-
21. Data: 2010-12-03 13:56:40
Temat: Re: Abs zawiódł
Od: z <z...@g...pl>
Jacekj pisze:
>
>> nie dopuścić do zatrzymania
>> kół i hamować klockiem o tarczę, a nie oponą o lód.
>
> i po to właśnie jest ABS. Po zablokowaniu odpuszcza, żeby klocki miały
> szanse hamować.
>
Zauważam nową teorię: "ABS jest do śliskiej nawierzchni. Na lodzie nie
używać" To jakiś absurd. Gdzie jest ta cienka granica za którą zaczyna
się lód? :-)
Co mam robić następnym razem?
Odpuścić żeby jednak ABS spróbował zadziałać
Czy lepiej delikatnie na granicy jego działania?
z
PS. To wszystko oczywiście w przypadku kiedy jest czas na decyzję :-)
W opisywanej prze zemnie sytuacji to było dosłownie 2-3 sek.
W mordę... się człowiek przełamał żeby cisnąć na hamulec a teraz...
Tak czy siak. Nie podobają mi się te opony. Bieżnik głęboki ale to już 3
zima jest. Może guma już stara. :-(
-
22. Data: 2010-12-03 14:02:22
Temat: Re: Abs zawiódł
Od: Karolek <d...@o...pl>
W dniu 2010-12-03 13:56, z pisze:
> Jacekj pisze:
>>
>>> nie dopuścić do zatrzymania
>>> kół i hamować klockiem o tarczę, a nie oponą o lód.
>>
>> i po to właśnie jest ABS. Po zablokowaniu odpuszcza, żeby klocki miały
>> szanse hamować.
>>
>
> Zauważam nową teorię: "ABS jest do śliskiej nawierzchni. Na lodzie nie
> używać" To jakiś absurd.
Absurd to jest to co piszesz i to co myslisz o systemie ABS.
ABS odblokowuje ci kola nie po to abys sie szybciej zatrzymal.
> Gdzie jest ta cienka granica za którą zaczyna
> się lód? :-)
Na sniegu tez dluzej hamuje niz bez ABSu.
> Co mam robić następnym razem?
Najpierw to proponowalbym nauke jazdy na np. sniegu.
> Odpuścić żeby jednak ABS spróbował zadziałać
> Czy lepiej delikatnie na granicy jego działania?
>
Odpuscic hamulec i ominac przeszkode jezeli to mozliwe, jezeli nie, to
pozostaje Ci tylko hamowac do samego konca.
> z
>
> PS. To wszystko oczywiście w przypadku kiedy jest czas na decyzję :-)
> W opisywanej prze zemnie sytuacji to było dosłownie 2-3 sek.
> W mordę... się człowiek przełamał żeby cisnąć na hamulec a teraz...
> Tak czy siak. Nie podobają mi się te opony. Bieżnik głęboki ale to już 3
> zima jest. Może guma już stara. :-(
Na lod to musisz kupic sobie takie z kolcami, kazde inne zachowaja sie
podobnie do tych co masz teraz.
--
Karolek
-
23. Data: 2010-12-03 15:12:48
Temat: Re: Abs zawiódł
Od: z <z...@g...pl>
Karolek pisze:
> Absurd to jest to co piszesz i to co myslisz o systemie ABS.
> ABS odblokowuje ci kola nie po to abys sie szybciej zatrzymal.
Ja to rozumiem. Chcę tylko wybrać mniejsze zło.
Mój samochód zachował się się najgorzej jak było można.
Koła zblokowane i jazda figurowa. Chyba te chwile przyczepności są
lepsze niż jej całkowity brak.
jezeli nie, to
> pozostaje Ci tylko hamowac do samego konca.
No to się dowiedziałem :-(
Następnym razem będę sam próbował pulsacyjnie. Jak się ABS obudzi to
dobrze a jak nie to i tak można tylko liczyć centymetry
Miałem po prostu przez chwilę samochód bez ABSu więc po staremu :-)
z
-
24. Data: 2010-12-03 19:18:50
Temat: Re: Abs zawiódł
Od: ToMasz <twitek4@.gazeta.pl>
PH pisze:
> Użytkownik "z" <z...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:id93ks$eki$1@inews.gazeta.pl...
>> Almera N16 + opony Dębica Frigo + lód = stukpuk :-)
>> Pierwszy raz mi się zdarzyło żeby ABS nie zareagował.
