-
41. Data: 2011-09-15 21:01:49
Temat: Re: urządzenie sterujące włączeniem wyłączeniem prądu
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Adam Dybkowski napisał:
>> Albo jakieś inne urządzenie na USB. Niedawno kupiłem kamerę USB.
>> Za niecałe 10 zł plus VAT. Poza samą kamerą i mikrofonem, które
>> to ustrojstwa tym razem nie będą nam potrzebne, w obudowie jest
>> jeszcze dioda świecąca. Ją można zapalać i gasić z poziomu
>> komputera. Wystarczy więc podłączyć do niej tranzystor i przekaźnik.
>> Napięcie 5V do przekaźnika jest już na miejscu.
>
> Tia, a teraz idź do sklepu i znajdź przekaźnik sieciowy sterowany 5V.
> Powiedzmy tradycyjnie na 16A.
Zacząłem wpisywać w google "przekaźnik 5v", sam dokończył "230v" i na
pierwszym miejscu wsakazał sklep wysyłkowy z przekaźnikiem sterowanym
5V na 400V/16A. Za 9,90 PLN brutto.
--
Jarek
-
42. Data: 2011-09-15 21:23:36
Temat: Re: urządzenie sterujące włączeniem wyłączeniem prądu
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Adam,
Thursday, September 15, 2011, 10:32:39 PM, you wrote:
>>> To już rzeczywiście lepiej kupić gotowy konwerter USB-RS232 (10 zł?) i
>>> podpiąć się do linii TXD. Zresztą niech no wątkotwórca w końcu określi
>>> wymagania i budżet - może dla niego dużo prościej jest kupić np. złożony
>>> kit AVT z 8 przekaźnikami sterowany przez Ethernet.
>> Albo jakieś inne urządzenie na USB. Niedawno kupiłem kamerę USB.
>> Za niecałe 10 zł plus VAT. Poza samą kamerą i mikrofonem, które
>> to ustrojstwa tym razem nie będą nam potrzebne, w obudowie jest
>> jeszcze dioda świecąca. Ją można zapalać i gasić z poziomu
>> komputera. Wystarczy więc podłączyć do niej tranzystor i przekaźnik.
>> Napięcie 5V do przekaźnika jest już na miejscu.
> Tia, a teraz idź do sklepu i znajdź przekaźnik sieciowy sterowany 5V.
> Powiedzmy tradycyjnie na 16A.
A jaki problem przetworzyć te 5V z USB na 12V? 2.5W powinno wystarczyć
nawet na duzy przekaźnik...
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
43. Data: 2011-09-15 21:47:24
Temat: Re: urządzenie sterujące włączeniem wyłączeniem prądu
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Pszemol napisał:
>>>> może być kupienie listwy zasilającej z ethernetem lub czegoś podobnego.
>>>
>>> Zaciekawiłeś mnie - co to takiego taka listwa?
>>
>> Taki przedłużacz.
>
> Jakieś konkrety podasz? Producent? Model? Link do sklepu online?
> Bo ja widziałem tylko takie, co gniazdko RJ45 wprawdzie mają,
> ale tylko do odgromienia, surge protector a nie do sterowania
> zasilaniem przez LAN... to zasadnicza różnica.
Fakt, że łatwiej o takie z USB niż z RJ45. I to nie tylko sterowanym
napięciem 5V z USB, ale normalnie. Tych jest od groma, kilka razy
były tu podawane linki do sklepów. Ale taką z ethernetem też kiedyś
spotkałem. A jak nie listwa, to sterownik na szynę DIN -- dzisiaj był
podawany link (ten od Siedmiu Bram).
--
Jarek
-
44. Data: 2011-09-16 01:13:02
Temat: Re: urządzenie sterujące włączeniem wyłączeniem prądu
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
news:slrnj74sjc.r7r.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> Pan Pszemol napisał:
>
>>>>> może być kupienie listwy zasilającej z ethernetem lub czegoś
>>>>> podobnego.
>>>>
>>>> Zaciekawiłeś mnie - co to takiego taka listwa?
>>>
>>> Taki przedłużacz.
>>
>> Jakieś konkrety podasz? Producent? Model? Link do sklepu online?
>> Bo ja widziałem tylko takie, co gniazdko RJ45 wprawdzie mają,
>> ale tylko do odgromienia, surge protector a nie do sterowania
>> zasilaniem przez LAN... to zasadnicza różnica.
>
> Fakt, że łatwiej o takie z USB niż z RJ45. I to nie tylko sterowanym
> napięciem 5V z USB, ale normalnie. Tych jest od groma, kilka razy
> były tu podawane linki do sklepów. Ale taką z ethernetem też kiedyś
> spotkałem.
Ja nie mogę znaleźć ani takiej z Ethernetem ani z LAN.
Czy możesz mi podać linka choć do takiej listwy sterowanej z USB?
> A jak nie listwa, to sterownik na szynę DIN -- dzisiaj był
> podawany link (ten od Siedmiu Bram).
Nie widzę... na tej grupie?
-
45. Data: 2011-09-16 02:12:53
Temat: Re: urządzenie sterujące włączeniem wyłączeniem prądu
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Pszemol napisał:
>> Fakt, że łatwiej o takie z USB niż z RJ45. I to nie tylko sterowanym
>> napięciem 5V z USB, ale normalnie. Tych jest od groma, kilka razy
>> były tu podawane linki do sklepów. Ale taką z ethernetem też kiedyś
>> spotkałem.
>
> Ja nie mogę znaleźć ani takiej z Ethernetem ani z LAN.
Wiatraczek w guglownicy dobrze odkurzony?
> Czy możesz mi podać linka choć do takiej listwy sterowanej z USB?
Indagowany gugiel wyrzuca na pierwszej stronie firmę http://www.pwrusb.com
Wygląda dość egzotycznie, teksańska jakaś, nawet nie piszą jak to kupić.
Ale widywałem w nornalnych sklepach on-line, a p. Waldemar Krzok zapuszczał
tu kiedyś linki do supermarketowych źródeł, niemieckich zdaje się. Jak go
ładnie poprosić, to może powtórzy. Albo samemu poszukać w archiwum.
>> A jak nie listwa, to sterownik na szynę DIN -- dzisiaj był
>> podawany link (ten od Siedmiu Bram).
>
> Nie widzę... na tej grupie?
Na tej, nawet w tym wątku, nie trzeba głęboko w archiwach gmerać.
http://tanieogrzewanie.istore.pl/pl/przekaznik-progr
amowalny-sterownik-plc-uklad-szr-sterowanie-przez-in
ternet.html
--
Jarek
-
46. Data: 2011-09-16 05:06:59
Temat: Re: urządzenie sterujące włączeniem wyłączeniem prądu
Od: Michał Smolnik <m...@f...pl>
W dniu 15.09.2011 22:32, Adam Dybkowski pisze:
> Tia, a teraz idź do sklepu i znajdź przekaźnik sieciowy sterowany 5V.
> Powiedzmy tradycyjnie na 16A.
W Farnellu jest 48 typów takich przekaźników w cenie od 5,50 zł/szt.
http://bit.ly/pIUEfA
Poza tym RM96 z Relpolu AFAIR stosowałem w takiej wersji.
Pozdrawiam,
Michał
-
47. Data: 2011-09-16 05:36:40
Temat: Re: urządzenie sterujące włączeniem wyłączeniem prądu
Od: Jacek <a...@o...pl>
Dnia Wed, 14 Sep 2011 22:02:06 +0200, Spider3X napisał(a):
> Poszukuję schematu/urządzenia które w dowolny sposób przy pomocy
> komputera będzie potrafiło załączyć i wyłączyć urządzenie 230V max 10A.
> Całym zapleczem oprogramowania (jeśli to będzie na mikroprocesorze)
> zajmę się sam. Chodzi tylko o urządzenie które zapewni takie sterowanie.
> Spotkał się ktoś z czymś takim ?
Jezeli komp ma port rownolegly, to transoptor, tranzysto, przekaznik i 4
linijki kodu.
-
48. Data: 2011-09-16 07:53:45
Temat: Re: urządzenie sterujące włączeniem wyłączeniem prądu
Od: Mario <m...@p...onet.pl>
W dniu 2011-09-15 09:29, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan Mario napisał:
>
>>>>>> http://www.obdev.at/products/vusb/powerswitch.html
>>>>>> Tylko dorzucasz przekaźnik zamiast LEDa.
