Witam,
wydaje mi się, że chyba lepiej kupić kompakt, który zaczyna się od 24
(co w małych pomieszczeniach będzie OK) i ma odchylany ekranik we
wszystkie strony.

Ale tak naprawdę po co ten odchylany ekranik, jak jes AF?? Zawsze
można zrobić drugie zdjęcie!!

A statyw też niepotrzebny - można (i pewnie będzie trzeba) "docisnąć"
aparat do ściany.

Pozdrawiam
Les

do góry

> Sony ma za to baaardzo szybki AF w Live VIEW,
> na 100% o niebo szybszy jak w innych lustrzankach.
> Wszystkie inne marki mają ten tryb Live View głównie do statycznych
> zdjęć.

nie calkiem
mozna w LV przelaczyc af pomiedzy det fazy lub kontrastu. det fazy
jest szybsza , tyle ze na czas pomiaru klapie lustro.
det kontrastu jest rzeczywiscie wolna.
za to w tych innych jest prawdziwy LV czyli obraz pobierany z matrycy
zdjciowej , w sonny jest dodatkowa w celowniku tylko na potrzeby LV .

do góry

musiał pisze:
> już mnie cholera bierze, chcę kupić i miec to za sobą.
> potrzebuję lustrzanki z Live View i obracanym LCD,
> do robienia zdjęć pomieszczeń i nieruchomości.
> oczywiiście będzie też słuzył do robienia zdjęć prywatnie.

Ja bym brał Nikona, bo:
- będziesz korzystał z wysokich ISO, a te w D5000 są zdecydowanie lepsze
niż w Sony A3xx.
- większy zakres ustawień LCD, jeśli faktycznie chcesz z niego korzystać
i faktycznie jest to udogodnieniem w twojej sytuacji (a potrafię sobie
wyobrazić, że w twoim wypadku może to być dużym udogodnieniem)

Jedynie sprawdziłbym aparat, bo mocowanie obrotowego LCD w Nikonie jest
mocno nietypowe i może się okazać, że będzie utrudniać użycie LV.


Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też
pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.

do góry

On 2010-01-11 15:42, Bernard Wybierała wrote:
> A jaka to do diaska różnica????
> I po kiego czorta Ci Live View do robienia zdjęć pomieszczeń????

Chociażby żeby się wspomóc histogramem na żywo, ustawić ostrość na
dowolny obiekt na ekranie (szczególnie bardzo pomocne na statywie).
Wiem że dla ortodoksów naświetlanie na histogram może się wydawać
dziwactwem, ale pewnie dawniej podobny stosunek był do światłomierzy
wbudowanych w korpus czy chociażby AF, przecież bez tego też się dało
robić zdjęcia.
Do autora wątku jeśli chcesz już się pokusić o live view to szukaj tylko
korpusów oferujących go na żywo. Dlaczego akurat tak? Odpowiedź jest w
tym artykule:
http://www.fototv.pl/artykuly/fotografia/ekspozycja-
na-swiatla.html
i żeby się nie opierać na jednym źródle
http://www.szerokikadr.pl/poradnik/artykul/histogram
/
Obecnie histogram z tanich korpusów oferuje Canon, Sony, Olympus oraz
Pentax w nowym body KX. Niestety Nikon kastruje wszystkie tańsze korpusy
z tej bardzo użytecznej funkcji.
Uprzedzę także "złośliwości" XX YY, taki histogram świetnie nada się do
HDR w pomieszczeniach, ustawiamy ekspozycje na światła na granicy
przepałów i później przy następnych ekspozycjach wydłużamy tylko czas o
te 2EV i mamy pięknie naświetlony materiał do późniejszego składania na
PC.

--
Pozdrawiam,
Bartko.

do góry

Użytkownik "musiał" <m...@y...de> napisał w wiadomości


> już byłem zdecydowany na A330 jak znajomy mi zburzył wszechświat,
> że niby nikon d5000 ma to wszystko i jest lepszy
> no i droższy o około 460 zł od sony.
> ale znów sigma dla sony jest droższa o 190 zł niż dla nikona.
> czyli różnica to tylko 270 zł od całości.
>
> sony ma stabilizację w korpusie i śrubkręt,
> a nikon ma lepszą matrycę


Jeżeli teraz miałbym się zastanawiać nad Alfą to raczej z serii 5xx.
Inna puszka.

Szymon

do góry

> A jaka to do diaska różnica????
> I po kiego czorta Ci Live View do robienia zdjęć pomieszczeń????
> Idź do sklepu i kup najtańszą możliwą lustrzankę - do Twoich potrzeb
> będzie ok. A za pieniądze, które Ci zostaną kup porządny statyw. Bardziej
> potrzebny do zdjęć budynków niż Live View...


