eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowawreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 100

  • 31. Data: 2010-07-01 17:21:01
    Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    JA napisa?(a):

    > Tak samo głupie jak ustawowy zakaz fotografowania, który już nie jest
    > ustawowy.

    Nie był ustawowy. Był wyssany z palca ;)

    j.

    --
    bing jest fajny ale nie wida


  • 32. Data: 2010-07-01 17:21:50
    Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    JA napisa?(a):

    > W kościołach (budowlach) na ten przykład obowiązują zasady własności i
    > właściciela. Właściciel decyduje co wolno a czego nie wolno. Za co
    > trzeba zapłacić, a co jest bezpłatne.

    Kapitalizm ;) bo kiedyś było "co łaska" ;)

    j.

    --
    bing jest fajny ale nie wida


  • 33. Data: 2010-07-01 17:33:53
    Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
    Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>

    On 2010-07-01 19:21:01 +0200, januszek <j...@p...irc.pl> said:

    > Nie był ustawowy. Był wyssany z palca ;)

    Jasne.
    Moja nadinterpretacja.
    --
    Nie odpowiadam na treści nad cytatem
    Pozdrawiam
    JA
    www.skanowanie-35mm.pl


  • 34. Data: 2010-07-01 17:34:55
    Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
    Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>

    On 2010-07-01 19:21:50 +0200, januszek <j...@p...irc.pl> said:

    > JA napisa?(a):
    >
    >> W kościołach (budowlach) na ten przykład obowiązują zasady własności i
    >> właściciela. Właściciel decyduje co wolno a czego nie wolno. Za co
    >> trzeba zapłacić, a co jest bezpłatne.
    >
    > Kapitalizm ;) bo kiedyś było "co łaska" ;)
    >
    > j.

    Teraz też MOŻE być "co łaska", ale nie musi :)
    --
    Nie odpowiadam na treści nad cytatem
    Pozdrawiam
    JA
    www.skanowanie-35mm.pl


  • 35. Data: 2010-07-01 17:41:09
    Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
    Od: Krzysztof Chajęcki <k...@g...com>

    Dnia Thu, 01 Jul 2010 19:34:55 +0200, JA napisał(a):


    >> Kapitalizm ;) bo kiedyś było "co łaska" ;)
    >>
    >> j.
    >
    > Teraz też MOŻE być "co łaska", ale nie musi :)

    "co łaska" nie mniej niż.... :D

    --
    pzdr
    meping


  • 36. Data: 2010-07-01 18:51:43
    Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
    Od: "dino" <n...@n...ma>


    Użytkownik "de Fresz" <d...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
    news:i0f9a8$e09$1@inews.gazeta.pl...
    > On 2010-06-30 12:33:51 +0200, Jakub Jewuła <b...@s...com.pl> said:
    >
    >> Pojawia sie oczywiscie inne zapisy i bedzie tak samo (na szczescie).
    >> Nie wyobrazam sobie, zeby ktos pozwolil na fotografowanie
    >> w muzeach gdzie okna sa pozaslaniane a swiatlo przycmione
    >> ze wzgledu na ochrone obiektow przed degradacja.
    >
    > Kurna, a na zgniłym zachodzie w wielu muzeach jakoś fotografowanie nie
    > szkodzi eksponatom, no ale oni się pownie tam howno znają na tym, jak dbać
    > o sztukę...

    Nie do końca.
    Byłem ostatnio w NYC.

    W muzeum miasta NY można było focic wszystko (bez flesza).

    W najsłynniejszym MoA - dosłownie w kliku miejscach stały znaki zakazu i
    pracownicy pilnowali sprawy.
    Najnowsze ekspozycje itp. czyli ochrona komerchy, ale to w wyjątkach
    zrozumiałe.
    Generalnie wszędzie zakaz flesza.

    Identycznie w MoMA.
    Zakaz fotek w 3 niewielkich miejscach, zakaz flesza wszędzie.

    Guggenheim
    Całkowity zakaz wszędzie oprócz atrium na dole.
    To wyjątek w NYC, ale jest.

    No i trzeba dodać, że w NYC jak stoi dwóch policjantów, to bez problemu
    mozna poprosić żeby jeden zrobił Ci zdjęcie jak sie usywisz z drugim.

    Ale to nie tylko nam sie nie mieści w głowach, lecz też niesamowitej
    brytyjskiej demokracji.