>>>>>
>>>>> Jeśli kogoś zadawala hardware na USB, to może użyć klawiatury.
>>>>> A właściwie samej płytki z chipem i kabla. Są trzy diody, są
>>>>> programy do mrugania tymi diodami. Koszt zerowy.
>>>>
>>>> I przy ładowaniu BIOSa mruga tymi diodkami podczas inicjalizacji
>>>> klawiatury.
>>>
>>> Czasem to jest zaleta, czasem wada.
>>
>> Przy sterowaniu urządzeniem o dość dużej mocy, przypadkowe załączenia
>> urządzenia nie są zaletą.
>
> Dlatego ktoś może uznać za cenne kontrolne załączenie w czasie rozruchu
> systemu.
Tia, cenna właściwość, że przy restarcie komputera, sterowany nim
maszyna zaczyna nagle jechać. Robiłeś ty kiedyś jakieś
urządzenie/maszynę sterowane z komputera?
Te diody w klawiaturze też migają tylko po to -- nie ma to nic
> wspólnego z inicjalizacją samej klawiatury, kalwiatura wpinana do
> pracującego komputera nie miga.
Co nie zmienia sytuacji ze po np restarcie (np. na skutek chwilowego
zaniku napięcia albo przez watchdoga) takla klawiatura będzie migać.
--
Pozdrawiam
MD
-
49. Data: 2011-09-16 08:07:43
Temat: Re: urządzenie sterujące włączeniem wyłączeniem prądu
Od: Mario <m...@p...onet.pl>
W dniu 2011-09-15 08:57, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan Mario napisał:
>
>>>>>> LPT to już przeżytek.
>>>>> Dlaczego?
>>>> Bo często komputery nie mają LPT. A i obsługa LPT pod nowoczesnymi
>>>> systemami jest niezbyt wygodna.
>>> A czy używanie nowoczesnych komputerów z nowoczesnymi systemami
>>> do sterowania pstryczkiem-elektryczkiem jest nowoczesne?
>>
>> Komunikacja przez USB w trybie wirtualnego portu jest trywialna w
>> porównaniu do sterowania pinami LPT.
>
> Jak już jest zrobiona. Ale do portu USB nie da się ot tak po prostu
> przylutować tranzystora i przekaźnika, tak jak do LPT.
Sterowanie z LPT jest do zastosowań hobbystycznych - np. jakaś maszynka
CNC. Jeśli ktoś chce sterować większymi mocami to trzeba ocenić czy
przypadkowe ich załączenie może szkodliwe czy niebezpieczne. I to że
sterowanie można zrealizować za 10 zł przy pomocy 3 prostych elementów,
nie jest zbyt sensownym argumentem w skali szkód jakie może spowodować
niewłaściwa praca urządzenia.
>
>>>> Co twoim zdaniem jest tym urządzeniem z zapytania? Przekaźnik, czy LPT
>>>> czy może coś pomiędzy nimi, o czym nie raczył wspomnieć Tomasz.
>>>
>>> Na przykład *konstrukcja* złożona z przekaźnika i nienowoczesnaj płyty
>>> głównej do peceta. Ja bym wybrał taką, która *już* ma możliwoć bootowania
>>> z USB (pendrive z systemem), a *jeszcze* ma LPT i w ogóle ma najsłabszy
>>> procesor bez wiatraczka. Kotem nie ma co się przejmować, za dużo nie
>>> zeżre, bo to jak się zachowuje *to konkretne* LPT można sprawdić
>>> i uwzględnić w projekcie.
>>
>> A gdy padnie ci płyta główna i dasz inną to system będzie ci się inaczej
>> zachowywał. I będzie załączał moce przy restarcie. Piszesz jakbyś nigdy
>> w życiu nie stosował PC do sterowania urządzeniami.
>
> Mam wrażenie, że pytający nie planuje seryjnej produkcji z logistyką
> części zamiennych. Jak coś padnie, to będzie robił od nowa. Być może
> zupełnie inaczej.
Płyta główna jest częścią tak jak dysk twardy czy karta graficzna.
