:
>> W dniu 2013-02-06 16:57, Mario pisze:
>>
>>> Poszukaj na forach modelarskich. Ja osobiście brałbym chyba akumulator
>>> do lustrzanki (np Kanon) na bodajże 7,2 V i przetwornicę stepdown. Da
>>> ładowania wykorzystałbym ładowarkę do tego akumulatorka.
>>
>> Niby też dobry pomysł, tyle tylko, że wtedy będę musiał za każdym razem
>> rozkręcać telefon celem wyjęcia akumulatorka. Myślałem o tym już przy
>> okazji prostszego rozwiązania - kilku akumulatorków AA.
>>
>
> Wsadzić ładowarkę do środka :) Ale to trochę zwiększa koszty. A jak ma
> być tanio to daj magazynek na paluszki z akumulatorkami AA. Do tego
> zwykły zasilacz 5V, mały rezystor i ewentualnie 1czy 2 diody Schottky
> aby po naładowaniu akumulatorów nie przeładować ich. Wadą będzie długie
> ładowanie.
A co ty masz przeciwko LiIon czy LiPo? Akumulatorów zatrzęsienie,
ładowarkę z Uin = 5V zrobisz w 5 minut i sprawa gotowa. Chyba, że chodzi
o utrzymanie stylu retro, ale wtedy proponuję zrobienie zasilacza na
PY88 ;-)
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
-
12. Data: 2013-02-06 17:44:10
Temat: Re: Dobór akumulatorka 3,6V i układu ładowania
Od: Atlantis <m...@w...pl>
W dniu 2013-02-06 17:28, Waldemar Krzok pisze:
> Ile energii potrzebujesz. To pierwsze pytanie, które powinieneś sobie
> zadać. Jak ci wystarczy typowy akumulator z telefonów komórkowych, to
> bierz go i tyle.
W pierwszej wypowiedzi tego wątku podałem oszacowane zużycie baterii.
Rozumiem, że tutaj nie ma problemu i przeciętna bateria z komórki
wytrzyma pobór prądu rzędu 1,5A przez GSM, 700mA przez dzwonek
(impulsami) + wszystko co weźmie Atmega z poboczną elektroniką?
-
13. Data: 2013-02-06 17:51:39
Temat: Re: Dobór akumulatorka 3,6V i układu ładowania
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Am 06.02.2013 17:44, schrieb Atlantis:
> W dniu 2013-02-06 17:28, Waldemar Krzok pisze:
>
>> Ile energii potrzebujesz. To pierwsze pytanie, które powinieneś sobie
>> zadać. Jak ci wystarczy typowy akumulator z telefonów komórkowych, to
>> bierz go i tyle.
>
> W pierwszej wypowiedzi tego wątku podałem oszacowane zużycie baterii.
> Rozumiem, że tutaj nie ma problemu i przeciętna bateria z komórki
> wytrzyma pobór prądu rzędu 1,5A przez GSM, 700mA przez dzwonek
> (impulsami) + wszystko co weźmie Atmega z poboczną elektroniką?
Do impulsów są kondensatory, więc te ampery zbytnio nie rażą. Pytałem o
zapotrzebowanie na energię, nie maksymalny prąd. Przeciętny akumulator z
komórki wytrzyma, kwestia ile chcesz mieć czasu bez ładowania. Bo jak
dużo, to faktycznie bateria może okazać się czymś lepszym. Nawet taka od
wiertarki, jak ci się do obudowy zmieści. A i ładowarkę do niej masz
wtedy ;-)
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
-
14. Data: 2013-02-06 19:04:42
Temat: Re: Dobór akumulatorka 3,6V i układu ładowania
Od: Atlantis <m...@w...pl>
W dniu 2013-02-06 17:51, Waldemar Krzok pisze:
> Do impulsów są kondensatory, więc te ampery zbytnio nie rażą. Pytałem o
> zapotrzebowanie na energię, nie maksymalny prąd. Przeciętny akumulator z
> komórki wytrzyma, kwestia ile chcesz mieć czasu bez ładowania.
To taki lekko żartobliwy projekt - nie będę tego telefonu brał ze sobą
na żadne długie wyjazdy. Niemniej byłoby dobrze, żeby wytrzymał
przynajmniej ten dzień bez ładowania, a także żeby nie okazywało się, że
kilkunastominutowa czy półgodzinna rozmowa opróżnia baterię prawie do
zera. ;)
Generalnie można powiedzieć, że wymagania podobne do tych stawianych
słuchawce DECT - w każdej chwili można podpiąć do ładowarki, a więc czas
czuwania nie jest kluczowym czynnikiem, jednocześnie nie chciałoby się,
żeby padła w połowie dłuższej rozmowy.
Będę musiał też jeszcze poprawić program pod względem oszczędności
energii - usypianie modułu i Atmegi, dodanie obsługi paru rzeczy w
przerwaniach itp.
Powinienem też zastosować przekaźnik odcinający zasilanie od mikrofonu
elektretowego i wzmacniacza słuchawkowego w stanie czuwania?
-
15. Data: 2013-02-06 19:53:54
Temat: Re: Dobór akumulatorka 3,6V i układu ładowania
Od: Mario <m...@...pl>
W dniu 2013-02-06 17:33, Waldemar Krzok pisze:
> Am 06.02.2013 17:30, schrieb Mario:
>> W dniu 2013-02-06 17:15, Atlantis pisze:
>>> W dniu 2013-02-06 16:57, Mario pisze:
>>>
>>>> Poszukaj na forach modelarskich. Ja osobiście brałbym chyba akumulator
>>>> do lustrzanki (np Kanon) na bodajże 7,2 V i przetwornicę stepdown. Da
>>>> ładowania wykorzystałbym ładowarkę do tego akumulatorka.
