-
201. Data: 2015-10-21 20:07:02
Temat: Re: A jednak piesi ...
Od: Shrek <...@w...pl>
On 21.10.2015 19:38, (Tom N) wrote:
> J.F. w
> <news:5627cc9c$0$9571$65785112@news.neostrada.pl>:
>
>> Skad sie przeciez to spalanie w miescie wyraznie wieksze niz na
>> autostradzie bierze.
>
> ???
>
> Mnie średnia po mieście wychodzi 11 a na autostradzie 14...
Mi dokładnie na odwrót. Z tym że w LPG i na autostradzie w miarę
przepisowo (155 licznikowe).
Shrek.
-
202. Data: 2015-10-21 20:22:15
Temat: Re: A jednak piesi ...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
On 21.10.2015 17:00, J.F. wrote:
>> Ale to nie o to chodzi. Chodzi o to, zeby pieszy nie wchodzil z
>> nienacka, a ja zebym nie musial wypatrywac pieszego na kolizyjnym
>> kursie, gdzies daleko, i moze jeszcze za budynkiem.
>Poruszasz się 10 razy szybciej (akurat uwierzę, że 50 jeździsz;) od
>pieszego, więc jak jesteś w drodze hamowania (powiedzmy 40m) to
>musisz ogarnąć 4 metry od jezdni. Dajesz radę?
Jak pieszy wejdzie dalej niz te 40m, to dam rade zahamowac.
Ale my tu chyba nie o hamowaniu, tylko o tym zeby zdjac noge z gazu
aby pieszego przepuscic.
Zwolnienie nie bedzie duze, wiec pieszego trzeba zauwazyc na dlugo
wczesniej niz te 40m.
A on wtedy czesto za plotem, zywoplotem, budynkiem ...
>>> Często zmierzasz w kierunku przejścia, żeby potem zawrócić nie
>>> przechodząć?
>> W Anglii czesto :-)
>I wielu Anglików ma takie hobby, czy to tylko polska emigracja
>małpiego rozumu dostaje, jak widzi europejskie zwyczaje;)
Nie, to takie hobby turysty w nowym miejscu.
Co do polskiego obywateta w Anglii - w miare szybko sie nauczylem w
ktora strone nalezy spogladac przy wchodzeniu na jezdnie, ale na
srodku to dlugo jeszcze glupialem.
>>>> -mniej spostrzegawczy tez sie zdarzaja, ci hamuja potem ostro,
>>> To tak jak u nas częśc przed czerwonym. Ale nijak nie wychodzi mi,
>>> że
>>> z tego powodu należy im nadać pierwszeństwo na czerwonym;)
>
>> A ja mowie - pieszy zdrowszy bedzie, jak bedzie mial nawyk, ze na
>> krewezniku nalezy sie zatrzymac i rozejrzec.
>A ja nie mówię, że nie. Ba - sam się rozglądam i wszystkich zachęcam.
A o tym szczegole poslanka Bublewicz w swoim projekcie zapomniala.
>>>> -jak nie ma przejscia, to kultura kierowcow znika, nikt cie
>>>> przepusci,
>>>> nawet jak wystarczyloby noge z gazu zdjac,
>>> Tak - bo u nas to co prawa na przejściach nie przepuszczają, ale
>>> poza
>>> przejściami się zatrzymują. Tylko jednorożców brakuje;)
>
>> Jak staniesz na srodku drogi, to ktos sie u nas zatrzyma.
>Tak - radiowóz:P
Stan ... ale moze na poczatek nie w Warszawie :)
>>> Z tym, że wolno zapewne na każdym skrzyżowaniu, a w praktyce
>>> gdziekolwiek.
>> To tak jak u nas.
>Nie - u nas to nie byłyby skrzyżowania, tylko wyjazdy z dróg
>wewnętrznych czy stref zamieszkania.
Sprawdzic kto zaproponowal powyzsza zmiane :-)
No to do najblizszego przejscia ponad 100m, wiec mozna gdziekolwiek.
>Ale, ale podobno poza przejściami to carmagedon - jak oni się tam
>przedostają na drugą stronę?:P
No widzisz jak - przebudowali sobie skrzyzowanie i zrobili przejscia i
42 sygnalizatory :-)
Byc moze dawniej ruch samochodowy byl maly, a pieszy jeszcze mniejszy,
ze przejscia nie byly potrzebne.
A teraz zrobili obwodnice i jada jeden za drugim.
