eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyCzyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 366

  • 311. Data: 2014-05-22 17:54:49
    Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik AL a...@s...tam.pl ...

    >>>> Jak kupujesz 100 to jakikolwiek składak bedzie juz typowy bo masz
    >>>> ich 100.
    >>>
    >>> Ale za miesiąc już takiego samego nie dostanę.
    >>>
    >> Tak samo jak zmienia sie oferta w zakresie czesci do składaków (i
    >> raczej nie z miesiaca na miesiac) tak samo zmeinia sie oferta
    >> markowych składaków.
    >
    > ale firma gwarantuje, ze dostarczy Ci dokladnie taki sam komponent,
    > nawet gdy juz nie bedzie produkowany (nawet od 2 lat) - wiec dalej
    > zbior wszystkich komputerkow w urzedzie/firmie bedzie dokladnie taki
    > sam i zgodny z pierwotnymi zalozeniami.

    Co jest nie az tak potrzebne jak o tym piszesz ale:
    czy naprawde tak jest? Czy jeżeli komputer padnie i firma stwierdzi, ze nie
    warto go naprawiac to nap ewno zawsze dostarczy ci kolejny taki sam? Nawet
    jak nie bedzie go juz miała w ofercie? Czy dostarczy równowazny lub lepszy
    ale z aktualnej oferty?

    > I dodatkowo przyjedzie i Ci go wymieni na miejscu (odpada utrzymywanie
    > informatyka-sprzetowca).

    Co bedzie trwało.
    Przykładowo 24 godziny lub wiecej jezeli nei da sie naprawic na miejscu.
    Czesto informatyk na miejscu zrobi to szybciej.
    >
    > >
    > > Zreszta - znów powtarzamy te same argumenty.
    > >
    > no właśnie nie przyjmujesz do wiadomości podstawowej różnicy w
    > gwarancji i jej realizacji pomiedzy skladakiem a komputerem
    > 'firmowym'.
    >
    Uwielbiam takie podsumowanie dyskusji. nie ma kompromisu bo to JEDNA ze
    stron nie chce przyjąc do wiadomosci jedynej słusznej prawdy. Fajne.


  • 312. Data: 2014-05-22 18:55:34
    Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>


    >
    >>>>> A jezdze takim co ma obecnie 350 przebiegu i nigdy mnie nie
    >>>>> zawiodł...
    >>>>
    >>>> ale pasek już wymieniałeś - ile razy?
    >>>>
    >>> Jasne. Nawet ostatnio. Ale co ma planowana wymiana z awaria?
    >>> No i nadal nie wiem jak traktować odniesienie zerwania paska do
    >>> uzywanych komputerów... :)
    >>
    >> Nie chodzi akurat o zerwanie paska, ale pierwszą z brzegu awarię jaka
    >> się akurat trafiła i skutki jakie niesie. Jakbym nie miał innego
    >> samochodu to musiałbym go kupić, pożyczyć lub miesiąc straty dochodów
    >> mieć.
    >>
    > No patrz. A ja mam jeden. Zarobkowy.
    > I jak sie zepsuje tudziez wiem ze trzeba cos zrobic to robie. Bez
    > wiekszych
    > problemów, tam gdzie chce, gdzie wiem ze zrobia mi szybko, bez bujania sie
    > z "autoryzowanymi serwisami".

    Poczekaj aż będzie miał np 18 lat :-)

    > Nie wiem co ty masz za awarie ze na miesiac ci samochód uziemiaja.

    Remont silnika zastąpiony jego wymianą na dostarczony przez mechanika, który
    oczywiście był używany, ale podobno miał tylko 90tysięcy km przejechane
    tylko jakoś po 600km przestał pracować. Mechanik który wszystko robił już
    nie bardzo poczuwa się. Dzisiaj prowadziłem kolejną rozmowę z której nic nie
    wyniknęło, bo coś popierd... że "zobaczy czy będzie mógł czy miał czas"
    zamiast po prostu samochód zabrać, bo oczywiście nie zabrał jak już to kilka
    razy ćwiczyliśmy. Dostał już pismo od prawnika i w zasadzie minął mu termin
    na podjęcie naprawy, ale to tylko znaczy, że mogę podjąć kroki prawne, ale
    czy mi się to będzie opłacało wcale nie wiadomo. Może być tak, że mniej mnie
    będzie kosztowała naprawa u innego mechanika. Nie mam natomiast żadnych
    złudzeń co do tego, że gdybym naprawdę potrzebował samochodu to już dawno
    kupiłbym nowy w salonie. Tak samo planuję zakup nowego tableta-laptopa bo
    stary mógłbym doprowadzić co najwyżej do stanu jako takiej używalności i
    kosztowałoby mnie to całkiem sporo energii, którą mogę spożytkować lepiej.

