-
121. Data: 2009-03-21 22:42:52
Temat: Re: publikacja zdjec dziecka - prawo
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
"Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał:
>
> Mi się czasami trafiają (no, ostatnio czasami - dawniej to bardzo
> często, ale niedawno się przebranżowiłem i to dość kontrastowo ;) )
> tłumaczenia różnego prawniczego bełkotu (nie da się tego inaczej
określić).
>
> Zgroza.
>
> Albo oni są wszyscy szaleni, albo specjalnie tworzą dzieła mające na
> celu skołowanie czytających - o ile nie są z tej samej mafii^W branży
> prawniczej ;)
Mechanizm jest bardzo prosty - jeśli prawo będzie oczywiste i zrozumiałe dla
każdego - kto wynajmie prawnika? W interesie więc prawników jest takie
skomplikowanie prawa aby jego interprtetacja była dla zwykłego 'zjadacza
chleba' jak najbardziej zagmatwana i niejednoznaczna.
Przypomniał mi się w tym momencie stary dowcip:
Syn - świeżo upieczony adwokat - chwali sie swojemu ojcu - też adwokatowi z
długoletnim stażem - że właśnie wygrał sprawę którta ojciec mu niedawno
pzrekazał po prowadzeniu jej przez wiele lat bez rozstrzygnięcia.
A ojciec: 'Synu mój, coś ty najlepszego zrobił! Ja przez 20 lat chleb z tej
sprawy miałem, a ty żeś w dwa tygodnie ją zmarnował!'
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
122. Data: 2009-03-21 23:40:46
Temat: Re: publikacja zdjec dziecka - prawo
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Qbab pisze:
>>>>> Czy nie wystarczy, że ma prawo, musi się jeszcze tłumaczyć dlaczego z
>>>>> niego korzysta ? To jest szaleństwo, niedługo będę musiał mówić
>>>>> dlaczego
>>>>> robię zdjęcia motyli (bo samo prawo do ich robienia to będzie za mało
>>>>> dla grupy).
>>>> O Konstytucji to najwyżej słyszałeś...
>>> po pierwsze nigdzie nie pisałem o konstytucji, po drugie wszystkie
>>
>> Pewnie, co to dla ciebie Konstytucja...
>
> Manipulujesz.
O'RLY?
>>> argumenty obrońców publikacji są wypowiadane takim tone że wszytsko
>>> staje się jasne.
>>
>> Tak? A co takiego?
>
> odpowiedź:
Gdzie?
>> Niesympatycznie to się robi, jak jakiś palant
>
>
> a to:
>
>> z powodu własnego ego i
>> patologicznej chęci mieszania innych do jego prywatnego konfliktu z byłą
>> uważa, że wrzaskiem i groźbami może własne prawo stanowić.
>
> sobie dorobiliście (generalnie to już ociera się o pomówienie może nie
> prawnie ale na pewno moralnie) do tego by usprawiedliwić nie zdejmowanie
Tia, a zerkanie na kobietę idącą ulicą to moralny gwałt... Czuję, że
zaraz popełnię moralne morderstwo, zwane także puronkashi ;-)
> zdjeć mimo reakcji ojca.
> Nie macie pojęcia o tym jakie są przyczyny ale został on zwyzywany od
> psychopatów, palantów itp.
A jakie mogą być inne przyczyny do tak patologicznego załatwiania sprawy?
Primo: nie zadbał o uwierzytelnienie swojej tożsamości.
Secundo: nie podał żadnej legalnej argumentacji.
Tertio: nie uzgodnił stanowiska z matką i wciąga w swój konflikt z nią
osobę postronną.
CBDO
> Nie ma o czy dyskutować. Brak kultury widoczny na 100 metrów.
Dojrzyj belkę we własnym oku, panie "moralny".
-
123. Data: 2009-03-22 10:02:50
Temat: Re: publikacja zdjec dziecka - prawo
Od: Jarek <j...@z...biz.pl>
On 21 Mar, 23:42, "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl> wrote:
> Mechanizm jest bardzo prosty - jeśli prawo będzie oczywiste i zrozumiałe dla
> każdego - kto wynajmie prawnika? W interesie więc prawników jest takie
> skomplikowanie prawa aby jego interprtetacja była dla zwykłego 'zjadacza
> chleba' jak najbardziej zagmatwana i niejednoznaczna.
O ciekawe, zróbmy więc "test sensu wypowiedzi" i zamieńmy jedno słowo,
np. "prawo" na "medycyna"
"Mechanizm jest bardzo prosty - jeśli medycyna będzie oczywista i
zrozumiała dla
każdego - kto wynajmie lekarza? W interesie więc lekarzy jest takie
skomplikowanie medycyny aby jej interpretacja była dla zwykłego
'zjadacza
chleba' jak najbardziej zagmatwana i niejednoznaczna."
Znaczy się lekarze to oszuści... a te wszystkie bakterie i inne siewki
to wymysł "systemu"......
-
124. Data: 2009-03-22 10:05:03
Temat: Re: publikacja zdjec dziecka - prawo
Od: Jarek <j...@z...biz.pl>
On 21 Mar, 10:28, "zkruk [Lodz]" <z...@g...pl> wrote:
> Jarek wrote:
> > Fotografia to rodzaj zawodu wymagający ogromnego zaufania, już sobie
> > wyobrażam tę dyskusje i odczucia "klientki" w przypadku gdybyś komuś
> > zrobił akt....
>
> pominąłeś aspekt zgody która została mu udzielona
> i ową zgodę może cofnąć opiekun dziecka - czyli matka...
prawo wymaga zgody obojga rodziców, pominąłeś to.....
-
125. Data: 2009-03-22 10:06:17
Temat: Re: publikacja zdjec dziecka - prawo
Od: ToJaJarek <j...@z...biz.pl>
Andrzej Lawa napisał(a):
> Jarek pisze:
>
> > Fotografia to rodzaj zawodu wymagaj�cy ogromnego zaufania, ju� sobie
> > wyobra�am t� dyskusje i odczucia "klientki" w przypadku gdyby� komu�
> > zrobiďż˝ akt....
>
> Uwa�asz, �e do publikacji aktu by�ej �ony powinien mie� kontrasygnat�
> by�ego jej m�a? ;->
Miałem na myśli tylko zaufanie do fotografa a nie zgodę meża
fotografowanej kobiety...
-
126. Data: 2009-03-22 10:08:06
Temat: Re: publikacja zdjec dziecka - prawo
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
Jarek napisal:
> "Mechanizm jest bardzo prosty - jeśli medycyna będzie oczywista i
> zrozumiała dla
> każdego - kto wynajmie lekarza? W interesie więc lekarzy jest takie
> skomplikowanie medycyny aby jej interpretacja była dla zwykłego
> 'zjadacza
> chleba' jak najbardziej zagmatwana i niejednoznaczna."
Demagogia. Bakterie, wirusy, priony to zagrozenia istniejace
obiektywnie, a lekarze ich nie wytwarzaja. Prawnicy - wrecz przeciwnie.
Z igly bardzo czesto robia widly o czym dobrze swiadczy chocby
przyklad przytoczony przez Rogera, gdzie para prawnikow zapetlila
sie i ugryzla we wlasny ogon.
> Znaczy się lekarze to oszuści... a te wszystkie bakterie i inne siewki
> to wymysł "systemu"......
Dalej demagogia. Prawnicy nie sa obecnie wylacznie reprezentantami wobec prawa,
ale coraz czesciej uzurpuja sobie wylacznosc jego kreowania i interpretowania
vide wypowiedzi rozmaitych tzw. 'autorytetow prawniczych', ktore kwestionuja
prawo spoleczenstwa do tworzenia tegoz prawa, o ile nie jest namaszczone
przez te autorytety i odpowiednio przez nich zlobbowane lub zwyczajnie
zwichrowane dla ich korzysci.