>>>> Nawiasem mowiac - podobna sprawe z autobusem ruszajacym z
>>>> przystanku czy
>>>> pojazdem uprzywilejowanym rozwiazano bez dawania im
>>>> pierwszenstwa.
>>>> Masz przepuscic, ale jak nie przepuscisz, to jego wina :-)
>>> Też uważam to za niewłaściwe.
>> Nie, dlaczego - bardzo wlasciwe. Jeden ma przepuscic, ale drugi
>> upewnic
>> sie, ze go przepuszczaja.
>> Stoi policjant i daje mandaty i jednym i drugim.
>Z tym, że nie stoi, a co najwyżej przyjeżdza po fakcie. Podobno nie
>ma nic gorszego niż martwe prawo.
Ale moze stanac i przed faktem.
>> A tu z pieszymi co ? Nie pokaze taki wyraznego zamiaru, nie
>> zatrzyma
>> sie, nie upewni, ale winny bedzie samochod :-)
>Właśnie tak. Po warunkiem, że na przejściu. Przynajmniej będzie
>jasność.
No widzisz, a radiowoz z kogutami, z syrena, na skrzyzowaniu, musi
zwolnic i sie upewnic ...
>>> Wiesz dobrze, że nie o to chodzi, czy ma czy nie. A o zasadę i
>>> ewentualne ustalenie winy. Jeśli kierowca ma problem z
>>> zatrzymaniem
>>> się i ruszeniem sprzed przejścia, to znaczy, że ogólnie ma
>>> problem.
>> No wlasnie o zasade chodzi - kierowce to kosztuje sporo
>Ile?
>> , a pieszego prawie nic.
>x40 samochodów.
Zakladasz ze pieszy bedzie musial przepuscic caly sznurek 40
samochodow ?
No to chyba lepiej, zeby czekal jeden niz 40 :-P
>> Wiec pieszy powinien przepuscic.
>To na chuj całe te pasy?\
Zeby kierowca zachowal ostroznosc, zeby nie wyprzedzal, zeby nie
omijal, zeby pieszy mial pierwszenstwo na pozostalych pasach ruchu, a
nie czekal na srodku na zmilowanie ...
>Nie - chodzi o zasadę - część kierowców z nieznanych powodów czuje
>się królami dżungli - zresztą widać to tu na grupie. I takich należy
>pacyfikować, bo są po prostu mentalnie nie przystosowani do
>współżycia w społeczeństwie. Udowodnić ci tego nie udowodnię, ale
>stawiam dolary przeciw orzechom, że statystycznie powodują więcej
>wypadków.
Zawsze mozna spytac o wysokosc znizki na OC.
I patrzac po sobie i paru znajomych - nie, takiej zaleznosci nie ma.
Pieszy tez dosc dobrze ocenia predkosc zblizania i pod taki jadacy 80
po prostu nie wchodzi. (tzn dorosly, z dziecmi juz gorzej)
A jak jedzie 40, to pieszy sie zatrzyma, popatrzy, oceni ze
niepotrzebnie stawal i rusza - a odleglosc coraz mniejsza :-)
>I to jest wyjaśnienie togo, co poprzednio zauważyłeś "w tamtych
>krajach jest ogólnie mniej wypadków". Właśnie dlatego, że nie
>toleruje się takiej mentalności. I o ta zasadę właśnie chodzi.
No widzisz, Szwedzi np kiedys pomysleli skad sie biora wypadki, i
wymyslili:
- z predkosci ... no to na autostradzie wolno 90, a na zwyklych
drogach 70.
- z krzyzowania kierunkow ruchu ... wiec trzeba skrzyzowania przerobic
na ronda.
- z wyprzedzania na dwupasowych drogach ... to trzeba wymalowac ciagla
linie o wysokosci 1 m,
- z wypadkow z pieszymi - wiec trzeba odizolowac ruch pieszych od
samochodow.
itd.
Analiza dobra ... ale jak sobie pomysle, ze mialbym 600 km jechac z
predkoscia 70, to mi sie przestaje podobac.
A przeciez Szwecja znacznie dluzsza :-)
A przeciez nie mozna na tym poprzestac, byla czerwona flaga, to bylo
bezpiecznie :-)
Ale odsuwac pieszych od jezdni mozna.
>>> Widziałbym, bo sam ich przepuszczam - prawie zawsze.
>> Jak stoja i wyraznie czekaja. A ja o tym, ze beda z marszu
>> wchodzic.
>A jak idą w kierunku przejścia to czego, okrętu się spodziweasz? Nie
>rób problemu, gdzie go nie ma.