    Pozdrawiam


  • 37. Data: 2010-07-01 20:18:32
    Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
    Od: BoDro <b...@l...pl>

    JA pisze:

    > W kościołach (budowlach) na ten przykład obowiązują zasady własności i
    > właściciela. Właściciel decyduje co wolno a czego nie wolno. Za co
    > trzeba zapłacić, a co jest bezpłatne.

    czyli właściciel np. telefonii komórkowej albo biura podróży może mieć w
    d4 klauzule zabronione - bo to jego biznes? Skoro osoba prywatna
    udostępnia publicznie do oglądania w swoim muzeum fanty, to chyba też
    powinna podlegać klauzulom?

    --
    Bogdan


  • 38. Data: 2010-07-01 20:23:46
    Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
    Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>

    "JA" <marb67[beztego]@bb.home.pl> napisał:

    > > [...]
    > > W muzeach polskich jest zasada, że obiekty papierowe nie powinny być
    > > wystawiane ciągiem dłużej niż 3 miesiące a po takim wystawieniu powinna
    > > być nawet kilkuletnia karencja w magazynie.
    > Przecież to głupie.
    > Co niby tym papierom od leżenia w magazynie się polepszy? Co swego
    > dostały na ekspozycji, to magazyn im nie zabierze.
    > [...]

    Troche jhednak trwałość zbiorów na tym zyskuje. Jeśli np. po 3 miesiacach
    eksponowania zbiory jdą na 3 lata do zaciemnionego magazynu po czym cykl
    wystawiania i magazynowania się powtarza - zbiory są eksponowane przez ok.
    7.7% czasu. Jeśli zatem faktycznie swiatło powoduje ich degradację - będzie
    ona znacznie wolniejsza niż przy ciągłym wystawianiu. Jeśli ktoś będzie
    bardzo zainteresowany obejzreniem konkretnych eksponatów - mniej wiecej co 3
    lata będzie miał szansę, przy ciągłym eksponowaniu nasze wnuki mogłyby juz
    takiej szansy nie mieć.


    --
    Pozdrawiam!
    Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)


  • 39. Data: 2010-07-01 20:31:01
    Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
    Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>

    On 2010-07-01 22:23:46 +0200, "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl> said:

    > Troche jhednak trwałość zbiorów na tym zyskuje. Jeśli np. po 3 miesiacach
    > eksponowania zbiory jdą na 3 lata do zaciemnionego magazynu po czym cykl
    > wystawiania i magazynowania się powtarza - zbiory są eksponowane przez ok.
    > 7.7% czasu. Jeśli zatem faktycznie swiatło powoduje ich degradację - będzie
    > ona znacznie wolniejsza niż przy ciągłym wystawianiu. Jeśli ktoś będzie
    > bardzo zainteresowany obejzreniem konkretnych eksponatów - mniej wiecej co 3
    > lata będzie miał szansę, przy ciągłym eksponowaniu nasze wnuki mogłyby juz
    > takiej szansy nie mieć.

    Yes.
    Tylko, że to i tak leczenie syfilisa pudrem.
    Nie lepiej zadbać o nieaktyniczne oświetlenie ekspozycji? Przecież to w
    sumie proste i wcale nie kosztowne.
    Niezbyt silne światło oliwkowe. Maksimum uczulenia oka ludzkiego.
    "zero" degradacyjnego aktynicznego UV.
    --
    Nie odpowiadam na treści nad cytatem
    Pozdrawiam
    JA
    www.skanowanie-35mm.pl


  • 40. Data: 2010-07-01 20:34:17
    Temat: Re: wreszcie oficjalnie zmiany w muzeach
    Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>

    On 2010-07-01 22:18:32 +0200, BoDro <b...@l...pl> said:

    > JA pisze:
    >
    >> W kościołach (budowlach) na ten przykład obowiązują zasady własności i
    >> właściciela. Właściciel decyduje co wolno a czego nie wolno. Za co
    >> trzeba zapłacić, a co jest bezpłatne.
    >
    > czyli właściciel np. telefonii komórkowej albo biura podróży może mieć
    > w d4 klauzule zabronione - bo to jego biznes? Skoro osoba prywatna
    > udostępnia publicznie do oglądania w swoim muzeum fanty, to chyba też
    > powinna podlegać klauzulom?

    Jeśli osoba prywatna ma "Muzeum" to obowiązuje ją klauzula. Jeśli osoba
    prywatna ma zbiór, to gówno kogo obchodzi komu go pozwala oglądać i/lub
    fotografować.
    Różnica między muzeum, a zbiorem, kolekcją jest jak odległość stąd
    (gdziekolwiek to jest), na Marsa.
    --
    Nie odpowiadam na treści nad cytatem
    Pozdrawiam
    JA
    www.skanowanie-35mm.pl

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: