-
261. Data: 2011-06-26 10:56:50
Temat: Re: 1,89 l/100 km - czy to możliwe?
Od: "Przemysław Czaja" <p...@p...fm>
Użytkownik "pm"
>?> W M1 Abrams wsadzili turbinę - zaletą jest to, że czego nie nalejesz
>to
>> jedziesz
>
> okropnie się mylisz
> turbina jest baaardzo wrażliwa na jakoś paliwa
cytuję
" Turbina jest zdolna do pracy na oleju napędowym, kerozynie, paliwie
rakietowym JP-1, jakiejkolwiek jakościowo benzynie i teoretycznie nawet
na alkocholu"
to cytat opisujący turbinę Abramsa Avco Lycoming AGT-1500C
pozostawię bez komentarza
-
262. Data: 2011-06-26 11:16:52
Temat: Re: 1,89 l/100 km - czy to możliwe?
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sun, 26 Jun 2011 10:40:43 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:
>Hello J.F.,
>>>> Akurat 4.5 w trasie to palil bez klamstwa i w dodatku dosc dokladnie.
>>>Chyba za TIRem na Gierkówce.
>> wszedzie. tiry wtedy byly troche wolniejsze, to jakos dawalo sie przed
>> nimi uciec.
>
>Jarku, moja żona miała kaszlaka. Wiem, ile palił w trasie - trochę
>mniej od Lanosa. W mieście - trochę więcej.
Ale ja powyzszego nie wzialem z sufitu, tylko wlasnie z kaszlaka.
nawet 650.
J.
-
263. Data: 2011-06-26 11:17:49
Temat: Re: 1,89 l/100 km - czy to możliwe?
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Sun, 26 Jun 2011 10:56:50 +0200, Przemysław Czaja napisał(a):
> " Turbina jest zdolna do pracy na oleju napędowym, kerozynie, paliwie
> rakietowym JP-1, jakiejkolwiek jakościowo benzynie i teoretycznie nawet
> na alkocholu"
>
obecność słowa "kerozyna" bardzo niedobrze świadczy o osobie piszącej ten
tekst i znakomicie psuje wszelką wiarygodność, ale owszem, to było jednym z
założeń konstrukcyjnych abramsa, żeby mógł użyć dowolnego paliwa
spotykanego w armii USA. Tyle, że skoro to założenie konstrukcyjne, to
mogli dokonać odpowiednich modyfikacji, żeby to uzyskać. Stać ich.
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.
-
264. Data: 2011-06-26 11:27:19
Temat: Re: 1,89 l/100 km - czy to możliwe?
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 26 Jun 2011 10:50:26 +0200, Przemysław Czaja napisał(a):
> Było trudno odpalić gdy miały komory wstępne - w nowych konstrukcjach w
> dodatnich temperaturach świece nie są potrzebne nawet do uruchomienia
> silnika
No w sumie racja, chociaz chyba kazdy ubytek na kompresji powoduje spore
problemy, nie?
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
-
265. Data: 2011-06-26 11:32:09
Temat: Re: 1,89 l/100 km - czy to możliwe?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 26.06.2011 10:19, J.F. pisze:
>> Tia, i potem musisz na stacjach itepe takim turbinowcem manewrować.
>
> A ile tego manewrowania - 5 minut, a nastepna stacja za 5h :-)
5 minut??? Wiesz, ile trwa głupie przetaczanie wagonów?
[ciach]
>> Wiesz... Tłokowe silniki parowe są znane od dawna. Skoro wg. ciebie
>> tłoki lepiej odzyskują energię z ciśnienia medium, to dlaczego w
>> elektrowniach (i na statkach z reaktorami jądrowymi) stosuje się
>> turbiny, a nie te "wydajniejsze" wg. ciebie silniki tłokowe, hmm?
>
> Nie pisalem ze tloki, tylko ze diesle.
> Z powszechnosci uzycia moge sie domyslac ze turbiny parowe sa lepsze
> niz tlokowe parowe - niekoniecznie w kwestii sprawnosci.
> Zas diesle chyba lepsze niz turbiny gazowe - za wyjatkiem samolotow
> :-)
Wbrew przesądom, wyjątki nie potwierdzają reguł.
[ciach]
>> Problemy z turbinami:
>> -bardzo wysoki koszt
>
> Taki diesel tez nie jest tani,
W porównaniu z turbiną? Tani jak barszcz.
>> -fatalna wydajność na "biegu jałowym"
>> -dłuższy rozruch
>> -kiepska reakcja na zmiany zapotrzebowania na moc
>
> A tu http://en.wikiversity.org/wiki/Power_Generation-gast
urbine_Power
> dodaja jeszcze "kiepska sprawnosc".
> Chyba ze w konfiguracji gazowo-parowej.
W konfiguracji gazowo-parowej to w ogóle nie ma konkurencji.
Bez tego sprawność maksymalna sprawność _dużej_ turbiny jest nieco
wyższa, niż sprawność typowego dużego diesla (ciężarówki itepe).
Niewiele (około 1%) ale zawsze ;)
Haczyk: diesel będzie ciężki jak cholera, a turbina jest bardzo lekka (w
porównaniu). Czyli choć sprawność teoretyczna silnika będzie zbliżona,
to turbina będzie miała (dużo!) mniej masy do ciągnięcia.
Niestety - turbina tę optymalną sprawność osiąga przy pracy w okolicy
maksymalnej mocy. A przy praktycznie każdym transporcie lądowym
najwięcej mocy potrzeba do ruszenia, a potem silnik jest wykorzystywany
w niewielkim ułamku (przeciętny samochód do utrzymania prędkości
potrzebowałby jakieś 10% swojej maksymalnej mocy, pociągi mają jeszcze
mniejsze opory toczenia).
Trzeba by dać małą turbinę, ale turbiny poniżej 100kW mają sprawność w
okolicy kilkunastu procent. Tylko jak wtedy ruszyć? Turbina i silnik
elektryczny, jak ktoś proponował? Ale wtedy trzeba nazbierać energii na
ruszenie, czyli potrzebna będzie spora bateria akumulatorów. Czyli
powrotem dokładamy dużą masę i wracamy do punktu wyjścia, czyli diesla.
Żeby to się sprawdziło, to jak pisałem - musiałyby to być długie trasy z
gwarantowanym przejazdem. I coś dodatkowego na starcie musiałoby pchnąć.
Dodatkowy koszt i w sumie znowu by wyszło na zero albo gorzej.
-
266. Data: 2011-06-26 11:34:41
Temat: Re: 1,89 l/100 km - czy to możliwe?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello J.F.,
Sunday, June 26, 2011, 11:16:52 AM, you wrote:
>>>>> Akurat 4.5 w trasie to palil bez klamstwa i w dodatku dosc dokladnie.
>>>>Chyba za TIRem na Gierkówce.
>>> wszedzie. tiry wtedy byly troche wolniejsze, to jakos dawalo sie przed
>>> nimi uciec.
>>Jarku, moja żona miała kaszlaka. Wiem, ile palił w trasie - trochę
>>mniej od Lanosa. W mieście - trochę więcej.
> Ale ja powyzszego nie wzialem z sufitu, tylko wlasnie z kaszlaka.
> nawet 650.
Jak to szło? "Kłam jak inni"?
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
267. Data: 2011-06-26 11:35:07
Temat: Re: 1,89 l/100 km - czy to możliwe?
Od: "Przemysław Czaja" <p...@p...fm>
Użytkownik "Maciek"
>
>> Było trudno odpalić gdy miały komory wstępne - w nowych konstrukcjach
>> w
>> dodatnich temperaturach świece nie są potrzebne nawet do uruchomienia
>> silnika
>
> No w sumie racja, chociaz chyba kazdy ubytek na kompresji powoduje
> spore
> problemy, nie?
Niestety nie wiem, co w takim przypadku, mogę tylko napisać, że moje
auto ma przebieg 190 000 km, pewnie jakieś straty kompresji już są, a
odpala tak jak odpalało czyli bdb.
-
268. Data: 2011-06-26 11:47:42
Temat: Re: 1,89 l/100 km - czy to możliwe?
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-06-26 10:33, J.F. pisze:
> On Sat, 25 Jun 2011 21:27:47 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:
>> Hello J.F.,
>>>> Pamietasz takie powiedzenie "Jak chcesz żeby Twój maluch palił 4
>>>> litry, to kłam jak inni."?
>>> Akurat 4.5 w trasie to palil bez klamstwa i w dodatku dosc dokladnie.
>>
>> Chyba za TIRem na Gierkówce.
>
> wszedzie. tiry wtedy byly troche wolniejsze, to jakos dawalo sie przed
> nimi uciec.
Czy ja wiem, czy takie wolniejsze? Jak się rozbujał to szedł jak
przeciąg, kaganiec to raczej ciekawostka - w górach to już gorzej
bywało. Teraz większość ma kaganiec, więc szybciej nie pociągną.
Ten mój bez problemu je wyprzedzał (trzeba było tylko na wiatr
uważać). W górach też dzielnie dawał radę - z Walimia do Rzeczki
to nawet się bawiliśmy, kto dalej na 3 pojedzie ;)
-
270. Data: 2011-06-26 12:49:24
Temat: Re: 1,89 l/100 km - czy to możliwe?