Ida ... za plotem, za zywoplotem ...
J.
-
203. Data: 2015-10-25 16:29:31
Temat: Re: A jednak piesi ...
Od: <2...@5...162931.invalid> (Tom N)
J.F. w
<news:5627d244$0$27511$65785112@news.neostrada.pl>:
> Użytkownik "Tom N" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:1...@i...dyndns.or
g.invalid.151021.invalid...
> J.F. w
>>> Skad sie przeciez to spalanie w miescie wyraznie wieksze niz na
>>> autostradzie bierze.
>>???
>>Mnie średnia po mieście wychodzi 11 a na autostradzie 14...
> a) tak szybko po autostradzie nie wolno w Polsce,
Jak nie jak można 140 jechać -- mnie wychodzi, że 1l na 10km/h trza zużyć
powyżej 70km/h;P
130 - 13l, 149 -15l
> b) masz Nubire :-)
Miałem, ale wtedy to z autostrad było ino płytostrada i wiecznie rozgrzebana
Kraków Katowice, a Nubira miała takie II i 106KM.
A teraz 143KM z 1.8 przy G. = 1355kg -- spokojnie 150 na Anne wjeżdża ale
wtedy chwilowe spalanie w okolicach 30 na podjeździe ;P
Dziś też średnia wyszła na A2/A1 14l na 140km/h (wg licznika, który pokazuje
165 przy 149km/h na GPS)
Zatankowałem tuż przed wjazdem na A1 z A2 i potem po zjechaniu z A2 (wyszło
36l/260km czyli 13.8l/100km
(tak, te 260km na A2 to tylko dwa razy musiałem zwolnić ze 149 (przy
bramkach)
--
'Tom N'
-
204. Data: 2015-10-25 16:34:55
Temat: Re: A jednak piesi ...
Od: <6...@8...163455.invalid> (Tom N)
Tom N w
<news:151025.162931.pms.3476.77@int.dyndns.org.inval
id.151025.invalid>:
poprawka litrówki miało być A1 zamiast A2, czyli:
(tak, te 260km na A1 to tylko dwa razy musiałem zwolnić ze 149 (przy>
bramkach)
--
'Tom N'
-
205. Data: 2015-10-25 17:09:35
Temat: Re: A jednak piesi ...
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Tom,
Sunday, October 25, 2015, 4:29:31 PM, you wrote:
[...]
> Jak nie jak można 140 jechać -- mnie wychodzi, że 1l na 10km/h trza zużyć
> powyżej 70km/h;P
> 130 - 13l, 149 -15l
Prawie jak w Nubirze 2.0 - przy 200km/h 20l/100km lub 40l/h ;)
>> b) masz Nubire :-)
> Miałem, ale wtedy to z autostrad było ino płytostrada i wiecznie rozgrzebana
> Kraków Katowice, a Nubira miała takie II i 106KM.
I?
> A teraz 143KM z 1.8 przy G. = 1355kg -- spokojnie 150 na Anne wjeżdża ale
> wtedy chwilowe spalanie w okolicach 30 na podjeździe ;P
Lanos z palcem wjeżdża na Annę a spalić więcej jak 16.5l/100km na
V-tce nie może.
> Dziś też średnia wyszła na A2/A1 14l na 140km/h (wg licznika, który pokazuje
> 165 przy 149km/h na GPS)
> Zatankowałem tuż przed wjazdem na A1 z A2 i potem po zjechaniu z A2 (wyszło
> 36l/260km czyli 13.8l/100km
Straszny smok :(
> (tak, te 260km na A2 to tylko dwa razy musiałem zwolnić ze 149 (przy
> bramkach)
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
206. Data: 2015-10-25 17:24:37
Temat: Re: A jednak piesi ...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 25 Oct 2015 16:29:31 +0100, Tom N napisał(a):
> J.F. w
>>>> Skad sie przeciez to spalanie w miescie wyraznie wieksze niz na
>>>> autostradzie bierze.
>>>???
>>>Mnie średnia po mieście wychodzi 11 a na autostradzie 14...
>
>> a) tak szybko po autostradzie nie wolno w Polsce,
> Jak nie jak można 140 jechać -- mnie wychodzi, że 1l na 10km/h trza zużyć
> powyżej 70km/h;P
> 130 - 13l, 149 -15l
No to mondeo i vectra znacznie oszczedniejsze. Diesle.