Lekarz chorobynie kreuje tylko leczy, prawnik BARDZO CZESTO problem kreuje
a potem bierze DUZE pieniadze za jego rozwiazanie. Nasz system na szczescie
cierpi glownie na niewydolnosc, ale taki np. amerykanski stoczyl sie juz
w zupelna patologie adwokacka.
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
127. Data: 2009-03-22 10:09:42
Temat: Re: publikacja zdjec dziecka - prawo
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Sun, 22 Mar 2009 03:02:50 -0700 (PDT), Jarek napisał(a):
> Znaczy się lekarze to oszuści... a te wszystkie bakterie i inne siewki
> to wymysł "systemu"......
twierdzisz, że lekarze stworzyli bakterie i siewki? serio? ale masz jakieś
wsparcie?
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Marka TP na skutek utarczek z regulatorem rynku bardzo się zdewaluowała" -
Maciej Witucki, prezes.
-
128. Data: 2009-03-22 10:28:57
Temat: Re: publikacja zdjec dziecka - prawo
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
"Jarek" <j...@z...biz.pl> napisał:
>> Mechanizm jest bardzo prosty - jeśli prawo będzie oczywiste i zrozumiałe
dla
>> każdego - kto wynajmie prawnika? W interesie więc prawników jest takie
>> skomplikowanie prawa aby jego interprtetacja była dla zwykłego 'zjadacza
>> chleba' jak najbardziej zagmatwana i niejednoznaczna.
>
>O ciekawe, zróbmy więc "test sensu wypowiedzi" i zamieńmy jedno słowo,
>np. "prawo" na "medycyna"
>
>"Mechanizm jest bardzo prosty - jeśli medycyna będzie oczywista i
>zrozumiała dla
>każdego - kto wynajmie lekarza? W interesie więc lekarzy jest takie
>skomplikowanie medycyny aby jej interpretacja była dla zwykłego
>'zjadacza
>chleba' jak najbardziej zagmatwana i niejednoznaczna."
>
>Znaczy się lekarze to oszuści... a te wszystkie bakterie i inne siewki
>to wymysł "systemu"......
Nie dostrzegasz zasadniczej różnicy. Stopień skomplikowania medycyny
wymuszony jest skomplikowaną, nie do końca poznaną konstrukcją organizmu
ludzkiego. Stopień skomplikowania prawa wymuszony jest działaniami
prawników, którzy to prawo tworzą.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
129. Data: 2009-03-22 10:49:02
Temat: Re: publikacja zdjec dziecka - prawo
Od: "Robert" <r...@u...com.pl>
Użytkownik "Qbab" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gq3mcp$g5t$1@news.onet.pl...
>
> tak masz prawo, łamanie prawa bo tak jest wygodniej już proponowano ale nie
> jest to rozwiązanie.
>
i własnie tym moje poglady różnią się od Twoich, mam prawo, ale z niego nie
korzystam...
-
130. Data: 2009-03-22 15:10:33
Temat: Re: publikacja zdjec dziecka - prawo
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Jarek pisze:
> O ciekawe, zróbmy więc "test sensu wypowiedzi" i zamieńmy jedno słowo,
> np. "prawo" na "medycyna"
>
> "Mechanizm jest bardzo prosty - jeśli medycyna będzie oczywista i
> zrozumiała dla
> każdego - kto wynajmie lekarza? W interesie więc lekarzy jest takie
> skomplikowanie medycyny aby jej interpretacja była dla zwykłego
> 'zjadacza
> chleba' jak najbardziej zagmatwana i niejednoznaczna."
>
> Znaczy się lekarze to oszuści... a te wszystkie bakterie i inne siewki
> to wymysł "systemu"......
A nie jesteś czasem prawnikiem? :)
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/lubię ciszę i spokój; marzę o małym domku pomiędzy cmentarzem, a kostnicą/