-
41. Data: 2010-04-20 15:20:55
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Od: Czarek Daniluk <c...@n...com>
kamil pisze:
> To przy zmianie biegow trzeba bylo, my mowimy o ruszaniu z drugiego biegu..
>
>
>
> Pozdrawiam
> Kamil
Ja mam na myśli normalne ruszanie z 1 biegu ;)
Akurat te 2 pojazdy miały taką przypadłość że nie dało się nimi
normalnie ruszyć jak na diesla przystało - trzeba było odpowiednio
operować gazem żeby nie zrobiły żaby i nie zgasły.
Pozdrawiam !!
-
42. Data: 2010-04-20 21:12:33
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Od: Czarek Daniluk <c...@n...com>
W dniu 2010-04-20 14:21, J.F. pisze:
> 1.9 TDi tez mi czesto gasl. Nieprzyzwyczajony bylem, ale cos za czesto
> jak na "diesel ma mocny dol".
>
> Ma mocny srodek :-)
>
> J.
>
>
Nie wiem dlaczego Ci gasł, w TDI na pompie nie ma możliwości żeby go
zdusić przy ruszaniu, nie wiem jak jest w PD, ale sądzę że podobnie :)
Pozdrawiam !!
-
43. Data: 2010-04-20 23:55:28
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Od: WS <L...@c...pl>
On 20 Kwi, 13:45, marjan <k...@g...com> wrote:
> Dokładnie, też tak się staram "pomagać" temu sprzęgłu ;)
> I to przy każdej zmianie biegu (choć zwłaszcza przy redukcji na niskich
> biegach bywa to bardzo trudne).
"temu" to rozumiem mialo oznaczac tod pedalu sprzegla ?
bo zeby "pomoc" synchronizatorom, to trzeba "podwojnego
wysprzeglenia": najpierw wciskamy pedal sprzegla, na luz, puszczamy
sprzeglo, wyrownanie obrotow gazem, znow sprzeglo, bieg, puszczamy
sprzeglo... tak to juz mi sie nie chce, no, moze czasem z 2 na 1 jak
mi sie nudzi, albo ktos mnie na tyle zdenerwuje, ze max.
przyspieszenie jest potrzebne... ;)
WS
-
44. Data: 2010-04-21 07:28:22
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Od: marjan <k...@g...com>
WS pisze:
> On 20 Kwi, 13:45, marjan <k...@g...com> wrote:
>
>> Dokładnie, też tak się staram "pomagać" temu sprzęgłu ;)
>> I to przy każdej zmianie biegu (choć zwłaszcza przy redukcji na niskich
>> biegach bywa to bardzo trudne).
>
> "temu" to rozumiem mialo oznaczac tod pedalu sprzegla ?
> bo zeby "pomoc" synchronizatorom, to trzeba "podwojnego
> wysprzeglenia": najpierw wciskamy pedal sprzegla, na luz, puszczamy
> sprzeglo, wyrownanie obrotow gazem, znow sprzeglo, bieg, puszczamy
> sprzeglo... tak to juz mi sie nie chce, no, moze czasem z 2 na 1 jak
> mi sie nudzi, albo ktos mnie na tyle zdenerwuje, ze max.
> przyspieszenie jest potrzebne... ;)
Szczerze, to o czymś takim nie słyszałem.
Miałem na myśli po prostu międzygaz przy redukcji czy wrzucaniu wyższego
biegu tak, aby puszczając sprzęgło autem nie szarpnęło, bo obroty
silnika przed i po zesprzęgleniu są podobne, żeby nie powiedzieć takie same.
--
Pozdrawiam serdecznie, Fiat Punto mk1 '99
Mariusz [marjan] Morycz Uniden 520 + President Indiana
(e-mail bez cyferek)
PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++
-
45. Data: 2010-04-26 12:16:27
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Od: "Artur\(m\)" <m...@i...pl>
Użytkownik "Mateusz" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:17619962-b87d-4a1c-ae90-90141d7043b0@c36g2000yq
m.googlegroups.com...
Witam, może przesadzam, ale mam mały dylemat:
W momencie jazdy z prędkością +-20km/h (w porywach) na płaskiej drodze
(takiej bez wzniesień) zazwyczaj się toczę na dwójce przy optymalnych
obrotach (2k). W jaki sposób mam jechać na tej samej drodze, tyle że
na wzniesieniu, jak prędkość spadnie mi do 5-10km/h ? mam 'przeciążać'
silnik na niskich obrotach jadąc dalej na tej dwójce czy może jechać
na jedynce (właściwie służy tylko do ruszania) bez sprzęgła/ze
sprzęgłem ? niby niskie obroty są szkodliwe dla silnika ale z drugiej
strony szkoda mi sprzęgła. Silnik benzynowy 1000, toyota yaris.
******************
A ja bym zapytał (w korku),
Czy trzymać na sprzęgle jak czekam, czy rozłączać skrzynią?
Czyli sprzęgło i bieg czy tylko sprzęgło?
Artur(m)
-
46. Data: 2010-04-26 14:13:09
Temat: Re: technika jazdy w korku - pytanie
Od: Sergiusz Rozanski <w...@s...com>
Dnia 26.04.2010 Artur(m) <m...@i...pl> napisał/a:
>
> Użytkownik "Mateusz" <m...@g...com> napisał w wiadomości
> news:17619962-b87d-4a1c-ae90-90141d7043b0@c36g2000yq
m.googlegroups.com...
> Witam, może przesadzam, ale mam mały dylemat:
>
> W momencie jazdy z prędkością +-20km/h (w porywach) na płaskiej drodze
> (takiej bez wzniesień) zazwyczaj się toczę na dwójce przy optymalnych
> obrotach (2k). W jaki sposób mam jechać na tej samej drodze, tyle że
> na wzniesieniu, jak prędkość spadnie mi do 5-10km/h ? mam 'przeciążać'
> silnik na niskich obrotach jadąc dalej na tej dwójce czy może jechać
> na jedynce (właściwie służy tylko do ruszania)
A właściwie stale tylko ruszasz, więc proste jedynka, jak dwójki brak
> bez sprzęgła/ze
> sprzęgłem ? niby niskie obroty są szkodliwe dla silnika ale z drugiej
> strony szkoda mi sprzęgła. Silnik benzynowy 1000, toyota yaris.
A silnika nie? Sprzęgło jakby co łatwiej wymienić, z resztą to normalny
element cierny ekspoatacyjny, w przeciwieństwie do silnika.
> ******************
>
> A ja bym zapytał (w korku),
> Czy trzymać na sprzęgle jak czekam, czy rozłączać skrzynią?
Jak stajesz np na początku cyklu świateł to spoko luz, po co męczyć nogę?
Jak korek w miarę jedzie to na sprzęgle.
> Czyli sprzęgło i bieg czy tylko sprzęgło?
To zależy od tempa korka, jak 2km dojazdu do świateł czy wahadła, to
luz czy P w asb, szkoda nogi/klocków/docisku.
--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.