    > Moze do samochodów masz takiego samego pecha jak do komputerów?

    Nie mam żadnego pecha do komputerów tylko co najwyżej do składaków
    szczególnie starych.


  • 313. Data: 2014-05-22 18:56:44
    Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    >
    >>>> Tylko ze po 3-5 latach komputer trafia na smietnik histori.
    >>>
    >>> Obecnie?
    >>> Dlaczego? Bo przeciez nie ze wzgledu na swoja predkosc.
    >>
    >> Bo jest zużyty tak, jak mój samochód i nawet jak mu silnik drugi raz
    >> wymienią to za chwilę kolejne usterki będą
    >>
    > ROTFL
    > A co tam tak sie zuzyło?
    > RAM, procesor? Moze karta graficzna?
    >

    KONDENSATORY, WENTYLATORY i do tego jest PRZESTARZAŁY


  • 314. Data: 2014-05-22 18:58:01
    Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "John Kołalsky" napisał w wiadomości
    Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl>
    >>>> I myslisz ze ile trzyletnich skladakow padnie ? 1% ?
    >>>Nie wiem, ale skoro pisze, że większość mu działała to pozostałe
    >>>padają
    >
    >> Tylko tych pozostalych moze byc np 1%.
    >> Przy 1000 komputerow w biurze (co to za biuro ?) znaczy ze padnie
    >> 10 przez 3 lata. Tak mniej wiecej jeden na kwartal.

    >Ale nie chcemy ryzykować i kupujemy coś, co przez dwa lata będzie
    >dostępne nawet jak będzie trzeba 20%

    Wiec przeplacamy 50% z gory ?

    Przy czym:
    a) odpowiednio dobierajac elementy zestawu mozna wybrac takie, ktore
    na rynku sa od niedawna i jeszcze dlugo beda obecne,
    b) wystarczy miec 1 czy 2 nadmiarowe, a po pierwszej awarii zaczac
    skladac innego skladaka i testowac programy na nim. Pecety sa
    kompatybilne, i programy zasadniczo na kazdym, czy prawie kazdym
    powinny dzialac. I sa 3 miesiece na dokonanie poprawek lub wybor
    innego skladaka.
    c) jak zadzwonisz do markowego sklepu i poprosisz o ten model taki sam
    jak sprzed dwoch lat, to sie okaze ze nie ma.
    Serwis moze i ma jeszcze czesci, ale skasuje bardziej niz za nowe.
    d) nieuchronnie zbliza sie termin wymiany uzywanego sprzetu na nowszy,
    i co zrobisz z taka kaprysna aplikacja, co to na jednych chce, a na
    wielu innych nie chce ?
    Jakies ambitne testy, na ktorym aktualnie produkowanych,
    markowych modeli dziala poprawnie ?

    Dlatego lepiej robic b) niz c) :-)

    Dawniej moze byl jakis argument, jak program dostarczala firma IBM i
    gwarantowala ze na pecetach IBM dziala dobrze. Zamiamy oryginalne IBM
    i jestesmy kryci.
    Ale teraz pecetow IBM juz nie ma :-)

    J.


  • 315. Data: 2014-05-22 19:10:59
    Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    >>>
    >>>>> Poza tym uzywane to był tylko przykład ze czasami mozna naprawde
    >>>>> duzo oszczedzic.
    >>>>
    >>>> Albo narazić użytkownika na niesprawność i trudności w eksploatacji
    >>>> wynikające np z małej wydajności.
    >>>>
    >>> Z małej wydajności?
    >>> Możesz coś wiecej na ten temat powiedziec bo zaintrygowałes mnie.
    >>> Jaka wydajność jest ci potrzebna dla komputera biurowego?
    >>
    >> Taka, żeby użytkownik nie narzekał. Żeby zainstalowanie pakietu
    >> antywirusowego nie zabiło kompa. Żeby trzy okienka przeglądarki
    >> pozwalały jeszce otworzyć excela.
    >>
    > I uwazasz ze komputer sprzed kilku lat ci teog nie umożliwi?

    Ano nie umożliwi bo komputer bez gwarancji w ogóle nie wchodzi w grę.

    > No to stwierdzam, ze marketingowcy sobie z ciebie zakpili.