>>>
>>> Niby też dobry pomysł, tyle tylko, że wtedy będę musiał za każdym razem
>>> rozkręcać telefon celem wyjęcia akumulatorka. Myślałem o tym już przy
>>> okazji prostszego rozwiązania - kilku akumulatorków AA.
>>>
>>
>> Wsadzić ładowarkę do środka :) Ale to trochę zwiększa koszty. A jak ma
>> być tanio to daj magazynek na paluszki z akumulatorkami AA. Do tego
>> zwykły zasilacz 5V, mały rezystor i ewentualnie 1czy 2 diody Schottky
>> aby po naładowaniu akumulatorów nie przeładować ich. Wadą będzie długie
>> ładowanie.
>
> A co ty masz przeciwko LiIon czy LiPo? Akumulatorów zatrzęsienie,
> ładowarkę z Uin = 5V zrobisz w 5 minut i sprawa gotowa. Chyba, że chodzi
> o utrzymanie stylu retro, ale wtedy proponuję zrobienie zasilacza na
> PY88 ;-)
LiIon są trochę wrażliwe na sposób ładowania. Trzeba się zdobyć na
odwagę :) Może faktycznie można by dać ten MAX1551, ale widzę, że ani
TME ani RS nie mają ich w ofercie. Ma Farnell. No oczywiście można się
prosić o próbki, ale jak widać zrobienie ładowarki do LiIon to jeszcze
jest trochę egzotyczna sprawa.
--
pozdrawiam
MD
-
16. Data: 2013-02-06 21:08:34
Temat: Re: Dobór akumulatorka 3,6V i układu ładowania
Od: Atlantis <m...@w...pl>
W dniu 2013-02-06 19:53, Mario pisze:
> LiIon są trochę wrażliwe na sposób ładowania. Trzeba się zdobyć na
> odwagę :)
Trochę się pogubiłem. W jednym miejscu piszecie, że sprawa jest prosta -
wystarczy generalnie dowolna bateria od komórki i coś w rodzaju
MCP73831T, innym razem pojawia się opinia jak wyżej... :)
-
17. Data: 2013-02-06 21:19:43
Temat: Re: Dobór akumulatorka 3,6V i układu ładowania
Od: Mario <m...@...pl>
W dniu 2013-02-06 21:08, Atlantis pisze:
> W dniu 2013-02-06 19:53, Mario pisze:
>
>> LiIon są trochę wrażliwe na sposób ładowania. Trzeba się zdobyć na
>> odwagę :)
>
> Trochę się pogubiłem. W jednym miejscu piszecie, że sprawa jest prosta -
> wystarczy generalnie dowolna bateria od komórki i coś w rodzaju
> MCP73831T, innym razem pojawia się opinia jak wyżej... :)
>
Może jak ktoś zrobił taką ładowarkę to jest dla niego rzecz trywialna.
Ja miałem kilka razy chęć ale jakoś mi przechodziło. Układy kontrolerów
trudno dostępne. Te co znalazłem w RS czy TME to z reguły jakieś QFN czy
inne maluszki. Gdybym miał robić projekt na płytce z płytkarni to może
bym się zdecydował. Jeśli do jednostkowego celu miałbym robić pajączka
na kolanie to duże szanse, że coś się zewrze i akumulator eksploduje.
--
pozdrawiam
MD
-
18. Data: 2013-02-06 21:26:21
Temat: Re: Dobór akumulatorka 3,6V i układu ładowania
Od: Atlantis <m...@w...pl>
Ok, powyższe już nieaktualne - winnym był brak instrukcji opóźniającej w
jednej z funkcji.
-
19. Data: 2013-02-06 21:34:23
Temat: Re: Dobór akumulatorka 3,6V i układu ładowania
Od: Jakub Rakus <s...@o...pl>
W dniu 06.02.2013 19:04, Atlantis pisze:
> Powinienem też zastosować przekaźnik odcinający zasilanie od mikrofonu
> elektretowego i wzmacniacza słuchawkowego w stanie czuwania?
Tylko żeby cewka przekaźnika nie pożarła więcej energii niż włączony
non-stop wzmacniacz - policz najpierw!
--
Pozdrawiam
Jakub Rakus
-
20. Data: 2013-02-06 21:56:02
Temat: Re: Dobór akumulatorka 3,6V i układu ładowania
Od: "Hals" <H...@v...pl>
> inne maluszki. Gdybym miał robić projekt na płytce z płytkarni to może bym
> się zdecydował. Jeśli do jednostkowego celu miałbym robić pajączka na
> kolanie to duże szanse, że coś się zewrze i akumulator eksploduje.
To kup na eBayu za 4$ gotowca. Pasuje idealnie do 18650.
A jak masz potrzebę zastosowania kilku akumulatorów szeregowo - to też są
takie gotowce.
Może wielkiej satysfakcji z samodzielnej roboty nie będzie ,ale ryzyko
zwarcia i eksplozji akumulatora zawsze jakieś istnieje :-)
Jeżeli wychodzi za drogo - to kup 1 szt i sklonuj - schemat jest banalny.
Powodzenia. Hals.