>> b) masz Nubire :-)
> Miałem, ale wtedy to z autostrad było ino płytostrada i wiecznie rozgrzebana
> Kraków Katowice, a Nubira miała takie II i 106KM.
Plytostrada nie przeszkadzala spalic 13/100, no ale wieksze spalanie
wymagalo lepszej drogi. Z winy oczywiscie ciezarowek - powyzej 160 nie
zdazaly zjezdzac na prawy pas.
> A teraz 143KM z 1.8 przy G. = 1355kg -- spokojnie 150 na Anne wjeżdża ale
> wtedy chwilowe spalanie w okolicach 30 na podjeździe ;P
Ale po drugiej stronie 0, i srednia wychodzi 15 :-)
> Dziś też średnia wyszła na A2/A1 14l na 140km/h (wg licznika, który pokazuje
> 165 przy 149km/h na GPS)
> Zatankowałem tuż przed wjazdem na A1 z A2 i potem po zjechaniu z A2 (wyszło
> 36l/260km czyli 13.8l/100km
a u mnie np 6.9 przy ~600km autostrada plus kilkanascie km lokalnie
plus troche piatkowych niemieckich korkow - a srednia i tak 116.
J.
-
207. Data: 2015-10-26 00:33:24
Temat: Re: A jednak piesi ...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 21 Oct 2015 20:05:35 +0200, Shrek napisał(a):
> On 21.10.2015 19:34, J.F. wrote:
>> Oczywiscie sumarycznie tak nie bedzie, bo nie da sie w miescie postojow
>> uniknac (ech, zielona fala, czemu to tylko z teorii znamy).
>
> No więc ile? W procentach.
>
>> Ale czemu mamy dokladac ?
>
> Z bardziej ważnych powodów niż różnica między 12 a 11,9l na 100.
A wlasciwie to z jakich ?
Bo w projekcie to nadal pieszy ma sie zatrzymac na krawezniku, upewnic
ze mu samochody ustepuja pierwszenstwa, czyli znow nie az tak bardzo
inaczej niz obecnie.
Wiec jakie to wazne powody ? Zeby pieszy sie poczul dowartosciowany,
czy zeby nie mokl na deszczu na krawezniku ?
Bezpieczenstwo pieszych ?
Czy tylko o wieksze kary dla kierowcow chodzi ?
J.
-
208. Data: 2015-10-26 06:17:02
Temat: Re: A jednak piesi ...
Od: Shrek <...@w...pl>
On 26.10.2015 00:33, J.F. wrote:
> Dnia Wed, 21 Oct 2015 20:05:35 +0200, Shrek napisał(a):
>> On 21.10.2015 19:34, J.F. wrote:
>>> Oczywiscie sumarycznie tak nie bedzie, bo nie da sie w miescie postojow
>>> uniknac (ech, zielona fala, czemu to tylko z teorii znamy).
>>
>> No więc ile? W procentach.
>>
>>> Ale czemu mamy dokladac ?
Majpierw dowiedzmy się ile. Podobno znacząco, no to chętnie poznam
jakieś wyliczenia, szacunki...
>> Z bardziej ważnych powodów niż różnica między 12 a 11,9l na 100.
>
> A wlasciwie to z jakich ?
Jasnej kwestii pierwszeństwa.
Shrek.
-
209. Data: 2015-10-26 07:42:18
Temat: Re: A jednak piesi ...
Od: "HubertO" <f...@l...pl>
Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał w wiadomości
news:n0kd0b$7o9$1@node2.news.atman.pl...
> On 26.10.2015 00:33, J.F. wrote:
>> Dnia Wed, 21 Oct 2015 20:05:35 +0200, Shrek napisał(a):
>
>>> Z bardziej ważnych powodów niż różnica między 12 a 11,9l na 100.
>>
>> A wlasciwie to z jakich ?
>
> Jasnej kwestii pierwszeństwa.
>
> Shrek.
Kwestia pierwszeństwa pieszych, obecnie jest bardzo jasno określona.
-
210. Data: 2015-10-26 08:14:43
Temat: Re: A jednak piesi ...
Od: Shrek <...@w...pl>
On 26.10.2015 07:42, HubertO wrote:
>>>> Z bardziej ważnych powodów niż różnica między 12 a 11,9l na 100.
>>>
>>> A wlasciwie to z jakich ?
>>
>> Jasnej kwestii pierwszeństwa.
>>
>> Shrek.
>
> Kwestia pierwszeństwa pieszych, obecnie jest bardzo jasno określona.
No właśnie nie bardzo.
Shrek.