Niepoważne jest robienie urządzenia, które po zmianie karty graficznej
czy dysku wymagałoby przepisania kodu albo przerobienia układu
elektronicznego współpracującego z komputerem.
>
>>> Może być również router Wi-Fi. Przeglądałem niedawno źródła do kilku
>>> takich. Były tam już gotowe programy typu "ledon" i "ledoff" do zapalania
>>> i gaszenia diod na obudowie. Można do nich lutnoąc przekaźniki,
>>> a programowanie ograniczyć do pisania skryptów w Linuksie.
>>
>> Jest to jakieś rozwiązanie, Tylko trzeba się dopinać do sterowania
>> ledami itp. Moim zdaniem najlepiej dla początkującego kupić jakiegoś
>> kita na atmelku z przekaźnikami.
>
> Jeśli ktoś uważa, że mu łatwiej zlutować cały kit na gotowej płytce
> według przygotowanej przez kogoś dokumentacji, to tak. Jest różnica
> między twórcą a odtwórcą. Ale ja bym docenił również samodzielne
> wpięcie się z przekaźnikiem w układ.
Samodzielne wpięcie się z przekaźnikiem, rezystorami i tranzystorem na
podstawie gotowca z internetu. To jest tak samo twórcze jak samodzielne
zlutowanie kita na podstawie dokumentacji.
--
Pozdrawiam
MD
-
50. Data: 2011-09-16 08:33:47
Temat: Re: urządzenie sterujące włączeniem wyłączeniem prądu
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Mario napisał:
> Sterowanie z LPT jest do zastosowań hobbystycznych - np. jakaś maszynka
> CNC.
Intuicja mi podpowiada, że pytający nie palnuje zastosowań przemysłowych.
Zgaduję, że to ma być coś dużo poniżej "maszynki CNC".
> Jeśli ktoś chce sterować większymi mocami to trzeba ocenić czy
> przypadkowe ich załączenie może szkodliwe czy niebezpieczne.
To zawsze trzeba.
> I to że sterowanie można zrealizować za 10 zł przy pomocy 3 prostych
> elementów, nie jest zbyt sensownym argumentem w skali szkód jakie może
> spowodować niewłaściwa praca urządzenia.
Najczęściej proponowanym tutaj rozwiązaniem jest "atmelek za dychę".
Z całym szacunkiem dla PT Konstruktorów, oceniam prawdopodonieństwo
popełnienia błędu w oprogramowaniu czy samej konstrukcji na wieloktotnie
wyższe niż przy użyciu SSS (Starych Sprawdzonych Sposobów).
>>> A gdy padnie ci płyta główna i dasz inną to system będzie ci się inaczej
>>> zachowywał. I będzie załączał moce przy restarcie. Piszesz jakbyś nigdy
>>> w życiu nie stosował PC do sterowania urządzeniami.
>>
>> Mam wrażenie, że pytający nie planuje seryjnej produkcji z logistyką
>> części zamiennych. Jak coś padnie, to będzie robił od nowa. Być może
>> zupełnie inaczej.
>
> Płyta główna jest częścią tak jak dysk twardy czy karta graficzna.
> Niepoważne jest robienie urządzenia, które po zmianie karty graficznej
> czy dysku wymagałoby przepisania kodu albo przerobienia układu
> elektronicznego współpracującego z komputerem.
Producenci płyt głównych (kart graficznych i innych klamotów pecetowych)
są wogóle niepoważni. Do swoich wyrobów dodają tłuste CDROMy z tak
zwanymi sterownikami. Kompletnie nieprofesjonalne podejście, bo bez
tych sterowników to wszystko potrafi zachowywać się jak kupa złomu.
>> Jeśli ktoś uważa, że mu łatwiej zlutować cały kit na gotowej płytce
>> według przygotowanej przez kogoś dokumentacji, to tak. Jest różnica
>> między twórcą a odtwórcą. Ale ja bym docenił również samodzielne
>> wpięcie się z przekaźnikiem w układ.
>
> Samodzielne wpięcie się z przekaźnikiem, rezystorami i tranzystorem na
> podstawie gotowca z internetu. To jest tak samo twórcze jak samodzielne
> zlutowanie kita na podstawie dokumentacji.
Mam na ten temat inne zdanie.
--
Jarek