>> Było lekko z górki, turlaliśmy się w korku (prędkość pieszego) kiedy pod
>> śniegiem pojawił się lód ABS zamilkł. Trzeba było może odpuścić ale ja jak
>> ustawa przykazuje do oporu na hamulec.
>> Czy ABSowi to się zdarza (uszkodzenie)?
>> Czy zbieg okoliczności? 4 koła nieruchome myślał że samochód stoi?
>> Bo chyba na sam przód nie działa. Może czegoś nie wiem.
>> Opony na śniegu idą jak burza ale na lodzie cieniutko.
>>
>> z
>
> ABS zachował się poprawnie, czego nie można powiedzieć o tobie :]
jak miałeś sytuacje bez wyjścia, to z abs i bez - nic nie zrobisz. Tak
jak koledzy pisali, nauczyć sie w bezpiecznym miejscu. proponuje takei
doświadczenie, które dzisiaj przeprowadziłem. Na wstępie sprawdź czy
mozesz mieć włożony kluczyk, wyłączony zapłoni i nie zablokowaną
kierownice - to ważne.
Rozpędź sie troszkę na śliskiej prostej, bezpiecznej drodze, i zahamuj w
pewnym (ale dokładnie wybranym punkcie) z absem
następnie ponów rozpędzanie sie na tej samej trasie ale w ostatniej
chwili wyłącz zapłon ( uwaga na blokade kierownicy) i zahamuj - wtedy
będize be absu. Napisz która droga hamowania była krótsza. ja
sprawdziłem, swoje wiem, ale nie napisze bo mnie zlinczują, i moją
rodzine do 4 pokolenia.
ToMasz
-
25. Data: 2010-12-03 20:52:52
Temat: Re: Abs zawiódł
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Thu, 02 Dec 2010 22:38:33 +0100, z napisał(a):
> Czy ABSowi to się zdarza (uszkodzenie)?
To nie ABS zawiódł, a dupek za kółkiem.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
26. Data: 2010-12-04 00:07:38
Temat: Re: Abs zawiódł
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2010-12-03 09:46, Samotnik pisze:
> No właśnie, fundamentalne pytanie. We wszystkich samochodach jakie miałem,
> na lodzie lub bardzo śliskim zbitym śniegu najefektywniejsze hamowanie to
> takie, żeby być na granicy włączania się ABSu, nie dopuścić do zatrzymania
> kół i hamować klockiem o tarczę, a nie oponą o lód.
To raczej złudzenie, chyba że ten ABS jakiś bardzo stary.
Jak hamujesz na granicy, to lekko naciskasz hamulec i samochód lekko
hamuje, więc pozornie skuteczność jest ok.
Jak depniesz hamulec z całej siły, ABS będzie odpuszczał, a samochód też
będzie lekko hamował (bo jest ślisko), ale skuteczność wydaje się
gorsza, bo ciśniesz hamulec np. 10x mocniej, a samochód hamuje tylko
trochę lepiej niż "na granicy".
Dupohamowania jest w tych kwestiach bardzo zawodna.
W samochodzie z ABS należy nacisnąć hamulec mocno, bo dzięki temu
hamujesz czterema kołami. Na granicy zadziałania ABS, to granica
przyczepności jednego, najmniej przyczepnego koła, podczas gdy pozostałe
trzy jeszcze można wykorzystać.
Z ABS jak się chce zatrzymać najszybciej trzeba wciskać hamulec z całej
siły - na każdej nawierzchni.
Można się zastanawiać czy może samochód lepiej zahamuje bez ABS na
blokach, ale to już inna sprawa. Hamowania na granicy zadziałania ABS to
nie jest skuteczna metoda.
-
27. Data: 2010-12-04 08:26:31
Temat: Re: Abs zawiódł
Od: z <z...@g...pl>
Tomasz Pyra pisze:
> To raczej złudzenie, chyba że ten ABS jakiś bardzo stary.
>
Właśnie w temacie jakości ABS (czy starości)
Oprogramowanie ABS powinno przewidzieć sytuację kiedy ułamek sek.
wcześniej pojazd się poruszał a teraz wszystkie koła zatrzymane.
Mój ma już 8 lat a jak jest w tych nowych?
Gimnazjalista w Pascalu takie programy pisze. :-)
z
PS. Zaraz ktoś napisze, że w lecie to by była totalna bzdura.
Można odpuścić 1 koło i będzie wiadomo czy działać dalej czy nie.