    A ja stwierdzam, że Ty ciągle mówisz o zabawie

    > Pracuje obecnie na Athlonie X2 5600 czyli na procesorze ktory miał
    > premiere
    > ile lat temu?
    > 5? 8?
    > Do tego win 7.
    > Do tego spore inklinacje do otwierania wielu okienek na raz.
    > 2 przegladarki - kazda po kilkanascie zakładek, kilka pulpitów zdalnych, o
    > takich rzeczach jak programy antywir, excel, nawet nie wspominam.
    > I jeszcze pare innych rzeczy.

    Ja też korzystam z markowego starego tableta-laptopa, ale:
    1. wentylator zmieniam na oryginalny co mniej więcej rok, na tyle starcza
    6-miesięczna gwarancja
    2. musiałbym uaktualnić system bo potrzebuję programować nowe urządzenia
    mobilne, które to uaktualnienie musiałoby zostać poprzedzone wykonaniem
    kopii i nie wiadomo jak by się udało
    3. ekran lcd mi się rozwarstwia
    4. musiałbym zmienić klawiaturę
    5. waży ze 2 razy tyle co współczesny
    6 muli niekiedy bo procek ma jeden rdzeń

    > Do tego czasami działam na lapku z i5.

    O, to właśnie taki mam kupić :-)

    > Różnic praktycznie nie zauwazam.
    >
    > Do pracy biurowej wystarcza w zupełnosci.

    Mnie nie wystarcza.

    >>>
    >>>>> Watek był o tym, zeby nie kupowac wypasionych i7 na zwykłe
    >>>>> stanowiska biurowe i nie ustawiac przetargów w ten sposób, zeby
    >>>>> wychodziło ze tylko i7
    >>>>> spełnia wymagania.
    >>>>> Oponenci twierdza ze trzeba kupowac jak najlepsze, bo te słabsze
    >>>>> sie czesciej psuja.
    >>>>
    >>>> No tak, ale jakie są inne wymagania ? Stary komputer, nietypowy
    >>>> składak itp nie mają sensu.
    >>>>
    >>> Argumentowi "nie maja" zawsze przeciwstawiam argument "mają".
    >>
    >> Stańmy wszyscy na rękach
    >>
    >>> Jak kupujesz 100 to jakikolwiek składak bedzie juz typowy bo masz ich
    >>> 100.
    >>
    >> Ale za miesiąc już takiego samego nie dostanę.
    >>
    > Tak samo jak zmienia sie oferta w zakresie czesci do składaków (i raczej
    > nie z miesiaca na miesiac) tak samo zmeinia sie oferta markowych
    > składaków.

    Nie, te części do markowych komputerów są dostępne latami tak jak części do
    mojego samochodu.

    >
    > Zreszta - znów powtarzamy te same argumenty.
    >

    Ty ciągle nie rozumiesz o czym mowa !


  • 316. Data: 2014-05-22 19:20:18
    Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    >
    >>>> W używanym samochodzie zerwał mi się pasek rozrządu. Nieco przed 60
    >>>> padł. Zacząłem go naprawiać. Wydałem na razie 2700, ale już ponad
    >>>> miesiąc nie mam samochodu. Byłem dzisiaj w salonie. Nowy samochód z
    >>>> gwarancją kosztuje poniżej 40.
    >>>>
    >>> No i?
    >>
    >> No i że nie mam tej gwarancji a samochód mocno wyeksploatowany jest to
    >> od ponad miesiąca bujam się z jego naprawą
    >>
    > A myslisz ze jakbys miał gwarancje to byś się nie bujał?
    > O naiwnosci...

    Myślę, że dostałbym zastępczy.

    >
    >>> A jezdze takim co ma obecnie 350 przebiegu i nigdy mnie nie
    >>> zawiodł...
    >>
    >> Mnie też wcześniej nie zawiódł
    >>
    > Jakie wczesniej? 60 tys to ledwo dotarłes silnik...

    60 tysięcy jest między wymianami paska rozrządu. Pasek zmieniłem po zakupie,
    potem jak uszczelka padła i teraz miałem zmieniać. Przejechałem samochodem
    110tys km. Licznik cośtam pokazuje, ale bardziej prawdopodobne jest, że ma
    przejechane 400 tys.