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sun, 26 Jun 2011 10:17:49 +0100, Waldek Godel wrote:
>Dnia Sun, 26 Jun 2011 10:56:50 +0200, Przemysław Czaja napisał(a):
>> " Turbina jest zdolna do pracy na oleju napędowym, kerozynie, paliwie
>> rakietowym JP-1, jakiejkolwiek jakościowo benzynie i teoretycznie nawet
>> na alkocholu"
>>
>obecność słowa "kerozyna" bardzo niedobrze świadczy o osobie piszącej ten
>tekst i znakomicie psuje wszelką wiarygodność,
Czemu ? w koncu wlasnie na tej frakcji pracuja, bez wnikania w
nazewnictwo jakiegos kraju trzeciego swiata, niezbyt precyzyjne
zreszta.
>ale owszem, to było jednym z
>założeń konstrukcyjnych abramsa, żeby mógł użyć dowolnego paliwa
>spotykanego w armii USA. Tyle, że skoro to założenie konstrukcyjne, to
>mogli dokonać odpowiednich modyfikacji, żeby to uzyskać. Stać ich.
Nie bylo chyba tych modyfikacji tak duzo, skoro znakomita wiekszosc
turbin pracuje na F34/JetA1 wlasnie.
J.
-
269. Data: 2011-06-26 12:49:24
Temat: Re: 1,89 l/100 km - czy to możliwe?
Od: "kogutek" <s...@W...gazeta.pl>
ToMasz <twitek4@.gazeta.pl> napisał(a):
> kogutek pisze:
>
> >>> a ja mam xsare z silnikiem hdi, która świece żarowe odpala poniżej 15
> >> A ja miałem starego Golfa z TDI - w którym powyżej 5 stopni świece się
> >> nie uruchamiały wcale, i jeździł :D
> >>
> >> Pozdrawiam !
> > I co z tego. Nie chcem ale muszem
> ale powinieneś używać słownika
> > odpisać Tobie i innym co mają ograniczoną
> > wiedzę. Odpali z wyłączonymi świecami.
> tak, tak jak tysiące Diesli ktore świec nie mają.
> > Ale zanim ruszysz to one rozgrzane są
> > do prawie tysiąca stopni.
> nic nie jest w sliniku rozgrzane trwale do prawie 1000 stopni. okolice
> kolektora wydechowego będą najcieplejsze, bo przyjmują energie cieplną
> wszystkich cylindrów.
>
> > Jak by ich fizycznie nie było to też by pracował.
> z otworami w głowicy?
> > Ale by nie miał mocy, mógłby pracować niestabilnie, może głośniej. Na pewno b
> y
> (...)
> sraty pierdaty. rozrusznik + akumulator, mają taką moc(masę cene) aby
> zapewnić uruchomienie silnika na mrozie. kropka. jak uzyskasz drastyczną
> redukcje wagi i ceny - wstawiasz świece żarowe. ich ciepło pozwoli
> zainicjować zapłon. Mogą pracować po uruchomieniu silnika, ale dlatego,
> aby pani Krysia nie musiała silnika "grzac" i nie zadusiła go przy starcie.
>
> Wycieczki osobiste.
> nie wiem ile Ty silników otwierałeś, może jesteś byłym projektantem,
> czegośt am, ale napewno nie Diesli. ja sie za eksperta nie uważam, ale
> na portach lotniczych serwisowałęm Diesle bez świec, dwusuwy!. Na
> polskich platformach wiertniczych jest masa diesli bez świec. W
> wiekszości supermarkteów i fabrych jest instalacja przeciwpożarowa, z
> główną pompą napędzaną przez Diesla. często ma specjalny system
> podawania oleju (zwiekszenia ciśnienia oleju w silniku ułamek sekundy
> przed startem) i niema świec. ciekawe czy silniki okrętowe mają świece
> żarowe. chcesz powiedzieć ze to stare konstrukcje, nieodpowiedzialne,
> albo pracujące od chwili produkcji nieoptymalnie?
A czy ja gdzieś napisałem coś innego. Z `rozrusznika ma zapalić bez świec. Bo
one przy zapalaniu nie powinny nic dawać. Przynajmniej pod względem
energetycznym bo mają za małą moc żeby cokolwiek z wyjątkiem siebie ugrzać.
Ale dają bo są rozgrzane i inicjują zapłon. Dasz radę wytłumaczyć jakiemuś
kretynowi że jak pisze że jak się prąd wyłączy to świece nie pracują. To
znaczy że co, że jest coś co je wyciąga z żywego ognia. One dalej mają tysiąc
stopni bo prawie przez dwa cykle są w żywym ogniu i tylko jeden cykl je
studzi. A może też uważasz że to co teraz napisałem to nieprawda.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/