Jak to po co LIVE VIEW?
Jak nie robisz zdjęć z rękami wyrzuconymi do przodu to ludzie myślą, że
jesteś analogowy - czyli passe.

do góry

On 2010-01-11 18:45, "Paweł W." wrote:
> musiał pisze:
>> już mnie cholera bierze, chcę kupić i miec to za sobą.
>> potrzebuję lustrzanki z Live View i obracanym LCD,
>> do robienia zdjęć pomieszczeń i nieruchomości.
>> oczywiiście będzie też słuzył do robienia zdjęć prywatnie.
>
> Ja bym brał Nikona, bo:
> - będziesz korzystał z wysokich ISO, a te w D5000 są zdecydowanie lepsze
> niż w Sony A3xx.

Chyba lepiej doradzić statyw i pracę na niskich ISO plus ewentualne
rzeźbienie w HDR. Jako przykład że HDR z wnętrz może naturalnie wyglądać
link ze strony Sebastiana Nibisza
http://www.mmj.pl/~snibisz/albums/SNS-HDR/slides/507
-HDR.jpg
Ogólnie się zgadzam z Bernardem że do tego się nada każda współczesna
lustrzanka nawet ta z niższych segmentów. Jednak jeśli się kusimy na
Live View to oczywiście z podstawową funkcją w tym trybie jaką jest
histogram na żywo a to dyskwalifikuje Nikona mimo fajnych i tanich
szkieł w systemie.

--
Pozdrawiam,
Bartko.

do góry

Użytkownik "andrzej dulek" <x...@g...com> napisał w wiadomości
news:hifr81$qhh$1@news.onet.pl...
>
>> A jaka to do diaska różnica????
>> I po kiego czorta Ci Live View do robienia zdjęć pomieszczeń????
>> Idź do sklepu i kup najtańszą możliwą lustrzankę - do Twoich potrzeb
>> będzie ok. A za pieniądze, które Ci zostaną kup porządny statyw. Bardziej
>> potrzebny do zdjęć budynków niż Live View...
>
>
> Jak to po co LIVE VIEW?
> Jak nie robisz zdjęć z rękami wyrzuconymi do przodu to ludzie myślą, że
> jesteś analogowy - czyli passe.
Kolega z praktyki, czy teoretycznie?
Zdarzyło mi się "robić wnętrza" - 14-24, FF, i aparat był tak ustawiany, że
pomiędzy wziernik a ścianę nie wcisnąłbym głowy.
LV to naprawdę przydany wynalazek.

do góry

at Mon 11 of Jan 2010 15:22, musiał wrote:

> już mnie cholera bierze, chcę kupić i miec to za sobą.
> potrzebuję lustrzanki z Live View i obracanym LCD,
> do robienia zdjęć pomieszczeń i nieruchomości.
> oczywiiście będzie też słuzył do robienia zdjęć prywatnie.
>
> kolejnym zakupem będzie obiektyw sigma 10-20 - szeroki kąt
>
> już byłem zdecydowany na A330 jak znajomy mi zburzył wszechświat,
> że niby nikon d5000 ma to wszystko i jest lepszy
> no i droższy o około 460 zł od sony.
> ale znów sigma dla sony jest droższa o 190 zł niż dla nikona.
> czyli różnica to tylko 270 zł od całości.
>
> sony ma stabilizację w korpusie i śrubkręt,
> a nikon ma lepszą matrycę
>
> nie pytam na forach nikona albo sony bo to nie ma sensu,
> możecie coś podpowiedzieć ?

Zależy od mocy priorytetów.
Dla mnie obracany LCD (wszystko jedno dlaczego)
jest dosyć ważny. Tutaj bez wahania wybór pada na nikona.
Live View - alfa ponoć szybsza, ale przy wolnych
budynkach chyba nie ma to wielkiego znaczenia ;-)
Wszystko do alfy będzie droższe, bateria, dekielek,
a w alfie 300 pamięć (330 jest już na SD), wężyk
spustowy, droższe obiektywy przy mniejszej wyborze.

Mam alfę 300 (prawie to samo co 330), macałem d5000
i nikon wydaje się być nieco poręczniejszy (pokrętło
pod kciukiem, a nie pod wskazującym jak w alfie).

Poza tym różnica cen chyba jest niższa niż 460 zł
(na cyfrowe.pl około 120 zł).

Acha! Jak nie jesteś odporny na bullying
to radziłbym nie brać alfy :-) Z jakichś
powodów mających źródło w telewizji stała się
obiektem irracjonalnych ataków. Mi się trafiła
alfa za darmo, więc docinki że dałem się ogłupić
telewizji spływają po mnie (na dodatek ja z tych
nielicznych, którzy nie oglądają telewizji
i jeszcze mniej licznych, którzy telewizora
w ogóle nie mają).

--
nb

do góry

Użytkownik "nb" <n...@n...net> napisał w wiadomości


> Acha! Jak nie jesteś odporny na bullying
> to radziłbym nie brać alfy :-) Z jakichś
> powodów mających źródło w telewizji stała się
> obiektem irracjonalnych ataków.

????!!!!
Byli Żydzi, były czerwone skarpetki, byli
cykliści, byli bikiniarze, znowu byli Żydzi,
a teraz atakuje się posiadaczy Alfy?
Ale tak masz rację: całe zło płynie z TV :)

Szymon

do góry