    >>>>>>
    >>>>> Oczywiscie. Ale nie demonizuj tego, ze jeden komputer na 100 w
    >>>>> urzedzie padnie na 1 dzień.
    >>>>>
    >>>> Policz to sobie. Może Ci wyjdzie mniej, ale i tak w miesiąc w ...
    >>>> tego będzie.
    >>>>
    >>> Nie mamy odpowiednich danych zeby to policzyc. W koncu nikt nie ma
    >>> statystyki awaryjnosci.
    >>
    >> To oszacuj
    >>
    > Juz to robiłem.

    Ile wyszło ?

    >
    >>> A awarie tez sa rózne. Co pada najczesciej w komputerach? Jezeli nie
    >>> padnie
    >>> płyta główna to wymiana pozostałych czesci to przeciez kilka minut
    >>> pracy...
    >>>
    >> Tak ? Masz w szufladzie zasilacz do mojego składaka ? Taki płaski,
    >> nietypowy.
    >>
    > Ja nie mam.
    > Ale jak bede kupował 100 komputerów to bede miał. koszt przy takiej ilosci
    > pomijalny.

    Płyty główne też kupisz na zapas ?


  • 317. Data: 2014-05-22 19:21:07
    Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    >
    >>>>> To o czym my tu rozmawiamy?
    >>>>
    >>>> O takich subtelnościach jak wsparcie i ryzyko
    >>>
    >>> Kryzsys, kryzys a stac nas na takie fanaberie jak płacenie za wsparcie i
    >>> obnizanie ryzyka. To nic dziwnego, ze potem komp kosztuje 300% tego
    >>> mógłby.
    >>
    >> Składak nie kosztuje 1/3 ceny markowego.
    >>
    > Dobrze kupiony biurowy kosztuje, skoro piszesz, ze markowy kosztuje 4000.
    >

    Pomyliłeś dyskutantów.


  • 318. Data: 2014-05-22 19:27:55
    Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik John Kołalsky j...@k...invalid ...

    >>>>>> A jezdze takim co ma obecnie 350 przebiegu i nigdy mnie nie
    >>>>>> zawiodł...
    >>>>>
    >>>>> ale pasek już wymieniałeś - ile razy?
    >>>>>
    >>>> Jasne. Nawet ostatnio. Ale co ma planowana wymiana z awaria?
    >>>> No i nadal nie wiem jak traktować odniesienie zerwania paska do
    >>>> uzywanych komputerów... :)
    >>>
    >>> Nie chodzi akurat o zerwanie paska, ale pierwszą z brzegu awarię
    >>> jaka się akurat trafiła i skutki jakie niesie. Jakbym nie miał
    >>> innego samochodu to musiałbym go kupić, pożyczyć lub miesiąc straty
    >>> dochodów mieć.
    >>>
    >> No patrz. A ja mam jeden. Zarobkowy.
    >> I jak sie zepsuje tudziez wiem ze trzeba cos zrobic to robie. Bez
    >> wiekszych
    >> problemów, tam gdzie chce, gdzie wiem ze zrobia mi szybko, bez
    >> bujania sie z "autoryzowanymi serwisami".
    >
    > Poczekaj aż będzie miał np 18 lat :-)
    >
    Juz prawie ma... 98 rocznik...

    >> Nie wiem co ty masz za awarie ze na miesiac ci samochód uziemiaja.
    >
    > Remont silnika zastąpiony jego wymianą na dostarczony przez mechanika,
    > który oczywiście był używany, ale podobno miał tylko 90tysięcy km
    > przejechane tylko jakoś po 600km przestał pracować. Mechanik który
    > wszystko robił już nie bardzo poczuwa się. Dzisiaj prowadziłem kolejną
    > rozmowę z której nic nie wyniknęło, bo coś popierd... że "zobaczy czy
    > będzie mógł czy miał czas" zamiast po prostu samochód zabrać, bo
    > oczywiście nie zabrał jak już to kilka razy ćwiczyliśmy. Dostał już
    > pismo od prawnika i w zasadzie minął mu termin na podjęcie naprawy,
    > ale to tylko znaczy, że mogę podjąć kroki prawne, ale czy mi się to
    > będzie opłacało wcale nie wiadomo. Może być tak, że mniej mnie będzie
    > kosztowała naprawa u innego mechanika. Nie mam natomiast żadnych
    > złudzeń co do tego, że gdybym naprawdę potrzebował samochodu to już
    > dawno kupiłbym nowy w salonie. Tak samo planuję zakup nowego
    > tableta-laptopa bo stary mógłbym doprowadzić co najwyżej do stanu jako
    > takiej używalności i kosztowałoby mnie to całkiem sporo energii, którą
    > mogę spożytkować lepiej.
    >
    Cóż, jak widac nie tylko komputery źle wybierasz.
    Równiez mechanika.
    Ja mam drogiego ale takiego ze jak np. zrobił remont silnika w poczciwej
    207D to ten samochód przejechał potem ponad milion km.
    Dziadujesz na mechaniku? ;-P

    >> Moze do samochodów masz takiego samego pecha jak do komputerów?
    >
    > Nie mam żadnego pecha do komputerów tylko co najwyżej do składaków
    > szczególnie starych.
    >
    A ja jednak masowe padanie komputerów nazwe pechem...