-
28. Data: 2010-12-04 10:17:14
Temat: Re: Abs zawiódł
Od: Karolek <d...@o...pl>
W dniu 2010-12-03 15:12, z pisze:
> Karolek pisze:
>
>> Absurd to jest to co piszesz i to co myslisz o systemie ABS.
>> ABS odblokowuje ci kola nie po to abys sie szybciej zatrzymal.
>
> Ja to rozumiem. Chcę tylko wybrać mniejsze zło.
> Mój samochód zachował się się najgorzej jak było można.
Nie samochod tylko kierowca.
> Koła zblokowane i jazda figurowa. Chyba te chwile przyczepności są
> lepsze niż jej całkowity brak.
>
Nie rozumiesz o co chodzi w ogole.
Jak chcesz kogos ominac na lodzie to NIE hamujesz i probujesz ominac,
jak wiesz, ze nie dasz rady ominac to mozesz przycelowac w cos innego
(np. zaspe sniegu), albo nacisnac hamulec i czekac na puk.
> jezeli nie, to
>> pozostaje Ci tylko hamowac do samego konca.
>
> No to się dowiedziałem :-(
>
Taka prawda, podstawa zima to odpowiednia odleglosc, tak abys zdazyl sie
zatrzymac, lub ominac kogos.
> Następnym razem będę sam próbował pulsacyjnie. Jak się ABS obudzi to
> dobrze a jak nie to i tak można tylko liczyć centymetry
> Miałem po prostu przez chwilę samochód bez ABSu więc po staremu :-)
Na lodzie nic Ci pulsacyjne hamowanie nie da, ABS tez nie pomaga
hamowac, zrozum to wreszcie.
Jedyne co mogles zrobic to zachowac odpowiednia odleglosc i albo zdazyc
wyhamowac na tym lodzie na zablokowanych kolach, albo puscic w ogole
hamule i ominac przeszkode.
Wiec jeszcze raz powtarzam, zaden ABS nie skroci Ci drogi hamowania na
lodzie (na lodzie wrecz ta droga hamowania sie wydluzy), zapamietaj to
sobie.
--
Karolek
-
29. Data: 2010-12-04 10:20:27
Temat: Re: Abs zawiódł
Od: Karolek <d...@o...pl>
W dniu 2010-12-04 00:07, Tomasz Pyra pisze:
> To raczej złudzenie, chyba że ten ABS jakiś bardzo stary.
>
Zludzenia to Ty masz.
> Jak hamujesz na granicy, to lekko naciskasz hamulec i samochód lekko
> hamuje, więc pozornie skuteczność jest ok.
> Jak depniesz hamulec z całej siły, ABS będzie odpuszczał, a samochód też
> będzie lekko hamował (bo jest ślisko), ale skuteczność wydaje się
> gorsza, bo ciśniesz hamulec np. 10x mocniej, a samochód hamuje tylko
> trochę lepiej niż "na granicy".
>
> Dupohamowania jest w tych kwestiach bardzo zawodna.
>
Juz jednemu przytoczylem dane z testu, Tobie tez trzeba odpowiedni link dac?
> W samochodzie z ABS należy nacisnąć hamulec mocno, bo dzięki temu
> hamujesz czterema kołami. Na granicy zadziałania ABS, to granica
> przyczepności jednego, najmniej przyczepnego koła, podczas gdy pozostałe
> trzy jeszcze można wykorzystać.
>
> Z ABS jak się chce zatrzymać najszybciej trzeba wciskać hamulec z całej
> siły - na każdej nawierzchni.
>
> Można się zastanawiać czy może samochód lepiej zahamuje bez ABS na
> blokach, ale to już inna sprawa. Hamowania na granicy zadziałania ABS to
> nie jest skuteczna metoda.
>
Juz nie trzeba sie zastanawiac, to juz dawno zostalo sprawdzone i
udowodnione.
Na lodzie zatrzymasz sie o wiele szybciej BEZ systemu ABS.
--
Karolek
-
30. Data: 2010-12-04 10:21:55
Temat: Re: Abs zawiódł
Od: Karolek <d...@o...pl>
W dniu 2010-12-03 19:18, ToMasz pisze:
> Napisz która droga hamowania była krótsza. ja
> sprawdziłem, swoje wiem, ale nie napisze bo mnie zlinczują, i moją
> rodzine do 4 pokolenia.
> ToMasz
Ja sie linczu nie boje, droga hamowania bez ABS jest krotsza.
--
Karolek