  • 319. Data: 2014-05-22 19:27:56
    Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik John Kołalsky j...@k...invalid ...

    >>>>> Tylko ze po 3-5 latach komputer trafia na smietnik histori.
    >>>>
    >>>> Obecnie?
    >>>> Dlaczego? Bo przeciez nie ze wzgledu na swoja predkosc.
    >>>
    >>> Bo jest zużyty tak, jak mój samochód i nawet jak mu silnik drugi raz
    >>> wymienią to za chwilę kolejne usterki będą
    >>>
    >> ROTFL
    >> A co tam tak sie zuzyło?
    >> RAM, procesor? Moze karta graficzna?
    >>
    > KONDENSATORY,

    Na szczescie coraz rzadziej spotykany problem.
    Ostatnio spotkałem się z nim na płycie solteka...

    > WENTYLATORY

    Naprawde zaraz posikam sie ze smiechu.
    Nawet jezeli to za 10zł wkładasz nowy i zapominasz o problemie.

    > i do tego jest PRZESTARZAŁY
    >
    Juz nie bede kolejny raz pytał o co chodzi z tą przestarzałościa bo do
    konkretnych argumentów nie zechciałes sie odniesc.


  • 320. Data: 2014-05-22 19:31:10
    Temat: Re: Czyżby ustawiony przetarg w ZUS na samochody?
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    >
    >>>>> Jak kupujesz 100 to jakikolwiek składak bedzie juz typowy bo masz
    >>>>> ich 100.
    >>>>
    >>>> Ale za miesiąc już takiego samego nie dostanę.
    >>>>
    >>> Tak samo jak zmienia sie oferta w zakresie czesci do składaków (i
    >>> raczej nie z miesiaca na miesiac) tak samo zmeinia sie oferta
    >>> markowych składaków.
    >>
    >> ale firma gwarantuje, ze dostarczy Ci dokladnie taki sam komponent,
    >> nawet gdy juz nie bedzie produkowany (nawet od 2 lat) - wiec dalej
    >> zbior wszystkich komputerkow w urzedzie/firmie bedzie dokladnie taki
    >> sam i zgodny z pierwotnymi zalozeniami.
    >
    > Co jest nie az tak potrzebne jak o tym piszesz ale:
    > czy naprawde tak jest? Czy jeżeli komputer padnie i firma stwierdzi, ze
    > nie
    > warto go naprawiac to nap ewno zawsze dostarczy ci kolejny taki sam? Nawet
    > jak nie bedzie go juz miała w ofercie? Czy dostarczy równowazny lub lepszy
    > ale z aktualnej oferty?

    Wejdź sobie na witrynę jakiegoś producenta markowych komputerów. W
    odpowiedniej zakładce masz możliwość zamówienia każdego podzespołu. Latami,
    tak jak w ASO można kupić części do swojego samochodu.

    >
    >> I dodatkowo przyjedzie i Ci go wymieni na miejscu (odpada utrzymywanie
    >> informatyka-sprzetowca).
    >
    > Co bedzie trwało.
    > Przykładowo 24 godziny lub wiecej jezeli nei da sie naprawic na miejscu.
    > Czesto informatyk na miejscu zrobi to szybciej.

    Przecież Ci pisał, że na miejscu naprawią bo przyjeżdżają ze wszystkimi
    komponentami kompa.

    >>
    >> > Zreszta - znów powtarzamy te same argumenty.
    >> >
    >> no właśnie nie przyjmujesz do wiadomości podstawowej różnicy w
    >> gwarancji i jej realizacji pomiedzy skladakiem a komputerem
    >> 'firmowym'.
    >>
    > Uwielbiam takie podsumowanie dyskusji. nie ma kompromisu bo to JEDNA ze
    > stron nie chce przyjąc do wiadomosci jedynej słusznej prawdy. Fajne.
    >

    Jedno skrzydełko bardziej

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 31 . [ 32 ] . 33 ... 37


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: